Moje Własne Zaręczyny

dejzi, nie masz dziś przypadkiem zmiany w swoim klubie? Jeśli nie to weż jakąś rurkę i idź pokręć kuprem, będziesz mieć wiekszą prakrykę i napiwki.

dziewczyny błagam bez komentowania jej wpisów, bo wyjdzie z tego przepychanka słowna...

jasne, trele ma racje :) dejzunia rozwala kazdy topik. to jak tam, achajka, opowiadasz?;) dziewczyny, a w jakim wieku wy jestescie? ja mam 26, moj konkubent ;) rok mniej.

25 lat :) znam się z moim facetem chyba od zawsze, to mój taki prawdziwy facet bez mian.

ok, poniosło mnie;) już będę ignorować stokrotkę. Moje wymarzone zaręczyny są pewnie oklepane: kolacja, świece, czerwone róże i wino i w tym mój M z diamentowym pierścionkiem. Choć z mojego M taki romantyk że pewnie się oświadczy a pieścionek każe mi wybrać sobie samej:D. Mam nadzieje ze zapyta o rade naszego kumpla, który tez romantyzmem nie grzeszy ale oświadczył się jak wyżej.

kijowo rozumiem,ale to dlamnie dziwne,ze ktos swiadomie rezygnuje z wolnosci,ale tego nie neduje,jak sie chce meczyc jakis czas na wlasne zyczenie,to droga wolna,prosze bardzo.nie mam nic naprzeciwko,sama jednak watpliwego przykladu nie wezme.achajka wychdozi mi to lepiej niz tobie.twoj many tez by mnie chetniej poogladal zamiast ciebie-nie oszukuj sie.pewnie ciagle gole baby w necie oglada i sie slini:)nie dziwie mu sie,one nie jecza o slub:)

achajka, to chyba twoj nie bedzie mial zbyt trudno i bedziesz wniebowzieta ;) twoje oklepane, moje kiczowate, ale kazda ma jakas wizje i fajnie sobie pomarzyc ;) moze chociaz trele zareczy sie w japonii, zeby bylo jakos bardziej roznorodnie ;) jendo wam powiem, moj facet zachwycony jets paryzem. ja jeszcze tam nie bylam, pewnie w przyszlym roku sie wybierzemy. w kazdym badz razie strasznie bym nie chciala, zeby mi sie tam oswiadczyl :P to jest dopiero oklepane ;) :D

ja mam 28, mój Mężczyzna skończy we wrześniu 31, jesteśmy razem 1,5 roku.

dziewczyny, tylko pamietajcie o inrorze dla panny d. ;)

mi sie to nie podoba i mnie to dziwi i smieszy i mojego narzecz.tez jak tu szmule pisza,ze maja po 23 lata i od 5 sa z 1.lipa na maxa dla mnie,ale sie musza meczyc.a psychologii na studiach mialam pelno.

paryz-oklepane zgadzam sie.bylam w podstawowce.stary dziad:)

przypomniał mi sie przykład romantyzmu mojego M: diamenty się marnują w biżuterii bo są doskonałe przecież na papier ścierny:D

achajka, nie da sie ukryc, ze na papier scierny dobre, ale rownie dobre dla ozdoby ;) ja tez mam swoje zboczenia w kwestii narzedzi, pasjami lubie dostawac srubokrety, mlotki, poziomice... ostatnio marzy mi sie wiertarko-wkretarka. juz podsunelam pomysl mojemu facetowi, w razie gdyby nie wiedzial, co mi dac na gwiazdke ;)

ja nie lubie takich rzeczy,nawet nie wiem co to ta poziomica,ale nie musze,bo po 1 nie ineteresuje mnie to,a po 2 chlopy sa od tego,a moj sie na tym zna,bo w tym pracuje.ja wole kolczyki,wisiorki,oglnie bizu:)i blinki.

