dobra koleżanka z pracy

Mówi o niej, bo to silniejsze od niego ... Człowiek mówi o tym, co ma w głowie ... proste .. On ją nie tylko puka, ale jest nią zafascynowany .. a to więcej niż pukanie ... O numerku w agencji to się zapomina, a o kimś w głowie - nie...

jesteśmy szczęśliwi teraz ale fakt ja nie mam zaufania i cierpie przez to ale cholera kocham go...przyżekl ze nigdy juz nie zdradzi,że chce być ze mną itp ....

lucy, bierz się za niego bo jak nic to jest coś powaznego!!! ja podobną sytuację "przespałam" zupełnie straciłam czujność no i niestety: romans kwitł na całego pojedź do niego do pracy, nie uprzedzaj, a sama zobaczysz jak się sprawy mają... wspólne zakupy, spacery, wybieranie mieszkania - reaguj bo może być za późno

Ja pie1233dole jak ja nie cierpie takich ludzi. Takch szmat, które zozbijaja małżeństwa, takich su123kinsynów, którzy zdradzają żony.... Spacer, codzieninie, boże! gdyby mój kochany spedzał z jakas tyle czasu umarłabym z zazdrości z żalu... współczuje bardzo

powiem z własnego doświadczenia mój facet mi kiedyś powiedział, że ma prawo mieć przyjaciółkę i z nią sobie smsowo korespondować oraz rozmawiać w pracy i kiedyś odkryłam - w smsach, że ze sobą spali od tego czasu mój facet mnie ma prawa miec żadnej przyjaciółki ja jestem jego przyjaciółką a jak nie - droga wolna na błędach się trzeba uczyć

Lucy, stanowicie modelowy przykład pary, gdzie ona boi sie zostać sama, on o tym wie i robi co chce. Nie licząc się z drugą osobą. Nie dawaj mu żadnych nowych szans, po prostu idź do pracy, przedstaw się a jak on zacznie cos mówić lub robić przeciwko tobie, to zmien faceta. Dla własnego dobra. Żebyś za kilka lat nie pisała na sposobach zdradzanych żon, bo czesto takie sa początki beznadziejnych małżeństw. Nie tłumacz go, tylko myśl o sobie.

przede wszystkim ionteligentni ludzie nie ograniczaja sie, do spedzenia zycia tylko wokół jednej osoby, a to, ze wiazecie sie z dupkami, ktorzy myslą chujem, to juz Wasze wybory, co na to poradzic?

wiem ,że powinnam mysleć o sobie ale chyba wpadłam trochę w pułapke...nie wiem sama co już mam robić..bo naprawdę było teraz cudownie kilka ostatnich miesięcy i wcześniej jakoś mnie nie zastanawiało to ,że mowi o niej tyle dopiero jakos ostatnio mnie to zaczęło wkurzać...nei chce teraz stracic tego wszystkiego bo za wiele walczyłam sama ze sobą żeby mu wybaczyć,za wiele włożylam w ten związek..:(

może to głupi pomysł, ale... zabawi się trochę w detektywa ja wolałabym mieć jasność sytuacji niż tworzyć scenariusze może się nic nie dzieje, a może jednak coś tego nikt nie wie - sama to zbadaj

jak widać jucy on nie bardzo szanuje ten twój wkład w wasz związek........

zastanawiam się właśnie jak to zbadać,jak podejśc do sprawy,żeby się przekonać..jak pojde do niego do pracy to wyjdzie przed biuro(trzeba niestety się zapisywac jak ktoś wchodzi więc nie ma szans na wejście od tak do biura) no więc jak bedzie wiedzial,że to ja to oczywiste ,że wyjdzie ...macie jakiś pomysł??

Do pracy to nic nie da. Lepiej po pracy go sprawdzić.

po pracy to najczęściej spędza czas ze mną....

a ja powtarzam - myśl o sobie. To co piszesz, to strach. Jesteście razem kilka lat, a Ty cierpisz. Chcesz cierpieć przez kolejnych 20? Olga dobrze napisała...On ją nie tylko puka, ale jest nią zafascynowany .. a to więcej niż pukanie ... O numerku w agencji to się zapomina, a o kimś w głowie - nie... Ja to moja droga znam z autopsji. Te romanse w pracy, te ciągłe opowieści, że ona to, ona tamto. No i oczywiście było tez opowiadanie o jej wadach. To, że akurat Tobie o niej opowiada, świadczy o jego kompletnej niedojrzałości. Z tym facetem czeka Cie niekończąca się huśtawka. Nikomu tego nie życzę.

zgadzam sie z mis pryszczatek tylko tak, zeby mu nie robic wyrzutów, poki nie masz pewnosci. Z tym, ze faktycznie jak juz raz dopuscil sie zdrady, hmm to ciezka sprawa.

