Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość krewetka25

muszę zrzucić 15 kg

Polecane posty

Lonly❤️ Jak Ty robisz tą sałatkę ze świeżych owoców i sera fety? Dawaj przepis:-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izus-- odezwałas sie w koncu do mnie 🌼 Ale ze mnie gapa miało byc warzyw:-) hi hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jadłyście kiedyś sałatkę ze startego surowego kalafiora, pomidor, ogórek, rzodkiewka (może być feta jeśli ktoś nie boi się tłuszczu:)) ogórek konserwowy, oczywiście przyprawy jakie lubicie (lub sos sałatkowy Knorr, np .połowę opakowania). Kalafior surowy ma super smak:) A wiesz, ja już zbieram się do spania Ty nocny Marku, koniecznie zrób coś z tą bezsennością, bo długo tak nie możesz ciągnąć (tu Ci grożę palcem);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaana
musisz zrzucić 15 kg? o k.urwa ja też ale nie mogę się zabrać. Zrę Żrę i Żrę POMOCY jak opanować głod?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane dziś się już żegnam, mam nadzieję że pozostałe dziewczynki bawią się superowo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izus - ja juz sie przyzwyczaiłam do tego , ze chodze pozno spac. :-) Słodkich snów Pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wróciłam z maratonu;) tak Hanino to była Noc reklamożerców:) fajnie było bo miałam towarzystwo no brałam udział w konkursie i wygrałam plecaczek, kubeczek, płyta, +inne gadżety+ 2 zaproszenia na pizze - na szczęście mają ważność do 31 stycznia 2009 no i spokojnie pójdę:) ;) Niestety zima przyszła i jest bardzo zimno:( Haninus ciesz się że masz autko, ja się telepałam autobusami - przez to 30 min przed i po spędziłam uspokajając się że dlaczego nie wzięłam czapki :P:P za 3 h muszę wstać bo śniadanko czeka:P no i joga moja ulubiona o 10;) Lonly, Izka- cieszę się że moje pisanie to nie jest marnowany czas i ktoś potrafi docenić że siedzę i piszę :)🌻 dla Was Hanina:) piec ciasta na diecie i nie jeść to musi być sztuka:) tak czy inaczej będziesz wykładać;) a przynajmniej będzie ciekawsze niż siedzenie przy biurku:P Dla nowo-odwiedzających:) zapraszam do czytania topiku:) znajdziecie wszelkie informacje potrzebne by się z Nami odchudzać zdrowo i uczyć się żywić:) Info potrzebne są na str 3-4-5;) te basics stuff;) 👄 🌻 Kocham życie:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej:) Menu 22.11. Śniadanie 09:00 246 kcal -KANAPKI Z PASTA TWAROGOWA Z POMIDOREM Chleb pszenno-razowy 2 kromki 175 g kcal Twaróg 50 g - 50 kcal Pomidor 141 g 21 kcal Herbatka zielona z opuncją figową 100 ml Obiad: 13:0 ok. 350 kcal -KURCZAK Z SOSEM TZATZIKI Deser Gorąca czekolada+2 kawałki galaretki w cukrze II śniadanie 16:00 117 kcal -KANAPKA Z SZYNKA Chleb żytni razowy 1 kromka 30 g 75 kcal Szynka 32 g – 32 kcal Ketchup 10 g 10 kcal Kolacja 20:00 151 kcal OMLET Z FARSZEM PAPRYKOWO-PIECZARKOWYM Jajko 72 kcal Białko 18 kcal Pomidor 170 25 kcal Pieczarki 100 g 21 kcal Otręby 10 g 15 kcal Cappuccino 60 kcal(?) Red-Bull 200 ml 90 kcal Bilans: 1253 kcal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja oczywiście po śniadanku:) spałam malusienko, może po południu zrobię sobie drzemkę;) miłego dnia dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:) Kreweciu moje gratulacje z powodu tylu gadżetów:-p Ja już czapuchę na głowę zakładam, bo nie ma co - tym bardziej, że zawsze rano myję głowę:) Lonly to nie jest kwestia przyzwyczajenia, uwierz mi - z tego mogą się porobić poważne komplikacje zdrowotne, idź do jakiegoś specjalisty... A może Twoja dieta jest źle zbilansowana i czegoś Ci brakuje w niej? Wiesz, powodów może być wiele - nie możesz tego zbagatelizować, szczególnie, że już niedługo czeka Cię dość intensywny \"trening\" czyli studia:) (tu Ci znowu grożę palcem) Ja dzisiaj mam pokręcony dzień, bo jadę w odwiedziny do moich rodziców i dziadków. Wiem już, że na obiad będą gołąbki... hmmm i postanowiłam sobie tak: Iśniadanie: 3 kanapki orkisza obsmażone na teflonie w jajku, z rzodkiewką, szczypiorkiem i papryką (te 3 kanapki to ze względu na to, że