Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MAleństwo2909

I co teraz... wiem żle zrobilam podpuszczając go ale jakiś obraz jego osoby mam,

Polecane posty

Gość MAleństwo2909

Czulam że coś jest nie tak.. nie mial czasu.. rozumialam, praca, dom, gospodarstwo, naprawdę rozumiałam, cierpliwie czekałam na wszystko wczoraj mi emocje puscily, kupilam starter orange i zaczelam mu pisać esy, podawać się za inna dziewczynę i takie tam.. i wiecie dla mnie nie mial czasu, prosilam żeby przyjechal i wiecie co mi napisal że niema czasu.. zajęty jest. A z koleżanką za którą ja się podawalam umówil się bez mrugnięcia okiem, nawet po nią pojechal.. niestety nie bylo jej oczywiście w umówionym miejscu, to zadzwonil do niej i miał przyjemność porozmawiać ze mna a nie z nią;( zdziony byl że szok..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
głupio sie zabawilaś, ale faktycznie pokazala swoje prawdziwe oblicze....odpuśc sobie kolesia, popłacz w poduszke i zyj dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykrio mi...
o kurde i co powiedzial,jak cie uslyszal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAleństwo2909
Nie zdąrzyl nic powiedziec rzucilam sluchawka..:( wiem glupia dziecinna zabawa.. ale chyba otworzyla mi oczy.. ale w takim szoku byl że niewiem.. dzwoni niby do Milenki odbieram ja , napoczatku mnie nie poznal, pyta cześć to gdzie jesteś? a ja mu na to w domu i podaje Swoj prawdziwy adres( ktory zna dobrze) i trzask słuchawką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAleństwo2909
Najgorsze jest to że zrobil tak po 5 latach związku.. skurczysyn.. dalabym sobie rękę uciąć prawą że nigdy przenigdy tak nie postąpi.. bylam pewna że oleje te esy od tej niby wielbicielki, a on z zawrotna prędkością podebral je i zaprosil ją na kawę nawet zaoferowal że po nią przyjedzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie bardzo rozumiem- facet dostał kilka smsów od obcej osoby i polecial?? i uwierzył , że ktos obcy do niego wypisuje?? dla mnie to prowokacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAleństwo2909
Naprawdę, dostal pierwszego esa.. że widziaalam Cię na cpn bo on akurat tam pracuje.. i że napewno nie myle Ciebie z nikim.. mam twoj numer od Twojego znajomego,trochę przez esy popisaliśmy... nawet moja wymyslona Milenka zapytała czy ma dziewczynę, stanowczo odpisal że " nie nie mam".. zabolalo..i pisalam coś do niego że może wpadnę do niego to pogadamy, ale nie mam zabardzo jak bo nie mam aktualnie auta.. a on mi napisal że zaprasza na kawę i że przyjedzie po tą Milenkę.. i był w umowionym miejscu, nawet pisal a jak Cię poznam, ja mu na to że ja go poznam;( wiecie jak sie teraz czuje.. jak nic, jak zero, gówno.. nic.. i powiem więcej obiecywal mi wspolne życie, dzieci, rodzinę, ślub wszystko.. mowil że kocha tak mocno..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAleństwo2909
I wiem że postąpiłam tragicznie.. tak go wkręcając ale bylo warto.. moje serce krwawi.. tak bardzo mocno.. tak mnie zranił.. niewiem co będzie dalej.. kochalam go ufalam, wierzylam.. on już dlugo mógl mnie tak oszukiwać.. zranil tak mocno.. chyba juz nigdy nie zaufam nikomu, wydawalo Mi się że to mój rycerz z bajki, że jest prawie ideałem, oczywiście wady też widzialam, ale i tak byl idealny jak dla mnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weług nie mnie tak
Wedłgu mnie dobrze zrobiłas, dowiedziałas ze jaki to skurczysyn i tyle. Nie warto tracic czasu na takich, ale trzeba było isc na to spotkanie i wygarnąc mu prawde w oczy, to by sie chłopina zdziwił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaha dobre to jest
niezly numer wykrecilas i z jednej strony nawet dobrze sie stalo, bo wreszcie zrozumialas, ze on cie nie kocha i tylko 5 lat zmarnowanych. najwyzszy czas zakonczyc ten zwiazek :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaha dobre to jest
a co cie w ogole sklonilo, zeby tak zrobić? bo wiesz skoro olewal cie juz od dluzszego czasu to bylo wiadomo, ze juz cie nie chce wiec w sumie zadne tego typu gierki potrzebne nie byly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty nie masz
"jakiegoś" obrazu jego osoby. Ty masz bardzo wyraźny obraz jego osoby. Spuść go symbolicznie z wodą w klozecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noxxxi
