problem z zajściem w drugą ciążę

POLA- ja ciebie ajlawiu :)hihiihi

EVIKA- chodzi ci o to co na forum 28 dni znalazłam ?:)

mAAm - napewno nic tam sobie nie wprowadziłaś. Ja czasem badałam szyjkę chociaż też uważam, że to nie było zbyt przyjemne. Po prostu traktowałam to jako metodę i przed tym koniecznie myłam ręce. Aj my kobiety to musimy się nacierpieć :(

mAAm- tak miałam na myśli to, co skopiowałaś z forum :)

Bo ja dalej będę uważac ze samobadanie jest nawet przy umytych rękach nehigieniczne,trzeba by e ręce odkażac specjalnym srodkiem lub szorowac 5 in szczotką z mydłem, a paznokiec?? hmm,a i niewiele wnosi kobiecie badanie do życia bo jest bardzo subiektywne,tak naprawdę co to daje? same wątpliwosci rodzi...

A i jeszcze cos znalazłam a propo tej znienawidzonej przez nas szyjki hiiihi:) opis ginekologa :) Tytuł: ZASADY badania SZYJKI MACICYNapisane: Cz lis 17, 2005 12:13 pm Dołączył(a): N sty 23, 2005 8:38 pm Posty: 831 Jak nauczyć się i poprawnie interpretować objawy szyjki macicy? Sa 3 objawy: otwartość, miękkość i wysokość. Jeśli kobieta nie potrafi rozpoznać któregoś z tych objawów, to może go pominąć i badac pozostałe 2 albo tylko 1. Badanie polega na wprowadzeniu 1-2 palców do pochwy. Kobieta przyjmuje zawsze taką samą pozycję: np. jedną nogę opiera na krześle a drógą stoi na ziemi. Bada dotykiem miękkość szyjki oraz jej otwartość oraz głębokość na jaką musi sięgac aby dotknąć szyjki. Badanie przeprowadza się jeden raz dziennie o stałej porze, w jednej pozycji po badaniu śluzu, bo badanie szyjki może zaburzyć obserwacje śluzu. Badanie szyjki można prowadzić kilka razy dziennie, ale nie ma takiej potrzeby. Nie powinno się badać po wypróznieniu ponieważ wtedy szyjka zmienia swoje położenie. Należy więc trochę odczekać. Jak sie nauczyć obserwacji? Najpierw należy poznać, jaka jest róznica pomiędzy: - szyjką miękką i twardą - szyjką uniesioną i niską - szyjką otwarta i zamknietą W tym celu kobieta zaczyna badać szyjkę w czasie niepłodności poowulacyjnej (np 4 dni po skoku temperatury). Wtedy szyjka powinna byc nisko zamknięta i twarda. Bada ją aż do końca cyklu. Wtedy już wie co to znaczy, ze szyjka jest nisko, twarda i zamknięta. Następnie nie obserwuje szyjki aż do pokazania się bardzo płodnego śluzu. Wtedy jest to czas największej płodnosci więc szyjka bedzie uniesiona otwarta i miękka. Należy ją wtedy badać żeby zobaczyć, co to znaczy, że jest ona wysoko, miękka i otwarta. Mając takie porównanie można teraz już zapisywać ciągłe objawy szyjkowe. W czasie największej płodności szyjka jest uniesiona miekka i otwarta, czasami jest tak wysoko, że nie można jej dostać. W czasie niepłodności szyjka jest nisko zamknięta i twarda. Nie ma oddzielnej metody wyznaczania czasu niepłodnego tylko za pomocą szyjki, ale w literaturze można znaleźć takie zasady: -czas niepłodności jest od początku cyklu gdy jest twarda zamknięta i nisko aż do pierwszego "ruchu" szyjki w kierunku wyższego położenia, miękkości lub otwartości az do 4-5 dnia wieczorem po tym jak będzie jej szczyt położenia otwartości i miękkości. Warto ją włączyć w planowanie poczęcia. Owulacja występuje najczęściej w ostatni dzień gdy jest ona jest wysoko otwarta i miękka. Zatem jesli kobieta wie z doświadczenia ile czasu jej szyjka jest otwarta uniesiona i miękka to w danym cyklu łatwo okresli kiedy jest czas bliski owulacji. Po prostu czeka tyle dni uniesienia miękkości i otwartości szyjki ile było w poprzednim cyklu i podejmuje współżycie w ostatni taki dzień.

JULY- kotek j tam w żadne PRZESĄDY nie wierzę !!!!!!! i z dzidzią na 100% jest ok bo przezciesz chroni je masa powłok brzusznych i wody płodowe:) CO DO SZYJKI TO JA TEŻ NIE ROBIĘ TEGO CO DZIEŃ KIEDYS PARE RAZY JAK ROBIŁAM WYKRES POLECANY PRZEZ EVIKĘ , I TAK MNIE COS TJNEŁO 13DC I ZROBIŁAM :) A POWIEM WAM ZE CHYBA TE BADANIE NIE JEST TAK SZKODLIWE SKORO NAWET GINEKOLODZY JE POLECAJA Z RACJI TEGO ZE NIEKTÓRE KOBIETY MAJA MAŁO SLUZU CHOC PRZYZNAJE ZE PRZYJEMNE NIE JEST !!!!!!!!! ALE Z DRUGIEJ STRONY WTYKAJAC SOBIE TERMOMETR TERZ PRZENOSIMY SOBIE BAKTERIE JA JAK SIE BADAŁAM TO ZAWSZE UZYWAŁAM REKAWICZEK JEDNORAZOWYCH .

