problem z zajściem w drugą ciążę

mAAm spacerek bardzo chętnie - może jak już będzie tak naprawdę ciepło i bez śniegu na jakoś na polach mokotowskich się spotkamy co Ty na to? W sumie mam kawałek drogi ale jakoś dojadę a i fajne miejsce na przechadzkę :-) Iza dobrze że z małym już lepiej...oj te chorubska są straszne....

JULY- jestem ZAAAAAAAAAAAAAAA:D ja akuracik z dojazdem nie mam problemu :) bo to chwilka metrem :D

A i o Aparatach nie możemy zapomniec bo trzeba zdjęcie klasowe zrobic hihihihihi:D

No to myślę że już jakoś po świętach na spokojnie się spotkamy pospacerować...a aparaty rzecz jasna trzeba zabrać ze sobą! Szkoda że reszta babeczek nie może do nas dołączyć... :-(

czesc dziewczyny i ja sie witam u mnie dobrze został mi jeszcze miesiac i juz niemogie sie doczekac ale i coraz bardziej sie boje brzuchol juz niepozwala mi spac ciezko sie przekrecic boli mnie żebro niewiem czy jest tak ułożona ze wkada mi tam raczki albo nóżki a brzuch mam tak naciagniety ze mam odczucie jakby zaraz mlał peknac dziekuje wam kochane za zyczenia

tak dawno niepisałam ze wyszłam jako pomaranczowa

no udało sie mAAm psina cudna ja jestem psiara wszystkie psy uwielbiam sama mam dziesiecioletnia suczkie w domu i boje sie troche co to bedzie jak urodze bo jest strasznie zazdrosna nawet na młodego jak przyjdzie sie przytulic to warczy przychodzi kolezanka z takim maluchem 10 miesiecznym to mój pies tylko siedzi blisko mnie zebym czasami niewzieła małego a jak wezme to ona pierwsza sie pcha zeby ja głaskac

witajcie, july - pamiętamy o Tobie!!!! pola - i jak jak jak?? mam nadzieję że @ nie przyszła!!!! raaany, wciąż trzymam te poślady... Evika - przekochany Bartunio-rozrabiaka. uśmiałam się! mAAm - kochana, ja miałam 5 lat paska combi i do tej pory jestem w nim zakochana, prawie płakałam jak go sprzedawaliśmy, no ale już swoje lata miał. boniu, zobaczysz, jaka limuzyna, serio! jak się jeździ! ten komfort, no szok. on normalnie płynie a nie jeździ. to przyśpieszenie! cisza w środku. no i wogóle nam się nie psuł! ależ mam sentyment do tego auta... a dodam, że to nie było nasze jedyne, już mieliśmy sporo autek... kikikiki - jednoczę się z Tobą jeśli chodzi o wagę..... ech.... ostatnio postanowiłam się naprawdę wziąć za siebie póki karmię, jem mniej, nie obżeram się, uważam na to co jem, babeczki poszły w odstawkę, chleb tylko ciemny itp. i po troszku coś tam się ruszyło. wprawdzie nie tak jakbym sobie tego życzyła, ale zawsze. obym wytrwała, bop apetycik mam nie z tej ziemi przy tym karmieniu... iza - super, że synek już lepiej! anetka - już niedługo, zobaczysz jak to teraz zleci!

a u nas dzisiaj malutki znów stan podgorączkowy, jak zwykle. wczoraj się nie dodzwoniłam do lekarki a nie chcę iść do przychodni bo malutki jeszcze coś załapie. wczoraj i dzisiaj to już nawet marudny nie był. teraz śpi. co rano mu mierzę i ma 37. potem jak znów wstaje to ma ok. 36.6 - 36.7. a po południu jak mu znów mierzę to znów ma 37. nie umiem tego z niczym powiązać (no poza tymi ew. ząbkami). nie jest to związane raczej z płaczem czy wysiłkiem, bo mierzę mu po śnie. hmmm, z resztą nie tylko - bo on jak wstaje to od razu je, więc mierzę po jedzonku.... może to wzrastać po takim wysiłku? (głośno myślę). a pochwalę się wam, wczoraj byliśmy na badaniu bioderek i jest IDEALNIE! Zawsze każą profilaktycznie jeszcze peiluszkować (taki chyba zwyczaj u nas) a nam nie! lekarz powiedział że mamy ocenę 6-tkę i nieczęsto się ona zdarza.... juppi!! ale byłam dumna!!!! wyszłam jak paw! z minusów to mój starszy synek zaczyna pokasływać.... ech... poszedł dzisiaj jeszcze do przedszkola ale to chyba ostatni raz w tym tygodniu :-(

wysłałam do kisy sms-ka. jak coś to wam napiszę.

