71natasza 0 Napisano Wrzesień 9, 2008 Cześć wszystkim dietowym koleżankom. Allusia dzięki za te słowa:):),masz rację biore się za siebie ,dla siebie. na teściową nawet nie patrze ,bo zawsze dowali mi jakimś \"milusim\" tekstem:\\. aż mi się gębulka uśmiechnęła gdy przeczytałam wpis rudej-marussi o rozmiarze 38 MUSI tak być!!!! przymierzam się do diety optymalnej dr Kwaśniewskiego ponieważ mam kilka jego książek i fajną książkę kucharską z przepisami,zawsze na początek to łatwiej. pozdrawiam serdecznie wszystkie dziewczyny Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malaft 0 Napisano Wrzesień 9, 2008 witam stare jak i nowe odchudzaczki :) czy jak to sie tam pisze :) teraz nie mam czasu bo dopiero wrocilam z pracy i jem kolacje a o 19 jade na basen :) Potem sie odezwe Natasza Kwasniewski to chyba podobny do Atkinsa?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malaft 0 Napisano Wrzesień 9, 2008 wow co tu taka cisza?? Ja dzis machnelam na basenie 700 metrow dla niektorych duzo dla niektorych malutko - a dla mnie na dzis w sam raz :) moje dzisiejsze menu to : na sniadanie (ok 10 ) jajecznica i pol pomidorka na obiadokolacje ok 18,30 - 2 smazone sznycle z szynki + ogorek konserwowy poza tym dzien spoksik. Bardzo fajnie ze nas przybywa na topiku jak dodzia wroci z urlopu to sie ucieszy z nowego towarzystwa :) a jak u Was dziewczynki? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ruda-marussia 0 Napisano Wrzesień 9, 2008 hallo chudziny:D mało mnie tu ostatnio,ale dlatego mnie nie widać, bo tak schudłam:D hahahahahhahahahahah czywiście żartuję:-))) nawet się nie ważyłam w tym tygodniu,żeby się po tych wszystkich grzechach nie załamać!!! ale ogólnie póki nie wchodzę na wagę, to się trzymam w ryzach i wmawiam sobie,że chudnę:-))) po za tym mam jakieś lekkie zawirowania w ciągu ostatnich dni i dlatego nie mam za bardzo czasu by wchodzić,ale staram się w wolnej chwili zaglądać,choć nie zawsze odpisuje,to cały czas z Wami jestem... malaft kwaśniewski podobny do atkinsa,tylko bardziej tłusty(z tego co wyczytałam) i na kwaśniewskim się chyba ładuje węgle co jakiś czas.... tak w ogóle to witam nowe koleżanki:D miło,że dołączyłyście!!! pod koniec roku zsumujemy wspólnie zrzucone kilogramy i mam nadzieję,że będzie nas na tyle i tych zrzuconych kilogramów,że przekoroczymy te nasze przeklęte 80kg :D fajnie by było:D póki co żegnam chudziny moje drogie i życzę spokojnej nocki:* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
-kropelka- 0 Napisano Wrzesień 10, 2008 Hejka. ja sie tak zastanawiam,jak wy dziewuszki potraficie ciagnac na typowych schematach zywienia.Ja za cholerke nie dalabym rady.Jak sie ma rodzinke to jet dla mnie a-wykonalne. Dla mnie najlepsze w tym wypadku jest ograniczenie jedzenia.Gorzej ze slodyczami,ale nie bede calkowicie z tego rezygnowala,bo potem rzuce sie na nie jak lew. Postanowilam teraz wykupic karnet na cwiczenia .Odrazu na 2 miesiace,wtedy bede chodzic do upadlego. Ale narazie czekam,bo synek mial w sobote maly wypadek i ma reke w gipsie,wiec wolne w pracy i siedzenie z nim w domku.Potem do szkoly pojdzie zeby nie mieć zaległosci zbyt duzych.Choć on zdolna bestia,wiec tak zle nie bedzie. Pozdrawiam z raneczka papa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
