Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mo_rella

START !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość literka00

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie moje wygłodzone koleżanki !!!!!!!!!!!!!!!!! U mnie wszystko według planu i czuję się fantastycznie.Mam odczucie że wreszcie robię coś dla siebie naprawdę.Czuję w sobie siłę i moc do walki ze słoninką tu i ówdzie.W najbliższym czasie zgubię ten nadmiar tluszczyku.Przez cały dzień popijam kawkę oraz soczek pomarańczowy.Głód zabijam motywacją że będę szczuplutka.Wmawiam sobie że już jutro spodnie będą na mnie lepiej leżały , nie będą mi się wbijały w brzuch. Pamiętacie jak wam pisałam że jadę na festyn .Tam poobserwowałam swoje znajome i koleżanki których dość dawno nie widziałam ( chorobowe ).Większość przytyła i to znacznie .Ba , całe rodziny są otyłe.Widać po ludziach , gdzie się dobrze i dużo jada.Ja tak nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka no u mnie takze wg planu ale jest ciezko nawet kawka itp nie zabija glodu hihih oby wytrzymac do jutra a potem juz coraz lepiej papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iz want be slim
Nawpieprzalam się jak świnia. Czuje sie okropnie zbiera mnie na wymioty... nie wiem co mnie dopadło. ALE czuje sie ble

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie poddawaj sie zaczij od jutra a jak glodowka jest ciezka to moze sprobuj jesc ale jak najmniejsze porcje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość literka00
hej a u mnie generalnie dobrze. Jem mniej i pije duzo wody z cytryną ok 2 litrow, poza tym wyszukuje sobie rozne zaj ęcia w domu, żeby nie myśleć tylko o jedzeniu, bo przy pracy czs mi szybciej leci.:) Poza tym jak narazie mam duzo energii:) zobaczymy w sobote czy spaliłam choć kilo tlluszczyku. Narazie się zegnam odezwe się jutro trzymajcie sie i trzymam za was wszystkie kciuki 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość literka00
a co do głoduwek to wole nawet nie zaczynac bo wem że i tak bym nie wytrzymała nawet 1 dnia tlko potem miałabym handre z powodu obrzarstwa. A ja właśnie jem 3 posiłki dziennie tylko naprawde mini porcje i przed każdym posiłkiem szklanka wody z cytryną a po posilku letnia herbata czerwona Moj jadłospis na dzień to mniej więcej: 2 lyzki otrąb+ 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisiaj nie zrobiłam głodówki bo w nocy dostałam gorączki ;/ rano wzięłam jakieś leki i jest ok a jutro ide na pobranie krwi .. więc do głodówki przejdę w piątek chyba. morella gratuluje :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość literka00
sorki cos mi zjadlo tekst napisze jeszce raz: sniadanie 2 lyżki otrąb przennych +2 łyż platkow kukurydzianych+1szkl mleka 2% obiad: 2 młode ziemniaczki+3łyżki kapusty pekińskiej +1/2 małej piersi z kurczaka pieczonej w folii kolacja 2 kanapki z wedliną i jeden pomidor czy ktoś mi może powiedzieć ile mniej więcek kcal zjadam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzisiaj zjadłam niecałe 500kalorii, jak wczoraj i dzisiaj się trochę słabo czuję, ale jest okey. na pewno nic nie zjem, znam siebie trochę. gdzieś tam ktoś pisze jak sie je mało to tłuszcz odkłada się w organizmie. chyba to logiczne że mało jedzenia oznacza chudnięcie. nie znam się na tym wszystkim, ale znam tyle osób, które po odstawieniu od talerza:P schudły pięknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj było ostatecznie O.K.Nie było łatwo zwłaszcza wieczorem ale