Oczekujace dziecka i braku -JEST KTOS TAKI?

Cześć Edusia. Właśnie dzisiaj o Tobie myślałam :) Mam nadzieję, że podróż poślubna się udała :P Byłaś na tym monitoringu czy sobie odpuściłaś do przyszłego tygodnia?

Przepraszam cyklu miało byc a nie tygodnia :P

cześć dziewczyny jak tam po wypoczynku udał się

urlop był wspaniały... szkoda tylko ze tak szybkjo sie skonczył.. co do monitoringu to sie zdecydowałam (z czego teraz bardzo sie ciesze). Niestety pod koniec listopada czeka nie laparoskopia, bo podczas tego monitoringu okazało sie że moje PCO zajeło obydwa jajniki :( Nie mam owulacji, bo mam juz dość duże zrosty na jajnikach, pęcherzyki z cylku na cykl mi nie pękają, tylko jest ich coraz więcej. Generalnie same złe wieści :( Ten nasz "miesiąc miodowy" obiegał od tego wymarzonego, ale i tak sie ciesze, że te wszystkie badania przeszlam teraz, bo przynajmniej cały czas był ze mną mój mąż. Teraz czekam na @, który powinien przyjsc dziś (zakładając, że kolejny cykl z Luteiną bedzie wyglądał tak samo jak poprzedni) a pod koniec następnego cylku czeka mnie zabieg, a potem stymulacja... Boje sie nawet mysleć o tym jakk najbliższy miesiąc bedzie wyglądać, ale mój lekarz mnie uspokaja i mówi, że na Gwiazdkę bedziemy mieć wspaniały prezent. Trzymajcie kciuki, żeby tak włsnie było.

cześć Edusia!!! Jak tam podróż i staranka oczywiście:) Jak widzisz mi sie udało i jestem bardzo szczęsliwa i zaskoczona zarazem, bo nie sądziłam że w tym cyklu sie uda i że tak szybko:) Opowiadaj co u ciebie

loona jeszcze raz gratuluje!!!!! szkoda, że u mnie to tak szybko nie zakoczy... ale musze byc dobrej mysli, bo inaczej to zwariuje.

Edusia to faktycznie nie za dobre wiadomości. Ale skoro lekarz powiedział, że na gwiazdkę bedziecie mieli najlepszy prezent na siwecie to ja bym sie tej wersji trzymała :0

Edusia dobrze że zdecydowałaś się na te badania przynajmniej wiesz co ci dolega i jak zaczą ć leczenie trzymie za was kciuki lona a jak tam twoje samopoczucie

z jednej strony tak mówił, zle tez dodał, że nie moze dać mi gwarancji, że bede mogła mieć dzieci. Teraz mój M musi zrobic badanie nasienia i zobaczyny jaką stymulacje bede miec zastosowaną.

wczoraj sie dowiedzialam że moja siostra też zostanie mamusią idzie do lekarza dopiero za tydzień ale według naszych obliczeń to ma termin na 26 czerwca i jak wszystko będzie dobrze to będziemy bawić razem

edusia nie załamuj się musisz poprostu podleczyć i powinno być wszystko w porządku moja kuzynka nie planowała dziecka i też na to choruje i zaliczyła wpadke lekarz jej sam powiedział że taki przypadek jak ona to jeden na sto chodzi mi o wpadke

Nikola ale masz się fajnie :) Też bum chciała mieć siostrę i być razem z nią w tym samym czasie w ciąży

nicola to super że twoja siostra będzie mieć w podobnym czasie:) Edusia- bądź dobrej myśli, uda sie napewno!!

dziewczyny ja akurat pod tym względem to mam fajnie bo mam trzy siostry maksia mam młodszego od starszej siostry o 9 m-ce a teraz okazało się że drugie moje będzie na równi z pierwszym młodszej

hejka,jutro odbieram z oddzialu wyniki.....w srode do lekarza ide,wszystko sie wyjasni.i nawet sie nie denerwuje

żabciu mam nadzieję że wyniki będąw porządku

Troszeczkę jeszcze zmieniam u juz będzie ok STARAJĄCE SIĘ: Nick........|Data @..|Test..|Cykl Starań.|Miasto.....|Wiek..|Dziecko ________________________________________________________ Aszti.......|......?............?.........6......Warszaw a..... ..32 Sylvia25...|.10.11........14.11.......3.....Kraków ... ...25 Edusia83..|.10.11......14.10.......3.....Nowy Sącz........25 J_A_N_A...|.11.11.......12.11.....2......Ziel.Góra ......25..Justynka 2l zabcia86..|.15.11......20.11.......5.....kuj- pom.........22 LUŚKA28...|.20.11.........?........4......opolskie...... ....28...syn2lata achaja82..|.26.11.......28.11......5.....Trójmiasto.. ... .26 Ptakowa...|.02.12.......09.12......16....ok.Kłodzka..... . .26 ZACIĄŻONE: Nick......|..Wiek..|...TC..|...Data Porodu...|..Miasto...|...Dzieci ________________________________________________________ _ MajkaMB1..28....|..36...|...28.11.2008..|..Rzeszów...|..brak na razie Dominikap...27....!...12..I...14.04.2009.....I.lubuskie I 1.... Tulipanek-...28....I....8...I...29.05.2009....I małopolska I nicola81 ....27.....|...8...|.10.06.2009...|górny śląsk |Maks 5l. Dianak.... ..26.....I....6... I.11.06.2009...............I warszawa...I... .... Loona_84....24....|???.|.....|???|........dolny śląsk GOŚCIE: ________________________________________________________ __ kasiula86.. Poznań..........22 marta84...Poznań ..........24

Majka widze że masz termin 4 dni przed moimi urodzinami:D Bedzie strzelec:D najbardziej żywiolowy znak zodiaku!! Jak się czujesz psychicznie i fizycznie na tak krótko przed porodem? ty masz cesarkę, więc pewnie nie czujesz strachu przed bólem....