allusia 0 Napisano Wrzesień 10, 2008 ja też się przyłączam do pozdrowień kupiłam te paski wkońcu i zaraz pobiegłam do WC żeby sprawdzić mam średnio nie wiem czy to dodrze czy źle ale mimo wszystko coś się dzieje więc jest chyba nieźle, widoczni mój organizm jest uparty jak ... więc nie daję za wygraną i działam dalej, napiszcie coś więcej o nich, np o której porze dnia najlepiej mierzyć, czy jak średnio to znaczy że za dużo węgli i jeszcze zredukować, czy może zwiększyć na jakiś czas ???????????????????? na wagę nie wchodzę za to kupiłam jeszcze CLA z zieloną herbatą i witaminy no to na razie tyle muszę popracować ale postaram się jeszcze dzisiaj zaglądnąć może ktoś coś odpisze pa pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ruda-marussia 0 Napisano Wrzesień 10, 2008 allusia testy możesz robić o każdej porze dnia i nocy-godzina nie jest istotna i nie ma żadnego wpływu na wynik testu:D ja robię je kilka razy dziennie i dzięki temu wiem jakie produkty wywalają mnie z tej ketozy:) z reguły mam od średniego do wysokiego także jest całkiem dobrze!!! zobaczysz przez kilka dni jak Ci się to będzie zmieniac i będziesz wiedziała co jeść możesz a czego lepiej unikać!!! napewno zdaży Ci się nie raz, że zjesz coś co Cię z tej ketozy wyrzuci,ja też tak czasem mam np.jak zjem za dużo brokółów i kalafiroka, ale po takim wywaleniu szybko mozna ponownie uzyskać ketozę,więc się tym nie martw tylko obserwuj po czym się tak dzieje:) reszcie dziewczynek mówię poprostu dzień dobry:) i życzę miłego dzionka.... będę później jeszcze moje chudzinki więc pisać!!! pisać!!! pisać!!! dodzi będzie przykro jak wróci i zobaczy że tu tak pusto!!! buziaki dla wszystkich Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
krupcia 0 Napisano Wrzesień 10, 2008 Witam:) Dziś pięknie słonko świeci żyć się chce:) Rano według planu byłam na aqua aerobiku 1 h potem popływałam 10x basen ale nie wiem jaka dł . malaft:) Chodzisz na sportowy basen? ruda marusia:) Pięknie Ci schodzą kilogramy wielkie brawa kropelka:) Na jakie Ćwiczonka zamierzasz chodzić? Ja Obecnie mam karnet chodzę na A – to jest adaptacja I- pozim (układy taneczne połączone z ćwiczonkami na rożne partie mięśni na matach i rozciąganie , a w wodzie chodzę już na II poziom aqua mix. allusia:) Masz podobny nik do mojego imienia:) Gratuluje spadku wagi! Śniadanko: - wasa 3 szt – 75 kcal - winogrona biae 250g – 150 kcal - serek almette 25 g – 60 kcal - pomidor – 17 kcal ----------------- Razem =242 kcal Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
allusia 0 Napisano Wrzesień 10, 2008 krupcia jak ja Wam zazdroszczę że możecie sobie na różne zajęcia chodzić na moim odludziu to kiszka trzeba samemu się organizować, w wakacje brałam dzieciaki i jechałam 15 km na najbliższy basen ale teraz jak szkoła i praca to o takich atrakcjach mogę zapomnieć, pozostał mi tylko rowerek stacj. i na nim wyciskam poty tylko to strasznie nudne, no ale lepsze niż nic, dzisiaj jeszcze nie jeżdziłam i norma leży więc puki mam troszeczkę czasu to chyba Was opuszczę i pojeżdże chociaż 30 min, to pa pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malaft 0 Napisano Wrzesień 10, 2008 witam Krupcia basen sportowy, ale nie olimpijski :) taki o dlugosci 50 m. łatwo na nim odmierzyc dystans bo jak zrobilam wczoraj 14 dlugosci to wiem ze to 700 m, narazie kondycja slaba ale za tydzien powinno byc juz 1km :) dzis na sniadanie : jajecznica z 3 jaj na deser 2 kostki gorzkiej czekolady nadziewanej marcepanem ( 6,6 w ) :) teraz jem obiadokolacje : smazona mortadele :) za godzinke rusze na basen :) Teraz karnet mam do 15.10 - sama jestem ciekawa ile bede wazyla po tym karnecie :) Cicha nadzieja ze ok 75 max :) jak poprawie sobie kondycje i sie lepiej zorganizuje i zmobilizuje to od pazdziernika dolacze ranne bieganie ( tak z 20-30 min przed wyjsciem do pracy ) :) ambitna jestem co :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malaft 0 Napisano Wrzesień 10, 2008 hejka :) Ja juz po basenie. Dzis dalam rade tylko machnac 600 m bo zaczal mnie skurcz lapac i sobie odpuscilam. Jak na poczatek to mysle ze i tak jest ok :) jestem zmeczona i chyba dzis poloze sie w miare wczesniej. A co u Was? Jak dietka? jak motywacja ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