Fajnie ze mnie lubicie:D dla was:) July- to tylko przesąd, nie zamrtwiaj się, po prostu bądz ostrożna na przyszłosc...Dzieczynki,co drugi dzien mielismy na sorze 1-2 letie dzieciaczki z popazonymi albo główkami albo klatkami piers kawą lub herbatą mamy, te rany się długo i bolesnie goją. Uczulam was,bądzcie ostrozne bo to jest jedna mała chwilka nieuwagi i ZAWSZE stawiacie takie rzeczy wysoko i daleko by bobo nie sciągnęło...to mi sie przypomniało,bo zawsze bylam zła wtedy;)to wam powiedziałam:)

july - ja podobnie jak i mAAm nie wierzę w takie przesądy. Nie martw się :)

A mnie jeszcze lubicie po moim wykładzie o szyjce :D?!

mAAm to pewnie pisał jakis gin bogobojny zwolennik naturalnych meod planowania rodziny ,przeciwnik tabl anty hiiihhi (żartuję,mam nadzieję ze nikogo nie obraziłam:):)A rękawiczki były jałowe?hihih

mAAm - kochamy Cię :)

czy takie co w sklepie markecie na połce leżą i kazdy moze dotknąć przechodząc? :)

dziewczyki,lecę posprzątac bo głupwka mi się włączyła i jeszcze sie na mnie obrazicie..W ogole to meliskę sobie zaperzę,taka jakas roztrzęsiona jestem:(

EVIKA - ja ciebie tez POLA- moja ciocia jest pielęgniarka i mam całe pudełeczko takich rekawiczek jak w szpitalu :) wiec jak badałam parę cykli temu choc raczej dosc sporadycznie :) I w sobote to oczywiscie za karzdym razem miałam umyte rece i nowiutka rekawiczke a potem do kosza :)

POLA- ja nie należe do osób które łatwo się obrazają;)

I powiem wam kochane że mnie jajnik napierdziela więc chyba dzisiaj mojego pomecze no chyba że będzie zdychał bo mu ta ósemka doskwiera:Ocholerka tez nie miała kiedy :O

Herbatka gotowa:) paskudna..;) Dziewczyny,do kibelka biegam i patrze,czy @ juz jest,przerąbane..

mAAm- daj mu Ibuprom,czy apap,albo ketonal i do wyrka:)

I mnie zostawiły EVIKa POLa KISA JULY BIGMAM IZA a i zapomniałam wam napisać że ja dzisiaj tez mam mokro choc chyba się nie ciagnie bo nie sprawdzałam ale mokro w gatkach jest :)a dzisiaj 15dc:)

POLA- o nie ketonalu to nigdy w zyciu ja się dorobiłam kamyka w woreczku jak mnie nim szprycowali przy moich przejsciach kregosłupowych :)Ale na bank go zbałamucę :D jak nie bedzie chciał to go zgwałcę i siła wezmę hihihiihi:)

Pola wypij meliskę i nie myśl o @. a przynajmniej postaraj się nie myśleć .wiem że to łatwo się pisze ale marzec przecież miał być nasz nie wyłamuj się

O i stronka moja :) szkoda ze taka pechowa cyfra hihihih 213:o ale dla mnie 13 zawsze szczęsliwa była :)

Kochana mAAm - ja uciekam już do domciu :) Trzymaj się i działaj, tak jak mówi nasza Po-la daj mężusiowi jakąś przeciwbólową tableteczkę i do wyrka :) :) :) Buziaki dla was wszystkich

BIGMAM- dobrze GADASZ!!!!!!!! A wiecie ze jak bysmy w marcu zaskoczyły to dzidzie jeszcze by na ten rok się załapały :) na grudzień :)

mAAm działaj kobieto !!!!! nawet i siłą byle skutecznie :)

miałybyśmy Boże Narodzenie w większym gronie :)

długo nie było dwóch kreseczek ale czuję że jak teraz się posypią to wszystkie

mAAm - daj mężusiowi tableteczkę i do dzieła. Ja się na nikogo nie obrażam, ale szyjki i tak badać nie będe bo tego nienawidzę. Nie chodzi o higienę (to swoją drogą) ale o opór psychiczny. Po_la - podpisuję się pod tym co piszesz w 100% o oparzeniach dzieci, tylko w mojej rodzinie takich oparzeń były 2! Dwoje z moich kuzynów miało przeszczepy skóry, problemy, blizny itd. Plecy, szyja, kark. To było lata temu, teraz sa w moim wieku, ale co wszyscy przeszli to ich. No i szczęście w nieszczęściu że nie twarz! I jedna moja bliska koleżanka też ma klatkę piersiowa w bliznach... Ja jestem strasznie przeczulona w tych sprawach. Mojemu dziecku nie wolno było wchodzić do kuchni odkąd zaczął chodzić a dopóki nie był rozumny na tyle żeby wiedzieć że od kuchenki zawsze co najmniej metr. Powaznie. Od żelazka nigdy, przenigdy nie odeszłam choćby kilka kroków. Jak szłam, nawet na sekundę po coś to odłączałam i odstawiałam żelazko wysoko. Mam fioła na tym punkcie. I strasznie się spierałam z moją mamą i teściową które pozwalały mojemu dziecku się bawić...... kurkami przy kuchence (oczywiście jak nic się nie gotowało)! Ale się darłam jak to widziałam! Teściowa uszanowała to szybko ale moja mama.... ech. Długo jej tłumaczyłam że jesli ja nie pozwalam dziecku dotykać, podchodzić wogóle do kuchenki to ona tez to powinna uszanować. A tak naprawdę to chodziło mi tylko o bezpieczeństwo dziecka a nie żaden szacunek :-) ale wiedziałam że tak mamę \"podbiorę\". Bo ona jak to babcia na wszystko by małemu pozwoliła :-)

BIGMAM- obys miała rację hihihihi:) dopiero by się działo i św. Mikołaj by przestał dyndac za jajca za karę hihihi:)