nie będę mogła w ciągu dnia zjeść normalnego II śniadania:-o) Przekąska: jogurt jogobella light truskawkowa II śniadanie...? nie wiem co z nim Obiad: 1 gołąbek (chyba można, jak sądzicie?:) Kolacja: surówka jakąś zrobię może z wędlinką:) Dobra pędzę się szykować, miłej niedzieli życzę. Zajrzę czy czasem coś mi zaproponowałyście z tym nieszczęsnym II śniadaniem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już wymyśliłam, na II śniadanie zjem tego gołąbka:) Nic innego tam nie zjem, bo moja babunia tłustawo gotuje, ile my się z mamą na ten temat nagadałyśmy ojoj... :) A na obiad coś w domku szybko wymyślę, jakiegoś tuńczyka z makaronem i warzywkami, albo nabiał:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anitkaaa
Podziwiam Was dziewczynki:)ale ja tez dam rade:):)mam nadzieje:)przede wszystkim godzinka cwiczen dziennie:)to moje nowe postanowienie:)a jadłospis ustale po przeczytaniu do konca forum:):) "Własne postrzeganie siebie daje Ci przewage":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anitkaaa
i jeszcze mam do Was pytanko:)Czy kilogram tygodniowo to w miare bezpiecznie??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry:-) Krewetka- gratuluje nagród:-) Widze , ze sprawdzasz sie w kazdej dziedzinie ;-p Ja bardzo doceniam to co robisz:-) Iza- to moje pozne chodzenie spac wynika z trybu zycia jaki prowadze i którego jak na razie niem moge zmienic . Wracam pozno z pracy , musze przyszykowac sobie kolacje, lunch, przyszykowac sie na nastepny dzien do pracy , pozniej na chwile na kafe i tak czas leci. Jak wroce do domu to bede miała troche czasu na "przestawienie sie" Bedzie dobrze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale dzisiaj puściutko.... U mnie cały dzien pada z przerwami 5 minutowymi . Nie mam ochoty nigdzie wychodzic. Skonczyło mi sie mleko wiec pewnie tylko wyskocze do sklepu za rogiem na 10 minut i to tyle planów na dzisiaj. Taki smuuuuuuuuuuuuutny dzien przez ten deszcz. Mam nadzieje, ze wy miło spedzac niedziele. Ja jestem po obiadku .I mam nadzieje ze krewetka sie nie pogniewa jak dam tu przepisik . To nic wielkiego , ziemniaki z piersuia kurczaka i surówka ale zrobione troszeczke inaczej. Bardzo mi smakowałao i pomyslałam ,ze moze któras z was sprobuje. Obrałam duzego ziemniaka i pokroiłam jak na grubsze frytki. Ugotowałam na pół twardo. W tym czasie podsmazyłam cebulke i papryke (nastepnym razem dodam grzybki jeszcze) z przyprawami. Pozniej przełozyłam ziemniaki na patelnie i wrzuciłam kawałki piersi kurczaka obsypane przyprawa gyros i na małym gazie poddusiłam az kurczak sie usmazył. posypałam jeszcze odrobina przyprawy gyros, kucharkiem, chili, pieprz.Podlewałam woda, bo nie uzywam tłuszczu . do tego miałam małą suróweczke z pomidora, ogórka, cebulki, kawalatka kapusty,zabka czosnku i przyprawy. A wszystko tylko 330 kcal:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie, z tym pieczeniem ciast to nie jest tak zle:) Jak pieke na zamowienie to nie moge przeciez odkroic kawalka i zjesC:) Placa mi za cala blache i cala musi byc:)) Dzis na obiad mialam makaron z kurczakiem gotowanymi fasolka czerwona...pyszne:) Posypane lyzka sera!:) Menu na jutro: śniadanie: platki te co zwykle:) II śniadanie: 1 fitness style z jajkiem obiad:zupa pomidorowa z kurczakiem podwieczek: koktajl bananowo-ananasowy kolacja: salatka z pomidora,ogorka, pora, fasolki czerwonej I licze ze w pon przyjdzie moj wybawiciel rowerek;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I znowu poniedzialek...bleeee:) Menu na dzis szybciutko bo praca czeka...niestety:) śniadanie: to co zwykle II śniadanie: fitness style z jajkiem i szczypiorkiem obiad:zupa pomidorowa z kurczakiem podwieczorek: koktajl bananowo-ananasowy kolacja:pomidor, plus ogorek kiszony, plus cebulka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haninko no mogę sobie dzisiaj z Tobą podać ręce... nie chciało mi się wstawać, w dodatku dostałam @ i czuję się jakbym ważyła z tonę conajmniej, szczególnie w okolicach oponki...