-kropelka- 0 Napisano Wrzesień 11, 2008 A mowilam,ze potzreba cwiczeń,żeby cos ruszylo.:D:D:D Jeszcze na silownie sie nie zapisałam,ale poki co cwicze sobie w domu. I juz widac pierwsze efekty.A raczej nie pirwsze,bo jakis czas temu jak ciwczylam regolarnie to efekty tez widzialam.Dobrze,że po tym zaniedbaniu ruchowym nie przybylo mi centymetrow. hejka,milego dnia zycze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
krupcia 0 Napisano Wrzesień 11, 2008 Witam:) malaft:) Fajnie ze mozesz sobie liczyc w taki sposob ile przeplynelas:) Ja chodze do parku wodnego i pływam na takich torach ale tych krótszych pszypuszczam ze dl 20 m wiec robie mizerne 200m hihi Jeżeli chodzi o motywacje to zawsze popołudniami jest gorzej, do godz 14 sie zawsze super 3mam . allusia:) Ja jakies 2 lata temu tez jezdzilam codziennie na rowerku fajna sprawa ale tak jak piszesz nudzi sie dosc szybko i trzeba ogromnej samodyscypliny zeby codziennie popedalowac, dlatego szczerze Ci gratuluje wytrwalosci :) Napisz czy pocisz sie po 30 min jazdy? z tego co pamietam to po 20-30 min dopiero zaczyna sie spalac tłuszczyk wiec dobrze jest traktowac rower (30) min jako rozgrzewke a potem np pocwiczyc 6 windera. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
allusia 0 Napisano Wrzesień 11, 2008 na litość boską krupcia co to 6 windera, bo jakąś zaćme mam, faktycznie na początku po 20 min byłam cała w potach teraz po 30 min niezawsze ale pupa drentwieje więc muszę zejść i się porozciągać później mogę jechać dalej aż do godziny, żeby się nie nudziło to mam rower w salonie przed TV, mąż się burzył że to nie miejsce na ten wieszak ale zostało po mojemu i to też motywuje do jazdy bo patrzy czy jeżdże i się nie czepia, miałam dołączyć ciężarki do ćwiczeń ale po dwóch dniach bolały mnie ręce to tylko dowód że mam słabe mięśnie, muszę odczekać i zacząć jeszcze raz tylko wolniejsze tempo jak macie jakieś pomysły na ćwiczenia z ciężarkami to czekam i powiedzcie mi co to 6 windera Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
-kropelka- 0 Napisano Wrzesień 11, 2008 Tu Allusia masz cos o 6Weidera http://vitalia.pl//forum2,4909,4909,0_Wszystko_o...a6w_aerobiczna_6_weidera.html&cookie=1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
-kropelka- 0 Napisano Wrzesień 11, 2008 http://vitalia.pl//forum2,4909,4909,0_Wszystko_o...a6w_aerobiczna_6_weidera.html&cookie=1 Cos sie chyba zle wkleilo/ tERAZ POWINNO GRAC. a JAK NIE TO WYSTUKAJ SOBIE W GOOGLE Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
allusia 0 Napisano Wrzesień 11, 2008 dzięki zaraz sprawdzę ale jak trzeba skakać to odpadam bo mam problemy z kolanem, jak tam paski do mierzenia katozy muszę się pochwalić u mnie +++ czyli wysoki mam wrażenie że CLA pomogło aż mnie korci żeby na wagę wejść ale czekam do poniedziałku a teraz muszę poczytać póki mam chwilkę pa pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ruda-marussia 0 Napisano Wrzesień 11, 2008 alusia gratuluję tych +++:D ja od kilku dni jestem przy ++ za dużo warzyw zjadam, bo dziennie praktycznie teraz jadłąm na mieście bo czasu na gotowanie nie było, ale spokojnie wrócą znó+++:D co to jest ta 6 widera, bo w googlach znależć nie mogę,a jestem cholernie ciekawa!!! ps.co do rowerka to reż się ostatnio trochę zaniedbałam,bo kompletnie nie miałam na niego czasu!!! ale spokojnie dzisiaj po 20 wskakuje i jade... gdzieś.... też mam rower wstawiony do salonu przed tv i też to tv mi uprzyjemnia jazdę, inaczej faktycznie już bym się nudziłą po 2 minutach!!! ok żegnam dziewczynki na dzisiaj idę się przebrać i wskakuję na mój \"wehikuł czasu\" :D tak mi się jakoś dżemem poleciało:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malaft 0 Napisano Wrzesień 11, 2008 siemka ja wlasnie wrocilam z basenu Jestem padnieta na maxa :) od 6,30 na nogach w pracy do 16 a ptem prosto do dzieci do szkoły na zebrania. Dobrze ze o innych godzinach bobym musiala sie rozdwoic chyba. U syna bylo na 17 a u córki na 18. o 19 wyszłam ze szkoly i pojechalam prosto na basen. Na szczescie nie mam specjalnie za daleko i o 19,30 juz plywalam :) Moje dzisiejsze menu : na sniadanie mala puszka sardynek w pomidorach, obiad o 14 kebab ( ale tylko samo mieso z kurczaka i troche surowki - reszta poszla do kosza :) no i to wszystko - niedawno weszlam i juz za pozno aby cos jesc chociaz glodna po tym basenie jestem jak wilk :) chyba pozwole sobie na herbatke i plasterek szynki :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
