od dziś zaczynamy odchudzanie! kto ze mną?!

hehe :D moze byc fajne to cos :P a ja własnie czytałam ze ktos jezdzil po 2 godziny dziennie i schudł w 2 tygodnie 4 cm! : O < zdziwiony >

a co myślicie o ćwiczeniach "pilates" czy jak sie to pisze :P

Ja próbowałam- dla mnie za nudne :) Nie pocisz się ale mięśnie pracują- szczególnie brzucha. W końcu niby na tym polegają, żeby brzuch pracował :) Wymyślił je facet ! Ciekawe :) Ale można spróbować, ja wolę jednak coś bardzije męczącego- Step, Hilo, Aerobox :)

ale wiesz co, ja chyba spróbuję te rolki... od dziś już zacznę, chyba ze bedzie lac, bo taka jakas dziwna ta pogoda :/

ooo widzę, że się ktoś do nas dołaczył :) ty tez tylko nogi? czytałam twoje inne wpisy na forum . ja juz nie wiem co mam wybrac ;(

nie nie ja jeszcze troche brzuch.. ale to tam pikus.. najwazniejsze tylko te nogi! :)

dobra, to ja tez wezme rolki :) bede naginac ile wlezie... az nie padne :) do wyjazdu... ;) a teraz musze leciec papa dziewuszki do wieczorka :)

Cukier - bo ja właśnie mam zamiar iść na medycynę (specjalizacja onkolog lub anestezjolog) i ciekawa jestem, na którym roku robi się specjalizację. A co do rolek - to od dziś mam zamiar pół godzinki, może godzinkę pojeździć, a po powrocie do domu pół godzinki hula - hop i rozciąganko delikatne. Na brzuch i nogi - moje zmory :D

Justo ,jak chcesz spędzać całe noce na wkuwaniu materiału by miec nadzieję na zaliczenie okropnej anatomii ,polecam medycynę.Były miesiące ,gdy nie zmruzyłem oka albo wstawałem o 3-ciej, by dokuć materiał. pytanie do Koteczka: co za tabletki przepisał Ci dietetyk,podaj nazwę:)

A robiłeś potem jeszcze jakąś specjalizację? Proszę napisz mi wszystko, bo nie chcę popełnić w życiu błedów, których potem mogę żałować

Kejzerka, ja próbuję coś spalić jeżdżąc na rolkach ale niestety, nie widzę efektów jeśli chodzi o uda. A wymiary mam bardzo podobne :] talia 62, biodra 87, uda 49-50 ale jakoś dziwnie grubo u góry wyglądają :P Ogólnie też wszyscy mówią, żebym sobie darowała odchudzanie ale mojej talii i udom zbyt daleko do ideału...

Mieszkam w Warszawie i tu miałam do wyboru Wydział nauk o żywieniu człowieka i konsumpcji (akredytowany) lub Akademię Medyczną z Dietetyką (nieakredytowany i niesprawdzony) - wybrałam opcję 1 :) Teraz jestem po trzecim roku i właśnie wybrałam specjalizację :) Do tem pory miałam przedmioty jak dietetyka, ocena żywienia człowieka, żywienie człowieka itp. Nie wiem jak jest u ciebie, bo to na każdej uczelni w każdym mieście inaczej jest :? Na medycynie, jeżeli chcesz iść - jest ciężko. Mam znajomych tam i anatomia jest straszna (podobno 6 grubych tomów) Podobno gorsza jest jeszcze farmacjia i weterynaria. Ale jak chcesz być dietetykiem to szukaj takiego kierunku :)

Dziś była godzinka ćwiczeń, w tym 40 min. hula - hop. Ja jednak na te rolki się nie zdecyduję... Jakoś tak mi glupio strasznie :( Mam dla was propozycję. Zróbmy sobie taką tabelkę - zobaczyćie jak będzie wyglądać bo ją zaraz opracuję. Każda z nas się do niej wpisze i wklei pod swoim postem. A jak dane się zmienią, to tyko zmieni się to, co potrzeba. Za każdą zmianą wklejamy tabelkę pod swoim postem. Rozumiecie? Jakieś pytania?

NICK............BYŁO..............JEST.............UBYŁO..............CEL Justa007......72/56..............55...............17/1.................50

Chociaż jeszcze wzrost można dodać, czyli ostateczna wersja to: NICK................WZROST........BYŁO........JEST.......BYŁO.... ..CEL Justa007...........173.............72/56........55.........17/1.. .....50

Kurde... NICK................WZROST......BYŁO........JEST...... .UBYŁO.... ..CEL Justa007...........173...........72/56........55...... ...17/1.. .......50 Teraz już możecie kopiować, dopisywać swoje i wklejać :)

NICK................WZROST......BYŁO........JEST...... .UBYŁO.... ..CEL Justa007...........173...........72/56........55...... ...17/1.. .......50 Potwór.............170............59............52..........7..............50 Dopisuję się. Hm, mamy identyczny cel, fajnie :)

NICK................WZROST......BYŁO........JEST...... .UBYŁO.... ..CEL Justa007...........173...........72/56........55...... ...17/1.. .......50 Potwór.............170............59............52...... ....7..............50 Cukier..............175............99...........98,5.........0,5...........60