NIe chcialabym, aby moj facet mial kolezanke, ktora mu opowiada kiedy ma dni plodne:O Taka przyjacioleczka moze niezle namieszac w zwiazku, szczegolnie wtedy kiedy bedzie przechodzic jakis kryzys. Jesli facet raz Cie zdradzil, to tylko kwestia czasu jest nastepny wyskok.

to czekaj na niego pod biurem (ale nie tak oficjalnie) w godzinach gdy ma kończyć pracę, zobaczysz jak się zachowują gdy idą razem, pierwsze wnioski wyciągniesz.....

ja mam inny pomysl, tez a autopsji, bo takie obserwowanie z daleka, to tez nic nie da. No bo naprzyklad kolega mnie zaprasza do siebie rano [zona w pracy] no bo jest zwyczajnie towarzyski, ja kupuje paczki i ide. Gadamy sobie, czesto o pracy i jak zadzwoni jego zona, to on mowi, czesc wlasnie Ania wpadla i final. A ktos z sasiadow np. to co pomysli, wiadomo. Zaproś ja do siebie oczywiscie kiedy maz bedzie, albo najlepiej na jakiegos grila etc, daj jej troche alkoholu i obserwuj ich oboje. Wtedy dowiesz sie najwiecej.

draska może twój pomysł jest i dobry, ale lucy pisze że facet robi wszystko zeby się nie poznały..... w tym kłopot

jak się dowiedziałaś o tamtej zdradzie?

no właśnie o to chodzi,że ona nie chce zebym ją poznala bo nie widzi zadnego sensu w tym

No to skoro z Tobą, to może nie ma go o co podejrzewać... Ale ja bym poszła do niej i jej powiedziała, żeby się trzymała od niego z daleka.

miś pryszczatek-tamta zdrada to ta laska się do mnie odezwala,że spotyka się z nim..

A no wlasnie, sorry nie doczytalam, to juz samo to wzbudza podejrzenia. Podobno nikogo nie mozna zatrzymac na sile, wiec moze dac sobie spokoj z tym śledzeniem i postawic jednak na zaufanie. Sama juz nie wiem. Moj ex tez mial przyjaciolki, ale on zupelnie inaczej do nich podchodzil, w koncu do takiej jednej odszedl. Co by to zmienilo, gdybym mu zabronila? moze by sie dluzej krył?

Do "no nareszcie zatrybiło" nie doradzaj dziewczynie, zeby się z ew. rywalka rozprawiała, bo to takie niekonczące się udupienie dla niej. Z nim musi się rozmówić raz a dobrze, bo tak może do usranej śmierci przeganiac kolejne jego "fascynacje"

"tamta zdrada to ta laska się do mnie odezwala,że spotyka się z nim.." czyli obiecal jej cos wiecej niz tylko przelotny seks. Facet musi dojrzec, a Ty masz trudne zadanie.

może miej uszy i oczy otwarte, a jednocześnie powiedz mężowi, że nie podoba Ci się bliskość jaką utrzymuje ze znajomą pytanie tylko o jego reakcję i Twoją reakcję na jego reakcję chyba najważniejsza jest Twoja godność i stanowczość w tym wszystkim musisz sobie twardo powiedzieć, że masz prawo do szczęścia - nawet jesli miałoby to być bez niego mam nadzieję, że jednak nic się złego nie dzieje

a posluchaj teraz mi przyszlo do glowy, jakbys Ty zaczela z nia rozmawiac na gg np. po tym co Ci opowiada, latwo ja namierzysz. Nawet do pracy mozesz zadzwonic i ktos tam na portierni moze zdradzi Ci jak dziewczyna z tego dzialu sie nazywa, no rozne sa sposoby.

Ale po co dziewczynę ma śledzić? Przecież to nie o nią chodzi, tylko o niego ... Test wystarczający, to odwiedzić go ... i obserwować reakcje ... jak autorka bystra, to wszystko wyczyta z twarzy ... powinno być czytelne przy takich emocjach ... No i ją też przy okazji .. Bo wtedy będzie widoczne, czy romans kwitnie, czy ukochany jeszcze się czai ...... chociaż nie wiem, czy to taka wielka różnica ... :O Bo tak czy inaczej, on chce ... :O

dziewczyny, zastanowcie sie, po co my jej w ogole doradzamy cokolwiek. ona juz jedna zdrade mu wybaczyla, jesli on teraz posuwa inną, to i tak mu to wybaczyi nie odejdzie od niego, poki on tego nie zrobi. koles to typ lowelaska moim zdaniem, ciekawe po co ona mu mowi o dniach plodnych :o "wiesz, dzis mam dni nieplodne, moze numerek w kibelku?" :o zenada i smierdzi w dodatku na kilometr.