Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Gość mysia_82
Hej Ja WG OM mam termin na 25 LUTEGO a po USG wyszło że na 21 LUTEGO ale Ginka powiedziała, ze przy różnicy tygodnia czy dwóch nie weryfikuje się terminu porodu, tak więc zostaje 25. To moja pierwsza ciąża tak więc pewnie dziecko i tak nie urodzi się w żadnym z tych terminów:) Słuchajcie Dziewczyny...Mam problem odnośnie zasiłku WYCHOWAWCZEGO. Otóż jak wiadomo przysługuje on jako dodatek do zasiłku rodzinnego. Aby otrzymać zasiłek rodzinny kwota dochodów netto nie może przekroczyć 504zł na osobę, czyli w moim przypadku JA+DZIECKO...Problem w tym, że jeżeli brać pod uwagę w rozliczeniu rok 2008 to zdecydowanie przekrocz e tę kwotę...Ale czytałam że jeżeli termin jest na POCZĄTEK 2009 roku to przy ustalaniu prawa do zasiłku rodzinnego, bo od niego zależy prawo do dodatku wychowawczego, bierze się pod uwagę dochody z roku 2007, gdyż dochód z 2008 jest traktowany jako DOCHÓD UTRACONY... Jak to jest Dziewczyny wiecie coś na ten temat?? Troszkę mnie to martwi, bo jeżeli mam siedzieć na wychowawczym beż grosza to po prostu zrezygnuję z niego, ale bardzo chciałabym być z dzieckiem w tych pierwszych miesiącach:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*** co do wychowawczego niestety nie pomogę, ale mam nadzieję, że ktoś kto się zna na wszystkie pytania Ci odpowie *** co do terminu porodu to ja miałam początkowowy termin wyznaczony na 6.02.2009. a teraz mam na 30.01.2009. Ale to i tak zależy od Maleństwa kiedy zechce zawitać na ten świat;) *** co do ruchów dziecka - wczoraj minął u mnie 17 tydzień drugi dzień ciąży i wieczorem poczułam pierwsze ruchy Maleństwa.Było to CUDOWNE PRZEŻYCIE i bardzo zaskakujące, po będąc dopiero w pierwszej ciązy i czytając Wasze wypowiedzi nastawiałam się na to dopiero tak za trzy tygodnie! Wczoraj minęło 600 dni naszego małżenstwa więc Maleństwo zrobiło nan cudowną niespodziankę! Za trzy dni będzie 1000 dni znajomości może i wtedy spotka nas kolejna niespodzianka??? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysia_82
Mi dwóch lekarzy obliczyło termin na 25 LUTEGO Pierwszy ok 8TC a drugi ok 11TC a teraz w 13TC po USG Ginka powiedziała że 21 LUTEGO. Bardziej nastawiam się jakoś na 25 ale nie ufam zbytnio tym terminom bo dzidzia i tak zrobi jak zechce... Jutro wchodzę w 14TC. Kurczę mam od samego rana stan podgorączkowy. Niby czytałam, że temperatura w ciąży może skakać w granicach 37,5, aż do samego końca. Ponoć to podwyższony progesteron tak działa. Dziewczyny macie skoki tempki?? Nie chciałabym popadać w panikę ale nie lubię tego stanu:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak czasem zagladam na wsze forum jedno mnie dziwi czasami to sie ma wrazenie za kazda z was sama do siebie pisze, owszem zdażaja sie jakies dialogi odpowiedzi ale wiekszosc postów jest zostawiona sama sobie, to ne jest mile i jabym sie z takiego forum wypisala,b nie jedna z was dziewczyny fajnie sie udziela a reszta jakby tego nie widziala. w czasie ciazy owszem jest się skupionym na sobie ale badzcie tez wsparciem dla innych w okresie ciąży to jest bardzo potrebne! Jak zaczniecie się bardziej wspierać jak to było na poczatku to bedzie rewelacyjnie. Co to za problem pisząc nawiązać do zamieszczonego wyzej posta i okazac zainteresowanie? niektorym z was to wychodzi super ale niestety nie wszytkim... i mam wrażenie ze nie jedna z was poczuła się niedoceniona gdy podzielila sie swomi myslami,odczucimi z reszta dziewczyn i liczyla na zrozuienie a tu cisza i bez echa przechodzi sie na nastepny temat. teraz kazda z was jest inna i potrzebuje okazania jej zainteresowania! Nie krytykujcie tego co napisalam tylko przemyslcie i wezcie sobie do serca... Bo to ze ktos