Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jeams bont

pierscionek zareczynowy? czy to malo? pyta ON

Polecane posty

Gość jeams bont
mam nadzieje ze mojej wybrance tez się spodoba, wiecie co, ja nawet nie czytam poprzedich wypowiedzi bo nie warto... radziłem sie was a wy mnie obrazacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaaaaa./.
nie przejmuj się chyba Ty najlepiej znasz swoją dziewczynę - jeśli wiesz, że nie jest materialistką i liczy się dla niej uczucie i sam fakt zaręczyn a nie pierścionek z brylantem, to daj jej ten, który kupiłeś natomiast jeśli sądzisz, że może to je sprawić przykrość, to kup inny tutaj nikt Ci nie doradzi, bo jej nie znamy a może sprobuj podpytać jej siostrę albo przyjaciółkę jaki by chciała pierścionek - lepsze to niż ma się obrazić czy coś w tym stylu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt cie nie obraza
mam nadzieje, ze chociaz bardzo ladny ten pierscionek jest, ale biorac pod uwage to ze wszedłeś do jubilera, wybrałeś cokolwiek i wyszedłeś, to raczej marne szanse odpowiedz mi: czy dałbyś swojej chrześniaczce na komunie 10zł w kopercie, czy jednak troche głupio by ci bylo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeams bont
taki pierscionek kupilem http://photos02.allegro.pl/photos/oryginal/3 80/11/44/380114441 nie wszedlem do pierwszego lepszego, bylem w centrum handlowym , ogladałem w Yes, Kruku i w Aparcie, jedynie w Yes i Aparcie byly w miare fajne pierscionki, przez godzine tak sie rozgladalem pomiedzy tym a tym sklepem i w koncu kupilem tej wyzej wymieniiony pierscionek w aparcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majaa2008
300 zł jak na Apart to chyba najtańszy wybrałeś. :) Z kilka dni temu oglądałam pierścionki w Aparcie, za 300 zł to ... kupiłabym na komunię. Mój też kupiliśmy kiedyś w Aparcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do narzeczonej
Wy mnie źle zrozumialyście. Wkurzył mnie po prostu tekst ktorejs laski o tym,że biedny kochaś pewnie mi bedzie musiał kupić zmywarke. pewne rzeczy są w zyciu normalne i posiadanie ich tylko ulatwia zycie. jak sie je posiada to nie znaczy ze jest sie glupia lalunia.tak samo z tymi pierscionkami, ktoras moze uwazac pierscionek za 2000zl za zbedna fababerie a inna za cos normalego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maajka2008
Czytałam większość wpisów od wczoraj. Niektóre z Was to naprawdę w życiu się niczego nie dorobią oprócz 2 pokojów w bloku z lat 70 tych i garba. Piszecie jak się to przyszły małżonek poświęca a guzik prawda i wystarczy Wam byle bzdet na palcu. Same siebie pocieszacie. Taki pierścionek kupuje się na jakiś czas przed ślubem, a potem ślub, dom, dzieci (zależy u kogo). Każdy wtedy jeszcze żyje "odrębnie". Nie wierzę że kogoś nie stać. To po co się pobierać żeby klepać biedę i się rozwodzić. Jak Wy się poświęcacie???? Bez przesady. Mam zmywarkę, obieraczkę do ziemniaków, odkurzacz do oczka wodnego i wiele innych rzeczy, też pracuję i nie czuję się głupią lalunią. To właśnie głupie lalunie nic nie mają i wylewają tutaj swoje żale. Nigdy w życiu nie uwierzę że lepiej niewiele mieć niż mieć wszystko. Dużo dostałam od rodziców, ale od tamtej pory pomnożyłam też wszystko. Nie chciałabym faceta z pierścionkiem za 300 zł, nie mam 15 lat. Mój mąż pochodzi z biednej rodziny, niewiele kiedyś zarabiał, ale przynajmniej wiedział zawsze jak się zachować w ważnych chwilach. Taka samo jak ktoś pisał tutaj jak to fajnie nosić buty za 50 zł i jak to narzeczony zmienił się, chyba na gorsze w tym przypadku. :) Nie lubię "biednych" osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maajka2008
A teraz powinna być fala krytyki... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to jest.............
