Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Gość Pomaranczowy gośc
Nie wiem, moze bede robic te przerwy 4h? Moze zje wtedy porządnie i usnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamuśki!!! Nadrobiłam co się działo u Was w weekend. My w sobotę nad ranem wyruszyliśmy do Krakowa (jakieś 300km w jedną stronę). Droga całkiem znośna i dzieciaczki zniosły ją ok. Po przyjeździe mąż z Kubą poszli do parku wodnego a ja z Łukaszkiem pospacerowałam po okolicy. Później pojechaliśmy do rynku gdzie akurat był wyścig kolarski. połaziliśmy sobie i pojechaliśmy do holetu. Następnego dnia z rana wyruszyliśmy na Wawel a potem do Wieliczki. Wracając zachaczyliśmy o Park rozrywki w Chorzowie i tam zabawy nie było końca. Weekend naprawdę spędziliśmy super. Co do Łukiego to on dziś też był bardzo marudny i ciężko mu szła zabawa. No i mój malutki zaczyna maszerować w chodziku. Rozłożyłam (mam po Kubie) go i posadziłam a On nieśmiało odpycha się nóżkami do tyłu. Pomarańczowy gościu u nas rytm dnia nawet istnieje po śniadanku ok 11:00 mały śpi i ok 15:00 czasami mu się zdarzy też na dworze. tyle co do spania. Jedzonko też jest w miarę określone ok 7:00 butla ok 11:00 butla (później zasypia) później ok 14:00 14:30 obiadek (spanko) po ok 2h deserek ok 18:00 butla no i przed spaniem ale nie zawsze bo czasami wystarczy tylko picie (ja mówię że się obraził na jedzenie) U mnie Łuki sam to sobie ustalił i jak sa jakieś duże przesunięcia to się nie da z nim wytrzymać. Na razie tyle. Idę coś w lodówce poszukać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misia moja ladnie dzis zasnela,mam wiec wolne. Zjadla dzis marchewke z ziemniaczkiem bez oporow,bo balam sie,ze jak sprobowala jablko,to ciezko bedzie ja namowic na warzywko,ale nie. Pomaranczowy gosciu-moja tez zasypia przy piersi w dzien,ale ja sie tym nie przejmuje.I tak nie wracam na razie do pracy,mamy kilka lat na odzwyczajenie:p A na spacerze zasypia sama w wozku,w aucie w foteliku tez,a w domu czasem wystarczy dac pic. Tak w ogole to mala przepada za soczkami,aktualnie pije gruszke z woda. Co do rytmu dnia,to u nas to tylko rano funkcjonuje:okolo 10 pobudka,potem ok.12 piers i spanie,okolo 14 sloiczek,a potem zalezy co mamy w planach,ogolnie troche rozpierducha;) I wieczorem o 21 kapiel,piers i spanie. Robur-powodzenia w pakowaniu i bezpiecznej podrozy wam zycze. Daj znac czasem co u ciebie. A poza tym to pamietajcie,zeby zdac relacje jak bylo na spotkaniu.i porobcie zdjecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i wkurzyłam się na M.na maksa.Pojechaliśmy zaprowadzić do kuzyna ten samochód (ja byłam jako kierowca,bo pojechaliśmy dwoma samochodami),mieliśmy być tylko chwilę i wrócić i zamiast być w domu około 20.00 -20.30,uśpić dzieci i zabrać się za pakowanie to mój M.dał się skusić na drinka z wujkiem i wizyta przedłużyła się o około 2 godziny i dopiero o 23.00 dojechaliśmy do domu.M.poszedł spać (niby ledwo żywy) i dupa z pakowania.Ja też pierdolę i idę się kąpać i myć włosy.M.stwierdził,że jutro o 5.00 wstaje i będzie nas pakował i chciał jeszcze mnie o 5.00 zbudzić.Powiedziałam,żeby się wypchał,bo ja tak rano nie będę wstawała.pewnie rano będzie wielka kłótnia.Może jeszcze popakuję rzeczy jak wrócę z łazienki ale szczerze mówiąc to mi się już nie chce.Dobrze,że mała po krótkim marudzeniu usnęła u wujków i był spokój,przed chwilą ją wykąpałam,nakarmiłam i chyba już śpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomarańczowy- fajny ten plan dnia,. ale chyba z kosmosu;) u nas nie ma mowy o takowym, mała już przed 19 jest taka śpiaca, że szybko kąpiel i już śpi kilka minut po 19. No i w nocy 3, czasem 4 pobudki jak nic i woda nie