Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lonely_flower

Jak poderwać dużo starszego faceta???

Polecane posty

Gość Ewci@
nie każdy na to leci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewci@
Mam problem :( Otóż bardzo podoba mi się jeden farmaceuta. Juz od dłuższego czasu kupuje tam w aptece leki i zawsze trafiam do Niego. widze jak na mnie patrzy niesmiało a dziś ten jego uśmiech na powitanie jak podeszłam rozłożył mnie na łopatki. nie chce robic sobie złudnej nadzie ale jak wybadać czy faktycznie mu sie podobam bo facet niczego sobie niezłe ciacho :) Dziewuszki poradźcie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pistacjaaa.,.,,.
Ewcia, ja nie wiem jak wybadać, ale miło takie chwile przeżywać:) dla takich chwil warto żyć. czasem taki niezobowiązujący flirt poprawia wszystkim humor:) a ma obrączkę na palcu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewci@
Nie ma obraczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Również
Ewci@ co ty taka kochliwa? Walentynki...dzień jak co dzień, wzięło mnie wczoraj na szczerą rozmowę o uczuciach i bardzo tego żałuję. Czasami lepiej nie zastanawiać się co się czuje tylko płynąć z prądem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewci@
Chyba sie poddam. zejde na tor boczny i usune się w cień i przestane mysleć o sprawach sercowych :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pistacjaaa.,.,,.
no Ewcia, żeby to takie łatwe było.....a nie da się, bo "esencją życia jest miłość" :) Również, jaka rozmowa?ze swoim facetem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Również
Ewci@ daj spokój, bierz się za farmaceutę tylko nie przesadzaj :) Tak, niepotrzebna rozmowa z moim facetem i ciągłe przypominanie o różnicy wieku...czasami mam już dość tej walki z samą sobą i wszystkimi dookoła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewci@
No a jak mam się zabrac za Niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcia@, a mówił Ci już ktoś, że nie da się trzymać jednocześnie kilku srok za ogon? Zdecyduj się w końcu na jednego faceta i to na nim skup całą swoją uwagę. Gdybym ja chciała mieć każdego, który się na mnie popatrzy, uśmiechnie itp, to chyba bym musiała harem założyć:P Ale jeśli już koniecznie chcesz coś zrobić w tym kierunku, to w kafeteryjnej wyszukiwarce wpisz: "Jak poderwać aptekarza". Już kiedyś jakaś dziewczyna miała podobny problem, więc poczytaj sobie, co i jak. Pistacja, ktoś miał rację, że stwierdził, że ten koleś to pies ogrodnika. Sam nie weźmie, a innemu nie da. Ale nie przejmuj się nim, ważne że w końcu znalazłaś wspólny język z tym, z którym się spotkałaś. Nie ma sensu wzdychać do kogoś tak niedojrzałego jak ten, o którym pisałaś... Również, a co z Tobą się dzieje? Skąd ten pesymizm w Twoich wypowiedziach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Również
Dorotello stąd, że ja bym chciała więcej a on niekoniecznie chce się angażować, bo wie, iż ja pewnego pięknego dnia powiem mu : znalazłam przystojnego, młodszego, okazującego uczucia faceta, z nami koniec :) Ewci@ a instruktor Ci już przeszedł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaa, już rozumiem:) Kurcze, z jednej strony sama bym chciała mieć takie dylematy, jak Wy, a z drugiej cieszę się, że na razie jestem sama i mam święty spokój:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pistacjaaa.,.,,.
Również, widocznie on nie jest pewny siebie,ma jakieś obawy, że nie jest wystarczająco dobry dla Ciebie. Musisz go upewnić, że jest inaczej:) Dorotella, ja też sama,ale brakuje mi bliskości:))itp. ale za to więcej czasu dla siebie, na książkę, sport, i niestety na szukanie pracy, to jedyne co mnie dobija teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pistacjaaa.,.,,.
