Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mo_rella

START !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

Pudełko co na dzisiaj postanowiłaś jeśli chodzi o dietę ?Ja co 2 godziny wypijam kubek soku , naprzemiennie ,raz owocowy raz warzywny.Na jutro mam maślankę już kupioną i zaplanowaną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość literka00
czesc dziewczyny. no weekend był obzarty;) a wczoraj grill ale tylko miesko z kurczaka jadłam:) zobaczymy jak waga bo waze sie w sobote tak postanowilam mam nadzieje ze sie milo zaszokuje. dzis tzrymam diete 1000kcal no i czerwona herbatka:) pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Literka 00!!!!!! No tak jak myślałam że było żarcie.No ale od dzisiaj dietka.Trzeba się wziąć za siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sobotę rozliczam się z wagi wobec was moje drogie.No mam nadzieję że będzie mniej niż 72 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się napchałam warzywami na patelnię:), klopsy trzy małe i drożdżówkę. wiem, że nie za bardzo dobry mix, ale nie przekroczyłam 500kcal:) wieczorem sok, jak zwykle. i rowerek, bo dwa dni dałam sobie z nim spokój i już za nim tęsknie. na wadze ubytek1 kg. pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobra, teraz pora na 20km i 500podskoków. zjadłam jeszcze truskawki i warzyw trochę. co tu tak cichutko...? bye bye

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość literka00
a ja właśnie zjadłam grejfruta:) I dzisiaj miałam szybki prawie godzinny spacerek.Znowu popijam herbatke i zaraz sie położę bo jestem padnięta. do jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość literka00
cześć dziewczyny. Jak wasze dietki? Ja dzisiaj mam dużo truskawek i zamierzam je dobrze wykożystać:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zjadłam już 400kcal;P idzie dobrze:) przynajmniej u mnie.. moją dietę można nazwać 500-600-700-800-900-1000kcal:P nie no, ogólnie postanowiłam raczej jeść 500-600. idę wcześniej na rower bo fajna pogoda, przynajmniej tak nie smaży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość literka00
a ja zjadłam obiad jakieś 300 kcal i chyba kilo truskawek ;) ale te są mało kaloryczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szukam , szukam w internecie wszystkiego na temat kompulsów.Gdyby nie one byłabym szczupła.Czyli jest to niewątpliwie dla mnie problem nr 1.Poczytałam trochę materiały anonimowych żarłoków i zaczyna do mnie docierać że jestem w pewnym sensie chora.Jestem uzależniona od jedzenia.Jeszcze nie tak dawno byłam szczuplutka a potem były maratony jedzeniowe i kilogramy mam spowrotem.Mojego problemu trzeba szukać w psychice.Muszę odnależć jego przyczyny.W moim przypadku zatem ZDROWIENIE to przede wszystkim skończenie z kompulsami .Drogą do tego na początek jest jedzenie 3 regularnych posiłków w ciągu dnia .Unikanie pokarmów ZAPALNIKÓW np.skromnego ciasteczka , jeżeli zjem jedno , to potem jeszcze kilogram a potem jeszcze wymiotę całą lodówkę ,aż nie mogę oddychać.Nie mogę przyjmować żadnych dokładek ( bo to zwalnia hamulce ).Od tego właśnie zaczynam od dzisiaj.1 GENERALNA ZASADA - POSIŁKI 3 RAZY DZIENNIE .Żadnego pojadania między.Jeżeli to mi się uda opanować to zapanuję nad kompulsami i powinno być dobrze.To się nazywa ABSTYNENCJA .Dziś pierwszy dzień abstynencji .Posiłki od dzisiaj jadam o 9,oo , 15,oo , 21,oo.I to stawiam sobie za priorytet na najbliższy czas .Wprowadzić tą zasadę w życie.Na zawsze a nie tylko na czas diety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iz want be slim