czuje ie zle z tym ze nikt nie zauwaza jego mysli nie zawsze jest wina hustawki nastrojów a czasem wasza bo nie zawsze zwracacie uwage na innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam drogie dwupaczki :D Halasliwa przykro mi z powodu Twojej babci. Wiem, że ciężko pogodzić się ze stratą bliskiej osoby. Trzymaj się kochana. Co do szkoły rodzenia -to my z mężem na pewno skorzystamy, ale jeszcze nie wiem jaką wybierzemy - czy przy szpialu, czy taką prywatna, która w naszym mieście niedawno powstala i ponoc dobra. Odnośnie sensu udziłu w takich zajęciach to słyszałam różne opinie - niektórzy bardzo zadowoleni, inni twierdzili ze nic to nie daje - ja tam wolę sie przekonac na wlaśnej skórze, wolę liznąć co nieco wiedzy innej niż ksiązkowa - choć wiem ze i tak daleka to będziewiedza od praktyki. Na małe praktyki udam sie do znjomych ;) Ja na wziyty od początku chodzę z mężem - pierwsze dwa usg miałam dopochwowo - potwierdzające że jest pęcherzyk na swoim miejscu i potwierdzajace że bije serducho, kolejne (3) było już przez powłoki brzuszne - mąż był przy wszystkich badaniach - mojemu ginkowi to nie przeszkadza, mnie przekszkadzałaby obecnośc meża jedynie przy badaniu na fotelu ginekologicznym. Mój maż równiez martwił sie może mnie takie dopochwowe usg boleć - ale go uspokoiłam :) U mnie podobnie jak u Kluski - totalny leń mną zapanował - pracowac mi sie nie chce nic a nic, poza tym doleglwosci ciążowe ustepują :) kasiula 29 to niesamowite że poczułaś już pierwsze ruchy, ja czytałam podobnie jak piszesz o tym kiedy można już coś poczuć - mam nadziję że jak cos ruszy to sie zorietnuję że to dzidziuś - nie chciałabym tego przegapic :P Kluseczko i Ty już cieszysz się pierwszymi ruchami malenstwa - dziewczyny pozazdrościć Wam :) Przyszła Mama - ja swój termin (9 luty) traktuje bardzo orientacyjnie i zakładam że sie jeszcze kilka razy jego ustalenie może zmienić, a kiedy dzidek takna prawdę przyjdzie na świat... kto to wie. Co do zasiłków nic nie potrafię podpowiedzieć - bo się nigdy tym nie interesowałam, moze w Zus-ie trafi się jakas przyjazna dusza (wiem że o to cięzko hihi) i coś podpowie. odwiedzające - sporo racji w tym co napisałaś, ale na pewno się poprawimy, prawda dziewczynki? :) My wczoraj bylismy na weselichu - na szczeście zmiesciłam się w sukienkę i ponoć całkiem nieźle wyglądałam hehe :P (mój brzusio nie jest już niezauważalny, a jak pojem to mam balonik jak talala)zabawa udana - wiadomo - nie szalałam, choc trochę popląsałam, wytrzymalam prawie do 2.30 - wiec długo jak na nasz stan, dziś odespalam, ale głowa mnie boli (tak zawsze mam po nieprzespanej nocy) - straszne rzeczy mi sie śniły - że się zaponialam i pilam alkohol, szlalałam i bolał mnie brzuch... takie głoupoty sie potrafią w nocy do głowy przypłatać :) Wysłałam męża po apap - bo wydaje mi sie w ciązy można go przyjmowac - wolałabym nie sięgac po chemię, ale jak mi nie przejdzie to pewnie sięgnę. Cichutko na naszym forum - ja zagladam najczęściej w godzinach pracy (nieladnie :P) bo pracuję przy kompie, ale Was wtedy prawie nigdy nie ma :( wszystkie ciężaróweczki takie zapracowane :) pozdrawiam i życze dużo pozywnej energii na nadchodzący tydzien :D papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mia 82 od razu lepiej, super, rewalacja i każda dziwczyka poczuje się doceniona i zauważona!:) Tak trzymać!!! Pozdrawiam Was wszyskie. Empatia jest na takim forum bardzo wskazana.Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosolek z kluseczkami
