Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mycha11

wiek 30+, waga 80+ ZAPRAZSAM

Polecane posty

Witam :) ruda marussia:) Super to umowa stoi! Melduję że wczoraj nie przekroczyłam 1200kcal:) Jedyny bląd zywnosciowy polega na tym ze póxno wieczor uzupelnialam swoje kcal,ale to wynika z faktu ze mialam pokrecony dzien . Jestem bardzo ciekawa jak Ci poszło??? Zrobiłas zakład z męzem? allusia:) Wielkie brawa za wytrwalosc w odchudzaniu o czym świadczy ten 1 kg na minusie:):):)🌼 Święta racja z tymi siedmioma tys kcal,ja to licze w ten sposób ze dziennie obniżyłam swoje spożyte kcal z 2400 na 1200 i moge schudnac w ciagu tygodnia 1-2 kg allusia ćwiczylas juz jakis zestawik cwiczen z linkow ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Was wszystkie Ja wczoraj i dzis mam dni bezbasenowe, ale ruch juz dzis zaliczylam - z rana pojechalalm na dzialke i ok 2,5 godz chodzilam po lesie ( az mnie nogi bola ) W planach mam jeszcze dzis duze sprzatanie bo domek zaniedbany w tyg okropnie :) Popoludniu bede smazyla dzieciakom placki ziemniaczane z kabaczkiem - uwielbiam i nie wiem czy sie opre aby kilka zjesc :( od razu na mnie krzyczcie ) co do wagi - zepsula sie i nie moge sie zwazyc :( tak wiec chyba za miesiac sie zwaze jak kupie nowa wage - niby tania rzecz ale jak to we wrzesniu - kasa to tylko idzie na ksiazki itp - a mam 2 dzieci w gimnazjum, wiec wydatek nie maly :( mam nadzieje ze cos mi w koncu ruszy bo w sumie poczatek oporny byl bardzo, poki co to tylko czuje sie lzejsza ale nie przeklada to sie tez w centymetrach za bardzo wiec nie wiem juz jak to ze mna jest. Mam nadzieje ze za miesiac bede mile zaskoczona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie chudzinki:D na wstepie gratulacje dla allusi!!! kolejnie zamelduję krupci i reszcie,że wczoraj ostatni posiłek był przed 19 :D i że wróciłam znów do herbatek(zielona,czerwona) co do kawy, jestem na atkinsie, ale znalazłam kawę a\'la ricore tyle,że ma o połowę mniej węgli w 100gramach i ją kupiłam, bo nie znalazłam nigdzie bezkofeinowej bez węgli... ta którą kupiłam ma 40g wg na 100g produktu-niby dużo, ale tak naprawdę sypię jej max 4 łyżeczki więc w rezultacie nie jest tych węgli aż tyle... jeśli któraś z was zna jakąś kawę bezkofeinową i bez węgli to będę wdzięczna jeśli się ze mną podzieli wiedzą na jej temat:D nie wiem, czy zapisałąm wsyztsko co chciałam, ale jakby coś mi się przypomniało to jeszcze wskoczę wieczorekiem:D póki co sle całusy i pozdrowienia dla moich chudzinek:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ruda ja kupuje zczerwoną nakrętką nescafe to jedyna jaką znalazłam bezkof. Krupcia- dzięki za linki zaczęłam tą 6 weidera, spokojnie nawet mi idzie muszę tylko połaczyć z innymi wydrukowałam nawet te dwa plany to spora pomoc nie trzeba główkować teraz muszę już kończyć jeszcze muszę pół godzinki na rowerku zaliczyć, pozdrawiam wszystkie dietowiczki i miłej niedzieli tylko nie grzeszcie bo ksiądz będzie miał co robić w konfesjonale pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki allusia-poszukam jej gdzieś choć szczerze przyznam,że nie przypuszczałam,że ona jest bezkofeinowa... krupcia tak jak było w umowie... jeśli po 19 będę głodna to nie jem tylko zaglądam tutaj... no to jestem... głodna jestem jak cholera i nie potrafię się \"zalać\" herbatą... a na dodatek pieczeń wołowa mi się \"dusi\" na jutro i tak pachnie... a ja zjadlam dzisiaj tylko kilka plasterków sera i trochę śmietany(oczywiście w ciągu dnia głodna nie byłam)... ale jakoś to do jutra wytrzymam... może wtedy wstanę głodna i zjem normalnie śniadanie... ok uciekam bo pewnie nikogo nie ma... do jutra dziewuszki... chudnijcie ładnie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieńdoberek