Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość krewetka25

muszę zrzucić 15 kg

Polecane posty

GRATULACJE \"mi sie udało zrzucic 15 kg\":) mi się też udało zrzucić 15 kg i tż chodzę na siłownię od 7 miesięcy po siłowni zapisałam się na Yogę następnie na Pilates w między czasie zdarza się basen :):) na tym topiku akurat wszystkie jestesmy świadome tego że sport to zdrowie i połączone z częstymi małymi posiłkami rozruszamy metabolizm:) Same mądre babki tu mam:) Kasiulak, Hanina- to stałe bywalczynie:) czasem lonly która się zdrowo żywi wpadnie no i niejadek Patuś;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi sie udało zrzucic 15 kg
wiec ja za Was wszystkie trzymam mocno kciuki no i za siebie tez zebym nie przestala dbac o zdrowie i te kilogramy :) trzymajcie się i powodzonka :) - moze i ja przejde na jakas dietke ...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jaka jest gwarancja że po diecie nie wrócę do swojej wagi? Niestety bardzo często dieta jest błędnie kojarzona z pewnym okresem radykalnych wyrzeczeń, po którego zakończeniu i osiągnięciu zamierzonych efektów bezkarnie będzie można powrócić do dawnego stylu odżywiania. Otóż nic bardziej mylnego! Dieta nie wiąże się tylko z odchudzaniem. Słowo "dieta" (z gr. diaita) – oznacza "styl życia". Jest to sposób żywienia dobrany pod względem jakościowym i ilościowym indywidualnie dla każdego człowieka. Jaka jest zatem gwarancja, że dawna waga nie powróci? Jeśli po zakończeniu programu odchudzającego miało miejsce wychodzenie z diety, czyli stopniowe zwiększanie kaloryczności posiłków aż do osiągnięcia optymalnego poziomu, przy którym waga będzie stała (tzw. stabilizacja wagi)- szanse na utrzymanie wypracowanej sylwetki są wysokie. Waga może zmieniać się jedynie w dopuszczalnych granicach +/- 2 kg. Natomiast jeżeli po zakończeniu kuracji miał miejsce szybki powrót do zwyczajów z przed diety (brak regularności, zbyt obfite i niezbilansowane posiłki) waga nie ubłagalnie podskoczy w górę. Czas trwania kuracji odchudzającej jest etapem wstępnym do zmiany nawyków na całe życie. Dlatego nadal trzeba zwracać uwagę na to, co i kiedy się spożywa oraz nie rezygnować z ruchu. Podsumowując, decydując się na odchudzanie warto trwale zmienić nie tylko swój sposób odżywiania, ale też i sposób swojego myślenia na temat żywienia. Zalecenia prawidłowej diety powinno się bowiem stosować przez całe życie, a nie tylko przez kilka miesięcy podczas zrzucania nadprogramowych kilogramów." :):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zapisał mi się wpisik:(:( a był taki długi chciałam tylko się podzielić z Wami że sernik wczorajszy miał 250 kcal a moja nadwyżka kcal na wczoraj to 77 kcal;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a skąd wiem? wiem bo poprosiłam koleżankę o przepis i policzyłam kalorie:)całość miała 6059 kcal, koleżanka zrobiła z połowy 3029, a całość podzielona była na 12 kwałaków czyli mniej więcej(niektóre były większe a niektóre mniejsze) wyszło +/- 252kcal na przyszłość jakby się zdarzyło że zjem coś niezaplanowanego to mam nie jeść przekąski czyli owoców i napojów mlecznych:) i wszystko gra:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krewetko dziękuję,że o mnie nie zapomniałaś:) podziwiam Cię za to jak podliczyłaś kaloryczność tego sernika:) no i 250kcal to wcale nie tak dużo w sumie. Mama wróciła przed chwilą z zakupów i kupiła mi chleb graham (to chyba taki jak czasem jesz prawda?), tuńczyka w sosie własnym, taki sos a właściwie coś w rodzaju pasty ale spaghetii, makaron pełnoziarnisty (jest brązowy) takie "piórka" (chyba nazywa się pene), ser twarogowy chudy w kostce i hmm..jeszcze sok grejpfrutowy rzucił mi się w oczy... Zaskoczyła mnie tym co kupiła,ale pewnie ciocia jej podpowiedziała....a