Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

serrrena

radości i smutki 22 i nie tylko latek

Polecane posty

Hejka dziewczyny już jestem ale nie na długo. Witam nowe koleżanki. Tora - nie mam doświadczenia w tym kierunku al e ja będę tylko jako pomoc nauczyciela więc nie jest to potrzebne. Dzisiaj byłam cztery godzinki na takim zapoznaniu się z obowiązkami , a od poniedziałku to już normalnie od 8 do 14. Na razie nie mam głowy do zakupów, bo musialam przygotować najpierw córkę do szkoły ale będę musiała się tym zająć. A co do wakacji to od 10 lat czyli przez całe nasze pożycie małżeńskie nie byliśmy na urlopie bo męża praca na to nie pozwala . dla budownictwa lato to najlepszy sezon a zimą to zawsze coś innego wpada i zastają nam tylko niedziele na wypady. Musze jeszcze zrobić ciasto bo mój ojciec ma jutro 65 lat a moja Mama to noga jeśli chodzi o ciasta. To zmykam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i w domu!!! :D:D plany na dziś?właśnie zaparzyłam sobie kawkę i zasiadam przed tv :D słoooodkie lenistwo :D właśnie się zważyłam i waga pokazuje więcej niż zwykle, czyżbym przytyła ?:D 🌻 dla każdej z Was co robicie ciekawego?? Honza, podzieliłabyś się tym ciachem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania9211
hej a ja mam problem moja siostra będzie brała nie długo ślub no i będzię wesele a ona mnie zaprosiła bez osoby towarzyszącej a ja mam chłopaka z którym jestem już 2 lata i traktuje go poważnie to nie jest jakis przelotny związek i ona dokładnie o tym wie tylko że u mnie w domu nie akceptują tego że jesteśmy razem no ale wracająć do sedna sprawy nie ide na to wesele i nie wiem jak jej o tym powiedzieć prosze dradźcie coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chętnie bym się z wami podzieliła . Siostra powinna zaprosić cię z osobą towarzyszącą . A to że nie akceptują twojego chlopaka to zdarza się chyba w co drugiej rodzinie. U mnie ciągle mieli coś do mojego męża i jeszcze do tej pory zawsze musza coś na jego temat wtrącić niestety tak to już jest. Jeśli ci na nim zależy to trzymaj się go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
serrrenka, dzisiaj -dla odmiany- spokojnie?? :) ja mam na weekend wolną chatę, właśnie się wybieram na spacerek z psiakiem i sąsiadem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spokojnie :) taka pogoda, leje strasznie, u Was też takokropnie czy to tylko we Wrocławiu?? nielegalna-- z sąsiadem mówisz... czyżby jakiś romans ?? nastia -- ja dziś też zjem coś kalorycznego, a od jutra dieta ;) a jeszcze pare dni temu chciałam przytyć! kto by pomyślał :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny :) przepraszam, że się tak długo nie odzywałam, ale mnie obowiązki domowe zupełnie wyczerpały... jak tam Wam dzień ten piękny, deszczowy minął? Ja miałam wrażenie, że już jakiś listopad jest, a nie sierpień.... szaro, buro, nostalgicznie... nastka est coś ciekawego w tv? właśnie myślę, jak ten dzień spędzić....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
