ostry sex

wczoraj mąz mi zarzucił, ze ma dosyc naszego sexu. On chce ostrego, w skórach. Wiem, ze znajdzie sie na forum paru "fachowców", którzy na pewno uswiadomią mnie co zrobic, zeby było ostro. Niestety tego co maz rozumie przez "ostro" juz mi nie powiedział. Czekam na porady.

chce zerwac z Ciebie ciuszki i chce to zrobic na stole w kuchnii , gdzie kolwiek z klapsami itp Milej zabawy :)

ok, a co ze skorzanym strojem?

Hmmm... może najpierw się upewnij czy on chce dominować, czy wręcz przeciwnie, żeby nie było nieporozumień :) I obawiam się, że to od niego musisz się dowiedzieć o co mu chodzi :) A na początek załóż skórzaną, krótką, czarną, obcisłą spódnicę bez majtek. Do tego czarny koronkowy stanik. Obroża taka jak dla psa, z ćwiekami. Wysokie skórzane buty, na obcasie. Do tego pejcz. Z tym sprzętem możesz być zarówną suką jak i dominą :) Napij się wina z butelki ale nie połykaj tylko pocałuj go i daj mu do wypicia z Twoich ust. Pewnie się trochę rozleje i tak ma być :) Możesz mu zacząć robić laskę z winem w ustach... A potem powiedz, że obiecał Ci nareszcie ostry seks i że juz nie chcesz się puszczać z jakimiś obcymi facetami w bramie (czy gdziekolwiek, trochę inwencji...) i że masz nadzieję, że Cię ukarze. Opowiadaj mu jak byłaś rżnięta, że chciałabyś żeby Cię oddał swoim kolegom do zabawy bo jesteś tanią ku**ą i każdy może Cię mieć. Jeśli po takich tekstach nie przebije Cię na wylot i nie wychłosta po tyłku to znaczy, że Ty go miałas zerżnąć :) A jeśli się obrazi to znaczy, że wcale nie jest przygotowany na ostry seks :)) To tak na szybko i jedynie zarys :) Zrób z siebie szmatę, wulgarnie mów co chesz żeby Ci zrobił, tylko żeby to nie było sztuczne... bądź przekonująca, może poćwicz trochę, teksty typy "jestem dzi**ą, ku**a, itp. Powodzenia, możecie mieć niezły fun :)

Mało_stanowczy, a moim zdaniem to poniżające. Dlaczego ona ma siebie wyzywać, albo być wyzywana przez męża ?

Dla przyjemności Florek, dla przyjemności. Jeśli jej facet uwierzy, że naprawdę taka jest to jest wieśniakiem. I zastanów się jak czasami mówisz o atrakcyjnej foczce - co by jej można zrobić? Zerżnąć, przelecieć, dać do obciągnięcia itp. Czy naprawdę tak myślisz? Czy uważasz, że jest to poniżające? Czy jak mówisz h"j ci w dooope, to czy masz na myśli seks analny?

Mało_stanowczy, ja takich wulgarnych określeń w ogóle nie używam. Jestem kulturalnym człowiekiem.

"Jeśli po takich tekstach nie przebije Cię na wylot i nie wychłosta po tyłku to znaczy, że Ty go miałas zerżnąć" wymiatasz :D

No soo... :) Taka prawda :D

Florek, bardzo Ci się to chwali, ale używanie wulgarnych określeń w pewnych sytuacjach nie świadczy o braku kultury. Za to może być dowodem wyczucia sytuacji :)

o kurrrrwa, ja pierrrdolę

Mało_stanowczy...jesteś super i rzeczywiście wymiatasz....;)

no topik jest super, nieźle się usmiałam

Ja tak nie lubię sprzątać a Ty o wymiataniu... :D Znawczyni, czy marzy Ci się klaps na goły tyłek czy może zmuszenie do przyznania się na głos do...... ;) A nie, już wiem - wysokie buty na obcasie... :)

i to...i to ..i to... ;)

Stanowczy rozdajesz klapsy na obcasach?

Nie brum, pochylam się i czekam na panią w obcasach... Znawczyni... no jeśli powiesz, że chciałabyś w prezencie obróżkę... mmm... i do tego ładną smyczkę... klęcząc i drżąc ze strachu czekałabyś na przymiarkę... oczywiście niesforna i neposłuszna odwracasz głowę, próbujesz się wyrwać... dopiero szarpnięcię za włosy i mocny klaps przywołuje Cię do porządku... Potem czas na naukę chodzenia na smyczy... ;)

No.... Mało_stanowczy....dalej wymiatasz....niestety, mój nick dotyczy innego tematu....;)

dziękuję Stanowczy

Znawczyni, skoro napisałaś "NIESTETY" rozumiem, że ubolewasz nad tym? :) Może powinnaś coś z tym zrobić? Na początek ładnie poprosić... :D Drobiazg brum:)

ale mam następne pytanie :-)

o yeah ...;)

Słucham, ups, czytam, brum? :) Znawczyni, to nie wygląda na prośbę... :) Raczej na żądanie, a żądania wysuwa kto? Tak, samiec. Samica ma posłusznie się stosować. Wtedy jestem miły i łagodny. A niesubordynacja jest ZAWSZE karana. I klaps nie wyczerpuje palety kar cielesnych przeznaczonych dla nieposłusznej suki...

juz chyba wiem Stanowczy :-)

no cóż, myślę że i Twój nick nie odzwierciedla Twojego charakteru...widać, że stać Cię na stanowczość, i to w pełnym zakresie...aż strach ;)

Jestem Mało_stanowczy to po piersze a po drugie chyba się łódka na wodzie :)

z podniecenia ;)

Błyskotliwe niezwykle Mało Stanowczy z _ :-)

och, przepraszam przez "s"