dobra koleżanka z pracy

muszę sprawdzić i zrobić śledztwo..innego wyjścia nie ma

Jak Wy nie potraficie kochać .. oddajecie się bez reszty, a potem płacz ... Kochać trzeba się nauczyć ... to nie jest jazda bez trzymanki ... i nadzieja, że może nie wypadniecie z toru.... Tu są zasady ... ale długo by mówić ... :(

trzymam za Ciebie kciuki życzę Ci, żebyś odetchnęła z ulgą po swoim małym śledztwie

a co zamierzasz w ogole zrobic? jakie sledztwo? przegrzebac mu kompa i komorke czy raczej bardziej "w terenie" popracowac? :P kurcze jakie to jest ponizajace...

wiem,że ponirzające ale co mam wg Ciebie zrobic??Czekoladko?

moze i ponizajace ale prawdy sie tylko tak moze dowiedziec,zaufanie zaufaniem,ludzie klamia w zywe oczy,wiec jedyna rada sprawdzic dyskretnie o co w tym wszystkim chodzi.jest jeszcze tylko pytanie-czy jestes gotowa na ewentualna wiadomosc,ze to nie jest tylko kolezanka.

najlepiej pójdz do tej pracy ... zrób scenkę miłosną w stylu: wreszcie miałam czas, aby moje kochanie odwiedzić.. czy coś w tym stylu i obserwować reakcje podejrzanych ...

Poza tym nie rob mu histerycznych scen zazdrosci ze lzami jak grochy i wrzaskiem, ale podejdz go tak , jak tylko my kobiety potrafimy, Zrob jak mowi Olga i dokladnie obserwuj jego reakcje i reakcje otoczenia.

jestem gotowa na to,że dowiem się tego czego najbardziej się obawiam...ja chce znać prawdę

ja bym nie mogla wytrzymac na twoim miejscu i od razu bym cos zaczela weszyc, ale dyskretnie i bez histerii i paniki. A tak w ogole to nie wiem co mam o nim sadzic. Niby to nie jest normalne jak sie o kims w kolko gada i robi sie tak wtesy, jak czlowiek jest zakochany lub przynajmniej zauroczony, ale z drugiej strony tak by tobie o niej gadal gdyby mu o cos z nia chodzilo?? Nie wiem...

to dzialej LUcy,ale ostroznie,tak zeby sie nie zorientowal.bo jak cos jest na rzeczy,to swoim nieodpowiednim zachowaniem sploszysz go i zacznie uwazac.powodzenia i zycze aby final byl pozytywny,a kolezanka okazala sie tylko kolezanka.pisz jak ci idzie.

no właśnie nie chce go spłoszyć i płakać,histeryzować ....zastanawiam się tylko jak zadzialac

lucy, nie wierzę, żeby o tak intymnych sprawach jak okres czy płodne dni rozmawiał w pracy z "koleżanką" o takich sprawach facet wie kiedy sypia z kobietą sam mam wiele bardzo fajnych dziewczyn w pracy i atmosferka jest więcej niż luźna, i owszem, czasem któraś rzuci jakąś uwagę typu nie wnerwiać mnie, bo mam okres, ale o ich płodnych dniach dotąd nic mi nie wiadomo, za dużo, żebyś nie miała podstaw do zadawania pytań

a nie mozesz poprostu z nim porozmawiac? tak powaznie? wiem ze moge cie zbyc ale nie daj sie! nie mozesz dac sie zwariowac

rozmawialam z nim to zapewnia ,że to tylko koleżanka a ostatnio zmienia temat albo się smieje głupio

stań pod jego pracą (oczywiście tak, żeby Cię nie zobaczył) i zobaczysz w jaki spoosób się żegnają. To wiele Ci powie.

to będzie troche trudne bo kończą pracę w róznych godzinach i najczęsciej wcześniej ode mnie wiec jedynie moge rano być u niego w pracy...

może jednak jest możliwość, żebyś 1 dzień wyszła wcześniej z pracy? Jeśli on kończy prace przed Tobą, to ma jeszcze czas na to, żeby być z nią. Spróbuj. Może uda Ci się wyrwać z roboty.

mnie już tak to wkurza ,że ja chyba jutro poprostu rano wpadnę tam do nich....koniecznie chce widzieć jej rekacje..bo nie wiem czy on jej mówił wogóle o mnie

jak dla mnie będzie (lub już jest) roman (s).

żebym miala do niej gg ale jak je tu zdobyć

a w gg Twojego faceta jej nie ma?

nie mam dostepu do gg mojego faceta:(

możesz też zagrać ostro: wyślij mu wieczorem smsa "widziałam was... " czy coś takiego :P

jeśli ma on gg na tym samym kompie co Ty, to gwarantuję Ci, że masz dostęp do jego gg:) Korzystacie z jednego kompa?

już tak zrobiłam kiedyś..to stwierdził,że jestem chora i sobie wymyślam

niestety nie korzystamy z tego samego kompa:/

idz do niego do pracy z samego rana, w recepcji powiedz ze to jest niespodzianka dla swiezo upieczonego tatusia to moze cie wpuszcza bez zadego zawiadamiania i podpisywania! lec do niego i krzycz od progu ze bedzie tata! i obserwuj ciagle ta laske! jak babka zbieleje z wrazenia to juz wiesz co sie swieci a jak bedzie sie cieszyc i wam gratulowac to ok ;) potem nastepnego dnia zrob test i sie roplacz czy cos ze jednak nie jestes a tak bys chciala :P

no świetny pomysł tylko nie przejdzie ...ja nie mogę mieć dzieci:(