pomaga, musi być cycuś:( A dziś kończymy 7 MIESIECY;) A ja w pracy potem podpieram isę rzęsami.....:( Widzę, że Nadine też późno chodzi spać, moja mała to o 21 już dawno przewraca sie na drugi boczek:) Oj robur, mam nadzieję, że mąż ładnie was spakował i już spokojnie sobie jedziecie;) Miłego wypoczynku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No u nas wreszcie lepsza nocka. Pobudka tylko 2 razy przed 24 i ok 4 rano( może by się nawet nie obudziła ale wierciła się a ja miałam bardzo dużo mleka a nie chciało mi się odciągać). Katarek nadal mamy ale już malutki. Zęby będą chya lada dzień bo strasznie się ślini i z kaką złością wszystko gryzia, ale pogodna jest i nie płacze, czasem zamarudzi. piksip 🌼 za 7 miesięcy- ale duża już pannica. U nas tgeż nie da rady wodą oszukać pomarańczowy- u nas też taki palan dnia jest niemożliwy. Drzemki mamy o stałych mniej więcej porach czyli od ok 9-930 do 10-10.30 a potem od ok1 lub 2 godzinkę lub półtorej na dworze. Kurcze od 2 dni śluz w kupce i wszystko nowe odstawiłam, wczoraj był sam cycuś i dziś znów śluz w kupie. Glutenu też nie dałam wczoraj.Boję się żeby nie byłą na ten gluten uczulona. robur-mam nadzieję że pakowanie bezboleśnie przebiegło. Ach ci m- mój pewnie też nie pomyślałby że jeszcze tyle jest do zrobienia- znam to z doświadczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I moja Martynka też zasypia w dzień zazwyczaj przy cycusiu, albo w wózku na dworze. Wieczorem różnie, przy cycu, na rączkach(jak bardzo zmęczona i usnąć nie może ale trwa to 3 minutki i śpi) albo kładę się z nią na łóżku i kręci się wierci, przekręca z boku na bok i jak się umorduje to zasypia. która z cycowych mam jeszcze nie ma okresu??? bo ja jeszcze nic(ku mojej radości) Kurcze w gazetach albo w internecie widzę takie fajne słoiczki a w marketach ich nie ma np. jabłko z dziką różą, sam brokuł, sam indyk, jabłko z manną, jabłko z bananem:( robur, balbina, basienia- możecie zjeść ciasto ze śliwkami???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Moj dzien z Kacprem ;-) 6:30-7:00 pobudka flacha 180 ;-) zabawa na lozku z mamusia do 8:15 pozniej pioenki dla dzieci na VH1 rok your beby do 9 chila tancow i zabawy 9:30-10 spi tak okolo 2 godzinek. 11:30-12:00 flacha 150 -180 mleka ubieranko spacer , troche zabawy na dworze okolo 14 deserek, albo zupka jakas , piciu lulu tak okolo 15:00 spi 2 godzinki czasami 3 17:00-17:30 mleko 150-180 wzaleznosci jaki jest glodny hihihi zabawa na dworze ,spacer, lub zabawy w domku , baja jakas , wzaleznosci jaki mama ma dzien hihihihih i tak do 20:30-21 wzaleznosci jaki jest zmeczony. 20:30-21:00 kapiel z mama lub tata w wanie wiec plywanie ,wygibasy , zabawa z zabawkami okolo 20 minut 21:00-21:30 flacha tzn zaraz po kapieli czytanie do snu baji jakies lub kolysnaki 2 spiewa mama hahahahahhah i spi cala noc . i tak w kolko codziennie miedzy czasie wypije z 2-3 butelki soczku rozcienczonego z woda gotowana lub mineralna i tak wkolko . tak wygladaja nasze dni jak jest skwar to caly dzien na dworze od 9 do wieczora ale drzemki sa o rownych porach , choc czasami nam sie zdarza odskok jakis ale rzadko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Ja dzisiaj złapałam trochę moczu do posiewu......jupppppiiii :) No i w te pędy do laboratorium,aż się za mną kurzyło :) Piksip 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 dla Emilki :) Avinia no super weekend...Mały już w chodziku,no no .... Pimboli fotki będą na pewno...:) Robur,a to Ci akcja tuż przed wyjazdem ... Do zobaczonka...:) Dagusiu oby więcej takich nocek,a nawet lepszych.. Kochana ja tam mogę wszystko jeść :D Ja też przywiozę coś smacznego,a Ty biedna dietka prawda? Kurcze