ciocia jest lekarzem i oo jutro idę na wszystkie badania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam małe pytanko,bo kiedyś pisałaś już na ten temat,ale nie mogę znaleźć:( 50 gr makaronu penne (suchego produktu) to ile tak orientacyjnie jest?:> na sztuki czy tam objętość w szklance? bo chyba jakoś tak pisałaś... Z góry dzięki za odpowiedz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Krewetko dziękuję,że o mnie nie zapomniałaś\" :) nie mogłabym zapomnieć:) \"podziwiam Cię za to jak podliczyłaś kaloryczność tego sernika no i 250kcal to wcale nie tak dużo w sumie.\" nie ma nic takiego co mogłoby mnie wkurzyć niż brak wiedzy, poprosiłam przepis(koleżanka myślała że za chwilę do domu pobiegnę upiec ciasto:p)a teraz jestem spokojna bo wiem że nie zajdzie takia sytuacja że zjem a nie wiem co mam robić w takiej sytuacji;) \"Mama wróciła przed chwilą z zakupów i kupiła mi chleb graham (to chyba taki jak czasem jesz prawda?), tuńczyka w sosie własnym, taki sos a właściwie coś w rodzaju pasty ale spaghetti, makaron pełnoziarnisty (jest brązowy) takie \"piórka\" (chyba nazywa się pene), ser twarogowy chudy w kostce i hmm..jeszcze sok grejpfrutowy rzucił mi się w oczy...\" czyli kupiła wszystkie produkty które ja jem od 3 miesięcy głównie(wcześniej też lubiłam tuńczyk;)) i na których ja chudnę bo filet z kurczaka, tuńczyk w sosie własnym, ser chudy to wszystko 100gr=100 kcal ja rano jem 50 gr i 50 gr jogurtu 0% i 75 gr rzodkiewki i 50 gr żytniego lub grahamki lub chleba pakowanego no i śniadanie wychodzi zawsze max 200 kcal:) \"Mam małe pytanko,bo kiedyś pisałaś już na ten temat,ale nie mogę znaleźć 50 gr makaronu penne (suchego produktu) to ile tak orientacyjnie jest?:> na sztuki czy tam objętość w szklance? bo chyba jakoś tak pisałaś...\" nazywa się penne bo pene znaczy zuuuupełnie coś innego:P:P:P:P:P hahahaha 1 sztuka to 1 gram,więc 50 sztuk to 50 gr bo ja zawsze ważę suchy produkt i robię w różnych kombinacjach- z sosem pomidorowym, z sosem leczo, z twarogiem i zawsze obiad wychodzi max 350 kcal a więc spokojnie mogę jeść nawet codziennie:P ale ja sobie urozmaicam:) zawsze kupuję lubellę pełnoziarnistą:)345 kcal na 100 gr:) :):):)dobranoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Was :) życzę Wam miłego spokojnego dnia, jak najmniej myślenia o tym że się jest na diecie:) ostatnio przeczytałam raz jeszcze: \"Niestety bardzo często dieta jest błędnie kojarzona z pewnym okresem radykalnych wyrzeczeń, po którego zakończeniu i osiągnięciu zamierzonych efektów bezkarnie będzie można powrócić do dawnego stylu odżywiania. Otóż nic bardziej mylnego! Dieta nie wiąże się tylko z odchudzaniem. Słowo \"dieta\" (z gr. diaita) – oznacza \"styl życia\". Jest to sposób żywienia dobrany pod względem jakościowym i ilościowym indywidualnie dla każdego człowieka.\" oraz \"Dieta to styl życia dotyczący każdego z nas od poczęcia do śmierci. W myśl zasady „jesteś tym co jesz” dieta nie powinna być kojarzona tylko i wyłącznie z odchudzaniem. Jest to sposób odżywiania odpowiedni dla każdej osoby, dopasowany do niej tak, aby jej organizm działał w pełnej homeostazie czyli równowadze. Prawidłowe żywienie jest niezbędne na każdym etapie naszego życia, bez względu na to czy jesteśmy dzieckiem, kobietą w ciąży, w okresie menopauzy, otyłym mężczyzną czy bardzo szczupłym starszym panem.