Sporo racji jest w tym, co napisała odwiedzająca, ale czasem jest tyle wpisów, że nawet po przeczytaniu ich człowiek nie jest w stanie przypomnieć sobie, co która z nas napisała i odpowiedzieć jej.To tak gwoli wytłumaczenia się :) Dziewczyny, zazdroszczę Wam już jednak tych ruchów, też chcę.Ale pewnie przyjdzie mi troszkę poczekać. Mój termin porodu też już zmieniał się kilkakrotnie.Najpierw był 5 luty, potem 6, a nawet 3 sie pojawił.Ja trzymam się tego pierwszego terminu.Gdybym urodziła pod koniec stycznia to też bym się nie gniewała. Mia- ja również wybieram się na wesele, ale to dopiero w połowie października.Wcale mi się nie chce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosolek z kluseczkami
mysia - niestety, ja nie orientuję się w sprawie urlopu wychowawczego, ale moze masz wśród znajomych jakąś kadrową lub księgową nawet, która by Ci to po ludzku i zrozumiele wyjaśniła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama3
Mysia_82 Widziałm na forum "Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowywanie dzieci" takie tematy: 1. "Kadry, płace, zasiłki - chętnie pomogę" - ostatni wpis był 16 sierpnia 2. "jeśli ktoś ma pytania na temat zasiłków, urlopów, chętnie pomogę" - ostatni wpis był też 16 sierpnia. Może tam uzyskasz szczegółową informację. Sorry, że odsyłam Cię gdzie indziej, ale sama nie wiem, jak to jest z tymi urlopami i zasiłakmi. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama3
Witajcie lutóweczki. Ale Wam zazdroszczę tych pierwszych ruchów Waszych dzidziusiów. Ja nie mogę się doczekać, a tu mi się kończy dopiero 15 tc. Byłam trochę zajęta porządkami w mieszkaniu, a obiecałam przepis na CUKINIĘ. Mia_82 i Karenk - to dla Was ten przepis. Dla innych oczywiście też. CUKINIA W ZALEWIE OCTOWEJ 3 kg cukinii obranej ze skóry i bez gniazd nasiennych 40 dkg cebuli 40 dkg marchewki 1 duża papryka Marchew obrać i pokroić i krążki. Obgotować w osobnym garnku, aby była prawie miękka. Cebulę, paprykę i cukinię pokroić w kostkę. Zalewa: 20 dkg cukru 1 łyżka soli 1 szklanka octu 1/2 szklanki wody pieprz, ziele (po 5 lub 6 ziarenek) liść laurowy (2-3 szt) i 2 łyżki oliwy lub oleju Zagotować zalewę. Wrzucić warzywa do garnka i od momentu zagotowania, gotować pod przykryciem jeszcze około 20 min. Gdy cukinia jest sucha i podczas gotowania nie puści zbyt dużo soku, można dolać 1/2 szklanki wody. Gorące wkładać do słoików, po zakręceniu odwrócić słoik. Nie pasteryzować. SMACZNEGO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja moge pomoc ,ale w kwesti zasilkow jakie przysluguja mamie w niemczech co do polskich sie nie znam.Ja tez za niedlugo zaczynam 14 tydzien i czekammm na wizyte w piatek .Bardzo sie boje jak zawsze czy wszystko ok ,tez bym jjuz chciala czuc ruchy dziecka.Czy ktores z was znaja juz plec dziecka ? Niby mozna poznac ja juz w 13-14 tyg na dobrym sprzecie przy odrobinie szczescia:).Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mysi
twó dochód obojętnie za który rok wziety traktowany będzie jako dochód utracony.Dostaniesz zasiłek wychowawczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odwiedzajaca, zgadzam sie z toba w 100%,czesto tez odnosze wrazenie,ze wszystkie zachowujemy sie tak jakbysmy pisaly pamietnik, tylko jak to ktoras z dziewczyn napisala,czasami strasznie ciezko jest zapamietac wszystkie problemy i odpisac kazdemu z osobna,wyobraz sobie,ze tematy jakie dziewczyny poruszaja zostaja mi w glowie ale nie potrafie zapamietac ich loginow i nie jestem w stanie odniesc sie do kazej z nich z osobna... pozdrowki i milego dzionka:)uwaga bardzo cenna i super ze ja napisalas,mam nadzieje,ze wszytkie na tym skorzystamy:)paaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki! Ja już po długim weekendzie najedzona i niestety zmęczona. Hałaśliwa - bardzo mi przykro... mysia_82 - ja też ostatnio zastanawiałam się nad zasiłkiem wychowawczym. No i doszłam do wniosku, że nic na ten temat nie wiem, ale