szkoda. Miłego dnia mamuśki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basienia no ja kupuje te sloiczki z gerbera sam indyk,kurczak takie maluskie od 6 miesiaca , kaszka manna z bananami, przysmak na dobranoc na noc kaszka manna z czekolada,bananami ,biszkoptami, deserk to np. lesne owoce z jogurtem, banan z jogurtem . tak wcina jak szalony te sloiczki , poprostu je uwielbia kupuje je w auchanie lub tesko tym na drogowcow ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mialo byc dagusia ;-) ja rowniez moge wszystko moj na sztucznym . aha Kacperiusz na noc zjada wlasnie takie danie na dobranoc bo znow jest obrzony na butelke z mlekiem i kaszka na noc hihhhi wiec codziennie inny smak na noc dostaje . az zechce wkoncu z butli zsciagnasc ;-) wydaje mi sie ze przez te zabki nie chce ciagnasc kaszki z butli . zauwazylam wczoraj w kapieli ze zaczyna cos switac u gory . aha wiecie do tego wszystkiego co opisalam o dniu z kapcerkiem jak to nam wychodzi dolacz trzeba jeszcze sprzatanie,pranie i gotowanie obiadkow hihhihih a no i zakupy ale to razem z synusiem jezdze na spacerek + zakupy poranne ;-) jak jest goraco ty wychodze tak o 10 jak jest pierwsza drzemka to akurat spi ;-) spi i je wtych samych godzinach zawsze wiec moge jakos dzien zaplanowac ale wieczorem nie czuje kregoslupa , a po noccy budze sie nie raz ze swieczkami w oczach bo mnie tak plecy bola ale to tez jest winna mojej choroby bo dochodzi mi do tego zaczynajace sie stadium Reumatoidalnego zapalenie stawów wiec czasami mnie tak boli kregoslup rece, nogi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomaranczowy gośc
U nas ciężka nocka - pobudka o 24.30, potem ok. 5.00 - dalam jesc - marudzila, więc o 6.00 dalam znowi u usnęła. Dziewczyny - jak myslicie czy z jednej piersi dziecko wypije tak ok. 180ml? Mała waży dobrze i nie chcialabym jej przekarmiac, ale moze powinnac ją w dzien tez karmic z 2 piersi? Jabluszko z dzika różą - Mała uwielbia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ano sa jednak uroki karmienia sztucznie a piersia . moj jest nasztucznym to moze tez inaczej ma poukladane jedzenie itd. wsumie moj synus sam tak poukladal sobie dzionek juz tak mam od 4 miesiaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry te zeby mnie wkoncza. moj skarb jest niemozliwy. w nocy budzi sie kilka razy , a dzisiaj to juz przesadzil bo chcial zasypiac na rekach. ufff... no i tak sie stalo. on nigdy nie lubil zasypiac na rekach tzn, nigdy nie zasypial. zawsze w lozeczku. teraz spi jak aniolek. w przyszlym tyg. idziemy do pediatry wiec moze ona mi cos doradzi. okolo 22 lipca wazyl 7.600 i mierzyl(bez wyprostowanej nozki , bo mu sie nie chcialo)68 cm. co do wedzidelka to ja bede pod koniec sierpnia podcinala , ale to to pod jezyczkiem. i bede musiala jechac do palermo bo tu nikt takich rzeczy nie robi. paranoja. dzwonilam do tego szpitala w czerwcu i pani powiedziala ze nie umawiaja teraz na wizyte i mam zadzwonic pod koniec sierpnia. paranoja. roburku ach ci nasi m. ja mam plan dnia tzn: okolo 6. butelkai dalej spankotak z 2 godzinki 9-10 butelka i godzinka spanka okolo 11 13-14 zupka iokolo 15 spanko 16 deserek 17 butelka 20 butelka i spanko no ale nie zawsze sie sprawdza. spacerki to robimy na spiocha i to zazwyczaj wieczorem bo podczas dnia jest za goraco. jak jest plaza to tak od 16.30 do 18. aaaa okolo 19 zawsze jest kapiel. sa dni ze ten plan troche inaczej wyglada ale zazwyczj tak jest. zupki gotuje sama. pomidor,zukina. marchewka ziemniaczki. potem przecieram wszystkie warzywka no i dodaje do zupki z kaszka kukurydziana i kurczaczkkiem. bez kurczaczka zupka jest bleeeee. z owocow to jablko i gruszka mam tez