\" i rozmyślałam nad tym...doszłam do wniosku że zmieniłam swój tok myślenia odnośnie żywienia się i chyba tylko to się liczy bo reszta samo przyjdzie:) Paty, Lonly- mam do Was pytanie- wiem że lubicie liczyć a Wasze główki to małe kalkulatorki - czy możecie mipowiedzieć ile ma filiżanka gorącej czekolady? oraz jak przyrządzić kakao i ile ma kcal? dzięki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kreweteczko dziękuję za info dot. makaronu;) NO i to PENE faktycznie mi się udało:P pożarłam jedno N:)) Co do czekolady to hmm.masz na mysli taka z automatu? z papierka? z normalnej czek.gorzkiej? z mlekiem? z woda?:P Ja kakao robię tak: płaska łyzeczka kakaa, jeden słodzik, zalewam to wrzątkiem i dodaję odrobinkę mleka 0,5%:) Czasem dodaję do tego cynamon;) WYchodzi pyszne i wlasciwie to moim zdaniem smakuje wlasnie jak czekolada;)) bo kakao zawsze kojarzylo mi sie jasno kakao+mleko;) No i takie kakao ma ok 30-40 kcal:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Paty za info.jutro lub pojutrze zakupię dekomoreno i zrobię sobie kakao:) czekolada gorąca taka którą można zakupić w zwykłej knajpie lub w pijalni czekolady;) znalazłam w necie że ponoć 80 ale też 150 kcal więc nie wiem:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorki ale nazywają sie penne 2 x N z jednym n oznacza zupełnie coś innego:P zobacz w necie;) cieszę się że Ci smakowało jaki sos zrobiłaś? na moim topiku podałam przepis:) ja dziś mam właśnie penne alla bolognese;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hiehie nie zrozumiałyśmy się;) Napisałam PENE specjalnie;D bo wiem,że powinno być penne:) i dlatego napisałam,że jedno N zjadłam:P nie miałam na myśli jedzenia makaroniku tylko literek:P A co do makaronu....nie próbowałam jeszcze;P Dzisiaj będę robić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też często tak mam,że sama nie wiem o czym czytam heh;) Aa i pytałaś z czym makaronik? Mam taki oryginalny włoski sos (podobno oryginalny,bo nie ma nic po polsku tylko mała nalepka z tłumaczeniem:P) pomidorowy do tego,taką pastę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bamboocha1986
Krewetko - gratuluje wytrwałości. Ja od kiedy pamiętam próbuje osiągnąć idealną sylwetkę.. teraz moja waga osiągnęła szczyt - 75 kg! przy wzroście 171. Marzy mi się zrzucenie 15 kg- tylko czy zdołam - tyle razy próbowałam i nic. Fajnie że są osoby które swoimi sukcesami dają nadzieje innym - za to dziękuje Tobie i innym zwyciężczyniom!! zaczęłam od aerobicu - czuje się o niebo lepiej po treningu! niestety mam prace siedzącą wiec musiałam na nowo nauczyć mięsni do czego służą... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Cię serdecznie bamboocha1986:) zapraszam do Nas, tu się odżywiamy zdrowo:) Ja i Hanina prowadzimy dietę odchudzającą pod opieką dietetyka:) na tym topiku znajdziesz praktyczne rady odnośnie odżywiania się i po trochu o innych trikach z których korzystamy my:) Twoja waga nie jest tragiczna, aczkolwiek najlepsza jest ta w której czujesz się najlepiej:) Zapraszam raz jeszcze do udzielania się i mówienia co na sercu leży;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorzucam pyszny przepis...mialam to dzis na II sniadanko:) Pare lisci salaty, starta marchewka, pokrojona dymka, gotowany pokrojony kurczak. To polac jogurtem wymieszanym z musztarda, troszke soli...i jesc!!:) Pysznosci!:) Oprocz tego dzis mialam/bede miala: sniadanko: musli 2 lyzki ze szklanka mleka plus kiwi przekaska: sok marchwiowy jednodniowy obiad: 250 g ziemniakow pol brokula swiezego ugotowane na parze polane sosem jogurtowo-koperkowym kolacja: starte jablko z 3 lyzkami platkow owsianych plus kefir Policze przy chwili ile to kcal:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie:) Ostatnie dni poświęciłam na przeczytanie topiku, pewnie jak każda z nas szukam czegoś co nie byłoby dietą a właśnie zdrowym odżywianiem:) Zaciekawiły mnie Wasze pomysły, nie bardzo tylko wiem jak wprowadzić je w życie, pracuję od 8-16 i nie mam niestety mikrofalówki:( Jakieś półtora roku temu pożegnałam się ze zgubmnym nałogiem jakim są papierosy i teraz marzę wprost żeby zrzucić te 3 -4 kg (do końca nie wiem ile tego przybyło, bo nie mam wagi w