Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

izis888

Kto na 2010??

Polecane posty

wszystko zależy kto gdzie robi. Tak jak u nas to koszt za osobę to ok 150 zł + auto. A jak jest u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Dziewczyny :) My planujemy się do 25 tys. zmieścić. Będzie ok. 70 osób... 150 zł na osobę, plus napoje, wódka (ok. 1100 zł), ciasto, tort... zespół 900 zł, nie wiem ile kamerzysta i fotograf (fotograf tylko zdjęcia w plenerze) opłaty w kościele (ile?), obrączki (ok. 800-1000), zaproszenia, dojazd dla gości (max.400zł) , suknia (max. 1500), garnitur (ile?), fryzjer+tipsy+ makijaż (max.200- 250 zł- po znajomości), dodatki (np. kwiaty, winietki, biżuteria), itp. Ale w 25 musimy się zmieścić. Samochodu nie wynajmujemy, mój brat mieszka w Niemczech od 20 lat i kupuje w przyszłym roku nowiuteńkie auto i już się zaoferował :) A my się ostatnio zastanawialiśmy.... ile nas będą kosztowały napoje na 70 osób.... to kupujemy sami i nie mam zielonego pojęcia czego ile... soki, cola, sprite i cała reszta? Macie jakiś pomysł jakby to policzyć? Pozdrawiam cieplutko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kolezanki w ten kolejny piekny dzien ;) my jeszcze nie wiemy ile co nas wyniesie, ale szczerze mowiac te sumy ktore wam tu wychodza mnie po prostu przerazaja... na pewno wiemy ze za sale to bedzie 180zl/os (z napojami) a osob przewidujemy ok90 wiec to juz wychodzi ponad 16 000 -_-\' fryzjera (moja ciocia) i kosmetyczke (przyszla tesciowa i szwagierka) przewiduje mniec za darmo... i to tyle co na razie wiem ;P co do pytan o napoje i alkohole to jak slyszalam jak rodzice rozmawiali z babka co sie zajmuje przygotowaniami wesel to mowila ze trzeba liczyc ok 1,5-2 litrow picia na glowe i butelke (chyba 0,5) na kazda os dorosla. wiadomo jeden wypije wiecej drugi mniej ale jednak to jest dosc dluga zabawa wiec troche tego napewno pojdzie... niestaty nie pamietam kto, ale wiem ze ktos tu napisal ze postanowil sobie z narzyczonym sami zasponsorowac wesele i uwazam ze to dobry (choc moze nie w 100%) pomysl. u mnie w domu z kasa sie nigdy az tak nie przelewalo ale wiem ze moi rodzice ktorzy maja tylko jedna corke beda chcieli odprawic mi wesele \"z prawdziwego zdarzenia\" dlatego postanowilam ich troche wspomoc i zaproponowalam im ze czesc pieniedzy uzbieramy sami (ja chociazby na jakies ozdoby, suknie, buty, bizuterie, samochod i takie tam drobniejsze rzeczy) i kiedy im to powiedzialam to myslalam ze mnie zjedza normalnie :/ powiedzieli ze jestem na ich utrzymaniu i oni swoje obowiazki znaja... nie wiem jak ich przekonac do tego zeby nie starali sie udowodnic wszystkim ze sa w stanie urzadzic corce super weselicho i zeby nie wypruwali sie niepotrzebnie z kasy :( pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Ah ta piekna polska zlota jesien nastraja czlowieka ;) My tez jeszcze nie wiemy ile nas wyniesie, ale tak mniej wiecej :/ Wesele w restauracji (dla ok 160) bedzie nas kosztowac za dwa dni ok 25 tys bez alkoholi, cala reszta jest wliczona :) zespol 2700 zl (czesc wplacona juz), plus wiadomo ubrania, kamerzysta, fotograf, fryzjer i kosmetyczka (tez zaprzyjazniona :) i reszta.Nie wiem czy zmiescimy sie w 35 tys. :/ ale rodzice obiecali pomoc :) wiec na pewno sobie poradzimy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, sumy wychodzą całkiem spore... My zbieramy sami, ponieważ nie jesteśmy na utrzymaniu rodziców. Studiujemy, pracujemy i od 2 lat mieszkamy razem. Jeśli rodzice będą chcieli dać nam jakąś kasę, to mogą w postaci prezentu, ale to my urządzamy wesele i o wszystkim decydujemy. Gdybyśmy jednak mieszkali obydwoje z rodzicami i nie byli niezależni finansowo to byłoby \"tradycyjnie\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak wychodza spore :/ ale ja jestem takiego zdania ze taki dzien jest tylko jeden i warto wydac te pieniadze :) Pozdrawiam i zycze milego dnia :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oleum... 160 osób ???? macie tak duże rodziny? Jestem w szoku :D Myślałam, że nasze 80 które zapraszamy (już łącznie z zespołem i kamerzystą) to dużo :D a zaznaczam, że mój tata ma 5- oro rodzeństwa... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak ...ja i moj narzeczony mamy spore rodziny :) fakt faktem- nie kazdy na pewno przyjdzie.Mniej wiecej jednak tyle bedziemy zapraszac :) aaaaaa i zapomnialam doliczyc zespol, fotografa i kamerzyste :D no czyli tak ok 170 heh U mnie w rodzinie ogolnie robi sie takie duze wesela :) miesiac temu moja kuzynka robila na 280 osob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No u nas też więcej niż te 80-85 nie będzie, a i tak trzeba brać pod uwagę, że nie wszyscy przyjadą. Z mojej rodziny to będzie ok 40 osób, z narzeczonego ok 20 i reszta nasi znajomi. I to naprawdę nie wybiórczo zapraszani goście, ale po kolei dziadki, rodzice, ich rodzeństwo i dzieci, część już ze swoimi partnerami i dziećmi. Dalszych ciotek ciotek, z którymi nie mam żadnego kontaktu nie zapraszam, bo i po co. Oleum, 280 osób! Masakra! Czy państwo młodzi w ogóle znali swoich gości? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No pewnie nie kazdego :P hehe moim zdaniem to lekka przesada :) ja tez zapraszam oczywsicie tych najblizszych ale dalszych tez ( tych z ktorymi utrzymuje staly kontakt) :) AAA zapomnialabym ...czy wiecie jak liczone sa dzieci w restauracjach w ktorych robicie weselA?? U nas babka powiedziala ze normalnie tak jak dorosli :/ co moim zdaniem jest glupie bo wiadomo ze dziecko tyle nie zje co osoba dorosla a poza tym dzieci raczej nie zostaja do konca... W wielu restauracjach jest tak ze za dziecko placi sie polowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bieedronaa
witam dziewczynki, ale sie temat rozwinał:) my zapraszamy jakies 90 osob oczywiscie tez pewnie nie wszyscy przyjda wstepny koszt to jakies 26 -27 tys w internecie znalazłam taka stronke gdzie mniej wiecej mozna wyliczyc koszty wesela ale oczywiscie wszystko uzaleznione jest od miasta i nie tylko, co do alkoholi to my liczymy 1,5 - 2 litry na pare na 2 dni, napoi oczywiscie nie umiemy wyliczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bieedronaa
ja tez nie pochodze z rodziny gdzie sie przelewa finansowo wiec jak najwieksza czesc kwoty bede chciała odłozyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patisonek23
My też sobie sami impreze sponsorujemy, no chyba, że rodzice dołożą coś od siebie, to też bedzie miło. Impreza na ok. 60 osób także nie będzie zle, najbliższa rodzina i znajomi :) nie zapraszam ciotek, które widziałam ostatnio 10 lat temu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też jak liczyłam ile to wszystko wyniesie to się ciut przeraziłam ale myślę z zmieścimy się w 25 000. U nas w restauracji płaci się 70 zł za dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. U nas będzie mniej więcej 60-70 gości(najbliższa rodzina i przyjaciele) i też chcemy zmieścić do 25tyś. U nas jest zwyczaj, że to rodzice wyprawiają wesele, ale ja na pewno się dołożę. sporą sumkę już odłożyłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no u nas wlasnie tez sie przestrzega zwyczaju ze wesele odprawiaja rodzice panny mlodej, a alkohol i sprawy koscielne, autokary i auto weselna to ze str pana mlodego a co do dzieci to niestety znizek nie ma;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wow jestem pod wrazeniem tago, ze robicie tak male wesela :) ja tylko raz bylam na takim u kuzyna mojego narzeczonego :) wesele bylo na 60 osob.U mnie to normalka od 150 osob wzwyz :D Moja duza rodzinka uwielbia takie imprezki i raczej ich nie omija :P Pozdrowionka przyszle panny mlode :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tzn. jestem pod wrazeniem tego , ze jest Was tak duzo, robiacych male imprezki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas będzie ok 120 osób. Ale ja myślę zmniejszyć troszkę liczbę osób z mojej strony to może zmieścimy się w 100. Nie wiem czy jest sens zapraszać ciotki które rzadziej widuje niż co 5 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie z tymi ciotkami i wujkami to zawsze jest największy problem.... jak się ich zaprosi kilka z dwóch np. nie to wtedy tych dwoje się obrazi... ale z drugiej strony po co ich zapraszać skoro się z nimi wogóle, albo prawie wogóle kontaktu nie utrzymuje? Ja z mojej strony zapraszam wszystkie ciotki i wujków, żeby nikt się nie czuł urażony.... bo wszyscy praktycznie mieszkamy w tym samym mieście, ale od jednej ciotki dzieci czyli