Czytam was już od jakiegoś czasu i czasem coś napisze ale postanowiłam się przyłączyć bo wiem przez co przechodzicie w swoich staraniach o maleństwa :) Edusia - współczuję że tak długo trwa u Ciebie zajście w ciąże i że tyle z tym problemów ale nie martw się na zapas mnie się udało dopiero po 2 latach starań i zmianie 4 lekarzy - nie było łatwo ale się udało i za 4 tyg. mam termin porodu :) szaleje ze szczęścia i z obaw czy mały urodzi się zdrowy i czy przeżyję poród. Loona - to jak tam z Tymi twoimi tygodniami? Wiesz już coś? Może uzupełnimy tabelkę :) A jak się czujesz? nikola - rany masz ochotę na ostre????? Szok jeszcze nikogo w ciąży nie znałam co by miała ochotę na ostre :) wszystkie są za słodkim albo ewentualnie kwaśne :)

hehe :) ja tez jestem strzelec :D i mój mąż też :P

majka jak narazie to nie mam żadnych smaków przy czym przy synku objadałam się kwaśnymi śledziami i ogórkami małosolnymi już chyba zaraz po zapłodnieniu :):):)

a ja jestem rybka a mąż wodnik synuś panna a kolejne to będzie prawdopododnie bliźniak tak więc cztery różne charaktery

ale z datą urodzin synka to jest fajnie bo ma 09.09 jego chrzestny 08.08 a na koniec mój chrześniak 03.03 i wiecie co fajnie by było gdyby to maleństwo urodziło się 06.06

widze że pisałyście o strachu przed porodem no i bólami powiem wam że takie żeczy sę zapomina a ja najlepiej pamiętam jak mi synka dali na brzuch aha i pamietam że do męża powiedziałam że jest taki sam jak on zresztą do dziś synuś to miniaturka męża a tak po za tym wcale nie ma tak żle grunt to pozytywne myślenie i nie suchać życzliwych co opowiadają tylko o bólu bo nie ma sensu się martwić na zapas każka z nas ma inny poziom wytrzymałości na ból

właśnie ten poziom wytrzymałości mnie martwi, zwłaszcza, ze to XXI wiek i mamy tak rozwiniętą medycynę a lekarze dalej każą nam się tak męczyć - to brzmi dla mnie trochę jak znęcanie się - niestety tak to odbieram, dała bym kupę kasy za poród w znieczulenia - a u nas się nie da :/

witam stare wyjadaczki i nowa staraczke :) ciezko mi bylo do pracy po 3 dniach wolnych sie zebrac,przezde mna tydzien staranek bo niby ma byc plodny z obliczen ale zobaczymy czy bedzie,siostra moja za 2 miesiace tez sie starac bedzie o drugie i moze sie zdazyc ze zaskoczymy obie,tylko ze razem pracujemy i potem moze byc maly problem ale kto by sie tym teraz przejmowal;)

właśnie Luśka nie ma co się martwić na zapas

kurcze dziewczyny dobrze mi nie przeszła jelitówka a już mnie męczy kaszel wcinam tabletki ale brzuch i tak przy kaszlu strasznie boli dobrze że przynajmniej do pracy nie musze chodzić mam tylko nadzieję że jak przestanę w końcu chorować to i ból brzucha zniknie

loona - boję się ze zacznę rodzić przed terminem :) i boję się trochę bólu ale co mam zrobić - muszę przetrzymać choć jak znam siebie będę narzekać ze hej - jak to mój biedny mąż zniesie - nie wiem - ale on ostatnio dzielny jest i wszystko jakoś znosi ze spokojem choć czasem widzę ze i on ma dość Całkiem nieźle się czuję :) i nawet do pracy jeszcze chodzę :) jakoś mi to nie przeszkadza - tyle, że 8 godz. w pozycji siedzącej znacznie nadwyręża mój kręgosłup i powoduje opuchliznę nóg :) trochę sobie skracam pobyt w pracy z 8 do 7 czasem do 6 godz. i pokrywam to urlopem :) a szef i tak każe mi wcześniej wychodzić to nawet jest ok

Luśka - u mnie w pracy też się tak złożyło ze jednocześnie dwie zaszłyśmy w ciąże i jedna już urodziła ja jeszcze czekam ale też już mi nie długo została i powiem Ci ze teraz obie się boimy czy szef kogoś nie zatrudni na ten okres - wtedy jedna z nas nie miała by po co wracać :( nie jest to miła perspektywa ale teraz staram się o tym nie myśleć - myślę o moim małym żeby był zdrowy i szczęśliwie przyszedł na świat :)