domu). Czasem ważę się u mamy, tak na oko to mam chyba znowu 55-56 kg przy wzroście 164cm a zawsze ważyłam 51-52 kg, mam 32 lata. Być może nie jest to wielka tragedia, ale same wiecie, że najciężej jest zrzucić właśnie te pozostałości:( Pisywałam na kilku topikach, niestety nie podjęłam żadnego racjonalnego kroku w tym kierunku... Wasze pomysły wydają mi się ok, nie wiem tylko od czego zacząć? Podpowiecie coś? Na szczęście wyczyściłam prawie lodówkę, jest koniec miesiąca więc łatwiej iść na zakupy z \"konkretną\" listą produktów:) Od razu mówię, że kalorii liczyć nie umiem i raczej nie będę, bo leń jestem:) Chciałabym wprowadzić jednak duże zmiany w moim żywieniu, bo ja raczej jem za mało i niezbyt treściwie np: 7,30 śniadanie - czasem owsianka z płatkami owsianymi, mlekiem i 3 łyżeczkami orzechów włoskich, bądź kanapka z warzywami, bywały też parówki i pasztety ale wyczytałam tu, że mam się tego pozbyć:), biały serek też jest w menu 10,00 również jakaś kanapka 12,00 kanapka, czasem był to owoc - czasem też jadłam sałatki 14-15 jakiś owoc, ale to nie zawsze, zazwyczaj z braku czasu była to kawa i koniec 17-18 obiad - jem albo gotowaną pierś z surówką, albo frytki z surówką, ryż lub kasza z surówką, były i krokiety, zupy ale nie zaprawiam mąką ani śmietaną - smażonych kotletów nie jadam... No i tak mniej więcej wyglądał mój codzienny jadłospis. Woda też tam jest, myślę że tak do litra dziennie wody wypijam choć nie dam za to głowy. Nie umiem tego rozplanować, a widzę że Wam to dobrze idzie... Najgorsze w tym wszystkim jest to, że jem mało i niezbyt tlusto a oponka rośnie na brzuchu... Od czego zacząć? Chciałabym się tu zatrzymać na dłużej, nawet sobie zrobiłam specjalne zakładki na pulpicie z Waszymi przepisami:) Z góry przepraszam za ten elaborat:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Cię Izabo:) wieczorkiem napiszę dłuższy post bo teraz nie mogę:) poczytaj sobie mój topik:) wieczorem z Haninką pomożemy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Topik poczytałam, zestawy mini zrobiłam tylko nie wiem co dalej ehhh dzisiaj też jestem zajęta, pracuję w kadrach a tu przecież koniec miesiąca i wypłaty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Zrobiłam dzisiaj \"przegląd\" mojej lodówki - zrobiłam sobie rybę pieczoną w folii z przyprawami i musztardą, do tego surówka z pekińskiej, por, pomidor z jogurtem naturalnym. Jutro na śniadanie planuję 2 kanapki z twarogiem i jakimiś warzywkami:) A co dalej nie wiem...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Izabo przeczytałam uważnie to co napisałaś:) a więc \"nie bardzo tylko wiem jak wprowadzić je w życie, pracuję od 8-16 i nie mam niestety mikrofalówki\" i ja mam pracę od 9-17:) musisz sobie ułożyć plan : śniadanie przekąska drugie śniadanie obiad druga przekąska kolacja podstawą mojej diety to posiłki co 2-3 h:) jak ułożysz godziny to musisz się dostosować do tych godzin by ZAWSZE jeść o tych samych porach:) ja mam: śniadanie 7-8 przekąska 10-11 drugie śniadanie 15-16 obiad 12-13 druga przekąska 17-18 kolacja do 20 lub 3 h przed snem \"Być może nie jest to wielka tragedia, ale same wiecie, że najciężej jest zrzucić właśnie te pozostałości\" to nie jest tragedia ale Ty się czujesz najlepiej jak masz 51 -52 rozumiem:) ja się dobrze czuję jak mam 62-63:) \"Wasze pomysły wydają mi się ok, nie wiem tylko od czego zacząć? Podpowiecie coś?