serrena- ja dzisiaj tez weszlam na wage i poltora kg wrocilo- efekt nocnego jedzenia po piciu!! Czas to zmienic!! Co do wesela moj brat pod koniec wrzesnia tez bierze slub i mimo ze moja rodzina nie akceptuje (chociaz wsumie to sie juz chyba pogodzili) mojego M to i tak dostalam zaproszenie dla mnie z nim i nawet nie bylo napisane z osoba towarzyszaca tylko jego imie i nazwisko. Masz nie fair ta siostre!! Agnes gratuluje bycia twardym :) Ja dzisiaj mialam juz pierwsza bitwe z moim przyszlym szefem. Stwierdzil ze skoro sie ucze to taniej ich wyjdzie jak mi dadza umowe zlecenie bo skladek nie beda musieli odprowadzac. Tak sie zdenerwowalam (a jak to robie to mimo chodem podnosze glos) ze az mi powiedzial \"spokojnie spokojnie my tylko rozmawiamy\" no i dostalam umowe o prace :D tora tora z jesiennymi butami to ja mam zawsze problem takimi polbutami bo kozaki spoko znajduje sobie balerinki klapki na lato to samo ale innych nie umiem. Nienawidze chodzic na obcasie czuje sie jakas wtedy \"ciezka\". A ja sobie chyba kupie takie buciki http://www.deezee.pl/shop,show,1012 mialam juz takie zolte mam rozowe tylko czarnych mi brakuje :) lece do pracy papapapapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Ja też mam 22 latka :) Mam nadzieję, że mnie przyjmiecie do swego grona 22-latek. W miarę mozliwości będę się włączała w dyskusje. Pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiek witamy . ja wstałam bardzo wczesnie bo mam dzisiaj trochę pracy jak będe miała czas to zajrzę do was. Muszę przygo tować wszystkie mięsa i reszte ciast a od rana boli mnie głowa muszę iść do lekarza bo ostatnio boli mnie coraz częściej. To zobczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania9211
hej ja tez już nie śpie bo zostałam wygnana z łuszka :( wczoraj powiedziałam że nie ide na to wesele i w domu zrobił się dym siora zaczęła płakać później mama i babcia ale oczywiści musiały mnie jeszcze przy okazji wyzać od ku.. itp zaczęło się tłumaczenie że jestem młoda i głpia nie wiem co robie itp ale kurcze smutno mi jest bo mnie nie rozmieją ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dluugi post mi się wczoraj w nocy skasował:( nie miałam siły go od początku pisać:( piszę więc dziś w skrócie:) kawuucha:) pychota:) już nawet nie myślę, co bedzie waga pokazywać, jak wróce... 5 kg na pewno wskoczyło w ciągu ostatnich 2 miesięcy, no cóż:)) mam tylko jedne pasującespodnie, które urosły razem ze mną:)) Honza, gratuluję pracki,mam nadzieję,że nie będzie ci ona kolidowała z obowiązkami w firmie, trzymam kciuki:))) Nielegalna- wolna chata! oj, będzie się działo:))) Kotki- gratuluję umowy!:) to się nazywa siła przebicia:))) Witam Gosiek i Anię:)) Aniu, siostra powinna zrozumieć Twoje rozterki, jeśli wychodzi za mąż z miłości- przecież pewnie zeż bez lubego by się nigdzie nie ruszyła... a może mały sabotaż i pójść z chłopakiem...przecież nie wygonią z wesela...:)) z jednej strony rodzinę ma się jedną, z drugiej wybranek serca, któy może męzem zostanie...twardy orzech do zgryzienia... Może spróbuj tylko z siostrą porozmawiać- to w końcu jej dzień. Właściwie co oni zarzucają Twojemu chłopakowi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Gosiek :) Tora Tora Tora - dzień dobry :D wolna chata daje mi jedynie poczucie spokoju, chociaż nie do końca,bo pozostał pies :D raczej nawet nikt się do mnie nie wbije,bo wszyscy albo pracują albo porozjeżdżani wakacyjnie,tak że ciężko się z kimkolwiek dogadać.... za to pogoda dzisiaj typowo wiosenna, słoneczko nieśmiało przedziera się przez chmury,aż chce się zamruczeć.....:D Ania - wyobrażam sobie,co musisz czuć w tak niefajnej sytuacji, bo samo nawet zniechęcenie ze strony rodziny psuje najcudowniejszy nawet związek, sama byłam w podobnej sytuacji,ale to ze względu na to,że mój były mocno narozrabiał, więc w sumie im się nie dziwię...WALCZ!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry!! co za pogoda :D lato!! dzisiaj nie szykuje się siedzenie przed komputerem :P witam nowe Kobietki :) widzę, że moje \"stare\" koleżanki forumowiczki świetnie sobie radzą w roli psychoterapeutek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania9211
