Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jeams bont

pierscionek zareczynowy? czy to malo? pyta ON

Polecane posty

Polew- to taki kolokwalizm (stosuje je rzadko, ale nie lubię sztywniackich wypowiedzi), ktory akurat pasuje do mojej "kochanej cioteczki"- szkoda, że jej nie znasz- jest niesamowita :D "Jeśli dostałabyś "poważny" pierścionek to byś się obraziła? Na pewno, wierzę w to"- ale ja już na początku napisałam, że nie... zbyt dużo stron by szukac cytatu. Chyba jednak trzeba zakończyć tę dyskusję, bo do niczego nie prowadzi. Jednak różne planety :) Powodzenia życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maajka2008
Wzajemnie... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to jest...................
no ja wole byc na swojej planecie obok majki planety a nie na planecie szarych myszek. nie wiem ile zwiazkow masz za soba, twoj mlody wiek tez o czyms swiadczy. ja sie w 100%zgadzam z tym co majka pisze. trzeba sie wiazac z rozszadnym partnerem, ktory w zyciu jest sie w stanie czegos dorobic. motylki w brzuchu z czasem przychodza, pojawia sie szara rzeczywistosc i jak sie ma partnera takiego a nie innego to dopiero zaczyna sie placz i lament

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to jest...................
*rozsądnym i *przechodzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maajka 2008.. jestes przykladem osoby z dobrej rodziny, na poziomie... jak sama twierdzisz zaszlas razem ze swoim mezem wysoko.. i chwala Ci za to.. jak bym miala tyle pieniedzy co ty, to pewnie tez 300zl to bylby dla mnie miesieczny wydatek na \"waciki\".. no ale moja sytuacja jest inna.. chodze od pracy gdzie dostej 5zl/h (jestem studentka i dorabiam na promocjach).. wiec dla mnie 300zl to spora gotówka.. Życie nauczylo mnie zdobywac pieniadze jak sie da... i ja wiem ze sobie w zyciu poradze... A Ty?? nikomu zle nie zycze.. ale dobrze by Ci zrobilo doswiadczyc kiedys prawdziwego zycia.. wtedy bys sie pogubila.. nie bylabys w stanie zrezygnowac ze swoich \"wygód\" wyniesionych z domu... Ciekawe czy gdyby Twoj maz stracil prace ( czego szczerze nie zycze!!) to bys nazwala go niedorajda i wyrzucila na bruk, czy przetrwalabys ten kryzys... Zycie pokarze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaaaaaaaaaaa
a wy w kołko to samo. a jak myslisz wyrzuci go? oczywiscie ze nie. a ty wyrzucisz swojego jak straci prace?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mojego czy wyrzuce jak straci prace?? raczej nie bo teraz tez nie ma pracy, siedzi w szkolce policyjnej i zarabia 480zl miesiecznie a jadnak przyjelam jego zareczyny.. i nie obawiam sie o swoja przyszlosc z nim.. moze nie bedzie nam z poczatku latwo ale mysle ze razem damy sobie rade.. "łatwiej jest z samego dna piać sie w gore niz pozbierac sie z upadku z samego szczytu" tak mowila moja babcia.. to byla madra kobieta... pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfghjkxcvbnmsdfgbh
z tymi pierścionkami zaręczynowymi z brylantem i bez brylantów to jest jak z samochodami. maluch ma cztery koła i jeździ wiec teoretycznie mozna go nazwać samochodem, ale każdy chce mieć lepsze auto. widzisz w moim przypadku nie ma nawet takiej opcji zeby jechac maluchem. wole juz na piechote isc. a tą calą dyskusję mozna podsumowac tylko tak, że większość dziewczyn, ktore dostaly tansze pierscionki ma z tym jakis problem jednak i mimo tego ze mowia ze licza sie uczucia i checi postepuja inaczej i wyzywaja sie na tych co dostaly drozsze pierscionki, zarzucajac im materializm i to ze partner ich nie kocha albo je zostawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobny temat
usuncie spacje po 72