sliwke ale jeszcze nie dalam. na nastepnej wizycie bedzie zmiana menu. mleczka pije okolo 220 ml. chyba juz wszystko aaaaaaaaa igmik jest u babci irenki tak jest na naszej klasie zamieszczone zdjecie. ide zupke przecierac. buziaczki pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej babolki :) odzyskałam wirtualne okno na świat marteczka czemu to wędzidełko musisz podcinać bo nie doczytałam? co do planu to u nas 6 mleko 10 mleko 13 obiad (wczoraj był rosół !!!! domowy !!!! żebyście widziała jak mlaskała :) 17 mleko 20 kleik pełna micha i lulu pomarańczowa a nie chcesz zamienić jej jednej butli na cycka ? nawet jeśli ci więcej przytyje to i tak to szybciej spali niz sztuczne jak zacznie biegać basienia kciuki trzymam za siki :) świętej wiki hihh :) kathey oliwka juz kurna prawie sama pływa :) super ja się jakoś nie moge zmobilizowac na ten basen piksip cudne żabki ma twój chrupek !!! jeny kiedy nuli to wyjdzie , na razie ryczy przez sen juz 4 noc. bidok mały edycia hehehe widze że nasze panny tak samo hojnie obdarzone owłosieniem i plackiem z tyłu głowy heheheh :) balbina 🌻 za organizację dnia :) nula tez raczej wszystko równo i o stałych porach ale mi to się nie chce prac gotować sprzątać, za miesiąc do pracy więc chce jak najwięcej czasu przebomblować z nulą , która własnie zasnęła na macie heheheh :) pimboli widzisz u nas odwrotnie zaczełam od warzyw imała ani myśli jeść owoce, pluje wyrzyguje jęczy, a szpinak wpierdziela jak szalona, aten rosół wczorajszy to juz nie mówię :) no nie lubi słodkiego i koniec. avinia cholera jakbym miała kompa i wiedział ze do krakowa jesteś to bym cię na kwae na rynek gdzieś wyciągnęła... :) rosołku 🌻 la zuzki za wyciąganie raczek do mamy, to takie cudne !!! nula zaczeła tak kilka dni temu robić i rozwala mnie to z radości zawsze:) robur wypocznij za nas troszkę i się opal , bo ja to się już nigdy opalać chyba nie będe przez to co mi się wczoraj przydarzyło... przepraszam ze wam przekopiuje z marcowego forum ale opowieść strasznie długa i mrożąca krew w żyłach.... z mojej własnej głupoty zostałam owocem morza wczoraj :) po jękach, kwękach i wszelakich formach narzekania połączonych ze szlochem , że niby wyglądam jak idź stąd, że jak maszkaron krakowski, że w ogóle pół d**y zza krzaka lepiej wygląda wysłałam się na solarium. od 2 dni leje a poza tym i tak plaża z bąblem odpada bo ostatnio próbowała jeść piasek i nie chce mi się jej pilnować cały czas opalając sobie notorycznie bądź to jeden bok bądź d**ę bom ciągle na nią nachylona. no ale wracając do tematu poszłam się poopalać w grzejącej trumnie a raczej jak się okazało w grzejącej traumie. moja super oporna skóra na opalanie dzieżko reaguje więc zapodałam (jak zwykle przed ciążą) taki przyspieszacz na nogi a resztę wsmarowałam w brzuch, cycki, dekolt, wtarłam lekko to co zostało na dłoniach w twarz i wlazłam na golasa i dalej start i leżę. Nienawidzę szczerze solarium bo to nuda i gorąco i wiecznie się muszę smarować bo nic mnie nie opala i takie tam różne żale. po dokładnie 1min :15sek wstałam z tego podłego łózka bo jakoś tak twarz mnie lekko piekła wiec chciałam wziąć ręcznik papierowy i ją lekko przykryć bo lampy na buzie wyłączyłam a piekło dalej. wstaję jak mnie bozia na ten świat wysłała , podchodzę do lustra , patrzę a ja jestem cała w sinych plamach. rany boskie !!! cała poparzona !!! ubrałam się pędem i wypadam z wrzaskiem z tego pokoju i drę się że chce d-pantenol na poparzenia, baba jak mnie zobaczyła to jej się słabo zrobiło, wleciałam do łazienki schładzam to wodą a to się robi coraz bardziej purpurowe - wyglądałam jakby mnie ktoś kwasem oblał, jezu a jak to piekło. wpadłam w panikę laski