Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość myssza

Mam za dużo wolnego czasu i nie potrafię się zorganizować..

Polecane posty

I żeby było jasne, kocham go jak jasna cholera, ale chora miłość jest miłością toksyczną, ubezwłasnowolnienie nie prowadzi do niczego dobrego. prostuj chłopa albo się rozstań. Ewentualnie tkwij w związku i przekaż swojej córce niewerbalnie, że kiedyś też będzie niewolnicą. Bo dzieci przykład rodziny wynoszą z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żałosne! jak można w ogóle tak myśleć, że mąż i ojciec jest po to aby na nas zarabiać, bo ja mu dziecko urodziłam, większego idiotyzmu nie słyszałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na wspak:) a ja słyszałam:) niektóre twoje:) bez urazy........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ike, moje wypowiedzi nie były zrozumiałe dla Ciebie, ale nie chcę rozwodzić się w tym temacie o tym, bo i po co dyskusje sprowadzać na inny tor?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na wspak - owszem były-po prostu w większości przypadków to herezje ale też jestem zdania , że nie ma co się nad nimi rozwlekać :) natomiast wchodzić na czyjś topik i od razu z grubej rury- bo ktoś ma taki a nie inny pogląd na swoje małżeństwo.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Herezja jest pojęciem zaczerpniętym z religii chrześcijańskiej i sensu stricto, odnosi się tylko do wydarzeń w obrębie chrześcijaństwa, więc to nie możliwe, że moje wypowiedzi były czysto heretyczne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ike, wybacz, że nie głaszczę każdego po główce i nie włażę mu do dupy jak robisz to Ty :) ja po prostu przejawiam obrzydzenie głupocie, przykre? ale prawdziwe! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po co mam w cudzysłów brać? sprawdziłaś, zobaczyłaś, że cytowałam wikipedię, więc po co mam się przemęczać ja? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po to żeby nie przypisywać sobie czyiś sformułowań ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owszem mąż i ojciec jest odpowiedzialny za dziecko tak samo jak matka, jeżeli się z tego nie wywiązuje, to polecam prawnika i alimenty a nie bawienie się z nim w kotka i myszkę. Po co prosić o coś co się komuś należy? Oczywiście po uprzednim porozmawianiu i przedyskutowaniu z nim sprawy, bo często facetowi trzeba rozrysować na papierze z czym i jak to się wszystko je ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do na wspak
każde słowo ma swoje źródło co nie znaczy że się do źródła odnosi, radzę się dokształcić... Cytujesz wikipedię a jeśli już to robisz to po pierwsze podawaj jako cytat (cudzysłów) i źródło, nie przypisuj sobie czegoś, czego sama nie napisałaś... Inną sprawą jest fakt, że wiki edytowana jest przez wszystkich z netu a "wiedza" nie jest przez nikogo kontrolowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do na wspak
na prawdę jesteś taka głupia czy tylko udajesz? Pisząc pod swoim nickiem automatycznie podpisujesz treść, jako autor... skoro tak ciężko kumasz (a raczej nie kumasz) to kończę dyskusję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankaaaaaaA
na wspak żałosne! jak można w ogóle tak myśleć, że mąż i ojciec jest po to aby na nas zarabiać, bo ja mu dziecko urodziłam, większego idiotyzmu nie słyszałam. --Na wspak,badz uprzejma wytlumaczyc mi o co Ci chodzi? Popierasz czy ganisz autorke?....Bo ja sie jakby troche pogubilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przeczytałam całego wątku, więc nie wiem czy popieram czy ganię, natomiast nie podobał mi się ton konkretnie tej wypowiedzi, ale już się zmyłam z tego wątku, więc ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przeczytałam całego wątku, więc nie wiem czy popieram czy ganię, aaaaa to insza inszość:) to piszesz dla samego bicia piany??? buntowniczka z ciebie nono :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę, że niesamowicie podnieca Cię moja osoba :) miłej zabawy... :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale tez mam twoje słowa dosłownie odebrać ?? nie kochanie przykro mi podnieca mnie tylko mąż a kocham tylko petunije:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myssza