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze, ze duzo mnie ominelo ;) Ja nie musialam spedzic calej soboty w internecie,ze by dostarczyc sobie wrazen. Robilam rozne rzeczy z moim narzeczony;P Trudno bedzie podsumowac tyle wypowiedzi,ale... Ja dostalam naprawde drogi pierscionek, pewnie nawet majka nie widziala takiej bizuterii na oczy, ale nie kocham mojego narzeczonego za ten pierscionek, kocham go za to,ze spedzil tygodnie wybierajac ten wlasciwy. Teraz wie wiecej o bizuterii niz ja :) Poza tym kupuje mi drogie prezenty,i czasami placi za nie glupie pieniadze, bo ja sama za buteleczke perfum nie dalabym 80 czy 100 funtow, a dla niego to nie jest problem. Ale tak naprawde to kocham go,bo jest po prostu soba, bo nie wyobrazam sobie zycia bez niego, bo gdy wiedzial,ze jestem glodna po pracy, to przywozil mi cos do jedzenia, bo wlasnie przez pol roku odbieral mnie z pracy,zebym po ciemku nie musiala sama wracac. Bo potrafil przejechac 70 km wziac prysznic, przejechac znowu 70 km spotkac sie ze mna przez kilka godzin i znowu przejechac 70 km a pozniej wstawal rano do pracy. Kocham go, bo wiem, ze zawsze moge na niego liczyc w chorobie i zdrowiu w biedzie i w bogactwie. Wiem,ze bylibysmy szczesliwi tez w lesniczowce, jedzac borowki i grzyby, bo dzieki Bogu, pomimo mlodego wieku wiem,ze pieniadze nigdy nie kupia dwoch rzeczy: zdrowia i milosci. Jasne,ze punkt widzenia zalezy od punku lezenia, dlatego, zmywarka i takie tam to dla mnie norma ( nie wyobrazam juz sobie zycia bez zmywarki ,bo nie cierpie zmywania ;)), ale nie traktuje mojego mezczyzny jak sposnsora, ktory MUSI kupowac mi drogie prezenty,aby udowodnic mi swoja meskosc i zaradnosc. Nie musi tez sobie wiecznie wypruwac flakow i poswiecac sie,zeby udowodnic mi swoja milosc. Naprawde,mam duzo szczescia w zyciu,bo pomimo,ze nie jestem wyrachowana ,,suka,, to moj mezczyzna ma wszystko, o czym dziewczyna moze marzyc, a w dodatku zakochalismy sie w sobie od pierwszego wejrzenia wiec nawet nie mialam pojecia o jego finansach :) Wspolczuje kobietom, ktore musza ocenic ,,ogiera,, pod wzgledem materialnym, ale tez wspolczuje kobietom, ktorych facet kupuje sobie drozsze buty niz pierscionek zareczynow. Niestety, nie kazdy zostal tak poblogoslawiony przez los i znalazl swoja druga polowke, ktora w dodatku jest idealna ( no nie liczac jego bad temper ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahaaaaahahaa
cyrkonie są dobre na prezent urodzinowy dla nastolatki, dla prawdziwej kobiety brylanty i diamenty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oll000000000000000000000000000
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooooooooooooooooooo
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no no no.................
kto tam jeszcze jakas cyrkonie dostal?nie chwalicie sie juz?pokazcie swoje cyrkonie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawid2008
To poskąpiłeś dla swej ukochanej, ja zarabiam nie całe 3000zł, a pierścionek kupiłem za 9000zł, z brylantek, kupiłbym i piękniejszy tak bardzo kocham. Kocham Cię Martynko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawid2008
A tak poza tym na raty się kupuje różne rzeczy tv, auto co się psuje, ubezpiecza się te rzeczy,a swojej kobiecie się sknerzy. Dla ukochanej wszystko!!! To jedyna okazja, pierścionek na całe życie jest. Poza tym kobieta się cieszy tą chwilą, która mija, a pierścionek zostaje. Może czuć sie wyjątkowo. Cykorie to może na urodzin, ale zaręczyny. OJOJ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooollllllllllllllaaaaaaaaaaaa
no, w koncu normalny facet!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seexxxyyy
ja dostaję od chłopaka co roku na urodziny pierścionek z cyrkonią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Za m-c Narzeczona
