Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdolowana.

studia nie dostalamm sie

Polecane posty

Gość Ujadający Piesek Leszek
Na chemie idą inteligentne dziewczyny a u mnie w instytucie większość miała ładny biust i pupę - w życiu bym się nie zamienił :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ujadający Piesek Leszek
O Opolu nic nie wiem - dlatego nie polecam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak skladalam papiery w czwartek to przede mna w kojejce staly same paszczury:D to moze w krakowie sa takie ladne tylko:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ujadający Piesek Leszek
Na germanistyce paszczury nie miały szans sie przecisnąć przez egzamin wstepny :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ujadający Piesek Leszek
Podstawa do kariery jest duży biust i ładna pupa - powinni tego uczyc już w liceum :) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ujadający Piesek Leszek
No no, takie rzeczy to stwierdza Ujadający Piesek Leszek osobiście i komisyjnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana totalnie...
wiecie co, znalazlam jeszcze swiatelko w tunelu... tzn okazalo sie , ze na uniwersytecie do 21lipca prowadza rekrutacje na chemie, i spodobala mi sie chemia kosmetykow, albo chemia kosmetyczna i postanowilam zlozyc tam dokumenty, na pewno ten kierunek mi pomoze lepiej napisac mature z chemii za rok i moze dostane sie na medycyne, a moze tak mi sie spodoba, ze juz na nim zostane, w kazdym razie jest jakas nadzieja, trzymajcie sie:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana totalnie...
przepraszam : chemia kosmetyków albo chemia medyczna*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sysysysysysysysys >>> przepraszam, że dopiero teraz, musiałam uciec na \"chwilkę\" ;) mam nadzieję, że przeczytasz. Ja jestem zadowolona z Biotechnologii, moja specjalizacja to Medycyna Molekularna (U. Medyczny w Łodzi), jest ciężko ale studia ciekawe. Tylko pracy na razie dla biotechnologów mało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ujadający Piesek Leszek
Specjalizacje są nieważne - ale chemia medyczna ładniej brzmi. :) poza tym i tak najważniejszy jest biust i pupa :p ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamczatka69
Jeśli UG to rozważ jeszcze specjalizacje: \"analityka i diagnostyka chemiczna\" - po tym jest dobra praca - a potrzebne są uprawnienia które najprawdopodobniej będziesz mieć automatycznie po tym - to musisz zapytać w dziekanacie -> jak sie ma ta specjalizacja do uprawnień analityka medycznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamczatka69
Zresztą tak jak pisał Piesek wyżej - specjalizacje nie są juz takie wazne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani Inżynier
Zapraszamy na Wydział SiMR (niekumatym wyjaśniam: Samochodów i Maszyn Roboczych) Politechniki warszawskiej, na kierunek Mechanika i Budowa Maszyn. Tam każdą przyjmą :classic_cool: Jak jesteś dobra z: - matmy - fizy - termodynamiki - geometrii wykreślnej - rysunku technicznego - projektowania w CADzie - metaloznawstwa - wytrzymałości materiałowej - obróbki skrawaniem to studia w sam raz dla Ciebie! A jak jesteś kiepska to też możesz u nas studiować, najwyżej każą Ci bulić za repety :( Teraz w dobie politycznej poprawności, w ramach akcji: Dziewczyny na Politechniki laski mają super ułatwienia przy rekrutacji na PW. Nawet jeśli nie skończysz studiuw to i tak skożystasz bo poznasz męża!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Co sie przejmujsz laska
skąd ta agresja? Skąd ten sarkazm? Skąd ta arogancja? Twoja postawa to zbyt wysokim mniemaniem o sobie (czyżby zaburzenie paranoidalne?) spowodowane pewnie przez ciągłe nagradzanie w róznej postaci w przeszłosci i teraz (świetne oceny, bogaty tatuś, niezły sponsor) stąd ta pogarda dla ludzi odmiennych czy ułomnych. Może też twoje zachowanie wynika z kompleksu niższości i dlatego agresją chcesz odbić siebie od przysłowiowego dna i pokazać- 'oni mi nie dorównują', jednak tak naprawdę jesteś zakompleksionym. Trzecia możliwośc to, że jesteś cholerykiem, bo w przeciwieństwie do ciebie sangwinik to także osoba inteligentna, ale życzliwa, zrównoważona, pokorna i nie nastawiona wrogo, tolerancyjna.Czujesz sie lepsza od innych, bo znasz słowo 'deputowany', za to innych czyli np. sprzedawczynie z warzywniaka lub