masz racje z tymi ciasteczkami. Dzis caly dzien mnie korcilo zeby kupic cos slodkiego. ALe udalo mi sie. Dzis zjadlam kurczaka z tyzem i zupe pomidorową wieczorem waga pokazalam 72,8 Nie jest zle :) patrzac na fakt ze przed swietami waga wskazywama 78-79 w porywach 80 ;D wesele tuz tuz a ja musze widziec na wadze 70 ! a żebym zobaczyla 68 to bym chyba z wagi nie zeszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iz want be slim
No to dzis z jakies 700 cal albo 800 :) Dalej trzymajmy sie :) jeszcze kilka zgubionych kilo mi nie zaszkodzilo wrecz przeciwnie ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy któraś z was jeszcze widzi się w tym schemacie o ciasteczku ? Ja nie potrafię za chiny wziąć z kupki jednego ciasteczka i na tym poprzestać.Albo nie jem wcale albo muszę zjeść już wszystkie.I to głównie nad tymi chorymi zachowaniami muszę pracować żeby je wyeliminować inaczej nigdy nie bębę trwale szczupła.Wiem że nie będzie łatwo ale podejmę tą walkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iz want be slim
Ja osobiscie zauwazylam to niedawno. Wracalam do domu i kupowalam mnostwo jedzenie które musialam zjesc sama slodkie bulki tuczace desery itp. i wtedy czulam sie dobrze. Potrafilamzjesc 7 paczkow bo kupilam dla gosci. Dzis musialam zjesc caly garnek zupy ale to byla taka zupa nic w sumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iz want be slim
nIe no przeciez to profanacja. Wypilam kilka szklanek wody plus ta zupa iw aga pokazuje 74 NIE NIE NIE i jeszcze raz nie jutro rano sie z nia policze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość literka00
z przykością musze stwierdzić ze niestety ale ja tez niepotrafie opanowac jedzenia:( co do słodyczy to nawet mi sie udaje opanowac łakomstwo ale inne jedzenie to tragedia niewiem czemu ale niepotrafie miec silnej woli i zjesc na sniadanie malej buleczki itp tylko zawsze jest mega duza, zawsze biore co wieksze, jak z tym walczyc dziewczyny powiedzcie 😭 A jeszcze kilka mies temu niewiem z kad niewiem jak jadlam mniejsze porcje i do tega z dietka ok 1000 kcal mi sie udalo zrzycic ok 10 kg a teraz zadne argumenty zeby mnie zmobilizowac niedzialaja. jest ok 2, 3 dni a potem wielka klapa 😭 tak jak dzis np rano było fajnie a kolacja to juz klapa. gdzie te czsy gdzie mogłam nawet od 16 nic niejesc. jakos to wtedy samo przyszło a teraz.. buuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iz want be slim
boze ale to jest straszne jak to sobie sie uświadomi. Przeciez to tylko jedzenie. Glupie jedzenie a mi odebralo tyle radosci w zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iz want be slim
Czasami sie zastanawialam jak to jest ze jedna dziewczyna bierze jedno ciasto i jest najedzona. A teraz wiem ze ciasteczka nie sluza do zaspokojenia głodu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj sobie...a tak w ogóle to cześć wszystkim:) no więc dzisiaj sobie uświadomiłam że muszę schudnąć jakieś 10kg czujecie? nie wyobrażam sobie siebie takiej:P może wystarczyłoby tylko 8? zobaczę, w każdym bądź razie nie mam na razie o czym marzyć, bo jakoś waga nadal w miejscu stoi, niby tam zleciał jakiś kg, ale nie wiem już sama. dzisiaj trzeci dzień mojej \"poniżej 1000kcal\":) , codziennie rower, to już mi w krew weszło. dobrze, że mogę z Wami rozmawiać o dietach, bo przecież zamęczyłabym wszystkich moim gadaniem . wszystko mnie załamuje, mam zmienne nastroje, więc zbliża się okres:/ porażka.... jak u Was, laseczki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iz want be slim