Moj facet zarabia w systemie "diet" wiec rozne czasem 2100netto czasem 3100netto. Ale z reguly nie wiecej. Mowi sie ze pierscien zareczynowy powinien byc kosztować jedna wyplate mezczyzny:) . Moj mezczyzna kupil za 2000zl z małym brylantem (bo w tej cenie naprawde nie sa to jakies duze "oczka" jesli chodzi o brylanty) i taki wlozy mi na palec za miesiac:) Moim zdaniem to zalezy od tego na co kogo stac. Gdyby pracowal jako stażysta, albo studiowal jeszcze dziennie to zapewne kupilby mi pierscionek za 300-500zl. Z kolei moja kolezanka dostanie teraz pierscionek za ponad 7000zl ale jej facet ma wlasna w miare dobrze prosperujaca firme. Wiec to wszystko zależy od możliwosci:) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko leeewa
zgadzam sie z kims kto pisał wyzej raty płacisz za samochód 1500 zł a pierscionek kupiłes taki tani?? To dla kobiety ma byc najpiekniejszy pierscionek w zyciu, gdybys był studentem to mógłbys kupic pierscionek za 200-300 zł ale skoro masz pensje 3 tys to po prostu zenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqqqqqqqqqqqqqqq
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eqd
rzeczywiscie zenujaca cena....niby od serca a jednak sknera :/ wydaj na to przynajmniej jedna pensje jak siebie i ja szanujesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innnaaaaaaaaaaaaaaaaa.........
a co powiecie na to--------------mój chłopak oświadczył mi się bez pierścionka.Miałam go odrzucić?Szczerze troche mnie zaskoczył.W życiu nie liczy się tylko materializm.Czy jest ktoś kto podobnie doswiadczył oswiadczyn?pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaabc
heh a kto powiedzial ze liczy sie tylko materializm?? to ja ci powiem tak: w zyciu nie liczy sie tylko uczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"wydaj na to przynajmniej jedna pensje jak siebie i ja szanujesz" bo szacunek tylko pieniedzmi mozna okazac :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale kwas
hmmmm a ja czegos nie rozumiem. skoro to ta jedyna to czemu nie chcesz jej nieba przychylic i kupic cos wyjatkowego? pierscionek na 300 zl to troche .... przegiecie ;p taki to ja dostalam na 1 rocznice jak bylam w lo a moj chlopak zdal mature ;p wiem wiem nie liczy sie kasa tylko uczucie - PRAWDA! tyle ze widzisz ja wychodze z zalozenia ze jesli juz cos robic to rob to dobrze! takie ciułanie non stop i oszczedzanie jest totalnym nieporozumieniem! ludzie (i kobiety i mezczyzni) nie uczcie sie sknerzyc! zyje sie tylko raz i nie mozna ciagle czegos sobie odmawiac! widzicie ja jestem biedna studentka zyje sobie skromnie u boku rownie biednego chlopaka. zmywarki nie mamy (jeszcze;) ) ale za to ciagle inwestujemy w sprzet. a to nowy tv, a to nowy odkurzacz, a to laptop, a to costam! nie mamy wiele kasy, bywa ze wszystko wydamy i przez tydzien jemy np ziemniaki ;p ale jestem pewna ze moj facet nie kupilby mi pierscionka za 300zl ;p bo nie i tyle! to ma byc piercionek na cale zycie a nie na pare lat ;p zreszta jak sie kogos kocha to chcialoby mu sie dac/kupic wszystko! i nawet wygorowana cena nie ma znaczenia! pieniadze sa po to by je wydawac ;p i tyle! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wazne jaka cena i czy ten pierscionek ma czy nie ma brylanty...tu liczy sie sam fakt, że ten mężczyzna chce spędzić resztę życia ze swoja kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eqd
taaaa....niewazne jaki pierscionek hehehehehehe wy chyba nie zdajecie sobie sprawy z tego ze faceci zupelnie inaczej podchodza do kupna pierscionka w porownaniu z tym co wypisujecie! dla nich to w wiekszosci kolejny pierscionek tylko ze tym razem troche drozszy. najlepiej to by w ogole nie kupowali tego pierscionka. wynika stad ze im tanszy kupi tym mniej mu zalezy - proste. np. bardzo czesto slysze od kumpli ze 'nie wyda za duzo (max 2000zl) bo nie wiadomo czy go pozniej laska nie zdradzi czy cos'...i to tyle jesli chodzi o zaufanie hehe. innymi slowy jesli nie wysilil sie z kupnem to znaczy ze ci nie ufa - proste laski oczywiscie beda sobie tlumaczyc ze wazny jest symbol, milosc, to tamto...problem w tym, ze jak juz powiedzialem, wiekszosc facetow ma w dupie ten symbol i kupi tanioche, a wy sobie to pozniej przetlumaczcie na swoje buehehehe. naiwne. nieliczni tylko wysila sie na wiekszy wydatek. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×