Oczekujace dziecka i braku -JEST KTOS TAKI?

Dzięki za gratulację. Ja już od 14 lat jestem ciocią, bo moja siostra ma 14-letniego syna i 11-letnią córkę. Fajne dziedziaki, tylko, że ich 3 lata nie widziałam. Ale w te wakacje się z nimi zobaczę. A od strony męża to pierwszy raz zostałam ciocią.

dziewczyny, a tak w ogóle to macie rodzeństwo?

Tulipanek a chcecie z mężem córcie czy synka? :)

Ja ma starszą siostrę.

Mam brata o 8 lat starszego. Bardzo go kocham i ciesze sie ze nie jestem jedynaczką... chociaz predzej to moj brat mogl byc jedynakiem... Moja mama miala ciąże pozamaciczna przez 4 miesiace! O malo nie zmarla. Po operacji wycieli jej jajnik a drugi byl wpol zrosniety. Lekarze powiedzieli jej ze nie bedzie miala juz dzieci. Po 4 latach pojawilam sie ja :)

Ja mam starszą siostrę, która ma cudnego dwulatka, którego jestem zresztą matką chrzestną :D

JANA to ty takim małym cudem byłaś :)

Tak :) I chyba byłam rozpieszczana za bardzo :p

nie dziwię się... taki aniołek z nieba :) ja mam 3 starszych braci i 2 młodsze siostry :) Dzieciństwo w takim gronie było rewelacyjne :) teraz gdy wszyscy sie zjadą to dopiero mamy wesoło :)

ja mam 2 siostry i brata ale duzo starsze jestem najmłodsza :-) a co do płci dziecka to kiedys chcialam bardzo dziewczynke , maż tez ale on ostatnio zmienil zdanie i chce syna :-) a ja? hmmm, chyba jednak dziewczynke

Fajnie miec sporo rodzeństwa :) Nigdy sie nie jest samotnym... Jak rodziców zabraknie to zawsze jest ktoś bliski. Ja mam juz niewiele rodziny, a brat mieszka w innym mieście wieć widujemy sie raz na 2 miesiące...

Z pierwszym dzieckim to sprawa prosta :) Co bedzie to bedzie byle zdrowe :) Drugie tez ma byc zdrowe ale dobrze by było sie wszczelic w określoną płeć :) My bedziemy celowac w chłopca :)

Przy takiej gromadce ciężko być samotnym. Tym bardziej teraz, gdy wiekszośc zabiera sie za powiększanie własnych rodzin :) a ja... chciałabym 2 dzieci. Pierwszą wolałabym chyba dziewczynkę (z tym zgasza sie mój partner)... ale tak naprawdę najważniejsze jest żeby dzieci były zdrowe, płeć nie ma większego znaczenia.

no własnie najwazniejesze to zeby sie udało zajsc w tą ciąże i zeby dziecko było zdrowe

A ja i dziewczynke i chłopca bym chciała, bez znaczenia.

j abym chciala miec 2 dzieci albo nawet i 3 :D fajnie jak jest duza rodzina, nigdy bym nie chciala miec jedynaka

dzien dobereko wszystkim widze ze wy juz solidnie pracujecie....a ja dopiero w lozka wstalam:)

Ja bym chciała na początek chłopca, a mój mąż dziewczynkę, więc najlepszym rozwiązaniem by były bliźniaki :)

Cześć zabcua Jak tam wczorajsze staranka ? Wykorzystałaś męża ? ;)

Tez bym chciała dopiero z łóżka wstać... Ale niestety nawet w weekendy moja Justyś budzi mnie najpozniej o 7.... tak to juz jest, jak sie ma dziecko male to mozna sie pożegan ze spaniem do pozna. Moze znow sie wyspie jak pojdzie do podstawówki :D

u mnie jedynak też nie wchodzi w rachubę, nio chyba, że niedaj Boże coś by się stało, że nie mogłabym mieć dzieci. Ale odpukać w niemalowane... Ale w 2 stronę, tez nie chciałabym przesadzić... 2-3 to chyba max

Zazdroszczę Ci żabciu... :) ze mnie taki śpioch, że chetnie bym się troche w łóżku pobyczyła :)

Niestety, nie wykorzystałam, bo zmeczony byl i mi marudził...a ponoć to kobiety notorycznie boli głowa:) a ja bym chciała mieć na razie jedno, jeszcze nie widze siebie przy 2 dzieci,moze kiedys mi sie odmieni.

Ja jestem straszny spioch, jak nie przespie 9 godzin,to kaplica,jeszcze nigdy tak sama z siebie nie obudzilam sie wczesniej niz po 9 godzinach spania:( pol zycia prawie przesypiam:)

ach ci faceci ja tez kiedys myslalam ze to kobiety głowa boli i sa zmeczone a faceci zawsze tego chca moj tez czesto mowi ze zmeczony jest zwłaszcza jak wraca z 2 zmiany o 23.30 ale widze ze nie tylko ja nie moge czasami meza wykorzystac ;-) heheheheheh i ze nie tylko moj jest zmeczony ;D

Ja podczas porodu krzyczałam mężowi że nigdy więcej dzieci :D Przeszło mi...

zabcia - ja mam podobnie, narazie jedno wystarczy, a potem się zobaczy, za to mój mąż to conajmniej trójkę by chciał :) Nie ładnie tak marnować dni płodne :P

przeceiz seks to relaks a nie ciezka praca a oni jeszcze marudza:D

dziewczyny, a chciałybyście żeby Wasi mężowie byli z Wamoi podczas porodu? Ja kurcze mam mieszane uczucia... z jednej strony tak, bo byłby dla mnie wsparciem, a z drugiej boję się, że zrazi się do pomysłu o staranie się o kolejne dzieciaki. Jak to było w Waszym przypadku? Mam na myśli panie które mają już dzieci?

tulipanek- ja tez tak zawsze myslalam, a tu lipa,ja nawet jak zmeczona jestem to mi nic na przeszkodzie nie stoi, a jak na prawde zmeczona jestem to po prostu zasypiam od reki i tyle:) achaja-a no ba, ale co ja biedna mam sama zrobic:) mój facet najbardziej jest zmeczony jak ma na 6 do pracy,on tez jest strasznym spiochem i spanie po 6 i mniej godzin to dla niego makabra.