ostry sex

Hej Suczydło Spałem krótko. Koszmary te co zwykle, więc już się przyzwyczaiłem. A co u Ciebie?

Grypa mnie wykańcza, ku.rewskie choróbsko. Czekam z utęsknieniem na weekend, to będzie pierwszy wolny od 2 miesięcy. Poza tym lubię Święto Zmarłych. Zapach jesieni pomieszany z dymem świec, kolorowe chryzantemy... Lubię spacerować wieczorem wśród tych wyciszonych emocji...

Suczydło, widzę że mamy podobne wrażenia estetyczne :) A grypę pierdol, zanim ona wypierdoli Ciebie :)

Jest tylko kilka dni w roku, które lubię... za ładunek emocjonalny, wrażenia i pobudzone do granic zmysły.

Mam nadzieję, że to nie jest Boże Narodzenie i Sylwester Niesiony ładunek emocjonalny tych dni wywołuje u mnie ciągoty ku autodestrukcji.

dokładnie odpadają rodzinne spotkania, umęczone sztywnością i przyklejonym uśmiechem, kiczowate imprezy związane z wymuszeniem dobrej zabawy- bo taki dzień lubię dni, kiedy mogę poprostu zniknąć i delektować się otoczką, a nie kiedy zmusza się mnie do pewnych zachowań na siłę. (wku.rwia mnie brak GieGie ;) )

Suczydło, coraz bardziej Cię lubię :) Rodzina jest po to, żeby z nią dobrze wyglądać na zdjęciach a nie żeby mordować się się przy wspólnym stole opowiadając tylko ułamek prawdy o swoich przemyśleniach i udawać zainteresowanie żylakami wujka Andrzeja czy konsystencją pierwszego stolca córki bratowej. Chyba działam dziś w trybie "agressive", i to wcale nie "rookie" tylko "fuck'em all"

Stanowczy, wskakuj na kanapę i opowiadaj co jest powodem dzisiejszego zachowania:P

A ja na to - normalne dzień dobry

Jak to co jest powodem? Czwartek, to chyba wystarczający powód, no nie? Dobrze, że nie muszę zza tej kanapy strzelać przez 10 minut do jakiegoś dupka... :)

Hej Brumko

Witam MS

cześć Brum czwartek powiadasz... jest to argument;) Stanowczy, nie kładź się za kanapą, a na niej:) zupełnie inny punkt widzenia:)

Na kanapie nie będę niczym osłonięty A ja muuusze sabijać

Witaj suczydło. MS zamknij się w łazience :D Mogę co jakiś czas mruczeć pod drzwiami i sprawdzać czy już Ci przeszło

Brum, rzucaj w drzwi doniczką i krzycz hasło, bo nie chciałbym przeciąć Cię serią z pepeszy Nie dam się wziąć żywcem, mam jeszcze granaty w świątecznym ubraniu Byle dostać się do szafy

dzien dobry wszystkim Ms....wyluzuj...jedź do lasu i krzycz...krzycz ile tylko siły masz w płucach...powinno pomóc...a jeśli nie ...dawaj pejcz...wygonie z Ciebie "to coś"

http://pl.youtube.com/watch?v=vgRPc7d9GPo coś dla SM:P

Nie będę krzyczał bo mnie gardło rozboli. Zresztą najpierw musiałbym dojechać do lasu :( Suczydło dzięki, ale youtube mam zablokowane :(

mama mnie uczyła, żeby nie brać słodyczy od obcych

Tym bardziej, że idą w bioderka

Ms...czyżbyś miał szerokie bioderka?

Witam... Dentysta za darmo..jak już dostaniecie te słodycze, polecam dentystę miesiąc, dwa ostrej roboty i po kłopocie ;) Nie wiem w co ręce włożyć... na czym stanęło? MS strzela z pepeszy.. z tłumikiem? w tłumik? ;)

O cholera! To tak kończy \"ostry\"mężczyzna? Na kozetce, a właściwie chowając się za nią i strzelając z jakiejś pepeszy??? Nie! Mało Stanowczy wróć! Tak być nie może!;)

Panie Zim, dentyści są w porządku.proszę nie straszyć:-) słodycze też są ok.choć z tym pierwszym w wyraźnej opozycji:)ale ponoć życie to sztuka kompromisu...

wszystko jest dla ludzi tak uważam:P

Dobry dzień wszystko jest dla ludzi, młodzież się musi wyszaleć, nie ma tego złego.... a potem - gdyby kózka nie skakała i .. wódko pozwól żyć ..ile mamy takich na potrzebę chwili zbudowanych sentencji ;) Wredne - kiedy pierwszy seans? (czy jak się to nazywa)

..palce mi zmarzły i zesztywniałe nie chca klikać, gdzie im każę :(

dzień dobry:) Panie Z zapraszam, kiedy poczujesz potrzebę;) rozgrzać łapki też:P

Dobrze.... wpisz mnie prosze w pierwszy, możliwy termin :P