świadomość że rano będę się czuła komfortowo psychicznie i fizycznie dodała mi motywacji i sił.Przetrwałam ten najgorszy pierwszy dzień który jest dla mnie przełomowy.Dzisiaj moje spodnie już są deko lużniejsze.A ja nie czuję się napakowana , nie czuję cegły w żołądku. Na dzisiaj mam zaplanowany sok babanowy , żeby codziennie nie to samo.Myślę optymistycznie .Będzie dobrze.To co było wczoraj jednak już minęło , teraz się skupiam na dniu dzisiejszym.Mam wytrzymać dziś na soczku i tylko to się liczy .Wam życzę powodzenia i wytrwałości i bardzo bardzo silnej woli .Papatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hallo, pije kawke i jest ok.Dzis takze dodam sok bo na samej wodzie ciezko.papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie wszystko idzie według planu , jestem na samym soku i kawie.Samopoczucie nienajgorsze.Aby do jutra , a jutro znowu ta sama walka.Trzymajcie się .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę że głodówka to jajlepszy sposób na schudnięcie, kwestia tylko tego by się przełamać i zacząć.Wczoraj też było O.K. Na dzisiaj mam sok jabłkowy z antonówki.Priorytet - przetrwać dziś. Po 2 dniach na sokach widzę wyrażną różnicę w swojej figurze.Spodnie dzisiaj zapinałam bez problemu , brzuch mi się wyrażnie zmniejszył.Dziś muszę powalczyć o kolejny dzień przetrwania.A jak WAM idzie ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość literka00
Witam Morela gratuluje sukcesu i trzymam za was kciuki Ja bym na glodowce chyba niewytrzymała :( Narazie staram sie jakoś trzymac.Nie tyje wiec to jest mały sukces.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi coraz gorzej ale postaram sie wytrzymac , najgorzej jak masz zaczac cos robic bo wtedy nie mam sily na nic i checi tez.Dzis musze umyc wszystkie okna i na cale sprzatniecei domu zostaly mi 4 dni bo we wtorek ide na caly dzien do szkoly a potem prysznic i spakowac sie.W srode o 7 rano wyruszam juz na Sztokholm i chce wygladac ekstar hiihihihhi(do mezusia)musi sie udac wszystko z planem papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt tu nie zagląda ale ja dzielnie stoję na straży.Kolejny dzień mogę zaliczyć do udanych dni mego życia.Przetrwałam.Soczek był pyszny a wieczorem zjadłam jeszcze trochę czereśni. Na dzisiaj mam zaplanowany sok z czarnej porzeczki.Zmieniam te soki specjalnie żeby codziennie mieć coś nowego ,żeby się nie zniechęcić do dalszej walki.JUTRO WAŻENIE ,aż się boję co waga pokaże , ale co będzie to będzie.Widzę po sobie z każdym dniem coraz lepsze efekty diety.Oby tylko teraz utrzymywać ten błobi stan chudnięcia.Co do mojego samopoczucia , to jest rewelka.Fantastiko. Dziewczyny co u was ? Zaglądacie tu ? MIŁEGO DNIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie ok do tego myje okna i szoruje wszystko wokół więc kalorii też idzie trochę ale w wymiarach stoję a waga też ani rusz, zobaczymy moze to jakiś bunt chwilowy papapatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey, ja jakoś ciągle nie mam na nic czasu, ciągle muszę gdzieś jeździć. z dietką w sumie nie najgorzej, ale mogłoby być lepiej.nie mam się ostatnio czym chwalić, poprawił mi się jedynie wygląd ciała. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość literka00