Witam Gosiek i Anię Aniu, siostra powinna zrozumieć Twoje rozterki, jeśli wychodzi za mąż z miłości- przecież pewnie zeż bez lubego by się nigdzie nie ruszyła... a może mały sabotaż i pójść z chłopakiem...przecież nie wygonią z wesela... z jednej strony rodzinę ma się jedną, z drugiej wybranek serca, któy może męzem zostanie...twardy orzech do zgryzienia... Może spróbuj tylko z siostrą porozmawiać- to w końcu jej dzień. Właściwie co oni zarzucają Twojemu chłopakowi? No powinnna ale nie zrozumiała i raczej nie zrozumnie a tego czy ona wychodzi z miłości to nie była bym taka pewna wydaje mi sie że bardziej z rozsądku. głupio bym się czuła a on tym bardziej gdym z nim poszła bez zaproszenia a tego czy oni by go nie wygnali to nie była bym taka pewna kiedyś wygnali go ode mnie z domu. No wiem że to jest cięzka sytuacja która ledwo wytrzymuje ale narazie daje rade.. hmm a do zarzucenia mojemu Misiakowi to oni maja niestety ale sporo chociaz dla mnie to czego oni się czepiają to są głupoty bo to jak dla mnie nie liczy sie miłości. Nie pasuje im to że jest ode mnie starszy 6 lat że skończył tylko gimnazjum i że pochodzi z rodziny nie takiej jak trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm Aniu, a długo jesteście razem?jesteś pewna,że chodzi \"tylko\" o te rzeczy?bo jak na moje oko nie wydają się one czymś naprawdę bez przejścia...jakie masz relacje z rodzicami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu mój mąż też jest tylko po podstawówce i dorobiliśmy się dobrze prosperującej firmy. On zaczynał od remontów mieszkań a teraz ma pod sobą brygady. Moi rodzice mieli nawet pretensje o to że pochodzi z gospodarstwa a my byliśmy miastowi. A co do wieku ja go poznalam jak miałam 17 lat a 2 lata pózniej wzieliśmy ślub NIE BYLAM W CIĄŻY chociaż wszyscy tak myśleli córka urodziła się 14 miesięcy pózniej . Do mnie mieli pretensje bo chodziłam wtedy do liceum wieczorowego po zawodówce i mówili że jej nie skończe . Ale skończyłam szłam dalej do szkoły i nadal kontynułuje inne kierunki. Rodzice powinni ci zaufać a ty jak go kochasz to postaw na swoim. Wiem że to boli ja sie wyprowadzałam z mężem i córką dwa razy od rodziców bo ciągle coś mieli . ale przetrwałam .Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania9211
w listopadzie miną 2 lata jak jesteśmy razem wiem że wcześnie zaczęłam z nim chodzić bo teraz mam dopiero niecałe 17 lat no właśnie rozmawiałam z moją bratową i ona mi powiedziała że moja mama twierdzi że on się spotyka z inną że pali a mi mówi że nie pali że jeździ na dyskoteki i w co zupełnie nie wierze żę bierze narkotyki a relacje z mamą mam kiepskie nie ma do mnie zaufania wogóle oczywiście przeze mnie samą bo ja oszukiwałam kiedyś a tata mój nie żyje... :( Ja to wiem że to nie ma dużego znaczenia czy on skończył podstawówke czy jakieś studia bo naprade jeżeli się coś umnie to nieraz taki człowiek bez wyższego wykształcenia wiecej zarobi niż taki po studiach. No u mnie w domu też twierdzą że nie skończę szkoły przez niego... chciałabym to przetrwać chociaż jak sie tak nasłuchałam tego co moja mam twierdzi to