ślusarza, uważasz za człowieka złego i bezwartościowego, bo go nie zna? Podobnie ze studentami! Pycha przez ciebie przemawia! Szczycisz się znajomością słownictwa, ale nie lepiej byc poprostu człowiekiem mądrym i skromnym i mówić w stylu Sokratesa 'wciąż za mało wiem'? Powiedz ile zajęło zjedzenie wszystkich rozumów i wchłonięcie całego słownika j.polskiego i wyrazów obcych? Może skorzystam z tej metody, a następnie będę gardził innymi, ho ho A tak wogule to pewnie nie zdajesz sobie sprawy co oznacza słowo 'debil'. Uświadomie cię, że to nie tylko wulgaryzm. Sprawdż! Czy z 'debila' w innym wydaniu, ujęciu medycznym też będziesz się śmiała? Może zaczniemy też z kalek wojennych czy inwalidów? Nikt nie jest winien swojej ułomności i nikt nie chciał być chory! A co do ludzi naprawdę zdrowych na umyśle, ale dodatkowo poprostu tępych co do nauki to ich niewiedza wypływa tylko z braku czytania wartościowych książek i lawirowania na lekcjach (ściągi itd.). I pomimo tego, że ci ludzie to dyletanci, czy nie możesz spróbować się z nimi zaprzyjaźnić? Może są fajni pod innymi wzgledami? Wiesz co tu nie chodzi o umoralnianie cię, ale takim postępowaniem narobisz tylko sobie wrogów. Ludzie nielubią nieprzyjemnych osób. Dziwne, ale jesteś zadowolona z siebie, że dowaliłaś innym mówiąc o histerii po papieżu i że masz wrogów. To indywidualna sprawa każdego czy histeryzuje, czy nie, a naszym obowiązkiem jest uszanowanie odmienności po to żeby ludzie się nie pozabijali nawzajem z powodu poglądów i opinii. Nie wiem czy bardziej współczuć tym ludziom, że mają taką koleżankę oraz współczuć z powodu ich niewiedzy (ale nie śmiać się czy poniżać) czy współczuć tobie, że kiedyś twoje postępowanie może cie skrzywdzić (konflikty, bójki w stylu targanie za włosy jak to u kobiet). Chyba wybiorę większość.Tylko tolerancją i życzliwością można jeszcze utrzymać tą planetę w ryzach, inaczej pewnie już by parę atomówek walnęło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Odpalantuj się ode mnie
Po pierwsze- nie obrażaj mnie, bo sobie tego nie życzę. NIC, ale to NICCCC o mnie nie wiesz, ani o moich rodzicach . Mój ojciec jest urzędnikiem państwowym i zarabia średnią krajową, nizezmienną od 30 lat. Więc walnąłeś jak kulą w płot. Zresztą, co to za argumen??? Sponsora nie mam, bo k***ą nie jestem, więc ZEJDŹ ze mnie i mi nie ubliżaj. Nie masz do tego prawa. Skoro tak bardzo rekomendujesz poszanowanie odmiennego zdania i postaw, to szanuj również moje. Jestem człowiekiem, ktory sądzi, że jakiegoś MINIMUM trzeba bronić. I dla mnie to minimum to właśnie znajomość takiego słowa, jak "deputowany", szczególnie jak się jest na studiach, drugim roku i to jeszcze politologii. Przecież napisałam, że nie wymagam znajomości encyklopedii, ale studnent, ELITA, MUSI się czymś odróżniać od innych. I to raczej chwalebna zasada- sięgać wzwyż i się ulepszać. Mój sarkazm i złośliwość to moja sprawa. Moje stosunki z ludźmi- również. Mam przyjació w przeciwieństwie do tego, co tu imputujesz, i bardzo sobie ich cenię. Dlatego nie martw się, nie jestem tak samotna, jak Ci się może wydawać! >A co do ludzi naprawdę zdrowych na umyśle, ale dodatkowo poprostu tępych co do nauki to ich niewiedza wypływa tylko z braku czytania wartościowych książek i lawirowania na lekcjach (ściągi itd.). I pomimo tego, że ci ludzie to dyletanci, czy nie możesz spróbować się z nimi zaprzyjaźnić? Może są fajni pod innymi wzgledami? To ja z nimi chodzę na zajęcia i ja to oceniam. Dziękuję za dobre rady, tatusiu, ale ja już od jakiegoś czasu sama radzę sobie w życiu :classic_cool:. >To indywidualna sprawa każdego czy histeryzuje, czy nie, a naszym obowiązkiem jest uszanowanie odmienności po to żeby ludzie się nie pozabijali nawzajem z powodu poglądów i opinii. Nie wiem czy bardziej współczuć tym ludziom, że mają taką koleżankę oraz współczuć z powodu ich niewiedzy (ale nie śmiać się czy poniżać) czy współczuć tobie, że kiedyś twoje postępowanie może cie skrzywdzić (konflikty, bójki w stylu targanie za włosy jak to u kobiet). Chyba wybiorę większość. Nie chodzi o tolerancję, bo póki co jeszcze za kałasza nie złapałam. Mam prawo wyrazić swoją opinię, co niniejszym robię. I bardzo się cieszę, że otrzymuję tyle głosów poparcia. A tak przy okazji, z tym ciągnięciem za włosy też nie trafiłeś, sierpowe i proste ćwiczę sobie na aeroboksie, także daj Sobie spokój z tymi "seksistowskimi" żarcikami... I po raz ostatni- apelujesz o tolerancję, to sam świeć przykładem. Zamiast mnie ochrzaniać, obrażać, wyciągać jakieś daleko idące wnioski (na jakiej podstawie, ja się pytam???), podsumowywać mnie i w tym podobne sposoby tracić czas- z pokorą i sokratejską mądrością przyjmij, że istnieje ktoś taki, jak ja i daj mi wyrazic własne zdanie. A jeśli nadepnęłam Ci na odcisk, bo sam jesteś niedoszłym studentem, albo ktoś kiedyć wytknął Ci że "w ogóle" pisze się przez "ó" - przełknij to gładko. Życie jest brutalne ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariannnnna
a kto mi doradzi? jestem po UJ, szukam pracy wszedzie, nawet do barow zlozylam podania i nic:) A potrzebuje $ na sierpien ,bo chce oplacic prawo jazdy! Jesli macie namiary na prace na Slasku (Katowice, Zabrze, Chorzow ) piszcie Kochani! Wydreptalam tyle sciezek, ze pomysly mi sie juz koncza co do miejsca pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatek na drzewie
a w jakim miescie ta chemia kosmetyczna??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sysysysysysysys
pitahaya, dzięki :)Słyszałam, ze jest ciężko, mnótwo chemii itd., ale jestem na to przygotowana. Miałam nadzieję na ten EIT we Wrocławiu, ale niestety, nie wyszło. Może za jakiś czas rozwinie się to również i u nas. Będę studiowac w Lublinie, ale moze w przyszłym roku zdecyduję się zdawać chemię (w tym roku zrezygnowałam) i przeniose się gdzieś indziej. Pozdrawiam! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła ratowniczka med
Mam pytanie dot. dwuletniego studium na kierunku: ratownik medyczny. Szkoła zapewnia "zawód przyszłości w zintegrowanym ratownictwie; Ratowniczych Służbach Zintegrowanej Europy". Otrzymuje się tytuł zawodowy:dyplomowany ratownik medyczny. Czy w UE są określone jakieś normy co do szkolenia ratowników? I czy mogę 2 lata nauki uważać za wystarczające? Z góry dzięki za odzew.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chyba oszukali cię
przy naborze dziecinko :( I czy mogę 2 lata nauki uważać za wystarczające? Nie, nie mozesz. Trzeba miec ukonczony licencjat lub magisterke aby pracowac w UE jako ratownik w karetce. To samo tyczy sie pielegniarek, poloznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pam38
hej..tak czytam i czytam te fora, bo szukam rozwiązania..oczywiście nigdzie się nie dostałam..trochę sięzaskoczyłam bo niby matura nie poszła tak źle, no ale..nie ubezpieczyłam się innymi kierunkami(a propos farmacja i biotech)no i jestem ciekawa czy ktoś moze wie czy gdzieś jeszcze można się rejestrować..albo np złożyć podanie o próbę przyjęcia na inny kierunek?prosze o pomoc i z góry dzięki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaona123
dawno mnie tu nie było:) jak tam sytuacja u was?? ja dalej jestem w kropce.. całe wakacje zryte..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vania
Poczekaj na drugi nabór może coś się zwolni. Ludzie składają na kilka uczelni i w ten sposób zapychają miejsca. Popatrz jaka jest sytuacja na USZ albo Uniwersytecie Zielonogórskim- tam są zwykle wolne miejsca. Poszukaj, podziałaj świat się przecież nie kończy, postudiuj coś rok, popraw maturę i staruj na coś o czym zawsze marzyłaś. Masz przecież cale życie przed sobą, nikt nie powiedział ze już teraz musisz studiować, możesz zrobić przerwę, wyjechać ,poznać język i wrócić... Możesz wszystko - tylko głowa go góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamietajmy że zawsze ze studiów zaocznych ( gdzie raczej przyjmują wszystkich ) można się przenieś na studia dzienne. Pewnie nie jest to łatwe( duzo chetnych i srednia ocen) ale pewnie zalezy od szkoły i kierunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łosiątko
ja też się nie dostałam brakło mi 4,6 punkta :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka_kpss
a ja mam propozycje zapoznaj sie z oferta na www.kpss.lublin.pl bardzo fajna szkoła po jej ukończeniu mamy dyplom z umcs tak jakbyśmy sie uczyli na umcs-ie o przyjęciu decyduje kolejność zgłoszeń wykładowcy mówią nam że jesteśmy lepsi od studenciaków z umcs bedacych na równoległym kierunku pozatym lepiej od nich zdajemy egzaminy zastanów sie może warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaona123
to czekanie jest najgorsze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×