Chamsko go podpuściłaś to masz za swoje! Okazja czyni złodzieja - proste, każdy ma słabości a zwłaszcza facet którego podrywa nieznajoma! Nie znasz psychiki facetów i to widać a zabawiasz się chamsko jego kosztem! Zejdź na ziemię królewno - idełów nie ma są za to ludzie z krwi i kości którzy mają słabości zwłaszcza jak są wystawiani w taki sposób na próbę. Po prostu smsy od tajemniczej nieznajomej okazały się bardzo dużą pokusą której uległ i tylko tyle. Co w związku z tym za wnioski wysnujesz? Że cię zdradził? Że cię nie kocha ? Jeśli wysnujesz takie wnioski to będą to na 95% pochopne wnioski. To że facet ulega chwilowemu flirtowi z nieznajomą nie znaczy że cię nie kocha! To że się nie przyznał że ma dziewczynę - no a co miał powiedzieć mając nadzieję na kawę z nieznajomą ? Miał zaprzepaścić tym samym szanse na spotkanie? Facet często potrzebuje niezobowiązującego flirtu , podkreślam flirtu a nie zdrady w postaci seksu i regularnych spotkań po to żeby : - odetchnąć od obecnego związku - złapać dystans - w konfrontacji z innymi czyli w innej perspektywie spojrzeć na swoją partnerkę i docenić w niej wiele cech które wcześniej były dla niego niezauważlne Dlatego jeśli znasz go tyle czasu i zależy ci na nim. Porozmawiaj z nim otwarcie na ten temat. Bądź wyrozumiała i wybacz mu no i daję taką radę powiedz mu że zdardy w postaci pocałunków, seksu itp tolerować nie będziesz ale też nie chcesz go więzić i jeśli ma znajome czy koleżanki z którymi ma ochotę wyjść na kawę to nie widzisz przeszkód. Facet potrzebuje kredytu zaufania i poczucia wolności - wtedy docenia i naprawdę kocha swoją partnerkę całym sercem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAleństwo2909
Niewiem sama, narazie jest mi cholernie żle.. i ciężko, bo naprawdę kocham na zabój.. i szczerze Wam powiem że w zyciu bym się po Nim tego niespodziewala;(Sam zasze mi tlumaczyl, że nie powinnam pisać z innymi kolesiami, że to nie fer wobec niego by bylo.. i takie tam a tu takie kalosze.. tylko okazja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty nie masz
noxii a tej wolnosci, którą cie twoja partnerka obdarzyła, udało ci sie już raz skorzystać i bzyknać inną. Nieładnie. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noxxxi, możesz mi powiedzieć co Ty pieprzysz? Facet się wypiera dziewczyny idzie na randkę z obcą babą a ona ma to olać. Bo może dzięki temu ich związek bedzie lepszy? Noż kur.. Może niech go jeszcze do burdelu pośle, to wtedy doceni jak to wspaniale, że ma wierną dziewczynę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAleństwo2909
Dlaczego świat jest taki podły, jeszcze mi napisał, że dla niego to już naprawdę koniec.. a potem że glupio wyszlo i że ja chcialam go sprawdzić a on chcial zażartować.. ale teraz to już nie ma znaczenia.. i że to nie ja wszytsko popsulam tylko on i że przeprasza..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAleństwo2909
Ja nigdy bym mu czegos takiego niezrobila.. kochalam Go i bylam wierna jak pies:( nie było warto.. a miała duzo okazji.. ale zawsze zawsze mówiłam ze zajęta jestem:(i nic z tych rzeczy, nie umawiam się z nikim i wogóle.. znajomi od dawna mi mówili że zasługuje na kogoś lepszego że taka ładna dziewczyna a ten mój facet taki nijaki..Tylko co ja na to poradzę Miłość jest ślepa.. i nadal Go kocham.. i chyba szybko mi nie minie.. całą noc wyłam w poduchę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tolska
Moim zdaniem dobrze zrobilas ale moglas isc na to spotkanie, moze i faceci potrzebuja dystansu ale co to ma znaczyc? Jemu wolno niewinnie flirtowac, a kobiecie? Co to za stereotypy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tolska
a powidz mi jak obecnie sytuacja wyglada? odzywa sie do ciebie, probuje nawiazac z toba kontakt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noxxxi
Moja partnerka jest jak gestapowiec i nie daje mi żadnej swobody ale ja nie jestem typem pantofla co będzie robił to co kobieta mu powie - w związku szukam partnerstwa ale nie będę pantoflem, poza tym jestem wodnikiem i kocham niezależność co nie jest równoznaczne z tym że nie chcę być za kogoś odpowiedzialny w związku. Nie mając wolności i wybuchy zazdrości o byle pierdołę , przestałem zabierać moją pannę na imprezy gdzie są moje znajome bo nie mogłem nawet w jej obecności spokojnie prowadzić rozmowy na jakikolwiek temat bez oznak chorobliwej zazdrości. Moja wpadka była bo wypiciu morza wódki i spaleniu torby ziela z dobrą kumpelą. Czysty seks bez żadnych uczuć , po prostu okazja , upojenie i tyle. Do dziś jesteśmy dobrymi znajomymi i każdy ma własny związek. Żałuję tego ale nie będę płakać nad rozlanym mlekiem żyje się dalej. Próbuję mój obecny związek ulepszać i zmieniać i pracować nad nim a także mówię mojej kobiecie że nie podoba mi się jej chorobliwa zadrość oraz o tym że rozumiem kobiety i lubię czasem niezobowiązująco wyjśc na kawę ze znajomą i tyle. Od tamtej wpadki staram się nie tracić kontroli i niedopuszczać do takich sytuacji bo kac moralny jest gorszy od wódkowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tolska
Dokladnie ---> Phii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochliwy kochlik
bo ty potrafisz cos dac od siebie a taki co nie docenia to won z ogrodu pełnego smakołyków:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAleństwo2909
Nie, zupelnie nic, wczoraj jeszcze coś mnie naszło i dzwoniłam do Niego duuuużo razy chcialam Mu powiedzieć co myśle o nim i wogóle.. wszystko to czego nie powiedziałam bo rzucilam sluchawką... wiem że swojemu koledze powiedział że niechce rozmawiać ze mna ani dzisiaj ani jutro ani pojutrze:( On liczy na to że ja go za to przeprosze.. że tak postąpiłam z Nim.. i wogóle, zawsze ja jestem za wszystko odpowiedzialna i to ja się płaszcze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×