moją kuzynkę z mężem i dziećmi i jej brata, a mojego kuzyna nie zapraszam. A jeśli chodzi o dzieci, to ja moim gościom powiem, że jak chcą to niech wezmą dzieci ze sobą... aczkolwiek wytłumaczę im, że może jakby dzieci u kogoś zostawili to by się lepiej bawili. Bo to logiczne, że dzieci będą szybko zmęczone, to i rodzice z tego powodu wcześniej pojadą do domu... dzieci będzie trzeba ciągle pilnować, więc rodzice nie będą się bawili tak na 100% bo wzrokiem będą ciągle szukały dzieci. Mi osobiście to obojętne czy przyjdą z dziećmi czy bez, chciałabym po prostu żeby wszyscy dobrze się bawili. Wiem też, że niektórzy zapraszają tylko osoby dorosłe... bez dzieci. To ale jak dla mnie już trochę nie wypada, bo przecież nie każdy ma u kogo to dziecko zostawić i w takim wypadku może wogóle nie przyjdzie. A co Wy na to? Pozdrawiam cieplutko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas będzie kilkoro starszych, takich już nastolatków bardziej, więc ich normalnie zapraszamy (ok 7 sztuk), siostra mojego narzeczonego będzie miała prawie 4 lata i jeszcze kuzynki mają w sumie trzy maluchy co też będą miały 4-6 lat i tych mniejszych dzieci wolałabym, żeby nie było, ale oczywiście decyzja należy do rodziców. To oni będą się przecież zajmowali maluszkami. Jeszcze nie pytałam o opłatę za te mniejsze dzieci, bo te starsze oczywiście będą miały osobne miejsca i normalne porcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie tez robi sie duze wesela :) zapraszam nie tylko ta najblizsza rodzie ale dalsza tez ( tych z ktorymi utrzymuje kontakt ) chce by w tym dniu byli ze mna wszyscy. Dziewczyny nie ma co skapic, jest tylko jeden taki dzien w zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wesele na 60 -90 osob to mala imprezka :) jak wiadomo nie wszyscy przyjda, beda dzieci ktore wczesniej wyjda...ludzie starrsi tez sie zmyja po polnocy i zostanie garstka osob :/ sorry ale takie sa moje doswiadczenia dotyczace malych wesel.Jednak jak sie ma mle rodzinki to nie wyczaruje sie wiecej osob :D pozdrawiam dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cosmetics, to nie chodzi o to, że kasy się skąpi, po prostu zapraszanie ciotek, albo kuzynek z którymi się widuje raz do roku na mszy za dziadka nie ma sensu... w tym dniu chcę być wśród najbliższych, a nie wśród osób które są mi bardziej obce niż sąsiadka albo pani ze sklepu. Wesela się nie robi na pokaz, tylko po to żeby najbliższe nam osoby mogły się cieszyć naszym szczęściem. Nie wyobrażam sobie wesela na 200 osób, bo pewnie połowy bym nawet nie znała. A to jak wesele się uda nie zależy od tego ile jest osób. Wg. mnie i 50 i 60 i 100 osób może się tak samo dobrze bawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak zgadzam sie z tym :) ale sa tu osoby, ktore sadza ze wesele na 160 osob to ,,za duzo\'\' a 280 ,,to juz sajgon\'\' (???????) po pierwsze to jak sie ma duza rodzine to sila rzeczy wesele musi byc duze :) a tak czy tak wszystkich osob sie nie zna bo wiadomo ze np kuzynka przyjdzie z osoba towarzyszaca, ktorej mozemy nie znac itd :P poza tym jak kogos stac to czemu nie???? :D Ja rozumiem ze niektore osoby wola male wesela lub ,,nie wola\'\' jednak sytuacja materialna nie pozwala na wieksze.Dla mnie np jest smieszne robienie wesela po slubie cywilnym :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja i moj narzeczony tez mamy duze rodziny: moj tata ma 7 rodzienstwa a mama G. ma 5 i zapraszamy wszystkich: ciotki i wojkow, kuzynow i kuzynki z mezami czy zonami ewentualnie z os towarzyszacym, dzieci tych kuzynek i kuzynow o ile je maja, spora gr znajomych, babcie, dziadkow itd i po obliczeniu tego wszystkiego wyszlo nam ok 90-100 os i wiadomo ze spora czesc sie jeszcze wykruszy wiec liczymy 90 i mnie sie wydaje ze to wcale nie jest male wesele i raczej nikt mnie do tego nie przekona ;P ale dziwi mnie twoje podejscie cosmetics... dlaczego robieie wesela po cywilnym cie smieszy? kuzynka mojej mamy jest jehowka wiec badz co badz nie mogla miec slubu koscielnego, miala cywilny a potem odbyla sie wspaniala weselna zabawa, wszyscy bawilismy sie swietnie i po prostu nie znajduje zadnego racjonalnego powodu dla ktorego ta zabawa mialaby sie nie odbyc...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×