😭 Moje menu na dzisiaj: I śniadanie 7.30: owsianka z łyżeczką kakaa, połową jabłka, 4 łyżkami płatków owsianych, 2 łyżeczkami orzechów włoskich - przeogromnie się nażarłam, bo inaczej nie powiem:( Przekąska 10.30: mam jogurt jogobelli brzoskwiniowy II śniadanie 13.30: grahamka z serkiem piątnicy lub wędliną, rzodkiewka Obiad 16.30-17.00: placki z twarogiem, papryką (przepis którejś z Was) ziemniak, brokuł Kolacja 19.00: 2 kanapki orkisza z wędliną i pomidorkiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Haninko strasznie się dzisiaj czuję, co nawet widać po pracy, bo wszystko stoi w miejscu, w którym było w piątek:( Ja jem swoją grahameczkę, a seeee pieprzu dałam, że hej:classic_cool: Brzuch mnie pobolewa, czekam na ostry atak:) Po tym zabiegu co miałam jakoś dziwnie przechodzę @:( Ale podobno wszystko jest ok... dobra bierę się za robotę:) A reszta gdzie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszyscy pracuja:) A ja sie umowilam do fryzjera i urywam sie z pracy 30 min wczesniej, zeby zdazyc na ladne fryzurkowanie:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny. Iza nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę tego okresu:( ja tęsknie już za nim i nawet za napięciem przedmiesiączkowym i tym charakterystycznym bólem;( Ja zrobiłam dziś na obiad pyszną rybkę ze szpinakiem. I wlasnie jem obiadek. Mimo tego,ze dobry to moj humorek dzisiejszy jest tragiczny i tak mieszam widelcem w tym...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pati ja Ci chyba lanie sprawię, wiesz? Czytałam u Lonly co Ty tam wyczyniasz i jak dalej będziesz tak postępować to jeszcze długo będziesz tęsknić za takim bólem od @ - moja jedyna rada dla Ciebie i prośba zarazem: idź do dobrego dietetyka i w końcu zmień sposób żywienia, bo będzie coraz gorzej nic lepiej kochana... Nie oszukuj się już więcej, proszę... Haninko odprężysz się u fryzjera:) Ja biegnę dopiero 11 grudnia:) A Krewecia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc kobietki :-) Ja posprzątałam domek - odkurzanko, podłogi, sprzatanie w szafeczkach zaliczam to do cwiczonek:-P Iza- ja podobnie jak ty miałam dzisiaj owsianke na sniadanie . jakies 35 g płatków, 200 ml mleka, troche wody , jabłko starte i cynamon. Tak srednio sie najadłam. To było przed dziesiata. A o 12 juz zaczełam podjadac gotowana brukselke . Ostatnio ma strasznie na nia ochote . Wystarczy , ze ugotuje i posypie przyprawami (kucharek , pieprz chili ) . A le jak jeszcze dodam do tego podduszona cebulke, ugotowana marchewke .... PYCHA A wracajac do owsianki to nie jest to chyba najlepsze sniadanie dla mnie. Przynajmniej jak siedze w domu , bo moge podjadac.W pracy raczej nie mam takiej mozliwosc:-)) A moze tez dlatego, ze wczoraj zjadłam niecałe 1000 kcal i mam małego głodzika dzisiaj... Krewecia co tam u Ciebie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lonly ale Ty masz kochana 35g płatków a ja wspypuję 3-4 łyżki to jem troszke więcej niż Ty, ale weź pod uwagę, że ja nie umiem liczć gramów i kalorii hehe:) Więc może dla Ciebie to za lekkie śniadanie, z drugiej strony ja mam @ więc wiesz czuję się jak słoń w składzie porcelany:-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izka - jedna łyzka ma 9-10 g wiec emy podobnie:-) Tylko , ze ja juz dawno nie jadłam owsianki i przyzwyczaiłam sie do snidanek zawierajacych białko, moze to dlatego. Sama nie wiem.A moze po prostu mam taki dzien;-) od tamtej pory wypiłam tylko herbate i teraz kawe i czuje sie taka ciezka. Podjadanie wybija mnie z równowagi... pozniej mam taki dziwny dzien Ja czasem sama sie juz gubie w tym 9.45 owsianka i kawa 250 kcal 12.00 brukselka gotowana 150 kca 15.45 kawa z mlekiem 0,1 15 kcal malutko kcal ale zle sie czuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaaaa i tak mi brzuchol wywaliło, ze szok! Moze bede miała miesiaczke mam nadzieje, powinna juz byc . Musze dokładnie sprawdzic.... Ale na sama mysl , ze moze nie byc az sie boje A na obiad mam makaron chinski z piersia kurczaka i pomidorami z puszki. Czeka na na patelni ale jakos nie mam ochoty ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×