Dorotella i tak masz rację. cieszę się, że kogoś spotkałam, tzn. my już znamy się sporo czasu, był ze mną na dwóch weselach w ostatnim roku, czasem jakieś spotkania. ostatnio nam się tak kontakty poprawiły, jednak nie wiem jak go rozgryźć, czy jemu czasem nie zależy tylko na jednym, do sexu jeszcze nie doszło,ale wyraźnie gdy się widzimy to dąży do niego, i muszę ochładzać jego zapędy.Nie chcę, żeby przez to poczuł się też odrzucony. Bo faceci to potrafią sobie tak ubzdurać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pistacja, ja też szukam pracy i jak na razie kicha:( A nie mam zamiaru iść na kelnerkę, skoro studiuję... A Ty gdzie szukasz? Byłaś już na jakiejś rozmowie? Nie myśl, że jak facetowi odmówisz seksu, to pomyśli, że go nie chcesz... Chyba nie ma nic gorszego, gdy kobieta tak myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pistacja, zgadzam sie z Dorotella, najgorsze co to myslec ze jak odmowisz seksu to on pomysli ze go ne chcesz i cie zostawi, jesli mi zalezy na Tobie a nie tylko na jednym to cie nie zostawi. a poza tym ty zrob to z nim kiedy TY uwazasz za stosowne, kiedy czujesz sie na to gotowa a nie tylko dlatego zeby on sie przypadkiem hnie pogniewał... ja mam takiego kolege, ktrego tez bardzo do mnie ciagneło, i tez ciagle dązy do jednego jak sie tylko widzimy. ja tam nie zamierzam z nim nic ten teges;) ale bylam pewna ze on jesy z takich co chce juz na 1 spotkaniu zaliczyc laske... a ostatnio moja kolezanka powiedziala mu ze poszla na 2 spotkaniu do łozka z kolesiem, to jej zrobił wyklad o tym, ze takich dziewczyn sie nie szanuje, że takie to tylko na seks a zadnej przyszłosci z taka by nie budował.. wiec widać że czasami faceci zupełnie inaczej mysla niz im sie wydaje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewci@
Dziewczyny Help! Mój instruktor od tygodnia do mnie wydzwania pod byle pretekstem. Wyczaił gdzie i o jakiej godzinie jadę do pracy i mijamy się tak co dzień. ja się nie odzywam do Niego a jak tylko przejedzie obok mnie to zaraz do mnie dzwoni. Nie wiem czy mam się z tego cieszyć czy płakać :/ dzisiaj pojechałam specjalnie inna trasą do pracy. nie zdarzyłam wejśc do pracy u położyć torby na biurku i dzwoni z wielkim bólem gdzie ja jestem co się stało bo mnie rano nie widział :( A ja wlaśnie celowo pojechałam inną droga do pracy aby Go nie zobaczyc, bo co z oczu to z serca :P Powiedziałam mu,ze musiałam jeszcze podjechać w inne miejsce i tyle. Nie podba mi się to jego zachowanie bo nigdy tak czesto nie dzwonil. Owszem mijalismy sie gdzieś po drodze ale tylko pokiwaliśmy reką i tyle sporadycznie zadzwonil albo ja a teraz? co dzień mnie mijał w drodze do pracy i za każdym razem dzwonil :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Również
Ewci@ jeśli nie chcesz utrzymywać z nim kontaktu po prostu nie odbieraj. A może zdał sobie sprawę z tego, że nie może bez Ciebie żyć i jeśli okażesz odrobinę dobrej woli to on postawi wszystko na jedną kartę i w końcu będziecie razem... w końcu tego właśnie chciałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewci@
tO DLACZEGO NIE POWIE JASNO O CO MU CHODZI TYLKO BAWI SIE W TAKIE PODCHODY. TYLKO DLACZEGO AKURAT TERAZ KIEDY U MNIE NA HORYZONCIE POJAWIŁ SIE OBIEKT WESTCHNIEŃ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pistacjaaa.,.,,.
Ewcia, bo jest facetem :) niezdecydowanym , w tym przypadku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pistacjaaa.,.,,.
Dziewczyny, nie chcę myśleć tak schematycznie, że jak nie dostanie sexu to zwieje, tak na pewno zrobi facet, któremu nie zależy, a raczej zależy tylko na jednym... Nie zamierzam się tym martwić. Na razie to i tak się do mnie nie odzywa od 3 dni,pfff. Siedzi na gg i nawet cześć nie napisze. Rozumiem, że praca, treningi,jakieś zajęcia,ale bez przesady. Nie wiem o co mu chodzi. Chyba go zapytam jak określiłby naszą znajomość, bo inaczej to szkoda mi czasu na takie pierdoły. Albo nie wiem już co zrobić....to ja tak rozmyślam i analizuję przez ten brak zajęcia, pracy ,a on na pewno tak nie rozkminia. Dorotella jasne,byłam na rozmowach, ale bez skutku, szału już dostaję, naprawdę można zwariować, wszystko kreci się wokół znajomości,a już w instytucjach publicznych to tylko pociotkach i piata woda po kisielu. szkoda nawet nerwów na zakuwanie różnych ustaw. zacznę w łodzi szukać. skończyłam studia i to dobre wydaje mi się i chcę coś poważniejszego robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pistacjaaa.,.,,.