Cze Kobitki!!! Szybciorem się melduje , całuski Wam przesyłam *** Idę do fryzjera ;))) Moja mała dziś ma równe 7 miesięcy i pierwszy raz dzisiaj sama sobie siadła ;))). Poczytam Was jak wrócę jak oczywiście do kompa się dopcham he he.

Czesc laski:) Ja dzis znow do wyra wskoczyłam. Rano tzn o 9 wstalismy,młody zaczął marudzid ze głowa go boli ,ach zlitowalam sie i zostawiłam go w domu.Tez lezy w wyrku. Duży po obiedzie poleciał do pracy a ja w międzyczasie zdążyłam z siorką do fitnes klubu skoczyc.Ale jakos nie miałam siły wiec podylałam truchu by nie za mocno;) Teraz znow jestem detka i zamierzam reszte dnia przespac;) Brzuch pobolewa ciotowo wiec juz jej wypatruję lada chwila.. mAAm- autko fajne,pasaty to super auta,rzeczywiscie sie nim płynie;) mielismy kiedys. Teraz tez bysmy chcieli ale boimy sie bo to "chodliwe" autka;) raz mielismy do niego włamanie,ale na szczescie było ubezpieczone.Nie ukradli bo było dodatkowe zabezpieczenie na skrzyni biegów. Ale auto -klasa:) gratulacje:D july i aneta:) witajcie:) aneta- dziewczyny dobrze gadają;) szybciorkiem zleci, moze sie troszku wczesniej zacznie;) Evika- alez monter rosnie z Bartusia. Schowaj czajnik a zobaczysz ze niedługo złoze go z powrotem:) kropka- szosteczka za bioderka;) pięknie:) ,dużo zdrówka dla starszego by go jednak choróbsko ominęło szerokim łukiem:)

Wyje Wyje Po wizycie u fryzjera załamka.Wyglądam jak czesia z konopi ;((( Tak mi wycięła grzywkę ,że masakra!!!Upytoliła tak że mi chyba 1,5 centymetra zostało ni jak tego ułożyć i jeszcze upierała się że tak jest modnie. Próbowałam ją spiąć spinka ale jest za krótka , próbowałam zamaskować włosami z boku i zaczesać, wychodzą. Rycze. Jedynie mnie ratuje opaska bawełniana i czekać aż odrośnie . buuuuuuuuuuuuuuuuuuu ;((( Ja to mam pecha

Sorki że żadnej nie odpisałam , ale normalnie humor mam nie tęgi ;(( Mam nadzieję że mi wybaczycie . Całuski.

Dzień dobry!!! Zapraszam na espresso:) Nuska - spokojnie kochana, moze nie jest tak tragicznie:) A jeśli nawet Ci się nie podoba, to grzywka zaraz odrośnie:) A może byś nam jakieś zdjątko wstawiła, to wtedy my oczyma fachowców :) byśmy ocenili, co, jak myslisz? Pola- kochana masz rację, schowam czajnik, a za parę lat Bartuś złoży wszystko z powrotem i jeszcze pewnie części mu zostaną:D A jak Twoja @??? Mam nadzieję że jej nie ma prawda? I nie będzie....

hej laski, Evika:) dzieki za kawke ale nie dam rady, brzuch mni tak napierdziela ze nie moge sie ruszyc,wzielam 2 nospy. boli mnie jakos pod prawym zebrem i promieniuje do gory z e nie moge oddychac.ja mam tak czasem tuz przed @ :( nuska- własnie,moze nie jest tak zle, a co mowi mezus??