wszystkim Na wadze bez zmian, na pasku między ++ a +++, zjadłam wczoraj kostkę gorzkiej czek. i to chyba jak dla mnie za dużo węgli a tak poza tym to na rowerku wczoraj nawet minuty nie przejachałam, miałam pełno gości w domu to nagoniłam się przy nich i to nawet dobrze bo nie miałam czasu na podjadanie :) Teraz jestam po atkinsowym śniadanku i popijam kawkę bez cukru, chyba już się przyzwyczaiłam nie wiem tylko jak to będzie jak przyjdą chłodniejsze dni bo zawsze mam wtedy ochotę na słodkie pod każdą postacią. to tyle trzymajcie się ciepło papa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczynki:D waga dzisiaj pokazała dużo,ale poniżej 80kg... to najlepszy dowód na to, że przesadziłąm w ciągu tych ostatnich 2 tygodni... no trudo... poprostu muszę się pilnować!!! póki co ide na moją bezkofeinową kawę-kupiłam wczoraj czerwoną nescę-dzieki allusia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kochane odchudzaczki co tu tak pusto motywacja u mnie pada jak nikt nic nie pisze, NESCA.. chyba zostałyśmy same, czyżby w Polsce nie było kobiet które w wieku 30+ mają wagę 80+, pewnie schudły i przeszły na inny topik no pięknie, a może jakieś nowe się zjawią byłoby miło. No to miłego dnia zaglądnę za pare godzin pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Nie mialam dostepu do netu:( dodziu:) W Egipcie tez byl ukrop około 40 oC i tak samo jak Ty moge powiedziec ze byłam zobaczylam i fajnie ale na przyszły rok sie tam nie wybieram.Jeżeli chodzi o brud smród to tego nie moge powiedziec ,ale bylismy z dala od miasta,jedynie na zakupy pojechalismy do Hurghady,ale bylo ok. malaft :) jak tam placki ziemniaczane? Przyznam sie szczerze ze nigdy w zyciu nie przyzadzalam kabaczkow ,ale jak tylko o tym wspomnialas weszlam na neta i prfzegladalam przepisy i jest tego sporo zaciekawil mnie fakt ze one pomagaja w przemianie materii. Ja też mam 2 dzieci w gimnazjum wiec doskonale sobie zdaje sprawe jak to wyglada. Pisalas ze niemozesz sie zwazyc wiec proponuje Ci sie zmierzyc w obw w ten sposob tez fajnie sie kontroluje odchudzanko. ruda-marussia:) Gratuluje wytrwałości:) Napisz jak dalej Ci idzie z postanowieniami. Ja musze sie przyznac ze wylamalam sie z postanowien i mialam napad na slodycze ,do tego nie moglam wejsc na neta tak jak sie umowilysmy ehh Obiecuje ze wieczorkami bede tu zagladac:) Pozdrawiam Wszystkich🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam sredecznie chudzinki:D krupcia u mnie z postanowieniami bardzo dobrze- po 19 nie tykam jedzenia!!! tylko napoje-red bull light cola light albo herbatka:D ketoza utrzymuje sie na fajnym +++ poziomie także pełna motywacja do walki:) no i to, że nie przytyłam przez te dwa tygodnie szaleństwa przyznam,że też mnie zmotywowało bo gdybym miała zaczynać walkę od poczatku to chyba by mi się odechciało... allusia bierz się w garść!!! zobacz sobie co Ci na psaku testowym wychodzi:D to Cie na bank zmotywuje, a jak nie, to po zrobieniu testu wejdź na neta i poszukaj w googlach stron na temat atkinsowiczek!! poczyatj jak niektóre ciężko mają wejść w ketoze(piją olej, jedzą kostkę masła łyżeczką) a to wszytsko na nic... poczytaj jak one do niej dążą i uwierz,że zrobi Ci się lżej ze świadomością,że ty w tej ketozie jesteś!!! raz jest silniejsza raz słabsza,ale cały czas jest!!! a skoro jest tzn.,że chudniasz!!!!!!!!!!! trzymaj się twardo!!! a jakby coś się działo, to wskakuj tutaj i pisz!!! krupcia ty też zamiast sięgać po słodycze to sięgaj po kompa, a jak nie będziesz miałą neta to biegiem do kafejki internetowej!!! przyjemne z pożytecznym- pobiegasz spalisz kalorie a później umilisz sobie czas na naszym topiku:D ok dziewczynki zmykam do pracy, ale z całą pewnością jeszcze tutaj zajrzę i skontroluję waszenastwienie:D buziole dla wszystkich chudzinek!