Ewcia olałabym go na Twoim miejscu natychmiast skoro masz na horyzoncie obiekt westchnień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scariaa
POMÓŻCIE MI!! O czym mam rozmawiac z mężczyzna, przez telefon. Nie rozmawialam z nim w rzeczywistosci jeszcze, ale dzis chce do mnie zadzwonic! Prosze podajce pare temetów, ale nie zzainteresowania! z gory dzieki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pistacja, widzę, że masz tak samo, jak ja. Nie dość, że nie mogę znaleźć ofert pracy, w których bym spełniała wszystkie wymagania (po moich studiach takie oferty na palcach jednej ręki można policzyć), a jak już znajdę i się cieszę jak głupia, to i tak mnie nawet na rozmowy nie zapraszają:( Już sama nie wiem co mam robić, bo poszłabym gdzieś do pracy, aby mieć jakieś doświadczenie większe, ale żeby zdobyć pracę.... trzeba mieć doświadczenie. I tak w kółko... Ja to ostatnio też obłożona ustawami i różnymi kodeksami byłam, bo nie chciałam się zbłaźnić na ewentualnej rozmowie kwalifikacyjnej, ale jak widać, gie z tego wyszło... Wiele dziewczyn w tej sytuacji znalazłoby sobie sponsora i olało wszystko, ale ja tak nie potrafię... Scaria, co do rozmów telefonicznych, to hmm... Wnioskuję, że poznałaś kolesia na czacie lub jakimś portalu, tak więc niech Wasza rozmowa będzie kontynuacją tego, o czym rozmawialiście wcześniej. Myślę, że tak będzie najprościej. Ewci@, daj sobie spokój już z tym instruktorem. Nie chcesz, aby dzwonił, więc po co odbierasz? Zablokuj jego numer i już. Myślę, że facet jest po prostu typem megalomana i po prostu uwielbia, gdy ktoś się nim interesuje. Myślę, że jego telefony do Ciebie wcale nie znaczą, że chce być z Tobą, ale właśnie to, że nagle mu brakuje zainteresowania Twoją osobą. Nie pamiętasz, jak było, gdy non stop do niego wydzwaniałaś? Facet milczał jak zaklęty. A gdy tylko przestałaś, Twój telefon aż rozgrzany do czerwoności jest... A swoją drogą, to żyją jeszcze Twoi obaj dziadkowie? Bo tak sobie pomyślałam, że może Ci dziadka brakuje i dlatego tak bardzo się poświęciłaś tej znajomości z nim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewci@, mały błąd:P Chodziło mi o to, że jemu brakuje Twojego zainteresowania jego osobą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewci@
Dzisiaj znowu mnie spotkal w drodze do pracy :( pojechalam ta sama droga co wczoraj a patrze a On jedzie z naprzeciwka :/ i dzwoni. nie odebralam. znowu dzwoni. nie odebralam. za 5 razem odebralam i slysze w sluchawce testk" Juz myslalaem,ze nie odbierzesz. co sie stalo,ze nie podnosilas?" odpowiedzizlam,ze propwadzilam smaochod takze nie moglam rozmawiac aon na to skwitowal krotko mowiac,ze czul, ze bede jechala tak jak wczoraj dlatego wybral sie ta droga. rece mi opadły :( zakonczylam romzowe tlumaczac sie tym,ze musze konczyc bo wlasnie wchodze do pracy. Jak mi zalezalo na rozmowach i szalalam z teskonty za Nim to byl chlodny i mnie olewal a teraz dzien w dzien telfon. a w piatek po pracy jak wroce do domu to wylacze komorke i wlacze dopiero w poniedziałek! o! i tyle! wiecie jakie to sa kurcze dylematy bo z jednej strony za Nim tesknie a z drugiej strony chciałabym Go kopnąc raz a porządnie mocno w dupe aby dal mi spokój :( tak wiem wiem Dorotella teraz na mnie nakrzyczy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Również
Ewci@ Twoje życie uczuciowe jest bardzo pokręcone. Wielu facetów a zarazem żaden. Sama nie wiem... chyba miłość jest najważniejsza, ale on z tego co pamiętam ma żonę... pisałaś chyba, że go bardzo kochasz...ale rozsądek... i tak dalej... Eh, dziewczyny, ja jestem w świetnym humorze dzisiaj :D dobrze dobrana druga osoba uskrzydla :) a jak u Was??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Również, po ostatnim moim nieudanym związku z tym starszym o 15 lat kolesiem jak na razie wyleczyłam się z takich mężczyzn i na tę chwilę uważam, że starymi jajami to się można zatruć:P Jakoś mi nie brakuje faceta, jestem sobie sama i na razie dobrze mi z tym:) No ale pewnie któregoś dnia znowu zatęsknię za tym wszystkim... Ewci@, masz całkowitą rację... Okrzyczę Cię i to bardzo:P Bo gdyby Ci nie zależało na jego telefonach, to byś mu powiedziała wprost, że ma przestać wydzwaniać i już. Ten mój były też jeszcze do niedawna dzień w dzień dzwonił, mówił, że kocha, że chce być ze mną, ale byłam nieugięta i powiedziałam mu, że nic z tego, że mógł wcześniej pomyśleć, zamiast robić problemy, no i żeby dał sobie spokój, bo nic nie wskóra. No i podziałało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Również
Eeee Dorotella nie oceniaj tak wszystkich starszych facetów. Przez 4 miesiące bycia razem jeszcze się nie kłóciliśmy ani razu, nie wiem czy się cieszyć czy martwić tą ciągłą idyllą. Zaczynamy powoli rozumieć się bez słów, im częściej się spotykamy tym bardziej za nim tęsknię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Również, nie, ja nie oceniam tak wszystkich:P Po prostu ja się sparzyłam i może dlatego jestem tak nastawiona, ale wiadomo, nie do wszystkich, tyko do tego mojego eksa. A w ogóle możesz przypomnieć, jaka jest różnica wieku pomiędzy Tobą, a Twoim wybrankiem? On jest żonaty? wybacz, ale tyle tu osób pisze, że już nie pamiętam, a nie chce mi się tego szukać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×