postanowiłam, że pójdę do opieki społecznej(bo tam się go załatwia) i postaram się czegoś dowiedzieć już teraz tylko muszę znaleźć chwilę czasu a z tym będzie trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam poniedziałkowo! Hałaśliwa - współczuję z powodu babci :( Poleciałam ostatnią stronkę jedynie, ale chyba możliwie na bieżąco jestem. Co do zasiłku wychowawczego, to muszę się zorientować w kadrach, mam w miarę dobry kontakt z naszą kadrową, wiec popytam, moze coś podpowie. Inna rzecz - że sama mogę znaleźć sie w takiej sytuacji, ze będę musiała, jak nie kilka miesięcy, to nawet rok lub dwa brać. Nie chciałabym, ale sytuacja może mnie zmusić (zawodowa). Jak coś się dowiem konkretnego, to napiszę. Może jeszcze dzisiaj. Mia - fajnie, ze wesele udane, ja w pierwszej ciązy tez na tym etapie pląsałam delikatnie na weselu, na szczęście juz rewelacji żołądkowych nie miałam. Za miesiąc tez mamy \"wesele\", zostalismy zaproszeni z córcią, zobaczymy czy ją weźmiemy, ale fakt, ze trzeba sie ubrac, za miesiac brzuchol podrośnie i najtaniej to będzie chyba namiot wypożyczyć:p Co do ruchów .. ja co prawda jestem na wczesnym etapie, ale juz kilka dziewczyn powiedziało, ze miało podobnie i sie zastanawiamy wspólnie, czy to możliwe poczuć bulgotanie na tym etapie ciązy. Jestem raczej sceptyczna i zwalam to na jelita, ale TAKIE bulgotanie miałam 3 razy i zupełnie inaczej to czułam jak pracę jelit ( a moze one w balona mnie robią);) Wpis odwiedzającej wiele wnosi, szczerze mówiąc sama to zauwazyłam, ale zwaliłam to na kilka rzeczy, głównie to, ze duzo nasi ciezko zapamietać kazdy wpis i kazdą rzecz, a dwa - jednak swiezy to topik jeszcze, bo ciągle ktoś dochodzi nowy. Mysle, ze za jakis czas zacnziemy kojarzyc nicki i problemy. Ja udzielam sie od kilku lat na dwóch innych topikach i jestem zdecydowanie mniej forumowiczek i to naprawde ułatwia sprawę wszystkim, jesli chodzi o zapamietanie kazdej z osobna i jej spraw i problemów. To ma duzy wpływ (ilość uczestniczek forum). Mysle, ze dziewczyny nie gniewają sie jesli sie opusci (niespecjalnie) ich posta, kiedy o cos pytały i zostalo niezauwazone. Po prostu jeszcze troszke czasu potrzeba by zacieśnić tę wirtualną znajomość. A na koniec bedziemy wzajemnie sie informowały kto od kogo sms-a dostał :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i zupelnie juz nie wiem,czy pisalam o tym,ze na usg chodzimy z cudownym zawsze do takiego pan ,ktory zostal nam polecony jako "ten ,ktory ladnie oglada dzidzie".doktor rowniez znajduje sie na bialej liscie. mam jednak spora obawe, bo ktoras z was pisala juz wczesniej ,ze na tym usg ,ktore wykonuje sie okolo 13tc lekarz liczyl kostki i wogole..moje usg trwaje niecale 5 minut, wszytko na szybko ogladamy sobie dzieciaczka ,doktor mowi ,ze piekny sliczny caly i zdrowy i tyle...a ja czuje niedosyt ,ze tak malo powiedzial i ze tak kroto podgladamy nasza pocieche...ale tez zdaje sobie sprawe z tego,ze gdybym mogla to patrzylabym na malenstwo caly dzien i nadal czula niedosyt...czy wasze badania tez sa takie krotkie?? a nastepne pytanie, bo widze,ze poruszacie tematy urlopow wychowawczych i macierzynskich. probowalam znalezc takie info w necie ale nie byl dla mnie laskawy i malo sie dowiedzialam,moze ktoras z was...a mianowicie:posiadam dzilalnosc gospodarcza i z tego tytulu nie moge liczyc na urlop macierzynski i wychowawczy w zadnym wymiaze(newet pol godziny nie moge choc tak bardzo bym chciala;P)i pytanie moje tyczy sie cudownego.czy on moze isc odrazu na macierzynski za mnie i jak to dziala? jedyne co znalazlam na ten temat to to,ze w tym roku nasze panstwo pomyslalo o urlopach tacierzynskich..i nic wiecej...on wyraza chec na zostanie z malenstwem czy ktos mu udzieli takich