dziewczyny ...a u nas noc nie przespana....kolega meża z pracy zaginął - wyszedł z domu wczoraj 0 18:00 a o 24 była u nas jego żona - pojechał Konrad szukać go z innymi - mają okropne problemy finansowe- a na dodoatek na policji żona dowiedziała się, ze prowadził podwójne życie- dwa telefony, kochanki..... nawet nie chę myśleć co czuję- oszukana a zdrugiej strony napewno boi się o niego, żeby sobie coś nie zrobi...na własne życzenie ludzie niszczą sobie życie ale ....żeby tylko się znalazł

Dybry Iza współczuje żonie kolegi - to musi być straszne dowiedzieć się o czymś takim i to jeszcze w momenci kiedy zaginął...oby wszystko jakoś się ułożyło... Pola trzymam kciuki żeby jednak się nie pojawiła...a to że boli jak przed @ - mnie tak bolało że zginałam się wpół i ledwo siedziałam - byłam pewna że się pojawi a tu niespodzianka - jak na razie nie ma to jest dobrze :-) i oby już nie przyszła w najbliższym czasie... Evika - kawka wypita - znaczy się tradycyjnie inka...i to bez cukru - zaczęłam dietę przed zbliżającą się wiosną...od kwietnia zaczynam siłownię - trzeba doprowadzić się do ludzi :-) Jak tam dzisiaj mój Zięciunio się czuje? Nuśka pomyśl sobie że to tylko włosy i w końcu odrosną - a swoją drogą opaski teraz chyba w modzie? Mężowi się podoba? Co powiedział? mAAm wstawaj śpiochu.... No i co są jakieś wieści od Kisy?

witajcie, july - kisa nie odezwała się... może zmieniła nr tel? albo nie wiem.. iza - straszne. jak w filmie normalnie. nuska - własnie, co na to mąż? i tak jak dziewczynki piszą - włoski odrosną... może faktycznie modnie cię ścięła chociaż ci się nie podoba?? pola - ojej, biedna. mnie nigdy aż tak nie bolało przed. w trakcie to owszem... współczuję ci, naprawdę chociaż jeszcze nadal wierzę że ten ból to wcale tym razem nie przed @... starszy synek kaszle, nie poszedł do przedsszkola a młodszy śpi teraz jak sie domyślacie. dzwoniłam wczoraj do lekarki i powiedziała że mam mu nie mierzyć temperatury, że jak jest do 37 to nie traktowac jako temperaturę wogóle. że dziecku się podwyższa podczas snu itd.. i to by sie akurat zgodziło bo wam pisałam, że on zawsze rano ma podwyższoną a potem mu spada i znów rośnie. hmmm wczoraj byliśmy u moich rodziców pół dnia. fajnie było :-) staram się tam jeździć najczęściej jak mogę. i chyba na święta i na dłuższy weekend majowy pojedziemy na wieś. oby wszystko nam się poukładało!!!!

Cze. Pola bardzo się cieszę że mury idą w górę. Parapetówa coraz bliżej ;)) Zaciskam poślady jak pisała Maam żeby cholera nie przyszła. Eviczko no to masz synka majsterkowicza He He. Kiki buziaczki i nie stresuj się tak bo to odwrotny skutek odniesie. July to Zosia musi być kochana z tymi ząbkami. Super że synek się cieszy i pomaga przy siostrze .Mój to tak raczej na odległość , ewentualnie poda pampersa . Anetko jeszcze trochu i będziesz miał maleństwo w swoich ramionach ;))) Kropeczko jak Cię tak martwi ten stan podgorączkowy to zamów albo wizytę do domu, albo zadzwoń do ośrodka i poproś o rozmowę z pediatrą i skonsultuj się telefonicznie .Na pewno lekarz nie będzie robił problemu a powie Ci co i jak. Wiesz tak jeszcze myślę o powodzie tego stanu a może zmieniłaś sposób karmienia ?Albo Ty coś zjadłaś co na niego tak wpływa???? Iza ale historia jak z filmu.straszne. Współczuje jego żonie. Masz rację nie raz ludzie komplikują sobie życie na własne życzenie. Dziękuje Wam za słowa otuchy. Pozostaje tylko czekać aż odrośnie. Mąż twierdzi że zawsze mu się podobam nie zależnie co mam na głowie. Tylko jak lamentuje przed lustrem to się podśmiechuje. Nie wiem jakim programem wstawiacie fotki na forum ??Tak to bym wkleiła. Siostra przyjdzie do mnie dzisiaj to będziemy cos kombinować. Chyba że na nk da się wkleić??

