dobra koleżanka z pracy

kochana, wiem z autopsji niestety, że jak się go zapytasz to on się wyprze, wiem również, że jak zablefujesz, to on i tak raczej pójdzie w zaparte. Złapiesz go za rękę a on powie, że to nie jego ręka. Ja pierwsze co bym zrobiła, to przejrzała jego telefon. Obojetnie pod jakim pretekstem, nie wiem, padła Ci bateria lub cos innego... tam może być wiele cennych informacji. No i komp. Mieszkacie osobno czy razem, bo zdaje się nie doczytałam.

\"ale kwas\" ma racje zrob tak jak napisala to bedzie dobre rozwiazanie... zobaczysz ich rekacje i zobaczysz czy cie juz zdradzil lub czy wogule o tobie powiedzial

oops sorki to w takim razie moze popros jakas kolezanke ktorej on nie zna zeby poobserwowala ich na tym calym spacerze?

skąd jestes? jak nie masz zadnej takiej kolezanki to tu moze sie jakas znajdzie!

teraz osobno więc komp odpada,a tel pilnuje jak nie wiem co:)

no jakaś koleżanka się znajdzie napewno

jak tel pilnuje to oznacza ze cos ukrywa

chyba zwariuje sama ze sobą i z tymi myślami..oczywiście teraz już sobie wyobrażam ,że wyszli razem z pracy

no to już wyslij jutro kolezanke do parku w godzinach jego przerwy i niech podpatruje czy trzymaja sie za rece i inne blablababla!!! dziwne z tym telefonem...

postaw sprawe jasno... powiedz mu co czujesz i jak sie czujesz w takiej sytuacji... co o tym sadzisz... i albo woz albo przewoz...

No to w takim razie uważam, że powinnaś mu kopnąć w du*****.

no zapytałam dzisiaj jak się udał spacerek z M....to zmienił temat oczywiście,wie jak się czuje ale za każdym razem twierdzi,że wyobrazam sobie niewiadomo co i że przesadzam

to jak cie zbywa i zmienia temat to oznacza tylko jedno...ukrywa cos wyslij kogos zeby go sledzil

powiedz mu prosto w twarz ze juz raz cie zdradzil i ze teraz mu nie ufasz. jak ma cie zamiar zdradzac z M to niech spierd...... i juz!

a tak w ogole to po grzyba mu wiedza o jej dniach płodnych??? co laska wyskkoczyla: "czesc! wiesz dzis mam dni płodne!" ??!!! :/

dlaczego skoro jeste sjego zona nie mieszkacie razem??? to chyba chore lekko???

Słuchajcie, przyczepiliście się do tych dni płodnych jak rzep do psiego ogona :O Mój ex facet miał kiedyś taką koleżankę, która mu opowiadała o wszystkim, m.in o swoich problemach zdrowotnych (dotyczących spraw kobiecych) - a jestem pewna że była to tylko koleżanka. Tematy mogą być różne, jak się z kimś dużo rozmawia. Ja osobiście nie wiem co o tym myśleć. Bo z jednej strony tak jak piszecie - to może być fascynacja, moze nawet sypiają ze sobą. Nie pasuje mi w tym tylko fakt, że on o niej tak dużo opowiada. No bo ten sam mój ex później mnie też zdradził - z koleżanką z pracy tak apropos - natomiast o ile o wszystkich jego koleżankach wiedziałam co nieco, tak o tej milczał jak głaz :O Pierwszy raz o niej usłyszałam jak się dowiedziałam że mnie z nią zdradził. WIęc to gadulstwo mi nie pasuje. No, chyba że to jego sposób na uśpienie czujności...

gadulstwo było ale do czasu... przeciez teraz zmienia temat i sie wscieka na kazde napomkniecie o niej..... jak dla mnie to smierdzi jak nie wiem co...

a no to to mi umknęło. Fakt, coś tu jest wyraxnie nie tak. I te wspólne spacerki, zakupy, mieszkanie... :O

mieszkałam z taką Magdą(współlokatorka) i uwierzcie mi -dziewczyna lat 25 , a kłapała dziobem o wszystkim non stop, o szczegółach seksu ze swoim facetem, o jajnikach swojej mamy, o tym, że ma chcicę po jednym piwie- dla mnie to było niesmaczne, gdakała non stop, nawet o tym ,że sraczkę miała i myślała, że ją rozwerwie. Moją koleżankę widziała 2 raz na oczy i jej powiedziała, ze ze swoim chłopakiem poszła dzień po poznaniu się do łóżka! I wiele takich jeszcze...dobrze, ze z nią nie mieszkam

lucy28 sprawdź swojego faceta- to jedyna rada, nie pytaj, bo się wyprze , będzie szedł w zaparte...a im bardziej pytasz, tym On zacznie milczeć i w ogóle

będzie się wściekać o to, że wypytujesz i zrzuci winę na Ciebie, ze jesteś wścibska i wyolbrzymiasz

miktosmierdzi kolejna zdrada jest uwazny i wie co robi ty sie nie baw z nim tylko wez sie za ta laske i zoabcz co sie swieci

ale ja nie jestem jego żoną!!

no jak nie zona to może wychodzi z założenia że może zdradzać... no już nie wiem co Ci doradzić :/ facet ma coś za uszami to pewne!

nie umiem już chyba mu ufać...

A widzisz w jego zachowaniu coś niepokojącego? Prócz tych zachwytów nad koleżanką....

lucy, jaka ty jesteś pierdlnięta !!!!! Jęczysz i jęczysz, ktoś ci coś doradzi, a ty w kółko swoje użalanie się :O Weź w pracy wolne kilka dni, pośledź go, przegrzeb komórkę, i ZAMKNIJ SIĘ SIEROTO JUŻ< BO TAKIEGO PRDLENIA ZNIEŚĆ NIE MOŻNA !!!!

no np jak spotyka się z kimś(też jakas kolezanka) nigdy nie odbierze ode mnie telefonu tłumacząc,że nie lubi jak mu dzwoni tel jak rozmawia z kimś,nie chce mnie z nią poznać..

jeśli nie mozesz znieść mojego pierdolenia to po co czytasz to co pisze i komentujesz???jestem tutaj bo mi źle a jak nie mozesz tego zrozumieć to daruj sobie takie komentarze..to tylko świadczy o Twojej kulturze