biedni zawsze chca sciagnac innych do swojego poziomu. ta laska co pisala ze nauczyla narzeczonego kupowac tanie ubrania. wow. tez mi dokonanie. jego rodzice sie dorobili w zyciu, chcieli zeby chlopak porzadnie wygladal, nosil dobre buty i nie narobil sobie odciskow a tu jakas biedna lalunia uczy go oszczedzac na wszystkim. i powiedz mi dziecko co ty z zycia masz, na co oszczedzasz tak te pieniadze? chcesz cos w zyciu osiagnać, pokazać jaka jestesm mądra - to dorób sie czegoś a nie swoim ciułaniem pokazujesz jaka to jestes inteligentna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to jest.............
tak bronilyscie tej "kofanamisia"(to ta laska z supermarketu) a kto pierwszy zaczal wyzywać od pustaków i lasek szukajacych sponsora dziewczyny, ktore byly za drozszymi pierscionkami??? własnie ona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka LP
Śliczny pierścionek! :] Swoją drogą, ludzie powariowali... na komunię pierścionek za 300zł?? :( To przesda, przeceiż zawsze liczy się gest a nie cena!!! A do autpra: ukochana się ucieszy, napewno! :) i nie będzie się zastanawiała ile kosztował! :] przeceiż kocha Ciebie a nie Twój portfel! ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to jest.............
heh no, gorzej jak przyjaciolki sie spytaja czy to brylant, potem mama, potem kolezanki z pracy, potem znajomi. ciekawe za ktorym razem jej mina zrzednie jak bedzie mowila ze to cyrkonia. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no co wy
jeszcze wam się nie znudziło? Każda ze stron ma swoje racje. Bogate nie obrażajcie biednych, biedne nie obrażajcie bogatych. Nasze losy różnie mogą się potoczyć i może kiedyś zamienimy się miejscami. Po co te nerwy? Przecież taka pyskówka każdej ze stron do niczego nie prowadzi. Nie macie niczego innego do roboty? Ja ide popracować, bo terminy mnie gonią i nie rozumiem, dlaczego wpadłam na to forum i tu zostałam. Miłego dnia. A tak w ogóle to zmywarka stała się hitem tej rozmowy i czekolada za 3 zł tez. To było dobre. Ważne co mamy w głowach, a fajne rzeczy też można przecież mieć. czy to źle? Ja nie chcę mieć nawet zmywarki (narazie), ale nie znoszę tradycyjnych czajników i jak mi się popsuł to było jakos tak dziwnie. Czy to znaczy, że jestem głupia? Przynajmniej nie jest nudno. Życzę wam wszystkim szczęścia i bogatym i biednym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiaczkoala
czytam tak czytam i myśle ze w niektórych rzeczach macie racje w niektóych mam inne poglady ale w koncu to normalne bo jak bysmy wszyscy tak samo uważali to wszystko bylo by cholernie nudne. ja od narzeczonego dostalam sliczny pierscionek ktory notabene sama sobie upatrzylam i wybralam wiedzialam ze to ten i wiedzialam ze ten dostane jedyna niespodzianka bylo kiedy( bylam badzo zskoczona bo myslalam o innej dacie- troche póżniej) nie jest moze za 1000 zl bo tylko 370zl ale jest piekny i wiem ze od osoby ktora bardzo kocham i wiem ze ze wzajemnoscia co w moich oczach podnosi to jego wartość( a co inni widza i mysla zostawiam to im) poza tym co do kupowania obuwia za 5 dych i oszczedzania to jakas masakra uwazam ze jak czlowiek moze 20lat do tyłu oszczedzaniem mogł sie czegos dorobic ale nie dzis obecnie trzeba poszukac dobrej pracy i kase inestowac na bieząco my z narzeczonym planujemy jeszcze rok popracoać i jak bedziemy juz mieli zdolność kredytowa wziąść kredycik i kupic sobie dom na jakims fajnym osiedlu. a potem w miare szyybko go splacic (myślimy w 5 lat). ale na takie marzenia i luksus kredytu moze pozwolic sobie tylko ktos kto ma pewna i dobrze platna prace wiedz rada ode mnie uczcie sie rzeczy które przyniosą wam dobra prace ( jak studia to jakies techniczne bo co po humanistycznych marne 1200) a jak praca to tez konkretna a nie jakies zamiatanie ulic pozdrawiam a chlopaka sie nie czepiajcie ze za taka kase kupil a nie inna pierscionek ważne jak ona zareaguje na pierscionek a nie to co wy myślicie w sumie ja również pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maajka2008
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to jest.............