masakryczną. przybiegł właściciel zaczął gdzieś tam dzwonić i po 10 min wyjaśnili mi że to rumień spowodowany uczuleniem na te tingle czy jakoś tak te zasrane przyspieszacze. oczywiście nie bardzo chciałam uwierzyć bo nigdy w życiu czegoś takiego nie miałam a smarowałam się nie raz, no ale cóż po porodzie łapię jakieś takie dziwne własnie uczulenia. Boże, wróciłam do domu, bartek się przeraził a 3 min później jak się zorientował że to chwilowe uczulenie zaczął łazić za mną i śmiać się ze mnie że wyglądam jak krewetka, baran jeden. chodził z nulą na rękach za mną i mówił : "patrz córeczko twoja mama jest krewetką" rzeczywiście tak jak pan w solarium obiecał, po godzinie zaczęło schodzić ale masakrycznie wyglądałam i piekło jak normalne poparzenie. zużyłam nuli 3 tubki linomagu (najlepszy na głupotę) a ten idiota mój mąż chciał mi zrobić zdjęcie ale się bał że oberwie. Debil jestem i już. laski już widziałam jak leżę obandażowana w szpitalu i czekam na przeszczep skóry. sino bordowe plamy porozlewane na buzi dekolcie ramionach (nogi równomiernie sine bo kurna dokładnie se posmarowałam) najśmieszniejsze (jak już mi strach minął) były moje paluchy odbite na dupie jak se ręce wycierałam o pośladki. A i zrobiłam jedną finezyjną plamę pod nosem w kształcie wąsów hitlera bo jak się smarowałam to chciałam powąchać ten krem i dotknęłam tam. wysyłam wam nule na pocztę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majka ty warjacie. no niby okropna przygoda ale placze ze smiechu. :) a co do wedzidelka to moje dziecko jezyka nie moze wystawic bo jest za krotkie( wedzidelko). i co by mogl w przyszlosci lody lizac i nie seplenil to trzeba podcinac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj biedny maluszek, ale zrób z tym matka porządek bo lody ważna rzecz !!! mam nadzieję że nie będzie to dla niego bolesne ani nieprzyjemne. 🌻 dla was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomaranczowy gośc
Majaitosia - ja nie karmie butla - piersia tylko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomaranczowy gośc
A ile ma dodać glutenu do obiadku - skoro Mała na razie zjada 1/3 słoiczka - a tam jest napisane, że na 100ml 2-3g. ( pół łyżeczki )?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maja normalnie rycze ze śmiechu!!!! :P krewetko jedna!! a u nas ciąg dalszy wyrzynanie ząbków!!! oki spadam kurier przyjechał z moją Kaią :) tzn z robotem kuchennym :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Między 22 a 26 tygodniem życia u niemowlęcia pojawia się tzw. lęk separacyjny. Dziecko odkrywa odległość, jaka dzieli go od mamy i taty, co może budzić w nim ogromny lęk, stąd wybuchy płaczu, gdy któreś z rodziców znika z pola widzenia. Maluch może stać się lękliwy i nieśmiały wobec obcych. Lęk separacyjny może objawiać się również zmniejszeniem apetytu, snem przerywanym krzykiem czy dziennym marudzeniem. " no moj skarb ma 24 to moze ten skok a nie zeby, no bo on nigdy nie lubil na rekach a dzisiaj w nocy to nawet chcial tak zasypiac. juz nie wiem kurde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka No juz prawie sie ze wszystkim uporalam normalnie szok z tym praniem najgorsze ze nie mam zbytnio duzo miejsca na suszarce i dlatego wszytko mi sie rozciagnelo w czasie A tak apropos prania to od kiedy mozna prac ciuchy malucha z wlasnymi? My uzywamy proszku non bio taki wlasnie dla dzieci i plyn do plukania tez ale jeszcze nigdy nie wypralam naszych ciuchow z malego czy ktoras juz probowala czy cos sie dzialo? boje sie tych alergi skornych wiec moze jeszcze poczekam Od paru dni dzwonie po zlobkach okazalo sie ze trzeba rezerwowac miejsce przynajmniej 4mc wczesniej najgorsze jest to ze sa