Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mo_rella

START !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość literka00
cześć Wam. no i licze licze i jakby nie wyszło to codziennie zjadam ok 1200, 1300 kcal, a miało być 1000 i mniej buuuuu niemoge się zalamać i postanowiłam sobie że od pierwszego posilku rano będe jeść równo co 4 godz. częściej nie moge bo inaczej bym podjadala cały dzien. A co do ciastek to u mnie nie jest tak żle dawniej potrafiłam wcinac tony a teraz się troche opanowalam. Powiedziałam sobie "kochana dla ciebie cukier nieistnieje i koniec " no i mi sie udalo od kilku mies nie slodze kawy i cherbaty a z ciastek to jakis cherbatnik raz na jakiś czas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie słodzę niczego od jakichś 8 lat:) a co do ciastek, to kuszą mnie tylko jak wyjmę dla gości, nie istnieją dla mnie jak ich nie widzę, ale mam za to słabość do makaronów i pieczywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość literka00
pudelko ja też nie lubie jak mi się wmawia jedzenie ktoś niepotrafi zrozumieć że niechce więcej i tyle tylko na siłe pcha "...a weż sobie nałuż...a zjedz jeszcze kawałek...a czemu nic nie jesz...." masakra nie lubie tego i już. A jak ja zapraszam gości to pytam poprostu na co mają ochote (kawa herbata ,sok czy coś innego) do tego kłade na stoł reszte przygotowanych rzeczy i jestem zdania że jak ja nielubie jak mi się wmawia to ja też tego nie robie i już! mają ochote to sami się częstują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość literka00
co do makaronów to też lubie ale nie zebym jadła duzo ostatnio to nawet raz na miesiac niezjem a chleb ojjj to moja słabosc lubie bardzo i juz najbardziej jak jest z jakimis duzymi ziarnami w srodku mniam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojojoj ja też uwielbiam chlebek , w miarę staram się go unikać ale od czasu do czasu muszę sobie go zjeść.Całkowicie przed jedzeniem się nie ucieknie .Trzeba się tylko albo aż nauczyć się JEŚĆ NORMALNIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie czego się boję? że jak skończę dietę to wrócę do objadania się. po prostu się boję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://veniti.blog.onet.pl/ dzisiaj to przypadkiem znalazłam, na pierwszy zajrzałam z ciekawości, ale jak to przeczytałam to jakoś nie mogę dojść do siebie. idę jeszcze pobiegać i pomyśleć nad tym wszystkim. Dziwnie się czuję. przez to jedzenie tak wiele osób cierpi, niektórzy na bulimię, anoreksję, miliony dzieci i dorosłych umiera na jego brak .... nie docenia się czasem tego, co się ma. dobranoc Wam :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień 6sty- wielka porażka. niestety zjadłam duuużo ponad 1000kcal i jestem bardzo zła, wszystko mnie dzisiaj wkurza, boli ale to pewnie przez to że zbliża się okres. najgorsze że jeszcze się na wszystkich wyżywam. .w sumie dzisiaj dobrowolnie tyle jem, nie będę wymiotować. za karę jutro jem tylko obiad, to takie moje małe postanowienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość literka00
pudelko nie łam sie ja dzis tez duzo zjadłam ale myśle, że nieuzbieralo sie więcej niż 1500-1700 kcal:( jutro tez mam postanowienie tylko obiad:) more_lla a co u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość literka00
hej dziewczyny jak sie trzymacie? u mnie narazie ok. jak dotąd, to wypiłam kawe z mlekiem a teraz popijam czerwoną herbatke. potem obiadek i spacerek b.dłuuugi:) życzę miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zjadłam grejpfruta i nektarynkę, teraz piję czarna Inkę. mam taki problem....nie wiem ile kcal mają klopsy, takie małe z mięsa mielonego z kapustą i ryżem....kurcze....wie ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość literka00
czekaj jak znajde to ci napisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie nie czuję się jakaś mega gruba dzisiaj po tym wczorajszym załamaniu, nawet w nocy jadłam:/ no ale w sumie dopiero po 10dniach codziennego jedzenia słodyczy można przytyć kg. ale i tak zmniejszam ilość kalorii. 500-800. wytrzymam. stawiam teraz bardziej na warzywa, chleb zamierzam jeść jakoś raz w tygodniu. a tak mnie wczoraj bardzo bolał żołądek po tym jedzeniu....:/ to znak że nie trzeba się opychać:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość literka00
acha i jest tam jeszcze na zakładce mięso klopsiki drobiowe mielone=90 kcal i klopsiki mielone 154,5 kcal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny po krótkiej przerwie.No niestety pochwalić się nie mam czym .W sobotę się nie warzyłam , nawet rano nie przyszło mi to do głowy a dzisiaj na bank , warzę dużo za dużo ,ponieważ wczoraj miałam jazdę na maksa jeśli chodzi o jedzenie.Wolę się nie stresować i z daleka obchodzę wagę.Dzisiaj też nie jestem na diecie ,ale od jutra dieta na maksa.Mam już kupione soki ,pomidorowy i pomarańczowy.Od jutra szklanka soku ,co 2 godziny.Naprzemiennie raz owocowy raz warzywny.W weekend trochę sobie odpuściłyśmy ale od jutra MEGA DIETA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nareszcie zatrybiło
A ja też nie słodzę niczego, a tyję jak pączuś. Przy wzroście 170 cm ważę 100 kg. Przytyłam od leków. Żadna dieta nie działa. HELP:|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pudełko poczytałam sobie też na temat anorektyczek.Straszne co to cholerne jedzenie potrafi zrobić z człowieka.Z jednej strony człowiek kocha jedzenie z drugiej nienawidzi.Z jednej strony bez jedzenia nie da się żyć z drugiej - jedzenie zabija.Uzależnia.Jak zatem znależć złoty środek by z tego uzależnienia się uwolnić ? By jeść tyle i tak aby nie tyć , aby nie myśleć ciągle o dietach ? Na bank to bardzo trudna sprawa. Nie chcę by jedzenie przysłaniało mi świat ,by było moim priorytetem .Chcę by życie było moim celem samym w sobie.A co u was dziewczynki ? PISZCIE .........pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaczęła się ,, Brzybula Betty "na 2 programie.Idę oglądać.Trzymajcie się.......MIłego poniedziałku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co was tak wymiotło z tego forum ?Czy nie jest przypadkiem tak że pożarłyście przy niedzieli , a teraz tak podłe samopoczucie że aż nie chce się nawet pisać .Jeśli tak , to u mnie jest to samo ale jutro też jest dzień i zaplanowaną mam już dietę.Nie poddam się i będę szczupła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iz want be slim
Ja od jutra :) za niecaly miesiac mam wesele ( niestety nie moje) musze błyszczec. Postaram się Mż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to do roboty.W miesiąc przy odrobinie dobrej woli można wiele osiągnąć.No to powodzenia.Będziesz błyszczała zobaczysz.Uda się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iz want be slim
Musze olśniewać ;p i w ogole 5 kg zebym schudla to bym chyba ziemie całowała. ;C

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć...miałam bardzo ciężki dzień.....od jutra znowu dieta bo kurcze przy weekendzie aż głupio mówić ile zjadłam....zmęczona jestem, idę spać....buziale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj pudełko , jest więc tak jak myślałam przynajmniej u ciebie.Ja też mam taki problem że ciężko mi wytrzymać w weekend na diecie.W domu na ogół takie przysmaki .Ciężka sprawa .Ja też nagrzeszyłam ale już się pozbierałam.Wzięłam sprawy w swoje ręce .Myślę że będzie dobrze czego Tobie i sobie życzę.🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×