NICK................WZROST......BYŁO........JEST...... .UBYŁO.... ..CEL Justa007...........173...........72/56........55...... ...17/1.. .......50 Potwór.............170............59............52...... ....7..............50 Cukier..............175............99...........98,5.... .....0,5...........60 ewciaa1550.......166............59...........56...........3..............54

te 3kg zawdzieczam sportowi ;D i nawet nie zmęczyłam sie dużo... troszke joggingu z rana ;D wkońcu są wakacje... ;D mam czas.... troszkę rowerku na słoneczku... ;D troszkę spokojnego marszu ;D no i najważniejsze! regularne posiłki =) sama jestem zdziwiona rezultatami, ale jestem happy ;D a jak tam u Was dziewczyny? ;D pozdróFFka =)

jeju! dziś na tych rolkach (2,5 godziny :D ) prawie zagryzły mnie psy!! :( zaczęły mnie gonić!! jeju to było straszne! one były wielkie!! ale jestem zxadowolona bo stres tez wyciencza.. ech.. tylko szkoda ze akurat tak.. ale dobra mniejsza o to :D no dopisuje sie do tabelki (ona jest super! przynajmniej wiemy, kto jest na tym topicu i z kim rozmawiamy :) ) NICK................WZROST......BYŁO........JEST...... .UBYŁO.... ..CEL Justa007...........173...........72/56........55...... ...17/1.. .......50 Potwór.............170............59............52...... ....7..............50 Cukier..............175............99...........98,5.... .....0,5...........60 ewciaa1550.......166............59...........56......... ..3..............54 kejzerka...........170...........55............54...........1..............50 u mnie mały spadek, niestety, ale jak nie mysl ze sie odchudzam to jem bardzo mało.. np. dziś było 800 kcal.. a jak byłam na diecie to tylko o zarciu myslałam :/ no ale stawiam na te rolki ale inna trasa :D

A ja postanawiam dziś zadbać o swoją urodę ;D taki dzień tylko dla mnie, zwłaszcza, że caaalutki dzień będę sama w domku i nikt nie bedzie mi przeszkadzał ;D Mój plan: 1. maniciure 2. pediciure 3. krem antycellulitowy 4. rowerek oczywiście 5. pieczenie babeczek xD uwielbiam pichcenie w kuchni xD 6. marsz no i coś się wymyśli pomiędzy ;D

Widzę, że pomysł z tabelką się spodobał :) To miłe :D Kurcze... Wczorajszy dzień teoretycznie stracony gdyby nie ćwiczenia - za dużo słodyczy... Ale w sumie ten raz w tygodniu chyba można, co?? :(

wybaczamy ;) każdemu może się zdarzyć.... jeste pewna, że mi sie trafi jutro :(

Justa - mooożna ;) Ewcia - zazdroszczę, że masz czas porządnie się sobą zająć... A ja jadę już za tydzień nad to chrzanione morze i wyglądam jak pół dupy zza krzaka, nie zdążyłam się nawet troszkę opalić (żeby ludzi nie straszyć) bo słońca nie było w weekend, z ud ani talii jeszcze nie zrzuciłam... A tu jeszcze trzeba machnąć jakieś peelingi, sreelingi, manicure, pedicure żeby móc się ludziom w kostiumie pokazać... Ale mam problemy, co ;)

No zazdroszczę postanoweinie :). Sama się za to zabieram z tym, zę mam troche mniejsza motywację (chiodzi mi tutaj głównie o 23 godziny sportu). To dla mnie tortura !!!! Życze powodzonka i chetnie się przyłączam :)

Potworze zwany Babą : po pierwsze chciałam zapytać czemu \"potwór\" ? a po drugie... spróbuj sobie zogranizować jakieś 30 minut dziennie na \'ceremonie\' łazienkowe xD dziś maniciure, jutro pediciure, pojutrze peeling itd.. ;D podstawą jest organizacja =) a co do opalenizny... nie martw się, ja jestem blada jak ściana, ale wolę nie smarować się zadnymi mazidłami typu: samoopalacz... mam złe wspomnienia, z poprzednich wakacji =( a jeśli naprawde chcesz sobie \'zmienić\' kolorek skóry to wypróbuj chusteczki samoopalacjące (np. z Dax-Cosmetix)... ^^a może solarium??xD^^ ja nie eksperymentuję, wolę już na plaży nabrać ładnego kolorku, równomiernie na całym ciele... =) pozdrowionka =)

Ja używam balsamu ujędrniająco - brązującego i jestem bardzo zadowolona. Może warto spróbować tego specyfiku? :D Kaśulka - wpisz się do tabelki :)

Pewnie, że warto =) warto próbować wszystkiego...niestety ja nie mam cierpliwości do balsamów brązujących ;/

Co do nicku jakoś tak wyszło... Ale spokojnie, ludzi nie straszę (chyba) ;) Kupiłam sobie balsam brązująco-wyszczuplający bodajże L\'Oreala (Justa, czyżbyśmy używały tego samego?), ale nie ma to jak prawdziwa lekka opalenizna, której nie trzeba co wieczór wcierać ;) No i te mazidła śmierdzą samoopalaczem. Na solarium szkoda mi kasy więc liczyłam na weekendowe opalanie - jak widać z naszą pogodą można się mocno przeliczyć. Na szczęście jestem ruda z wyboru więc jasna cera tak nie razi, wygląda dość naturalnie. Co do systematyczności to staram się, staram ale ostatnio przez te wszystkie diety (tj. gotowanie), rolki, ćwiczenia prawie wcale nie mam czasu na odpoczynek, że o zajęciu się chłopem nie wspomnę... Byle do wakacji, potem odpuszczę ;)