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Pełna skruchy nie pisałam. wstyd sie przyznac, bo naprawde zarlam te placki, nie musze dodawac ze byly dobre jak diabli ale napewno mnie wywalily z ketozy :( Teraz odpoczywam a potem lece na basen :) co do wagi, w sumie nawet dobrze ze sie teraz zepsula to nie kusi mnie :) nie wiem czy chudne wagowo, ale spodnie zrobily sie luzne i dzis jak beglam do autobusu to mi tak zjezdzaly ze musialam je trzymac aby do autobusu nie wejsc bez dolnej odziezy :) dobrze ze dalej tu jestescie :) i ze walczycie :) Nie bede gorsza i przestane grzeszyc :) dzis atkinsowe menu na sniadanie jajecznica na masle a na hmm... chyba 2 sniadanie : puszka szprotek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ponownie co tu taka cisza?? :( na basenie machnelam dzis 800 m ---> jakos do kilometra nie pozwala mi narazie dobic kondycja. Za to wracajac do spodni, naprawde sa luzne, a nawet przechodza mi przez biodra :) Co jest ciekawe bo brzuszysko dalej jest tam gdzie nie powinno wystawac :( no nic, z wami za miesiac powinien sie zmniejszyc :) na razie to tyle co wymyslilam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzymam się i niedaję, na pasku pomiędzy +++a++++, tak wysoko to jeszcze nie miałam i waga o pół kg. mniej jestem hepi, to jest dopiero motywacja a jeszcze coś przez to że zimno się zrobiło weszłam do mojej szay i zaczęłam wyciągać ciuszki z poprzedniego sezonu bo w krótkim rękawku marzłam, przymierzam i wszystko przyduże, wszystkie ubrania z luzem a były opięte, nawet spodnie odstają co w tej części ciała zawsze miałam kłopot ze zrzucaniem i to jest najlepsza nagroda za wytrwałość i sumienność wkońcu widzę rezultaty, nawet nie było tak trudno jak na to teraz patrzę.:) Trzyman za Was kciuki no i za siebie też bo jeszcze do szustki daleko ale codziennie bliżej , miłej nocki, papa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widzisz allusia:D ++++ mi też ciężko osiągnąć-zdarza mi się to sporadycznie!!! ale najlepszym dowodem a zarazem motywacją powinny być dla Ciebie zbyt duże ciuszki:D ja odką przytyłąm to kupowałam rzeczy o troszke za duże, luźe więc długo po ubraniach nie zobaczę efektów... tym bardziej,że przytyłam dużo w krótkim czasie i w ciuszki z ubiegłego sezonu to przez najbliższe 10kg nie wejde:/ ale motywacja wciąż jes,więc spokojnie... w przyszłą zimę będę kupować mnóstwo nowych ubranek bo wsyztskie z szafy będą mi za duże:D taki mam plan:d ok uciekam trzymajcie się chudzinki!!!!!!!! buziolki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Jak obiecalam jestem I was czytam:) Jutro napisze co u mnie. Zyczę Miłej Nocki 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja niestety nie moge sie pochwalic+++,czyms takim.Do was nie pasuje.Ja nie potrafilabym zyc bez warzyw,surowek i owoców.Szczegolnie wtedy gdy walcze ze swoim cialem. Ćwicze tak jak to sobie obiecałam.Jednego dnia zjem troszke więcej,drugiego mniej.Ale za bardzo to nie mam co modyfikowac ,bo i tak malo jadam. Wakacje mineły,skonczylo sie grilowanie i teraz bedzie latwiej. Najszybcie to w chwili obecnej chudnie moj portfel.Troje dzieci i to kazde w innej szkole,masakra Życze powodzonka hejka🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Postanowiłam w miare możliwości pisać co jem, a więc: Śniadanko 2 łyżki płatków owsianych,1 szklanka mleka 0,5% herbatka pu-erh w kostce jedno jabłko malaft:) Super fajne uczucie jak widac ze sie chudnie i spodenki leca;) jeżeli chodzi o brzusio to polecam Ci cwiczonka ktore na poprzedniej stronce zamiescilam,przypuszczam ze tak ladni Ci centymetry leca po baseniku