:D a ja masowa zbieram kolejki i wszystkie akcesoria do nich, mój tata mnie zaraził tym, zawsze jak były u nas święta, to dosłownie jak na filmach rozkładał ręcznie robioną kolejkę przy choince, wszystkie akcesoria do niej, perony, drzewka i bawiliśmy się :) zaraził mnie tym niesamowicie, jakbym tak rozłożyła tą kolejkę, to wyszłaby gigantyczna...

kolejka fajna,tez by mi sie podobalo,ja lubilam lego zawsze zamiast lalek,ale ich duzo mialam.mialam zadatki na architekta w przyszlosci:)hhe,bo z tego lego zawsze cos ukladalam.we francji fajna tylko myszka miki.

trele :D ja tez to mam niejako po tacie, ale to raczej dlatego, ze tata preferuje przekazywanie 'meskich' rzeczy mojemu bratu, niz mi... stad moje na przekor zainteresowanie. poza tym lubie sama robic rozne rzeczy (i nie mowie tu o robieniu mebli czy cos:P), bo wydaje mi sie, ze nikt sie do tego tak nie przylozy, jak ja :D troche swir jestem, wiem. nie lubie nawet dawac kompa do serwisu jak mi sie cos rozwali, wole popytac znajomych (mam wielu kumpli informatykow) albo sama pokombinowac, bo sie boje, ze w serwisie mi cos spieprza bardziej :D

ja mam naprawy z glowy,bo moj narzecz.informatyk:)

śrubokręty, klucze i inne tego typu rzeczy kolekcjonuje mój M, taki ma zawód że potrzebuje dużo różnych narzędzi. Na 30 urodziny zażyczył sobie ode mnie sprężarkę i ją dostał:) Bardzo lubię go oglądać przy pracy, jak mnie kiedyś mocno wkurzą w pracy to rzucę ją w cholerę i zostanę pomocnikiem od podawania śrubek:D

ja wole bardziej kobiece rzeczy,to co robi moj narzecz.mnie nie interesuje.nie lubie budownictwa itp.nie lubie chodzic np.do castoramy itp,bo sie cholernie nudze i marudze.urzadzanie domu i remonty to nie mja bajka.nie lubie takich miejsc.wole douglasa i sephore:)

achajka :) no i bardzo fajnie. ja sie nie moge zdecydowac, czy wole prace intelektualna, czy rzeczy z kategorii DIY (do it yourself). ostatnio skrecalam krzesla z ikei (stad marzenie o wkretarce, bo sie kluczem cholernie nameczylam), ale tam przynajmniej byly dziurki nawiercone. teraz mam swiezo zabejcowana skrzynie bez dziurek i nie dam rady srubokretem, bo za slaba jestem. a fizycznie przyjemnie czasem cos porobic. ja oprocz tego ostatnio bawie sie troche decoupagem, probowalam tez szydelkowac, mysle, ze na tym sie nie skonczy :) a jakie macie hobby tak poza tym? PS. ale off-topic jedziemy :D

kino,moda,kosmetologia,zwierzeta,podroze,net,gry,auta,motory,muza.

uwielbiam wyszywać haftem krzyżykowym:) Mam już w domu kilkanaście wyszytch obrazów, różnej wielkości. Złapałam bakcyla jeszcze w podstawówce i do tej pory mi zostało, tylko ostatnio czasu brak, no i okulista mi odradza:( Wiem że to się kojarzy z emerytką, ale bardzo wciąga i relaksuje:) Zaraziłam tym już parę osób:) Jako dzieco uwielbiałam przyglądać się pracy mojego wujka- mechanika, spędzałam z nim całe dnie w warsztacie, chciałam nawet iść do samochodówki ale bałam się bo to męska szkoła. No i teraz mam swojego własnego udomowionego mechanika:)

ja chyba koncenrtuje sie glownie na tych hobby, ktore pomagaja mi upiekszac moje gniazdko ;) z szydelkowania troche zrezygnowalam, bo w sumie na zrobienie np. sweterka nie mialam umiejetnosci i cierpliwosci, a szydelkowane bikini nie w moim klimacie ;) po prostu mimo, ze to przyjemne, uznalam, ze za malo pozyteczne :)

a, i jeszcze uwielbiam czytać książki, głównie polską fantastykę i sciene-fiction.

a ja uwielbiam Grocholę i Sawicką, uwielbiam humorzaste komedie dla bab po 30 i chciałabym kota :)

o matko :) ja jestem kompulsywna czytelniczka wszystkiego, co mi w rece wpadnie, nie ma wiekszego znaczenia, czy to literatura w wysokiej polki, kryminal, czy harlekin. :D no i wiadomo - tez chcialabym kota :)

achaja, tak a propos polskiej fantastyki, to 2 tom achai boski jest. :) fantastyke/fantasy/sc-fi tez lubie :) co ostatnio czytalyscie fajnego? ja czytadlo - z literackiego punktu widzenia miernej jakosci, ale czytalo sie jak we snie - pt. "poczekajka".

ja sie koncentruje na tych hoby,ktore pomagaja mi upiekszac siebie:)

tipsy, fryzjer, kosmetyczka?