problem z zajściem w drugą ciążę

dzięki

mężczyżni mają trochę inaczej zbudowaną psychikę.dla nich wszystko jest albo czarne albo białe .uważają że nakręcamy się i szukamy problemów tam gdzie ich nie ma

Po-la witaj!!!! Ja wierzę głęboko że marzec będzie Twój, wierzę w to i koniec!!!!!!!! Trzymam kciuki z całej siły :) Jestem pewna, że gdy Tobie uda się w tym miesiącu to zaraz posypią się kolejne szczęśliwe kreseczki. Bigmam - super że na Ciebie też tak działa wiesiołek. Zobaczymy jakie będą rezultaty :) Powodzenia Wam wszystkim kobietki :)

Evika:) ja tez wierzę,że się wszystkie posypiemy:)kiedys musimy:);) Jest przesilenie wiosenne,może stąd moje dolegliwosci i brak snu, a ten brunatny sluz...może w tym miesiacu @@ zacznie sie od razu wodospdem..

Pola wszystkie trzymamy kciuki...i czekamy z niecierpliwością na dwie kreski...mój mąż też miał dość i dlatego nie opowiadałam mu o szczegółach i czekałm i czekałam a teraz czekam na sierpień :)

Jesli do jutra nie pojawi sie plamienie to zrobie test bo tracę cierpliwosc:O

HEJ KOBITKI :D POLA- kochana ,a pisz, a marudz ile wlezie bo my tu po to jestesmy!!!i jeszcze jedno sluz tepkę masz obiecujaca więc moim zadaniem kochana o brunatnym sluzie mozesz sobie ZAPOMNIEĆ!!!! Kobitki a ja wczoraj chłopa nie gwałciłam :ohihihi sam mi sie do wanny wpakował :D i potem przenieslismy się do sypialni :) syncio był wczoraj tak padnięty że o 2.50 spał już jak suseł więc kozystalismy pełni energi :) Mój ślubny śmiał się że żona mojego brata ciotecznego rodzi w kwietniu a my ogłosimy że ja jestem w ciąży hihhiiihi:D Nie ukrywam że bardzo bym chciała :)Mam nadzieję że wkońcu sie zła pasa skończy na tym topiku :D!!!!

Robi mi się czyrak a posladku:(:(:O:P ,ble,cholera jasna!! akurat teraz!!kiedy nie wiem czym to leczyc..jak nie urok to sraczka:O,jak byłam w ciąży z małym to tez mi sie czyrak zrobił hihi.Ale marudna jestem, sorki ze jestescie na mnie skazane kobitki:) Lece patrzec czy @ przyszła..

mAAm- brawo!!!!!!!,zuch dziewczyna,stajesz na wysokosci zadania:) Brawo!!!:)

ojej, Po_la! Mocno mocno trzymam kciuki, widze że jesteś mniej więcej w tym stanie co ja niedawno. Ta niepewność jest straszna, och. Kurczę mam taką nadzieję że Tobie się uda! A nie śpisz pewnie z nerwów tak jak i ja nie spałam :-)) I powiem ci jeszcze jedno kobieto: super ze myslisz też o mężu i sie o niego troszczysz. Fajnie się takie rzeczy czyta :-)) BIGmam - za ciebie też trzymam kciukasy!! Żeby ten wiesiołek odpowiednio zadziałał!!! Musi zadziałać!!

Cześć dziewczyny. Dopiero weszła w ten temat, bo jest mi bardzo bliski. Ja w drugą ciążę nie mogłam zajść ponad rok. Z pierwszą nie było problemów. Jak poszłam do ginekologa to był bardzo zdziwiony, że mam taki problem. Ale zajął się mną bardzo profesjonalnie, badania, zestaw tabletek na zwiekszenie owulacji itd. Jak to by nie pomogło to miałam mieć drożność jajników robiony. Ale powiedział mi chyba to co najważniejsze. Że pierwszym i najlepszym lekarstwem jest odstresowanie się. Tabletki miałam zacząć brać w 3 dniu okresu i usilnie trzymałam się tej myśli. Seks był przyjemnością a nie obowiązkiem, aby spłodzić dziecko. I nagle okres nie nadszedł. Po dwóch tygodniach znów poszłam do swojego lekarza, który potwierdził moje przypuszczenia. Jestem teraz 4 tygodniu ciąży. Oprócz mdłości wszystko jest ok. Sama wiem ,że chęć posiadania dziecka jest silniejsza niż myślenie o czymś innym, ale czasami potrzeba sie odstresować: lampka wina, muzyka i dobry seks. Trzyma kciuki

POLA- to co kochana zaliczamy czyraka na tyłku do obiawów ciążowych hihii:D i do tego kibla nie lataj co chwilke bo ja ci mówie że padło na ciebie i nie ma pomiłuj:) TY PASĘ PRZEŁAMUJESZ NA NASZYM TOPIKU :p:D

Kobity ja uciekam z młodym do szkoły będę około 13.30:) ZŁOSNICA- gratuluję !!!