i z tego co wiem wlasnie po nim zmniejszaja sie obw bioder gorzej z brzusiem. alusia:) 0,5 kg mniej gratuluje🌼 pieknie Ci idzie odchudzanko w 43 dni 6 kg wychodzi 1 kg tygodniowo . Ksiazkowe odchudzanie najlepisze bo wiadomo ze tracisz tluszcz a nie wode:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropelka ja też mam trójkę, mój portfel już padł byleby do wypłaty, co do grila to na mojej diecie jest jak ulał, właściwie to już bym zjadła łososia z rusztu z sałatką...:), trzeba będzie poczekać na następny sezon na te pyszności, bo z piekarnika to nie to samo. Ruda-marussia ja też mam nadzieję na totalną wymianę swojej garderoby, czuje że wiosną pomyślę wkońcu o sobie anie o innych, zawsze kupowałam sobie na końcu coś do ubrania bo po co skoro miałam schudnąć ale jakoś nie wychodziło dopiero Atkins podziałał i może szóstka będzie na wiosnę, czego i Tobie , wszystkim Wam kochane kobitki życzę. Malaft- dlatego jestem tak zadowolona z atkinsa że jak nagrzesze to zawsze mogę zacząć od nowa i nic się nie dzieje tylko dłużej to trwa, więc się nie załamuj wszystko jest dla ludzi tylko trzeba zachować umiar, wiem że trzeba czasem zrestartować organizm jak jest przestój w chudnięciu zjeść więcej węgli a potem faza wstępna od nowa i ketoza gwarantowana, chyba że coś mi się pomyliło i Ty jesteś na niełącznej ?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodzia 1 dzięki za dobre słowo ( to prawie jak u księdza), zauważyłam że robie się łasa na takie ciepłe słowa, grunt to motywacja a one działają, ty też się nie przejmuj tmy co po wakacjach zostało na ciałku, ważniejszy jest odpoczynek i wspomnienia z wakacji, za oknem chlapa a na zdjęciach słoneczko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krupcia dzięki :) zrobiłam sobie dzisiaj badania, nie lubię jak się wkłówają w żyłę no ale sprawdzić trzeba, samopoczucie mam rewelacyjne mam wrażenie jakbym była na jakimś dopalaczu chociaż nigdy tego świństwa nie brałam, ale jestem nakręcona, może za bardzo ob posiedzieć w miejscu nie mogę ciągle bym coś robiła, żeby tylko serducho wytrzymało, śpię nawet krócej CZY TO NORMALNE może zwiększyć węgle zjadając więcej warzyw ???? bo czuje się jak dziecko któremu każą siedzieć spokojnie a ono niemoże ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alusia ,wiecej ruchu to wieksze spalanie. Ja obecnie jestem na zwolnieniu(opieka na dziecko).Ruszam sie wiecej,choc jak jestem w pracy to tez ruchu mi nie brakuje.Ale teraz mam powera co do siedzenia w kuchni.Dzieciaki uwielbiaja jak pichce.Na szczescie pichce malo tlusto.jAK JESTEM W PRACY TO TA PALECZKE PRZEJMUJE MOJA MAM,A ONA GOTUJE BARDZO TŁUSTO. wŁĄSNIE ROBIE,GLOWNIE SOBIE FARSZ DO RYBY PO grecku ale bez ryby. Taki farsz to dla mnie niebo w gebie.To z przepisu mojego meza.Marcheweczka i pieczarki. O kurde,to wrzywa,chyba nie narobilam wam balaganu.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pieczarki mogą być ale marchewka niestety, dawniej uwielbiałam marchewkę utartą z jabłkiem, teraz nie mogę ale przecież nie na zawsze jak waga spadnie to będę wprowadzać stopniowo wszystkie warzywa i owoce co do makaronów , kasz, i ryżu to jeszcze nie wiem, zobaczę ile uda mi się schudnąć to będzie mój wyznacznik póki co trzymam się planu i jest mi z tym dobrze :) rybki to mogę pod każdą postacią byleby bez panierki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy mozna was dziewczynki blizej poznac? Mysle o konkretnym wizerunku. Sorki,ze tak z grubej rury,ale lepiej sie gada,jak wiadomo z kim:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Was dziewczynki dzień zaczął się zgodnie z atkinsem-schab z pieczarkami na śniadanko:D plus kawusia bezkofeinowa ze śmietanką 36% na