\" zacznij od układania godzin posiłków \" Na szczęście wyczyściłam prawie lodówkę, jest koniec miesiąca więc łatwiej iść na zakupy z \"konkretną\" listą produktów Od razu mówię, że kalorii liczyć nie umiem i raczej nie będę, bo leń jestem \" kalorii nie musisz liczyć, wystarczy że zważysz sobie jedzenie w pierwszym tygodniu a następnie na oko będziesz wiedziała co ile waży:) produkty białkowe: ser chudy 100 g 100 kcal filet z kurczaka 100 g 100 kcal tuńczyk w sosie własnym(1 puszka) 100 g 100 kcal 2 jajka 100 g 144 kcal Obiad musi zawierać: 120 g kurczaka (prod.surowy) lub 2 jajka lub 100 g tuńczyka lub 120 g sera+ 50 g makaronu prod surowy lub 30 g kaszy lub ryżu lub 120 g ziemniaka (2 małe) lub 1 średni prod surowy+ surówka z warzyw których lubisz:) rano 50 g prod białkwego plus warzywa plus 2 kromki chleba chelb żytni lub razowy lub grahamka bez nasion, słonecznika lub dyni plus warzywka: 75 g rzodkiewki (21 kcal per 100 g)lub pomidorka(100 g 15 kcal) lub ogórek (100 g 10 kcal) lub papryka (100 g 34 kcal ) itd + herbatka - lekarka zaleciła śniadanie kanapkowe bo muesli to cukry a wiec szybciej zgłodnieję na stabilizacyjnej moge jeść owsiankę:) \"Chciałabym wprowadzić jednak duże zmiany w moim żywieniu, bo ja raczej jem za mało i niezbyt treściwie np: 7,30 śniadanie - czasem owsianka z płatkami owsianymi, mlekiem i 3 łyżeczkami orzechów włoskich, bądź kanapka z warzywami, bywały też parówki i pasztety ale wyczytałam tu, że mam się tego pozbyć , biały serek też jest w menu 10,00 również jakaś kanapka 12,00 kanapka, czasem był to owoc - czasem też jadłam sałatki 14-15 jakiś owoc, ale to nie zawsze, zazwyczaj z braku czasu była to kawa i koniec 17-18 obiad - jem albo gotowaną pierś z surówką, albo frytki z surówką, ryż lub kasza z surówką, były i krokiety, zupy ale nie zaprawiam mąką ani śmietaną - smażonych kotletów nie jadam...\" śniadanie : musi być prod. białkowy o 10 : możesz jeść 1 owoc max 150 gr bez bananów lub winogron o 12 możesz jeść albo 2 śniadanie albo obiad chyba że zamienisz o 13 zjesz to a o 16 jak będziesz w domu zjesz obiad, tak robi Hanina(ale musisz go zrobić dzień wcześniej żeby tylko odgrzać i zjeść) o 18 możesz zjeść drugą przegryzkę jogurt jogobella plecam z tych owocowych lub naturalny kefir czy jogurt dziennie 300 ml napojów mlecznych 0,5 tł. Obiad: pierś z surówką i skrobie jak powyżej frytki są na liście zakazanych bo są tłuste a ta dieta jest nisko tłuszczowa więc dziennie masz do wykorzystania 2 łyżeczki oleju lub oliwy więc odpada frytkowanie:P zup sobie odpuść na razie :) mam nddzieję że przejrzyście to napisałam:) płyny: woda, herbatki niesłodzone, kawa ale słodzona ma słodzikiem no możesz dodac mleczko 0,5%(odliczając od napoju mlecznego) Haninie zeszło trochę na tej diecie ale później przystosowało więc poszła do dietetyka i dostała oczyszczającą dietę:) wpisuję nam tu codziennie menu:):):) \"Chciałabym się tu zatrzymać na dłużej, nawet sobie zrobiłam specjalne zakładki na pulpicie z Waszymi przepisami Z góry przepraszam za ten elaborat\" spokojnie nie będziesz głodna jeśli będziesz jadła wszystko tak jak rozpisałam no i wiadomo w sobotę możesz zamienić owoc na 100 ml wina wytrawnego czerwonego no i raz w tygodniu jednego chupa chupsa spokojnie możesz zjeść(nie opuszczając żadnego posiłku) zakazane produkty to wieprzowina, boczek, pasztety, parówki, konserwy, masło, smalec, śmietana, pizza, frytki, hamburgery, alkohol również piwo;) jak byś miała jakieś wątpliwości pytaj:) możesz pisać ile chcesz a nawet elaborat:) jak Ci pomoże pisanie codziennie swojego menu to bardzo proszę ja tak robiłam na początku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nick.............Wzrost.....Start ...Cel....Ubyło......Waga obecna.....Wiek Krewetka..............170......83,8.......62.....15,2.. .....68,6..........26 Kasiulak ..............173......66,6.......-......... .....----................... Hanina..................174......69.......-.....2...... .....67.................25 Izabo76................164......55.......51.....