dziewczynki ja lece na pocztę wiec jak juz wrócę to poklikam u mnie bez zmian dzisiaj 26dc juz bez luteiny jak na razie czuję się ok pewnie jutro albo w sobote mnie nawiedzi :o Choc powiem wam ze mój M chodzi i sie nabija że skoro szybciorem udało nam się sprzedać golfa( wczoraj za 4,5tys) i mamy juz do kupienia następny :) i piesek za tydzień to tylko nam drugiej dzidzi brak bo samochodzik rodzinny juz lada moment pies brat mama ta hihihiih:D

Hej kochane:) Po nospie i mięcie zasnęłam i własnie sie obudziłam. Jestem nie do życia. Teraz łeb zaczyna mi dokuczac,masakra jakas. Musze wziac sie w garsc i wstac. Ale po obiad to do chinczyka i tak polecę..nie mam siły i checi na gotowanie. Cenowo to podobnie wyjdzie... Iza- rzeczywiscie jak w filmie,ale takie sytuacje sie zdarzają brrr.Szczerze mowiąc gdyby moj mi cos takiego zrobił ,zdradzał,kochanka ..to nie wiem czy chciałabym by sie odnalazł....brrrr , ale jestescie dobre dla niego;) nuska- ta grzywka na pewno nie jest zła, ja tez miałam ostatnio krotką i podobało mi sie:) to tylko kwestia przyzwyczajenia. Nawet jesli wydaje ci sie krotka to za tydzien bedzie juz ok,spoko:) kropka- doktorka ma racje, nie mierz mu juz tej temp, z dziecka zdrowego chcesz chore zrobic?:D dzi ecko ktore sie ładnie bawi,je ,jest wesołe,żywe jest zdrowe i juz:D U nas dzis wiosna!!!! Zerkam za okno- słoneczko, ma byc 13 st:D Budowa pnie sie w góre. O takiej łazience dla dzieci myśle:http://www.paradyz.com.pl/Collection/bathroom/pinea-pinus Mam nadzieje ze znajde taki niebieski do tej sosny. Bardzo mi sie podoba;) A wam?

dzięki laski za trzymanie kciuków,ale i tak sceptycznie do tego podchodze i mam taki pms ze mysle ze dostane.Nie czekam na ciąze ,czekam na @:( to juz chyba przyzwyczajenie,albo jakis system obronny. Maam- kochana moze jednak tym razem,skoro taka cisza w 26 dc to podejrzane u ciebie:) oj kochana ja mocno zaciskam poslady ,bardzo mocno!! Lece sie kąpac bo zgnije w tym łóżku zaraz.

Dziewczyny....znależli go - popełnił samobójstwo....ja nie wierzę

Przykre...widocznie wszystko go przerosło i nie dał rady...szkoda kobity - nie wiem jak bym się odnalazła na jej miejscu teraz... a w wawie szaro buro i pada....a mi się już chce do domu - dobrze że jeszcze tylko jutro i weekend.

