maz mnie zdradzil

tez uwazam ze wlasnie teraz potrzebne Ci wyciszenie, spokoj, czas na mysli a nie spedzanie czasu z mezem mosisz ochlonac, zebrac mysli, postanowic jak chcesz to wszystko rozegrac- zakonczyc znalezc jakies rozwiazanie

mysle ze tak zrobie spakuje sie jutro i wyjade na kilka dni boje sie tylko pytan synka dlaczego taty nie ma z nami tak jak wczoraj na basenie .

Autorko topiku, czytam od początku Twoją historię. Współczuję i trzymam kciuki za trafną decyzję. Sama jestem zdardzaną żoną. I powiem Ci, że dokóki nie zrobisz definitywnego jednego CIĘCIA, dopóty Twój mąz nie określi się Piszę to z autopsji. Mój M także lawirował, ja dawałam kolejne szanse, a on wiedział, że mi zależy, że przetrzymam do czasu, ąz on wyszaleje się i pokornie wróci na łono rodziny. Aż pekłam...wniosłam pozew o rozwód, odbyły się dwie sprawy, aja byłam nieugięta. Rozwodu nie dostaliśmy, ale mój M uświadomił sobie, że moje słowa skończyły się, a nadszedł czas na czyny. Z kochanką rozstał się automatycznie, do dziś zero kontaktu, chodzi za mną jak cień. Teraz to on obawia się romansu z mojej strony, nosi mnie na rękach, stara się, nie mam żadnych podejrzeń. Tobie również radzę zastosować podobny wstrząs. Nie musisz od razu rozwodzić sie. Może moment, gdy przeczyta pozew rozwodowy z pieczątką sądu bedzie momentem przełomowym??? Z mojego punktu widzenia, Twój mązjest Ciebie BADZO pewny. Wnioskuję to stąd, że wykupił wczasy, zapłacił za nie, nie pytając Ciebie o zdania, bo i tak wiedział, że pojedziesz. Twoje dotychczasowe zachowanie i przyzwolenie na zdradę utwierdziły go w przekonaniu, że bardzo Ci na nim zalezy i bedziesz tak długo tolerować zdradę, aż Twój mąz sam jej nie przerwie. To on rozdawał karty. Postępuj teraz nieszablonowo, rób to, czego Twój mąz nie spodziewa się po Tobie, by przestał być Ciebie pewny. A to da mu do myślenia. Pozdrawiam

dzieki i pozdrawiam rowniez

jedziemy jutro z synkiem do sopotu apartament mam zamowiony ale nic mezowi o tym nie mowilam

wogule niechesz go informowac o Waszym wyjezdzie??

niechce zeby wiedzial gdzie jestesmy bo przyjedzie poprosilam tylko mame zeby mu jutro powiedziala ze wyjechalismy nagle z malym na pare dni

ok torba spakowana niewiem czy dobrze robie ale robie to dla siebie i malego poniewaz on tez juz odczowa ze dzieje sie cos nie tak

no to udanego wypoczynku, dobrych myśli i podjęcia słusznych, dobrych dla ciebie decyzji po powrocie ci życzę.

dziekuje bardzo mysle ze nie zapomniecie o mnie przez ten tydzien

nie nie zapomnimy, mam cię w ulubionych :)

dzieki ci bardzo za slowa wsparcia . dzisiaj napewno jeszcze troche tu posiedze chcial sie z nami dzis zobaczyc jak bylam u mamy ale narazie nie mam ochoty powiedzialam ze jestem u kolezanki i bede pozno w domu

z jakiego regionu Polski jesteś?

z olsztyna a ty jak mozna wiedziec

Bielsko Biała

ty to masz blisko nad morze, ja się tłukę 12 godzin :)

no to naprawde masz daleko moge wiedziec ile ty masz lat ?

prawie 40 :)

zaczynam żyć. podziwiam Ci. Przeczytałam cały topik, właściwie to głównie Twoje posty. Jestem z Ciebie bardzo dumna. Ja myślę, ze może sie da to jeszcze wszystko posklejać, ale Twoja postawa jest jak najbardziej prawidłowa. trzymam za ciebie kciuki.

U mojego męża w rodzinie była podobna sytuacja. Facet zaczął zdradzać żonę, po 15 latach wspólnego bardzo dobrego życia. Wszystko wyszło na wierzch. Facet nie mógł sie zdecydować, czy kocha żonę, czy kochankę. Pakował sie i odchodził, po czym przepraszał i wracał do zony i dwójki dzieci. A potem wszystko sie powtarzało. Niestety zona była zbyt uległa i tak go przyjmowała kilka razy. A ja mówiłam wyrzucić drania z domu. Spakować i wystawić walizki przed drzwi. Facet by poszedł, zamieszkał z kochanicą i wtedy wszystko by sie zmieniło. Bo wiecie, przychodzi proza życia. Trzeba ugotować, sprzątnąć, zapłacić rachunki i banka mydlana pęka. jest z nią przez cały dzień i nie widzi jej tylko wypachnionej i eleganckiej. A poza tym kiedy przychodzą święta, które zawsze spędzali razem, to może zacząć tęsknić. Niestety kobieta ta robiła po swojemu. Męczyła sie tak 2,5 roku. W końcu wystąpiła o rozwód. Tylko, ze w tym czasie kobieta urodziła dziecko. Z tego, co słyszałam, to facet z tą swoja kochanicą i dzieckiem nie mieszka, a do byłej żony często przyjeżdża. A ja myślę, ze gdyby ona była twardsza od razu na samym początku, to tego dziecka by w ogóle nie było.

ja mam dopiero 29 lat takze tez czasami sobie mowie jeszcze cale zycie przed toba

pewnie że życie przed tobą, młoda siksa jesteś :)

ok uciekam malego kapac do uslyszenia po powrocie pozdrawiam i dzieki za wszystko

no to udanego wypoczynku, opal się pięknie, może jakieś dwa kilo schudnij i wrócisz z takim błyskiem w oku, że twój mąż będzie ślinił sie na twój widok :D

z kochanicą :D

milego wypoczynku czekamy na relacje :)

witam wszystkich wrocilam . dowiedzialam sie od mamy ze ona nie jest w ciazy on chce sie dzis zemna spotkac i porozmawiac zobaczymy co ma do powiedzenia ja mam nowe sily bylo super

witaj dziewczyno pewnie dobrze ci zrobił krótki urlop od problemów :) co mąż ma ci do powiedzenia, łatwo przewidzieć :P pewnie mu ulżyło, że kochanka nie zaciążyła :P Powodzenia w dalszych negocjacjach, i nic mu nie ułatwiaj :)

tak byl prosi bardzo abym to przemyslala ze on nie bedzie mie juz nachodzil i da mi czas powiedzial ze jest gotowy abysmy pozmieniali numery tel aby ona ich nie miala ja mu powiedzialam ze dopiero co wrocilam i potrzebuje czasu ale urlop byl super

witaj to przeciez w s umie i dobrze ze takiúklad zaproponowal- bedziesz miala czas aby wszystko na spokojnie przemyslec a tak pozatym to mam nadzieje ze ten nick Ci sie tylko pomylil :D