urlopow? oraz nastepne: nie jestesmy po slubie i nie mamy najmniejszego zamiaru zawierac zwiazku malzenskiego.podjelismy decyzje ,ze nasze dziecie bedzie nosic podwujne nazwisko...i okazuje ise ,ze polskie prawo przewiduje podwujne tylko dla par bedacych malzenstwem...poczytalam w necie na forach(niestety starych i zupelnie nieaktywnych)ze dzieci pozamalzenskie czasami po obejsciu prawa otrzymuja podwujne nazwisko...czy znacie kogos kto obszedl nasze cudowne prawo i uzyskal zgode na podwujne nazwisko? pozdrawiam was serdecznie,milego dnia P.S. .....ja tez juz nie moge sie doczekac pierwszych ruchow...wszyscy mi mowia,ze potem bede zalowac ze chce tak wczesnie...bo bede skopana i obloala ale chce:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgodnie z art. Art. 186 § 1. pracownik zatrudniony co najmniej 6 miesięcy ma prawo do urlopu wychowawczego w wymiarze do 3 lat w celu sprawowania osobistej opieki nad dzieckiem, nie dłużej jednak niż do ukończenia przez nie 4 roku życia. Do sześciomiesięcznego okresu zatrudnienia wlicza się poprzednie okresy zatrudnienia. § 2 art. 186 k.p. dodaje, że pracownik mający okres zatrudnienia określony w § 1, bez względu na to, czy korzystał z urlopu wychowawczego przewidzianego w tym przepisie, może skorzystać z urlopu wychowawczego w wymiarze do 3 lat, nie dłużej jednak niż do ukończenia przez dziecko 18 roku życia, jeżeli z powodu stanu zdrowia potwierdzonego orzeczeniem o niepełnosprawności lub stopniu niepełnosprawności dziecko wymaga osobistej opieki pracownika. Natomiast co do zasiłku wychowawczego, to po 1 maja 2004 r. zastąpiony został dodatkiem z tytułu opieki nad dzieckiem w okresie korzystania z urlopu wychowawczego przyznawanym wraz z zasiłkiem rodzinnym. Wsparcie przysługuje osobie uprawnionej do urlopu wychowawczego, nie dłużej jednak niż przez okres: - 24 miesięcy kalendarzowych, - 36 miesięcy kalendarzowych, jeśli sprawuje opiekę nad więcej niż jednym dzieckiem urodzonym podczas jednego porodu, - 72 miesięcy kalendarzowych, jeżeli sprawuje opiekę nad dzieckiem z orzeczoną niepełnosprawnością lub orzeczonym znacznym stopniem niepełnosprawności. Dodatek ten przysługuje rodzinie uprawnionej do zasiłku rodzinnego, czyli rodzinie, której przeciętny miesięczny dochód na osobę uzyskany w 2002 r. nie przekroczył kwoty 504,00 zł lub 583,00 zł na osobę w przypadku rodziny wychowującej dziecko niepełnosprawne. Dodatek przysługuje w wysokości 400,00 zł miesięcznie. Ustawa określa następujące przypadki, w których wsparcie nie przysługuje. Odnoszą się one do sytuacji osoby pobierającej dodatek czyli matki, ojca, opiekuna. Osoba ta nie otrzyma dodatku jeśli: - bezpośrednio przed uzyskaniem prawa do urlopu wychowawczego pozostawała w zatrudnieniu przez okres krótszy niż 6 miesięcy, - pracuje w okresie korzystania z urlopu (chodzi o pracę zarobkową), - w okresie urlopu wychowawczego korzysta z zasiłku macierzyńskiego. Dodatek nie przysługuje również jeśli dziecko przebywa w placówce zapewniającej całodobową opiekę przez co najmniej 5 dni w tygodniu albo w żłobku, przedszkolu lub innej instytucji zapewniającej dzienną opiekę lub w innych przypadkach zaprzestania sprawowania osobistej opieki nad dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hałasliwa - przynam szczerze, ze te usg tez u mnie krótko trwało a chodze do polecanego lekarza, bulę jak za zboże w kryzysie i kurcze jakoś czuję niedosyt, zwłaszcza, ze mam porównanie z pierwszej ciązy. Nie wiem, co o tym myslec ... co do twoje zawodowej sytuacji to pojęcia bladego nie mam, jesli chodzi o macierzynski, to matka na umowie o prace musi wykorzystac jaką jego czesc, zdaje sie 14 tygodni i potem moze przekazac ojcu dziecka reszte, ale nie wiem jak to w przypadku własnej dzialalnosci, u nas znajomi forme prowadzą, ale jest ona na faceta i są małżeństwem wiec zupełnie inaczej to wygląda. Kurcze, moze spróbuj dostac sie do jakiegos speca od prawa pracy po poradę, bo my chyba tylko gdybac mozemy, a w googlach to ty sama wyczytasz to samo co i my. Mysle, ze tu konieczny jest dobry prawnik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mia 82 - ja 13 września wybieram się na weselicho i później 18 października. Na szczęście sukienki mam takie, że się rozciągną i brzuchol się zmieści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie bezsensem jest to co tam piszą, albo ja nie kumam, podanym tam przykłąd jest, ze jakas kobietka mialaby wziac wychowawczy w 2008 roku, to dochód z 2006 biora pod uwagę???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hałaśliwa-jeżeli prowadzisz działalność min pół roku i opłacasz dobrowolne chorobowe w terminie, to przysługuje ci urlop macierzyński i jakieś pieniążki powinnaś dostawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrezygnowalam z dobrowolnego chorobowego ,bo wyszlo na to,ze musze im placici przez pol roku po minimum 600 zlotych a pieniazki ,ktore oni beda mi wyplacac beda tak male ,ze naprawde uwiez mi nie mam ochoty ponosic tych kosztow..bardziej oplaca nam sie kiedy ja wroce do normalnej pracy a cudowny zostanie w domu.....a jemu to bardzo na reke ...tylko pytanie czy ktos mu da takie urlopy...jesli nie bede musiala wziasc nianie...mam o tyle dobrze ,ze pracuje w domu...tylko wiem jak to wszytko wyglada i wiem,ze nie bede miala 100% swojego czasu na opieke dla maluszka..wystarczy mi na poczatek karmienie co 2h...zeby rozregulowac kompletnie swoj tryb pracy...pewnie z czegos zrezygnuje i bede miec wiecej czasu dla malucha...ale zamiast niani wolalabym zeby byl cudowny...nie chce tak od razu obcej osoby..zreszta pewnie mnie rozumiecie i gdyby wam przyszlo wybierac miedzy niania a ojcem dziecka wasz wybor byl by prosty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosolek z kluseczkami
Trudne są te wszystkie zagadnienia zwiazane z prawem pracy, mnóstwo w nich haczyków, niuansów, a czasem niedomówień.Szczerze mówiąc niewiele się orientuję w tej dziedzinie, niestety, a też mam niepewną sytuację w pracy. Igmik ja rownież idę na wesele 18. 10. Może spotkamy się na tej samej imprezie? :) Sukienkę mam już od dawna, jest odcięta pod biustem i brzuch na pewno wejdzie ( co dziwne kiecka bardzo ładna i nie przypomina namiotu ), tylko piersi mi urosły i trochę pije mnie juz pod pachą. Coś będzie trzeba przerobić.... Jak napisałyście o tych pierwszych ruchach, to zaczęłam sobie wkręcać,że coś jest nie tak ,skoro ja ich nie czuję jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosolek z kluseczkami
C o się tyczy usg, to na tym "ważnym" w 13 tc. mój lekarz też nie liczył każdej kosteczki. Powiedział tylko,że przezierność ok. i że dobrze widać kość nosową, co jest również dobrą wiadomością.I to mi wystarczyło. Słuchajcie, a kolejne usg z serii tych najważniejszych w którym tc. jest robione?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rosołku nie przejmuj się. Ja też jeszcze nie czuję ruchów dziecka a bardzo bym chciała. Z tego, co wiem to niczym nie powinnyśmy sie martwić, bo możemy poczuć ruchy nawet w 24 tyg. Zależy to indywidualnie od kobiet, chociaż norma to 17-22. No a jeżeli na wesele wybierasz się w woj pomorskie, to kto wie, może się spotkamy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego, co mówił mój lekarz kolejne usg tzw.połówkowe jest miiędzy 21 a 24 tyg ciąży. Wtedy liczy się dzidziusiowi kosteczki i chyba ogląda narządy wewnętrzne(czy dobrze się rozwijają).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×