Już jestem :) IZA- ło matko bosko :O:O:O:O Kurcze ale się narobiło waszej znajomej :( nie dość że samobujstwo to jeszcze ta kochanka :( choc skoro miał tam jakieś szacher macher to cholera wie jak to było :O ale nie ma co gdybac kumpeli współczują bądzcie teraz przyniej bo sporo się zwaliło na nią w jednej chwili :O POLA- ja jak na razie czuję się dobrze :) na @ się apsolutnie nie nastawiam bo wszystko wskazuje że owu nie było jesli nie dostane jutro i pojutrze to może zatestuje ale puki co to wogle o tym nie myśle bo to prawdopodobne na 0,5% że by sie udało :D więc spokojnie czekam na @ w sumie to bym się cieszyła jak bym cykle ksiązkowo co 28dc miała :D zresztą w sumie jakoś nie myślłam w tym miesiącu o tym że może się udać :O U mnie dzisija chłodno po mimo 7 stopni i mrzawak pada wrrrrrrrrrrrrrr:O A główka to cię może boli z zmiany pogody :) bo w sumie jeszcze pare dni temu gadali ż ezimam ma być do 29 marca i to po -5 a tu prosze dodatnie tempki mamy :D Co do łazieneczki to bardzo mi się podoba :D:D:D a jeszcze bardziej by się podobała mojemu M :D bo on uwielbia takie w drewienku :) zresztą mam troche podobną :D cieszę się że chacjęda ci rośnie to tylko znak że niebawem do zielonej na winobranie i parapetówke wpadniemy hihihihi:DKochana ja nadal poslady zaciskam by cholera się nie pojawiła @@@@ NUSKA- tulę cie mocno kochana ale podobnie jak dziewczynką wydaje mi się że wcale nie jest tak źle jak piszesz i na pewno w net opanujesz technike jej układania i bedziesz zadowolona :D ANETKA- no kotek teraz to juz z górki :D pamietaj pisz jak tylko się zacznie to bedziemy krzyczeć razem z tobą :D w gotowosci bojowej :) A swoją droga to łobuzica z malutkiej :D jak takie kuksańce pod żeberka mamie daje hihihi:D pewnie juz się nie może doczekac spotkanka z mamusią :D EVIKA- hihihi:D Pola ma rację chowaj czajnik i pewnie juz za klika chwilek Bartunio ci go złoży na nowo :D może to zapowiedz że z niego jakiś inzynierek wyrośnie :D JULY- normalnie dmuchamy na chmury by nam słonko oddały :D ja tez juz nie wyrabiam z tą pogodą :(:(:( KIKI- nadal zaciskam poslady :D mocno by cholery nie było :Duda nam się wkońcu zobaczysz :D KROPKA- miałaś jakies wieści od KISY???? MAGDALENKA-łobuzico pisz co u ciebie ?????

Hej:) zjedlismy obiad od chinczyka;) i posłałam młodego na rower:) ciepełko u nas ,słoneczko no super,nawet zapach kwiatow juz poczułam na dworze hmmm;) Iza- no to sie sprawa rozwiązała, teraz ta kobitka musi sobie jakos to życie pozbierac do kupy.. wiem,łatwo mowic..ale trzeba:0 mAAm- kochana ty moja:D ja bardzo wierze,ze ten miesiąc należy do ciebie:D ach byłabym szczęśliwa:)Bardzo bardzo bardzo:D Łazienka to płytki ale rzeczywiscie wygląda jak drewienko:)Bardzo mi sie podoba zestawienie koloru płytek z tym jasnym błękitem:) w ogole robie w domu kolory nasze polskie-naturalne- brązy,berze,drewno-sosna,dąb,olcha,kamien (łupek) i takie tam ;) mAAm-posyłam ci do warszawki słoneczka:) do winobrania nie zdązymy bo jest we wrzesniu,dach juz bedzie ale gdzie reszta?;) marzę bysmy na zime sie wprowadzili;)

Hej kobitki kochane więc u mnie bez zmian :) @ jeszcze nie ma ale bedzie bo mnie lekko brzucho boli :O i kochane z nocha leje mi się katar od wieczora czysta woda bry....i nochal mnie swędzi więc jestem pewna że to już wiosna :D wstawac i kawcie pić (''''''')o tla Anetki herbatka :D\\_/> a dla July ineczka :D> :)

Witajcie!! Dzisiaj dla odmiany herbatka:) Źle się czuję, nie wiem co mi jest, w nocy myślałam dosłownie, że będę umierać. Wstałam o północy i okropnie trzęsło mnie zimno, miałam dreszcze i cała się trzęsłam. Miałam wrażenie, że boli mi serce:( Ubrałam się ciepło, nałożyłam grube wełniane skarpetki, na piżamę nałożyłam gruby polar i poszłam spać. Po godzinie znowu się przebudziłam i zaczęło mnie strasznie ciągać na wymioty, nudziło mnie, ciągało, ale nie zwymiotowałam. Następnie byłam oblana cała jakimś zimnym potem. Rano wstałam, ból głowy niemiłosierny, źle się czuję, mdli mnie, ciąga na wymioty, jestem jakaś osłabiona i mam zawroty głowy. Rety ja umieram? Co mi jest????

I mam wrażenie, że boli mi troszkę serce:( Tak mnie coś trzęsie w środku:(