Nie wiem o co tyle hałasu się zrobiło na topiku, który założyłam. Po co w ogóle te dyskusje? Cała cafe aż dymi.... Rozmawiałam z mężem, powiedział, że gdyby był bogatszy to dałby mi te kilka złotych. O tym, ze trzeba kupić dla małej ciuszki na razie nie chce słyszeć, bo jeżeli coś kupię to nie starczy nam do 1-go...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorry, ze pytam ale czy jesteście aż tak biedni? Z pieniędzmi jest różnie ale jeśli rzeczywiście nie starcza to lepiej czegoś nie kupić niż później pożyczać, mam znajomą, zyje na kredytach, nie zazdroszczę jej choć lepiej ode mnie ubrana, lepszy samochód.... bo widzę jak stres ją zżera czy zdoła spłacić... może póki macie jedną pensję zróbcie razem plan wydatków, na co możecie sobie pozwolić a na co noe, byle zrobić to razem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to pozostaje wam przetrzymać - ostatecznie nie będzie tak całe życie znam pare par gdzie głównie pieniędzmi zarządza mąz i robi to w sposób absolutnie dobry zobaczysz czas naprawdę szybko płynie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka anka
wiesz nei musisz kupowac w drogich skelpach sa tanie i dobre ubranka np w lumpeksach, na allegro, nei wyobrazam sobie zeby dziecko nei mialo ubranek to normalne ze wyrasta, chyba ze bedziesz ciagle prała te same rzeczy, ale taka sytuacja z brakiem kasy bedzie trwała dopoki nie pojdziesz do pracy czyli jeszcze z pol roku i co w czym dziecko bedzie chodziło? a z wiekiem dziecko kosztuje coraz weicej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie, może mąż mysszy boi się, że zabraknie im pieniędzy a nie chce zadłużać się, co innego gdy ktoś skąpi mimo, ze ma pieniądze a co innego gdy ktoś ma niewiele i musi się liczyć z każdym groszem, granica jest cienka i nie można przesadzić w obie strony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a najlepiej większe (np bluzeczka-podwijasz rękawki), jak tak robię i na dłużej starcza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do autorki Sory,ale jak Twoj maz moze powiedziec,ze to Jego pieniadze i jeszcze kaze pokazywac paragon.....A Ty w domu tonie pracujesz?Wiesz jak nasz pierwszy syn byl maly to ja pracowalam (tylko 2miesiace) a on siedzial w domu obiadki,zupki,pieluchy,pranie sprzatanie itd i wiesz powiedzial mi wtedy,ze woli pracowac ciezko fizycznie niz "siedziec" w domu.Teraz mamy dwoje dzieci ja na razie nie pracuje (czytaj nie zarabiam pieniedzy),ale nigdy moj maz mi nie powiedzial,ze to Jego pieniadze,wrecz przeciwnie zawsze sie denerwuje jak sobie nie chce czegos kupic.....on nawet nie wie ile jest pieniedzy na koncie.Powinnas sprobowac to zmienic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka anka
ja wolaąłbym juz isc do pracy i zostawic dziecko z opiekunka niz gdyby moje dziecko nie mialo w czym chodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myssza
Ubranka kupuję w różnych sklepach, głównie w tych z odzieżą angielską i na allegro. Rozmawiałam z mężem drugi raz, powiedziałam mu wszystko to co mi nie pasowało, wytknęłam mu palcem wszystkie uwagi, te paragony, gadanie o pieniądzach, wszystko dzięki temu, że zrozumiałam kilka rzeczy i zostałam podbudowana psychicznie przez (niektóre) osoby z cafe 🌼 Wytłumaczylismy sobie wszystko, zrobiło mu się głupio, stwierdził, że jestem świetną żoną, super mamą i dobrą gospodynią, którą mogą mu zazdrościć inni. Pokazał mi gdzie leży jego karta od bankomatu, podał PIN i powiedział, że jeżeli będę na coś potrzebować pieniędzy np. czy na włoszczyznę czu na ubranko dla małej to mam pójść o bankomatu i wyjąć na to pieniądze. No i oczywiscie sprawdzać czy starczy nam do końca miesiąca. Mogę zacząć od najbliższej wypłaty. Jeżeli chodzi o to jak spędzimy wakacje, to nie za bardzo mamy pieniądze na wyjazdy za miasto, szczególnie teraz gdy trzeba naprawić samochód a to nas trochę wyniesie. Pozostaje mi tylko spędzanie lata w mieście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×