hej A u mnie dzisiak niema rewelacji choć wczesniejsze dni nawet były ok. skavsta1 nie łam sie stojącą waga u mnie waga zanim drgnęła dalej w dol stała prawie miesiąc i w tym czsie sie naprawde załamałam ale teraz widze ze jest dobrze i zaczeła ruszac dalej :) A ile ważysz i ile masz wzrostu napisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pisalam wczesniej juz ze odchudzialam sie od 19 stycznia a w lutym 14 wazylam juz 7 kg mniej z 55kg na 48 kg.Wzrostu mam 158 wg bmi jest ok ale nie jest.Po urodzeniu dziecka zostal mi brzuch hihi ktory jak jestem odchudzona jest ok ale teraz aktualnie jest wiszący.Nie jest zle bo wisi lekko tylko jak siedze ale chce wygladac dobrze tez nago:) 3 lata temu wazylam 44 kg i wg bmi to niedowaga ale czulam sie swietnie bo nie mialam zadnych boczkow nic nie wisialo.Teraz daze do 44 takze choc waga pokazuje 46 nieraz 45 to juz na nia nie patrze zbyt czesto bo zauwazylam ze musze zaczac cwiczyc, tylko w ten sposob dam rade zeby ruszyc tkanke tluszczowa.Wszedzie odchudzilam sie pieknie jestem szczupla a zostal mi tluszczyk z pozostalosci po duzych boczkach(fast foody i piwo )i nie moge sie go pozbyc chocbym sie glodzila.Moje wymiary to 80-62-89 i tak ma zostac ale te boczki....nie mam juz na nich sil.Jak sie odchudzalam to spadaly szybko a jak sie zatrzymalo to i bieg nie pomaga.Czas wrocic do cwizcen i brzuszkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie że jesteście.U mnie z soczkami O.K.Szykuję syna na kolonie.Jutro rano wyjeżdża nad morze.Po południu idziemy do znajomej na małą imprezkę .Na sobotę i niedzielę ustalam plan : 1.Posiłki od 9,00 - śniadanie 12,00 - drugie śniadanie 15,00 - obiad 18,00 - podwieczorek 21,00 - kolacja W wekend nie mam zamiaru się głodzić.Zachowam zasadę 5 posiłków co 3 godziny ( niewielkich ilościowo ) ale co będę chciała i na co mam ochotę.W miarę rozsądku oczywiście.Od poniedziałku dalszy ciąg soków , spasowało mi to .Czuję się taka lekka , jak motyl. Jutro kawa na ławę , czyli poranne ważenie .Ile schudłam ???????!!!!!!!! Dowiem się jutro .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey, ja raczej będę jadła dwa posiłki, śniadanie. po ok.250kcal. do tego wieczorem sok. tak będzie dla mnie najlepiej, kiedyś tak właśnie schudłam trwale. przeszło mi trochę z moimi bólami także dzisiaj już jeździłam. za dużo sobie ostatnio pozwalałam, ale naprawię to wszystko... czemu nie pisze jak mi się nie udaje? wstyd mi przed Wami:( muszę być szczupła i koniec. muszę wytrzymać. od jutra znowu zaczynam walkę o swoją figurę. może tym razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej schudłam przez tydzień 2 kg.Teraz jadę odwieżć syna na autokar .Wpadnę póżniej .PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eh dziewczynki , cudownie jest chudnąć , cudownie.Czuję się jak nowo narodzona . Pudełko , głowa do góry , a niepowodzeniami nie martw się .Życie nie składa się z samych sukcesów a forum ma nam służyć , pomagać i to zarówno wtedy kedy nam idzie ale i wtedy kiedy nie idzie , a może nawet w szczególności wtedy.Nie idzie też pisz a reszta w miarę możliwości wesprze Cię. Założenia masz słuszne i trzymaj się ich. WALCZ WALCZ WALCZ o swoję figurę i nie poddawaj się!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
morella ogromne gratulacje! 2 kg to duużo ;) weź sobie do ręki 2 kg cukru i zobacz o tyle jesteś lżejsza :P hihiih :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Madelaine !!! Dzięki za dobre porównanie .Można powiedzieć że to TYLKO 2 kilogramy ale i można powiedzieć że AŻ 2 kilogramy.Dla mnie to jest dobry początek ,w tym małym sukcesie znajduję motywację do dalszej walki z kilogramami.Myślę że będzie O.K.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×