ale przeciez chlopaka tutaj nikt nie obraza. przynajmniej nie zauwazylam tego. pewnie po oswiadczynach powie nam ze sie bardzo cieszyla :) tak sie tylko zastanawiam czy jezeli jego nazeczona pracuje i sama sie utrzymuje i te 300 zl potrafi wydac w jednym sklepie na 2 bluzki albo spodnie czy buty tudziez jest to jej miesieczny koszt kupowania benzyny do samochodu, to czy sie lekko nie zdziwi ze pierscionek ktory dostala z wielkiej milosci i bedzie go pewnie nosic przez wiele wiele wiele lat kosztyje tylko te 300zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maajka2008
Może jestem wredna ale ja sama siebie nie pocieszam NIGDY, jaką to wartość w moich oczach ma mąż bo mnie kocha. Miłość? Oczywiście że tak, a rozsądek? Też ważny, a potem w życiu ważniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maajka2008
Na pewno się nie obrażę, jak by tu niektóre zrobiły, jeśli dostanę big szmaragd w pierścionku na rocznicę. Na komunię 300 zł to w sam raz. Nie za mało nie za dużo, zresztą zależy do kogo się idzie. Chociaż ze 4 lata nie byliśmy już na komunii to może się zmieniło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeams bont
pewnie ze sie nie zdziwi, to bardzo fajna i wyrozumiala dziewczyna :) nie gniewa sie np o to ze na ostatnie urodziny zaprosilem ja do macdonalda a mojej mamusi bez okazji kupilem naszyjnik za 1000 zl, ona rozumie ze mamusia to najlepszy przyjaciel prawdziwego mezczyzny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiaczkoala
to ty maajka 2008 za meza wyszlas z rozsadku bo przyszły wydawał sie kreatywny i obrotny a milosc to tylko dodatek i jak dalby ci pierscionek za 200 zl to powiedzialabys mu wracaj chlopie skąd przyszedles przynieś coś droższeo to pogadamy????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeams bont
ten u góry to podszyw, dzieci juz maja wakacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autoraaaaaaaaaa
powiedz tylko jakie to uczucie, jak twoja wybranka bedzie nosila pierscionek ktory jest 5 razy tanszy niz ta miesieczna rata za ... no wlasnie za co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeams bont
za auto!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autoraaaaaaaaaa
heheheh BRAWO! bez komantarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiaczkoala
jeamsik to tu przecholowales mamusi naszyjnik za 1000 a narzeczoną do mcdonalds przecholowales to ja ci porownywalam do mojego A. ale on w zyciu tak by nie zrobil przynajmniej zrobl by swietna kolacje i spedzilibyśmy wspanialy niezapomniany wieczor i to sa urodziny malym kosztem a nie burger to sie zawiodlam na tobie i tai wyszedl z ciebie synalek mamusi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gtfjnfhjgh
mi sie pierscionek nie podoba, poniewaz nie lubie zoltego zlota:) ale Twoja dziewczyna pewnie nosi zloto wiec ok. napisz jak juz bedzie po zareczynach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to jest.............
omg to był podszyw, nie podniecaj sie tak. maja ty sie nie przejmuj, ktos musi zebrac po nas te wszystkie ofermy bez grosza przy duszy. hahah milosc dobre!sama miloscia czlwiek nie wyzyje. wole byc wyrachowana i szczeliwa niz klepac biede i na walentynki odstawa czekolade za 3 zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maajka2008
Dokładnie, 200 zł nie żartuj. Właśnie i tym będziemy się różnić zawsze, dla jednej brylanty dla drugiej cyrkonie. Kreatywny i obrotny? Hmmmm... Owszem, przede wszystkim jest dobry, podobny do mnie. Dom dostałam od rodziców, 1 firma jest moja, dodatkowo pracuję. Mąż wniósł 5000 tyś do naszego majątku. W razie wypadku, gdyby coś kiedyś nie wyszło nie muszę się dzielić i zostać na lodzie z dzieckiem. Od małego wiedziałam, że bieda to nie dla mnie, zaradna jestem, zawsze sobie poradzę. Życie mnie nauczyło co mnie nie zabije to mnie wzmocni. A byle co i byle kto to nie dla mnie. Po iluś tam latach bycia razem miłość to sprawa drugorzędna. Dlatego może tyle małżeństw się rozpada bo wierzą w cuda. A cudów nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to jest.............
no własnie, to jest dość istotne (chociaż też nie dla wszystkich) nosi twoja dzewczyna zółte zloto ? bo jak woli białe złoto czy tam ma srebrna bizuterie to ten pierscionek tak sredni do tego pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×