popadam w paranoje staje 100 razy dziennie na wadze jeszcze nic nie jadlam i nie zamierzam. 5 minut w ustach całe życie w biodrach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miło znowu sobie z wami pogadać !!!!!! Witajcie ..........wszystkie.!!! Ja wciąż i wszędzie szukam dla siebie pomocy .Wiem już co mi jest .Pierwszym krokiem ku wyzdrowieniu jest zdanie sobie sprawy z tego że jest się uzależnionym od jedzenia.Do mnie to właśnie dotarło .Przyznaję głośno :JESTEM UZALEŻNIONA OD JEDZENIA .Gdyby było inaczej nie musiałabym się kolejny raz odchudzać .Jak narkoman nie może wziąć po przerwie pierwszej działki , jak pijak pierwszego kieliszka , jak palacz pierwszego papierosa , tak ŻARŁOK nie może wziąć pierwszego ciasteczka.Chwytacie ? Narkoman zacznie brać , pijak pić , palacz palić a żarłok JEŚĆ JEŚĆ JEŚĆ JEŚĆ JEŚĆ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Trzeba sobie zrobić listę takich ZAPALNIKÓW i powiesić na lodówce .Dla mnie są to np. ciasteczka , śmietanka do kawy .Dla innych mogą to być zupełnie inne rzeczy.Każda z was musi sama do tego dojść po jakich produktach jest NAKRĘCONA DO JEDZENIA. Ja dzisiaj o 9,oo wypiłam 2 kubki maślanki .Następny posiłek o 15,oo. Zapominam o jedzeniu - po prostu ŻYJĘ..............Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też miewam takie napady o których mowa powyżej a mianowicie wchodzę do sklepu , kupuję bułki słodki , pączki , czekolada , batonik , jakieś ciasteczka a potem nim dotrę do domu wszystko zjadam.Czasami wyrzucam po drodze jak już nie mogę aby domownicy nie widzieli że aż tak nad tym nie panuję.Jak jem to mi dobrze ale potem..................................................potem się czuję jak jedno wielkie totalne zero.Przychodzą ogromne wyrzuty sumienia i nienawiść do siebie samej.Z tym trzeba jak najszybciej skończyć nim jedzenie mnie zabije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zjadłam grahamkę z pomidorem i sałatą i kromkę chrupkiego pieczywa. wyszło jakieś 200coś kcal. Mo_rella---doskonale Cię rozumiem, tez mam dokładnie tak samo, wezmę coś do jedzenia, ale nie mogę sobie przetłumaczyć, że jedno wystarczy, tylko biorę od razu następne nie wiadomo po co. mam jeszcze jeden problem z jedzeniem. Ogólnie zawsze lubię wszystko odkrywać, próbować nowych nieznanych rzeczy. I w jedzeniu i w życiu. Postanowiłam, że jak gdzieś na imprezie czy jakimś spotkaniu będzie coś do jedzenia co lubię i co jadłam to nie wezmę tego. Spróbuję jedynie tego, czego jeszcze nie jadłam. tak będzie lepiej;) Iz want be slim----\"5 minut w ustach całe życie w biodrach\"--święte słowa. Nie wchodź tak często na wagę, waż się np co tydzień albo i rzadziej, bo później jak schudniesz będziesz bardziej cieszyć się z efektów:) fajnie, że dołączyłaś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iz want be slim
Też się ciesze. I moze racja ze to wazenie to obsesja dzis znow .Poszlam tylko zrobic herbate a tam w lodowce stoi jogurciki i wola zjedz mnie no to ja mysle tylko szklaneczke no i z jednej szklanaeczki zjadlam caly jogurt wrrr..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iz want be slim
Mam nadzieje że dziś nie zobaczę nic słodkiego bo to będzie porażka życiowa. muszę nauczyć się żyć bez słodyczy które są tylko na chwile żebym w życiu nie zjadła ani jednej słodkości może teraz bym nie musiała się odchudzać za wszelką cenę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też miałam okres kiedy to ważyłam się codziennie.Dziś już wiem że to do niczego dobrego nie prowadzi - JEDYNIE DO OBSESJI,jak waga w dół to euforia ale jak waga w górę to co ....................? Przez cały dzień zero nastroju , wszyscy to musieli odczuć.Paradoksalnie myśl że ważę więcej nakręcała mnie do dalszego jedzenia.Dziś nie ważę się codziennie.Wystarczy raz na tydzień .Trzeba się zatracać w życiu a nie w jedzeniu.Baj , baj ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a co sądzicie na temat diety np.norweskiej , kapuścianej , kopenhaskiej ? Stosowałyście ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×