jakos naprawde zaczełam sie zastanawiać czy on taki nie jest :( boje się że mnie oszukuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu... Jakoś wątpię w to, żeby Twoja mama kłamała odnośnie tego, że On się z kimś spotyka, bierze narkotyki itp. Bo po co? Ona kocha Cie bezinteresownie więc nie sądzę, że zmyśla historyjki. Może zapytaj ją wprost skąd ma taką "wiedzę"? Jeśli opiera ją na podstawie plotek, to powiedz jej wprost, że powinna chyba najpierw poznać Twojego chłopaka. Inna sprawa, jeśli widziała to wszystko na własne oczy. Mamy już takie są, że chcą dla swoich dzieci jak najlepiej. Może nie zawsze dążą do tego w odpowiedni sposób dlatego powinnaś z nią po prostu szczerze porozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Aniu mloda jeszcze jestes moze rzeczywiscie Twoja rodzina ma racje, chociaz z tego co opowiadasz to postepuja bardzo niefajnie :( Do mnie tez nie miala rodzina zaufania, ja za to nie mam mamy, tata sobie ze mna \"nie radzil\" oszukalam troche rodzine, dlugo zajelo mi odbudowanie zaufania wydaje mi sie ze to z wiekiem przychodzi... A ja wlasnie wrocilam od mojej ciotki ze wsi troche sobie skarbow natury poprzywozilam, nawet na grzybach bylam :) A za niedlugo do pracy trzeba sie zbierac :( A ja tez dzisiaj mam chate wolna ale ogolnie to czesto tak mam, a jakos imprez nie robi bo w weekendy pracuje wiec nikt na mnie nie czeka z impreza do 24 powiedzmy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania9211
no właśnie ale skąd ja mam wiedzieć kto mówi prawde a kto nie może go jakos sprawdzic tylko jak?? ja juz zglupiałam:( pomyślałam że może pojadę na tę dyskotekę co on podobniesz jeździ bo przecież jak się go spytam to normalne że powie że nie jeździ a ja nie umiem z mamą niestety rozmawiać szczeże :( a i co do tgo co mówi moja mama to zaczęlam się zastanawia bo on zacząl się troche inaczej zachowywać np jaki kiedyś rozmawialiśmy przez telefon po 4- 5 godzin i dłużej to teraz przez cały dzień rozmawiamy może jakieś góra 2 godziny a nie raz to nawet godziny nie rozmawiamy on cały czas ma jakieś zajęcia i zaczął chodzić wcześnie spać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania9211
a może znacie jakis sposób na to jak sprawdzic czy pali papierosy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejo!!! Dzieki za przyjęcie mnie :) A dziś pogoda była ładna, troszke wiało heh. Poza tym caaaały dzień sprzątanie i jeszcze nie skończyłam buuu...Mój facet wyjechał na urlopik i smutno :( A ja...stażuje no i od października study :) Któraś z Was studiuje? pozdrawiam Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co za dzień:)wymiękłam:)czuję,że muszę zrobić ze sobą coś sensownego,muszę rzucić się w wir życia, tak aby nie mieć już czasu na żadne rozmyślania, chciałabym gdzieś uciec,całkiem sama,żeby zapomnieć o wszystkim i o wszystkich, chciałabym czasami móc nacisnąć \"off\" i nie czuć nic...śpijcie słodko laseczki:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą mieliśmy gości, miły wieczór. Poza jednym faktem: M. naprawił swoje Play Station, a chyba rozumiecie co to znaczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka dziewczyny . Gosiek musisz przeczytać topik żeby się dowiedzieć kto co robi, wiem że to dużo . Wstałam rano po imprezie i nic mi sie nie chce . pospałabym sobie ale dzieci nie dają . U mnie pogoda jakas nijaka chyba będzie padać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×