-....... .....55..............32 kto chce niech się wpisze:) 29.09 - 69 kg 06.10 - 67 kg 13.10 - 67 kg 20.10 - 67 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nick.............Wzrost.....Start ...Cel....Ubyło......Waga obecna.....Wiek Krewetka..............170......83,8.......62.....15,2.. .....68,6..........26 Kasiulak ..............173......66,6.......-......... .....----................... Hanina..................174......69.......-.....2...... .....67.................25 Izabo76................164......55.......51.....-....... .....55..............32 sorry ale to była ściąga by się nie pomylić:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kreweciu jesteś nieoceniona naprawdę:) Bardzo Ci dziękuję, wiesz mi najwięcej problemu sprawiają pory jedzenia. Myślę, że będzie tak 7-8 śniadanie - zazwyczaj jadłam 3 kromki, ale chyba muszę dwakę zmniejszyć? 10-11 owoc jakiś albo kefir czy jogurt 13 drugie śniadanie, albo jakaś surówka, albo kanapka 16-17 obiad 19 przegryzka i nie mam czasu na kolację.... hmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Myślę, że będzie tak 7-8 śniadanie - zazwyczaj jadłam 3 kromki, ale chyba muszę dwakę zmniejszyć? 10-11 owoc jakiś albo kefir czy jogurt 13 drugie śniadanie, albo jakaś surówka, albo kanapka 16-17 obiad 19 przegryzka i nie mam czasu na kolację.... hmmm\" 7-8 śniadanie - 2 kromki(łącznie dziennie mam 130 gr czyli 4 kromki a więc dawkuję 2 na sn 1 na drugie śniadanie i 1 na kolację) 10-11 - jak zjesz jogurt to pamiętaj że light czyli jogobella mała 150 gr to 90 kcal lub inny z max 1% tł. i wtedy owoc zostaję jako druga przegryzka 13 drugie śniadanie 1 kanapka z 1 plasterkiem wędliny lub 20 gr serka piątnicy lub 20 gr serka chudego lub 20 gr kurczaka - najwygodniej najprościej to 1 plasterek wędliny indyczej lub z kurczaka ewentualnie polędwica sopocka prod. białkowy musi być 20 gr plus kawałek pomidora lub ogórka lub papryki łącznie max 100 kcal 16-16,30 max obiad 18 przegryzka druga owoc lub jogurt 20-21 kolacja musi być 1 kromka chleba, 70 gr produktu białkowego i warzywa na moim topiku podałam różne sałatki jakie możesz robić o której idziesz spać rozpiska kalorii to 280 kcal śniadanie 100 kcal II śniadanie 330 kcal obiad 240 kcal kolacja dziennie możesz pić max 200 soku owocowego lub warzywnego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja już na jutro jedzonko przyszykowałam : śniadanie zrobię rano: 50 gr twarogu z jednym pomidorem pokrojone pomieszane z sola i pieprzem i jedną łyżką jogurtu + 2 kromki przekąska 1: 1 gruszka+ 1 mandarynka+ 50 gr jogurtu 0% + cynamon:P obiad: kasza z warzywami i kurczakiem(ok. 350) 100 g kapusta pekińska 50 g selera korzeniowego 50 g marchewki 40 g cebuli 40 g papryki czerwonej 1 kostka warzywna 30 g kaszy jęczmiennej perłowej 120 g kurczaka bazylia, sól, pieprz Smażymy cebulkę z kurczakiem na 1 łyżeczce oliwy z oliwek lub po prostu na patelni bez tłuszczu.Dodajemy resztę pokrojonych warzyw.Zalewamy bulionem i dodajemy kaszę.jak woda zostanie wchłonięta przez kaszę dolewamy tak by kasza była miękka. na samym końcu przyprawiamy:) śniadanie II będzie kromka chleba i 1 plasterek szynki miodowej indyczej kolacyjka - pewnie jakaś sałatka wszystko zapakowane do pojemników i do woreczka tylko do wkładania do torebki i do pracy marsz, za to będzie wolna chwila na picie kawki porannej i oglądanie wiadomości :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dzisiaj juz po musli z cieplym mlekiem i kiwi...jako sniadanko:) Przekaska bedzie sok marchwiowy jedniodniowy bo sie w nim rozsmakowalam;p II sniadanie to salata z ogorkiem, cebulka i feta z lyzeczka oliwy z oliwek (fety light 1/4 opakowania) Obiad:zupa szpinakowa z kurczakiem i jajkiem na twardo Kolacja: galaretka agrestowa z dwoma kiwi:) KALORIE: sniadanie: 250 przekaska:100 II śniadanie:200 obiad:220 kolacja:150

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×