allusia 0 Napisano Wrzesień 12, 2008 Ruda - dzięki za doping Malaft - gratuluje samozaparcia ja już po śniadanku i kawce, czas na 30 minutową przejażdżkę na rowerku, u mnie za oknem pogoda nie zachęca do jazdy w terenie więc chyba dobrze że to rowerek stacjonarny bo można nawet jeździć jak zaspy na zewnątrz zapomniałam o pasku , no to idę papa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
krupcia 0 Napisano Wrzesień 12, 2008 Witam:) 6 Weidera przepraszam za wcześniejszą literówkę podaje linki gdzie jest wszystko ładnie wyjaśnione, pyzatym masz filmiki instruktarzowe http://wdziek.info/aerobiczna_6_weidera.html http://pl.youtube.com/watch?v=RVffSo7LwVo&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=gj1XAOji9U4 http://www.youtube.com/watch?v=PT6AYdQ2sNY allusia pisałaś ze masz mało urozmaicone ćwiczonka a poza tym jesteś skazana na ćwiczonka w domu wiec podam Ci kolejne linki z zestawami po 8 min http://pl.youtube.com/watch?v=aR6-SDmdHbc&feature=related http://pl.youtube.com/watch?v=_KSKxAtMnRE http://www.youtube.com/watch?v=iee3-3fspR0 http://www.modeling.pl/?sub=artykuly&fil=lista&dz=11 http://www.youtube.com/watch?v=sWjTnBmCHTY http://www.wizaz.pl/forum/showpost.php?p=2724978&postcount=2880 http://pl.youtube.com/watch?v=QMstneJpOlA Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ruda-marussia 0 Napisano Wrzesień 12, 2008 witam dziewczynki!!! jestem jak zwykle tylko na chwilke, ale postaram sie jeszcze wejsc później... musicie mnie kochane \"opierniczyć\" zero dyscypliny od jakichś dwóch tygodni(waga nie ma prawa spadać) jem późnymi wieczorami a nawet w nocy jem różne dziwne rzeczy które wywalają mnei z ketozy... nie jeżdże na rowerku... masakra!!! musze wziąć się za siebie:/ a wam gratuluję samozaparcia:D alusia co tam na paskach Ci wychodzi??? malaft gratuluję wynikó na basenie:D pozdrawiam was wsyztskie i śle buziaki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
krupcia 0 Napisano Wrzesień 12, 2008 Cześć:) Rano miałam mało czasu na pisanie wiec troszkę to było bez składu i ładu. Zachęcam wszystkich do przeglądu powyższych linkow:) Jeżeli chodzi o motywacje do treningow to mnie najbardziej mobilizuje jak sie z kimś umowie ,wtedy juz nie ma możliwości przekładania na inny termin. Dwa lata temu poznałam dziewczynę na wczasach odchudzających i szczęśliwie sie okazało ze jest z mojego miasta teraz odnowiłyśmy znajomość i razem chodzimy na basen czy tez na treningi aerobowe. ruda marussia:) U mnie tez z dyscyplina na bakier jeżeli chodzi o dietowanie zwłaszcza wieczorami, rano a nawet do 16 mogę być z siebie dumna a pozniej eh..może się umowimy ze od teraz nie skusimy sie na odstepstwa od naszych zasad dietowych i w najgorszych momentach będziemy tu zaglądać? Ja obiecuje ze dziś będę ze wszystkich sil sie starala i nie przekroczę diety 1200kcal:) Podobnie jak i u Ciebie moja waga ciągle pokazuje to samo:( Wiem ze to moja wina bo pomimo ze ćwiczę to za dużo jem ,dziś to sie zmieni. Ostatnio mogłam sie przekonać jaka jest różnica w wyglądzie jak sie schudnie 10 kg byłam w szoku szczególnie gdy dowiedziałam sie w jaki sposób to zrobiła wiec jadła 3 x dziennie apletif jeżeli chodzi o dietkę to zrezygnowala z chlebka i słodyczy . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