one masakrycznie drogie ok 1000 euro za mc, no i nie wiem co mam zrobic w styczniu do pracy musze wrocic no i malego gdzies w bezpieczne rece trzeba oddac, sa tez te childminders ale te kobiety zabieraja dziecko do siebie do domu i tak naprawde to bym nie wiedziala co sie z malym dzieje, a zlobki maja zamatowany monitoring i mozna podgladac co maluch robi na necie, szkoda ze moja mama nie jest na emeruturze teraz by mi sie wlasnie przydala Co do karmienia to u nas to tak wyglada 6/7h – mleko 180ml 10/11 – mleko 150ml dzisiaj wypil tylko 60 2/3 – objadek plus za godzinke jabluszko plus herbatka przed posilkiem i po, herbatki robie 200ml 5 – mleko 150ml 7/8 – mleko 150ml 11 – mleko 180ml Co do nocnego karmienaia polozna powiedziala zeby nocne karmienie trwalo do 8mc wiec daje mu mleko o 11 Szklana /robur/marteczka/piksip /dagusia co do zabkow to moj maly tez byl marudek, najgorsze bylo ze budzil sie w nocy z przerazajacym krzykiem brrr cos strasznego, ja myslalam ze zabki juz mu ida dwa miesiace temu bo tak mi grymasil i wszytko w buzi ladowalo no i jak bylam w pl przyjechala do nas pediatra i mowila ze zabkowanie to dlugi proces no i niestety bolacy dziaselka bola nawet jesli jeszcze zabkow nie widac takze trzymaj sie dzielnie moze juz niedlugo cos tam bedzie, ja smarowalam w polsce bobodentem a tutaj mam teetha ale wszytkie te zele maja taki sam sklad takze nie wazne co za firma, ja sprawdzalam dziaselka lyzeczka zabka jeszcze nie bylo widac a jak dotykalam to dzwonilo Ah robur /basienia/balbina/dagusia ale macie fajnie spotkacie sie ja tez tak bym chciala ale teraz juz jestem uziemiona w irsku na najblizsze dwa miesiace Kathy super masz z tym nurkowaniem ale fajnie no i napewno taka odskocznia od codziennosc Pomaranczowy ja moja pierwsza @ dostalam miesiac temu czyli 4mc po porodzie ale to bylo bardzo dziwne nic brzuch nie bola i w sumie nie byla obfita takze wszystko w normie Basienia o ray juz pol roczku ma Wiki o jejku jak ten czas szybko leci oli skonczyl 5go lipca 5 miesiecy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oh nie skasowalo mi sie pol postu ratunku!!! ah no nic musze uciekac do malego do napisania wieczorkiem buziale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) 🌻 :) 🌻 :) 🌻 :) 🌻 :)🌻 :) 🌻 :) 🌻 Jejoł Dagusia mniamy...chyba dobre te babeczki :) Marteczka no kurcze wy też wędzidełko..no to powodzenia..My we wrześniu na zabieg śmigamy.Już nie ma zapisów w tym miesiącu i kawał drogi musieliśmy jechać,bo u nas nie ma laryngologii dziecięcej.A na zabieg też pojedziemy tam,bo może to zrobić też dentysta,ale nie mamy tu jakiegoś zaufanego,więc lepiej oddać się w ręce specjalisty. :) U nas jazda ze spaniem jak u was,tylko mam dziś ryk niemiłosierny... Nie wiem o co chodzi,nawet na rękach nie pomaga :( No właśnie Igmik jakąś relację z pobytu u babci poprosimy :) Majeczka powraca w wielkim stylu na Krewetę :D :D :D ...hi hi hi nie uduuuuupię...... Ty masz jazdyyyyy kobietko :) Ja etap opalania w solarium mam już za sobą,starzeję się...teraz wolę sobie nivea brązujące zapodać i równie dobrze to działa jak opiekacz :) :) :) Buziaki za opis👄...jak zwykle rewelka ;)...my z Robur piszemy książkę,może dołączysz????? Edycia nie szalej z tymi postami,bo nie zdążę innych poczytać :P Co za robota kupiłaś?Pochwal się ;) Konwalia super,że porządeczek zrobiłaś...🌻 Trochę kosztuję ten żłobek...hmmm A nie mogłaby ta niania u was zostawać z dzieckiem?? Moje dziecię dziś je normalnie bez fochów i ....to dużo...brawo :D Za to cyrki ze spaniem mamy i krzyk i płacz...nie poznaję malucha.Może przemęczona za bardzo.Hmmmm.... Ciężki jest żywot rodzica :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×