obiadek zrobię rybkę-oczywiście bez panierki... no może w jajku:D... motywacja oczywiście jest, choć zauważyłąm,że mam ją większą kiedy zakładam sobie jakieś minimum na następne ważenie... muszę sobie co tydzień obierać jakiś cel... wtedy dążę do konkretnej wagi i jest mi łatwiej... może założę,że co poniedziałek będzie o kilogram mniej... to takie bezpieczne:d ok. narazie uciekam ale jeszcze tu wskoczę:D ps.zazdroszczę wam energii... mnie nic się nie chce... ta pogoda... nic tylko spać!!! pozdrowionka dla wszystich chudzinek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Część Dziewczyny, Mam 31 lat, wzrost 160 cm i ważę 86 kilogramów Mam strasznego doła nie wiem jak rozsądnie zacząć dietę i walczyć z tymi kilogramami proszę o pomoc, może któraś z Was ma wypróbowany sposób/dietę którą by mi poleciła Mam mnóstwo ubrań w szafie w które się nie mieszcze, a z kupnem nowych jest coraz większy problem z powodu rozmiaru ( 44 ) Błagam odezwijcie się do mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ja dzis w menu mialam : na sniadanie : puszka szprotek w oleju, na obiad 2 odtluszczone parowki i to tyle teraz jade na zakupy a na 19 znow basen city :) zalamana ----> nie martw sie, ja wiem co czujesz sama mam 160 cm wzrostu i wazylam ponad 85 kg, teraz sie wzielam ostro za siebie i licze ze z tym topikiem uda mi sie zobaczyc na wadze 60 - nie mowie ze od razu--- ale w przyszle wakacje :) sprobuj moze z nami tego atkinsa ?? grunt to zaciecie i pomimo ze nie jest latwo to WALCZ :) dasz rade jak my tu wszystkie :) uciekam :) papapaaa bede ok 21

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Załamana,nie ma sie co załamywac tylko rozsądnie wszystko przeanalizować. Poczytaj troszke o innych o ich sposobach na strate nadmiarów. Ja wlasnie w taki sposób,odnalazłam swój sposób. Czyli dieta,bez diety.Czyli rozsadne jedzenie i ruch!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam chudzinki:D załamana nie ma się co załamywać, bo to w niczym nie pomoze, od tego kilogramó nie zgubisz... tak jak kropelka pisała poczytaj o sposobach zrzucania kilogramów i wybierz taki który będzie Ci pasował, ja czytałąm dużo o róznych dieatch niektóre testowałam na sobie, aż w reszcie trafiłam na atkinsa i w zgodzie z nim żyję już ok miesiąca(niecały) i 6 kg poszło w dół(gdybym się bardziej pilnowała,to pewnie byłoby więcej) w motywacji i pilnowaniu się w swoich postanowieniach pomożemy Ci my jeśli tylko będziesz chciała, bo choć wzrostem nieco się różnimy to wszystkie mamy te same problemy-waga wyjściowa powyżej 80kg... wspólnie zrzucamy te kilogramy, rozmawiamy o swoich dietach i ćwiczeniach motywujemy się i podnosimy na duchu w trudnych chwilach... tak jest nam łatwiej,więc jeśli tylko chcesz zaglądaj do nas a my z całą pewnością postarmy się Ci pomóc... pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropelka a co masz na myśli : więcej o sobie napisać , czy może fotkę zamieścić, bo to drugie to może jak dobrnę do sześciu z przodu a pierwsze to właściwie między wierszami się pisze ??? Załamana - zastanów się z czego możesz zrezygnować a z czego nie żeby określić rodzaj diety, większość z nas na tym topiku jest na Atkinsie ( wklep w wyszukiwarce dieta Atkinsa i będziesz miała pełen obraz ) lub na niełącznej, są właściwie do siebie podobne tylko je się więcej węglowodanów i też zdobędziesz informacje w ten sam sposób. Jak już się zdecydujesz to bardzo chętnie Ci pomożemy jażeli będziesz miała jakieś pytania. Więc do dzieła, nie ma na co czekać, nie licz że schudniesz miesiąc, musisz liczyć się z maratonem a nie ze sprintem, poczytaj i wróć jak będziesz wiedziała jaką dietę chcesz stosować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×