Pola zgadzam sie z mAAm .@ nie będzie

Po-la czy Ci się to podoba czy nie to właśnie w tej chwili czyrak stał się najwcześniejszym objawem ciążowym :) :) :) I mAAm ma całkowitą rację - nie wykręcaj się tutaj i nie lataj do tego kibla bo nie ma się zlituj!!!!!!!!!!! A co to ja tylko z izą, kisą i july mamy męczyć się na tej porodówce?????? :) Ty będziesz kolejna!!!!!!!!!! Nie ma tak dobrze :) :) :) :) :) Złośnica - witaj! Gratuluję maleństwa!

A nasze kochane,wspierające nas,nigdy nie opuszczające nas ciężaróweczki Iza,Evika, jak się dzis czujecie??/:)Iza- cudowne uczucie dostac kopniaczka od dzidzi;)

Złosnica- my tu wszystkie się luzujemy kiedy trzeba.Był alkohol,była muzyczka,swiece,romantycznie i cudowny sex ale czekanie na @ jest mimo wszystko frustrujące:) Dzięki za ciepłe słowa:) Grauluję dzidzi:):D

mAAm - za ciebie też, oczywiście, koniec tej złej passy!!!! A potem ja tez chcęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęę. Od dzisiaj naprawde zaczynamy starnka, ech...... Szkoda cyklu. Własnie odmówiłam koleżance wizyty w środę bo idę na monitoring... Są sprawy wazne i wazniejsze :-)) A umawiamy się od pół roku.

Po-la dziękuję za zainteresowanie. :) Ja czuję się świetnie, wyspałam się w nocy, siedzę sobie teraz w pracy, teraz właśnie zjadłam obiadzik :) i właśnie projektuję zaproszenia na wielką imprezkę w naszej firmie. A gdy tylko zaczyna brakować mi weny twórczej to szybciutko zaglądam do Was i klikam :) Synek też chyba ma się świetnie, godzinę temu tak mnie kopał że ledwo siedziałam a teraz biedaczek chyba się zmęczył i śpi bo cisza jak makiem zasiał :)

kurczę, pisze tak z doskoku bo mam troszke pracy, ale dziewczyny maja rację. Koniec złej passy, Po_la leci pierwsza, a my zaraz za nia po kolei! Zlosnica - gratulacje!! My niedługo też dołączymy :-)

ojej, Evika, cudnie piszesz... Super że wszystko ok, nie ma to jak czuć ruchy dzieciatka pod serduszkiem...... ech....

koleżance się druga inseminacja nie udała, oboje są w strasznym stanie. ani z nimi pogadać ani nic. a to już tydzień po teście. oni nie maja jeszcze żadnego bąbla. bardzo mi ich szkoda...

Wierzę, że już robicie wszystko, aby mieć dzidzię. Ja sama jeszcze miesiąc temu nie wierzyłam że to będzie możliwe. Mój mąż przyzwyczaił się do myśli, że będzie miał jedno dziecko. Z resztą znajoma pani dermatolog u której leczy się mój mąż powiedziała, że prawdopodobie dzieci więcej nie będzie. Ale wszystko jest możliwe. Trzymam za Was kciuki i będę Was wspierać duchowo :)

żeby Was jeszcze pocieszyć to opisze Wam historię mojej kuzynki. Starali się o dziecko bardzo długo około 5 lat. Były naciski z rodziny jej i męża. Jola ani jej mąż nie chcieli pójść do lekarza, żeby sprawdzić przyczynę niepłodności. Po 5 latach udało się i dopiero wtedy była pierwsza w jej życiu wizyta u lekarza ginekologa. Lekarz był bardzo zdziwiony, że im się udało, no i przerażony ich głupotą (brak cytologii, wymazu itd.) Ale najważniejsze że dzidzius urodził się zdrowy. Chłopak ma dziś 10 lat.

Evika- ja cię podziwiam,masz ju spory brzuiso i ciągle pena chęci do pracy:):)

pełna miało byc i brzusio:)

wrociłam z apteki,kupiłam 2 testy na jutro lub pojutrze,a co -jestem dobrej mysli:)

o rany!!! kobitki, jest mi b gorąco więc zrobiłam temper- mam 37,5 pod pachą-kurcze ja takiej nigdy nie miałam jeszcze!!!! ja jestem zimnokrwista! aaaaaaa!!!!!!!!!!!!! wariuję:)

Po-la super, teścik niech leży i czeka spokojnie a Ty rzeczywiście wyluzuj się i ciesz się każdą chwilą :) A co do mojej pracy - to co ja mam biedna zrobić jak ja ją tak kocham :)

Pola ....o kurczę trzymam kciuki