allusia 0 Napisano Wrzesień 12, 2008 kochane odchudzaczki na paseczku +++ więc uśmiecham się cały dzień i liczę że w poniedziałek kg mniej, dla zachęty kupiłam dwie pary spodni w rozmiarze 40, jaszcze mi brakuje dobre 10 cm do zapięcia i tył mi nieładnie wychodzi ale co tam dam radę i dobije tego tłuściocha we mnie, wam też życzę wytrwałości a szczególnie muszę tu zmotywować RUDĄ.. bo mam się obija i daje zły przykład, jak tak dalej pójdzie to te wspólne 80 zrzuconych kg na koniec roku nie wyjdzie, no do roboty nie jesteście same a ja też sama tu nie chcę zostać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
allusia 0 Napisano Wrzesień 12, 2008 Krupcia dzięki za linki chyba zaraziłam też córkę może razem te tygonie ćwiczeń wytrzymamy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
krupcia 0 Napisano Wrzesień 12, 2008 Witaj dodziu:) Opowiadaj jak było w Tunezji:) Ja w tym roku mocno sie zastanawiałam czy nie wyjechac do tego pieknego kraju,ale w koncu pojechalismy do Egiptu. Bardzo jestem ciekawa czy Ci sie podobalo i czy polecasz to miejsce w ktorym bylas:) A 2 kg nie ma sie co przejmowac szybko je zrzucisz :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ruda-marussia 0 Napisano Wrzesień 12, 2008 krupcia UMOWA!!! od dzisiaj po 19 tylko płyny!!! wiem ze to kwestia kilku dni i organizm się przestawi,ale wytrzymać tych kilka dni... ach... dobra pełna mobilizacja!!! kurde chyba się muszę z moim lubym założyć o np.wychodzenie z psem wieczorami... o dobry pomysł wejdę z nim w układ,że jak po 19 coś zjem to będę musiała ja do dnia następnego wychodzić z psem!!!-masakra(to młody psiur i trzeba z nim latać max co 2 godziniy-w nocy też) jeszcze tylko muszę wymyślić coś żeby zmusić się wskakiwać dziennie na rowerek(tylko jak to zrobić,gdy często wracam praktycznie w nocy...) krupcia umawiamy się też, że dziennie jak będziemy wieczorkami głodne to wskakujemy tutaj!!! (chyba wieczorami będziemy we dwie tu dzinnie siedzieć:D) allusia-no to wzięłaś sobie do serca to z tym opierniczaniem:D i dobrze-podziałało:D dziękuję!!! dodzia witaj w sieci:D jak było??? opowiadaj:D ps.\"nadbagażem\" kt óry przywiozłaś się nie przejmuj, ja nie wyjeżdżałam,a też się go dorobiłam-mamy teraz motywacje jeszcze większą,żeby wziąć się za siebie!!! buziole dla wsyztskich chudzinek!!! ps.czy ricore to kawa bezkofeinowa??? jeśli nie,to jaka to jest??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
-kropelka- 0 Napisano Wrzesień 12, 2008 To se poobserwuje wasze wpady.Trzymajmy sie razem.W kupie:D sila Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
allusia 0 Napisano Wrzesień 12, 2008 to mieszanka zbożówki, cykorii i kawy bezkof. nie kupuj jak jesteś na atkinsie bo za dużo węgli, jak niełącznej to możesz tylko pamiętaj nadmiar kcal trzeba później odrobić np. na rowerku i tak dla przykładu w ciągu godz.zrzucamy: spanie --------------- 62 kcal odkurzanie ---------150 kcal zmywanie -----------75 kcal lekka praca biurowa - 140 kcal ekspedientka----------280 kcal prowadzenie samochodu - 50 kcal czytanie lub ogląd. TV --- 25 kcal kopanie, grabienie -------500 kcal szybki marsz --------------300 kcal wchodzenie po schodach --- 1100 kcal Człowiek aby przytył 1 kg musi zjeść 7000 kcal, więc żeby schudnąć w ciągu jakiegoś okresu czsu trzeba zjeść o tyle właśnie mniej kcal, można to przyśpieszyć dodając do diety ruch, jak przejadę 1,5 godz na rowerku to zgubie ponad 360 kcal dziennie, pod warunkiem że będę miała ujemny bilans pożartych kcal. może to się komuś przyda do planu gubienia fałdzików Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
allusia 0 Napisano Wrzesień 12, 2008 dziewczyny nie wytrzymałam i weszłam na wage i melduje że cel 1 osiągnięty jest 78,5 kg, kurcze ale radocha ide na rowerek rozładować energie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach