Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
MONIA-MAMA

problem z zajściem w drugą ciążę

Polecane posty

witam was moje kwiatki 🖐️🖐️ najpierw dziekuje ze mnie trzymalyscie na duchu bo ja w strachu bylam ze szok tak sie balam ze bedzie bolalo bo w necie jest tak opisane ze az sie bac jak weszlam to ten radiolog pytal sie mnie czy juz cos wyczytalam w neccie o HSG jak powiedzialam ze tak to powiedzial do mnie a myslalem ze ja powiem pani jak bardz bedzie bolalo :)poprostu sie smiał a byl fajny taki młodziutki DZIEWCZYNKI MOJE NIE MA CO SIE BAC BO TO NIE BOLI CZUJE SIE LEKKI DYSKOMFORT JAK PISALA JUZ POLA JAK MI WSTRZYKIWALI KONTRAST TO TYLKO TROSZKE MNIE SZCZYPAŁO ale nic nie bolało!!!!!!!!1!!1!!!!!!! wszystko przebiegło tak jak myslałam jest wszystko oki jajowody są drożne wiec przyczyna jest gdzies indziej:(:( tylko gdzie???? całuje was mocno i jeszcze raz dziekuje kocham was poprostu:):):):):):):):):):):):):) aj i jeszcze wszytskiego naj z okazji naszego świeta kwiatki moje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mAAm- ale fajny filmik,dzięki. Mi sie strasznie podoba:D W ogóle wszystkim dziewczynom dzięki za życzonka:) nuska- 38 st i dziecko bez innych objawów to moze rzeczywiscie tylko ząbki,wielce prawdopodobne. A nasza męska część załogi najpierw rano wyskoczyła z gożdzikami i rajstopami,potem był uroczysty obiad zrobiony przez nich osobiscie a teraz czekam na serniczek bo sie jeszcze studzi:) ale fajowo dzis:D kropka!! zarzuc to sprzątanie,kobitko!!n dzis nic nie robimy!! kawusia, drineczek, nogi na stół i pełen relaksik!! jakie pranie,jakie gotowanie i sprzątanie? za okno ze ścierami! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magdalena:) ale fajnie ze juz jestes, cała,zdrowa i szczęśliwa:) A mówiłam ze będzie dobrze?;) niektóre kobitki po HSG łatwo i od razu zachodzą.W moim przypadku to jeszcze nie działa ale w twoim- kto wie? będziemy trzymac kciuki:). Miałas cos przeciwbólowego dożylnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mialam zastrzyk w pupe domięśniowo na uspokojenie zaraz przed zabiegiem tylko strasznie mnie bolał jak mi wstrzykiwała lekarstwo do tej pory jeszcze mnie troche boli posladek ale mam mały siniak i moze dlatego polus mi sie zdaje ze u mnie jest inny problem ja ci napisze na nk to mi powiesz tylko pozniej bo gotuje obiadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i też po zabiegu jak poszłam siku to trszke plamiłam ale tak delikatnie lekarz powiedzial ze tak moze być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyobraźcie sobie dziewczynki, że mój M cały dzień mi nie składał życzeń (co było nie w jego stylu) więc zastanawiałam się co jest grane, a on niedawno wrócił z pracy z życzeniami i wieeeelkim pudłem w którym jest... monitor :P. Od jutra będę pracowała na pięknym 24 calowym ekranie...ehhh...Zabronił mi rozpakować bo ciężkie, ale mnie strasznie rączki swędzą :P. W sumie i tak nim włączymy będzie się musiał ocieplić bo kilka godzin był na dworze w bagażniku. Już nie mogę się doczekać. Jestem strasznie ciekawa jakie ma kolorki i w ogóle jak wyświetla się na nim obraz bo ma matrycę z większym kątem widzenia i wogóle cacko pod grafikę, miałam wcześniej na niego chrapkę i mój M wiedział o tym...ehhh...normalnie chyba nie wytrzymam...:) Ahhhh jak ja kocham tego faceta:)❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ ja jestem snięta juz:( az mi niedobrze,taka jestem śpiąca.. nike-m to ci mąż sprezentował cacko:) super:) No to i ja sie pochwalę, wczoraj juz dostałam od swojego perfumik,moje błękitne Kenzo (100ml!):D To zapach do ktorego oboje mamy sentyment;)A nie używałam juz ze 2 latka:) magda-ok,pisz.ja tez troche plamiłam po, nawet do wieczora cos tam było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mAAm- teściowa jeszcze u ciebie jest? kochana wyslij miłą tesciową do domu i pisz szybciorem z nami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane tesciowa pojechała :D I powiem wam ze milusio było na wet :D Ale wpadł mój braciszek z pekiem tulipanów dla mnie i z browarem hihihih:D bym miała co pic jak na kwiatki będe lukac hihih:D synek kupił mi piekne herbaciane 3 róże i tak mnie tym zaskoczył z eaż się poryczłam jak mi dawał :D mąz jeszcze w pracy :( bo jutro smiga do torunia ;O:O:O kOlejne targi :O:O:O Mnie kochane cos rozbiera więc wskakuję za raz do wnny i pod kołdziorke o by sie wyleczyć :O MAGDALENKA- bardzo sie ciesze z ejuz po i ż enic nie bolało :D zacikam z całych sił poslady by w tym miesiacu II kRECHY były :D Normalnie życzę ci tego z całego serducha❤️ kochana 👄 POLA- mniam serniczek mówisz :D To ja na kawałeczek się piszę 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane!! U mnie nic nowego, Ola dalej w szpitalu, widać, że jest już lepiej:) Lekarka mówiła, że przez 5 dni będą co najmniej podawać jej leki dożylne. Jutro lub pojutrze będziemy mieli robione kolejne wyniki krwi, bo te pierwsze po przyjściu do szpitala nie były za ciekawe. Mam już dosyć, nie wyrabiam się na zakrętach, po pracy od razu gonię od szpitala i tam siedzę do godziny 20.00 lub 21.00, potem zmienia mnie mąż i zostaje na nockę w szpitalu, a ja zachodze do domu i nie wiem za co mam się brać. Synek tęskni, chce do mnie na ręce, płacze a ja nie mam siły na nic:( A przecież trzeba jeszcze tyle rzeczy zrobić:( Wczoraj padłam na łózko coś koło pólnocy i zabrakło już czasu aby się umyć:( Dziś rano wstałam o 4.00 i się kąpałam , potem prasowanie, i jeszcze pranie szpitalnych ciuchów córki, kanapki do pracy, dla Oli do szpitala. A o 6.00 w samochód, po męża, mąż sie przebiera i do pracy a ja w miedzy czasie po zakupy, bułki, pączki itp , których i tak już nie zdążę zjeść:( Wpadam do pracy za minutę siódma, a gdyby gdzieś po drodze policja stała to mandat za prędkość gwarantowany! Ech, mam już dosyć ledwo żyję! Nie mam już siły, naprawdę!!!!!!!!!!!!!!! A teściowej też jest bardzo ciężko wysiedzieć z małym 16 godzin na dobę :) I mimo że bardzo kochan Bartulka, to widzę że jest zmęczona, ma prawo przecież ma już 70 lat. Ech, sama nie wiem jak to wszystko ze sobą pogodzić, poukładać, jestem wyczerpana, naprawdę:( A żeby jeszcze było ciekawiej to na sali, na której leży moja córka własnie leży jeszcze dodatkowo trójka maluchów chorych na zapalenie płuc i dwójka dzieci chorych na gronkowca. Normalnie załamać się można:( A mąż od wczoraj wieczora wymiotuje i ma biegunkę, też pewnie w szpitalu coś załapał:( Normalnie nie mam już siły na nic:( Żyć się odechciewa:( Acha i muszę Wam powiedzieć, że byłam wczoraj u Oli w szkole u jej Pani i co zrobiłam??? Wygarnęłam Pani wszystko, autentycznie sama siebie nie poznawałam, ale byłam tak zdenerwowana i zła, że wszystko jej powiedziałam. Oczywiście zrobiłam to w kulturalny sposób, w spokoju, ale Pani zrozumiała moje żale i teraz jest na mnie obrażona:( I tu już kolejny cyrk się zaczyna! Powiedziałam jej, że następnym razem gdy zainstnieje taka sytuacja, że córka będzie zgłaszała Pani, że źle się czuje, to ja proszę o telefon do mnie, nawet jeśli Pani znowu będzie uważała, że dziecku nic nie jest. Dodatkowo powiedziałam jej, że w szkole jest przecież gabinet lekarski, lekarz, pielęgniarka i można przecież przy odrobinie chęci zaprowadzić dziecko do takiego gabinetu. Powiedziałam też jej, że nie jest to normalne, że moja córka siedziała w szkole z gorączką sięgająca prawie 40 stopni, a Pani nie zareagowała, mimo, iż dziecko zgłaszało to trzykrotnie. Potem poprosiłam Panią, by w Oli książkach i ćwiczeniach (które miałam przy sobie) Pani zaznaczyła, co Ola ma nadrobić przez najbliższe dwa tygodnie (bo napewno wcześniej jej nie puszczę do szkoły), a Pni ze złością na to, że ona nie wie, co Ola ma nadrobić! Zatkało mnie, jak to nie wie> To nauczyciele nie mają jakiś programów nauczania, planów itp???????? Powiedziałam jej aby w przybliżeniu powiedziała czy ma być to 5 czy 10 stron czy 20. A ona, że nie wie. Ale mnie wkurzyła!!!Podejrzewam że zrobiła to celowo, tylko za co na ma się mścić???? Głupia baba!!!!! Poza tym gdy Ola była ostatni dzień w szkole Pani zabrała jej ćwiczenia, więc wczoraj grzecznie poprosiłam, by Pani oddała Oli ćwiczenia, aby ona mogła nadrobić zaległości. A Pani an to, że ona nie ma tych ćwiczeń i nie wie gdzie są, że pewnie Ola zgubiła. Zatkało mnie normalnie. Na koniec gdy zobaczyła mój niepokój związany z tym, że ona nawet nie wie ile materiału przerobią dzieci, to powiedziała tak: "niech córka zrobi codziennie po jednej kartce w każdej książce i w każdych ćwiczeniach i to powinno być dobrze. Wkurzona wróciłam do szpitala. Po południu dzwoni do mnie teściowa, że kolega ze szkoły Oli (który mieszka niedaleko nas) przyniósł jednak ćwiczenia Oli, które zgubiła Pani. Jednak się znalazły. To jaki burdel w dokumentach i papierach musi być ta Pani skoro w żywe oczy twierdzi, że ona nie ma żadnych ćwiczeń Oli i sugeruje bym lepiej poszukała w domu. No porażka normalnie. Chyba nawet ruszyło ją troch ę sumienie, bo w tych jedynych ćwiczeniach zaznaczyła strony, które Ola ma nadrobić. Przepraszam, że Wam tu zajmuję czas i głowę ale musiałam się wygadać. Już nie mam siły dosłownie!!!!!! Magdalenka - super, że już jest po:) Zobaczysz teraz to już wszystko pójdzie z górki:) Nike_m - Ale Twój mężuś zrobił Ci miłą niespodziankę:) super monitorek, ja na takim pracuję w pracy, zupełnie inny dyskomfort pracy, normalnie cudo:) a do grafiki to po prostu jak dla mnie to bajka:) W domku mam troszkę mniejszy, ale przymierzam się do zamiany na jeszcze większy niż w pracy:) Już nie mogę się doczekać:) Nuska - współczuję tych chorób, ja też już mam dosyć, bo ile można?????????? Pola - znam zapach tych perfum, cudne są:) Super:) Bardzo mi się podobają:) A u nas dzień kobiet, bez emocji, tylko życzenia, bo na prezenty i radość zabrakło już czasu:( Trudno, zdrowie dzieci jest najważniejsze, za rok sobie odbijemy:) Kropeczko - a jak u Ciebie ze zdrówkiem dzieci?? Jak Twój tatuś się czuje??? mAAm - cudny ten Twój synek, mały dżentelmen rośnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba i mnie dopadła jakaś zaraza ze szpitala :( Ciąga mnie na wymioty:( Mam biegunkę:( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam... Evika kochana zobaczysz, ze wszystko minię ale nie dziwię Ci się , ze jesteś zmęczona....ale jeszcze tydzień - wytrzymasz ... a może wezmiesz wolne w pracy - dostaniesz ? Powiem Ci szczerze, że myślałam że taka bedze reakcja Pani Oli na to wszytko- nauczyciele to specyficzny typ ludzi i nie przyjmują krytyki a później tylko dziecko na tym cierpi ale nie można tak tego zostawić - co za wredne babsko brrrrrrrrrr Całusy dla Oli :) Magdalenka jak dzisiaj się czujesz ... Nike jak monitor ? Pola hmmm bosko każda z nas ma swoje sentymentalne zapachy.... Maam jak teściowa- uspokoiła się czy dalej ma romamsik ? oby nie ... Sama jestem tez wykończona może to pzresilenie wiosenne - oby ..już tak chcę słoneczka - u nas dalej mrozy brrrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc kobitki:) Siedzę w pracy od 7 rano ale byłam cichutko bo myslałam ze jeszcze spicie i nie chciałam was budzic;) To ja dzis kawką częstuje by Evice dac wolne.:) Evika-super ze z Olą coraz lepiej:) dobrze zrobiłas ze poszłas do nauczycielki i wygarnęłas jej wszystko.Ach,tak to juz jest ze mało kto jest zdolny do przyznania sie do błędu i proste słowo-przepraszam. Ale zawsze jest nadzieja ze pani zrozumie i następnym razem zareaguje na prosbę dziecka. Musisz byc bardzo zmęczona, wstaję o 5 40 i jestem nieprzytomna a co dopiero o 4 rano,horror! Czasem nie ma wyjscia,trzeba sie zaprzec,wziąć w garsc i wytrzymac.Jeszcze tylko kilka dni i bedzie ok.Pomysl sobie Evika ze juz w weekend odespisz sobie wszystko.A moze jak pisze Iza,jakis wolny dzien w pracy? moze chociaz jeden?? Myslami jestesmy z tobą. I pozdrowionka dla równiez dzielnego męża:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po-la kochana ja chętnie kawki się napiję:) Wiesz Pola w środę rano minie 5 doba odkąd córcia dostaje dożylnie antybiotyk, lekarka mówiła, że potem być może przejdziemy na doustne. Córka już nie gorączkuje, czuje się dobrze. Powiedz, co mam zrobić, bo planuję porozmawiać z Ordynator i powiedzieć jej, że chciałabym zabrać córcię w środę do domu, poprosiłabym aby rano w środę zrobić córci badania krwi (bo miała nieprawidłowy rozmaz i powiększone CRP - wynik 8,0) i może byłby chociaż cień szansy aby ją stamtąd zabrać jak najszybciej. Tylko czy to rozsądne? Czy lepiej moze poczekać do końca tygodnia tak jak mówią lekarze? Boję się, aby córcia nie załapała tam innej choroby, bo warunki w tym szpitalu to nędza i rozpacz. Nie wiem co mam roić. :( Teraz czekam na telefon od córci, Ola ma zadzwonić od mnie po porannym obchodzie. A jeszcze go nie było:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do wolnego to właśnie planuję wziąść wolne może nawet do końca tygodnia, bo naprawdę nie wyrabiam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martwię się też aby nauczycielka nie wyżywała się teraz na Oli, naprawdę się o to boję, bo ta kobieta jest jakaś niewyżyta z tego co widać. Ja naprawdę grzecznie i ze spokojem powiedziałam jej o tym wszystkim, a ona od razu atak na mnie, że nie wie co Ola ma nadrobić. Co za baba!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evika- jesli ma dostawac doustnie leki i czuje sie dobrze to wg mnie nie ma powodu dla ktorego miałaby tam przebywac dłużej.Ja bym swoje dziecko zabrała. CRP 8 to żadne CRP. Jesli ola czuje sie dobrze,ma apetyt,pije,nie wymiotuje i ma otrzymywac tabletki to to wszysstko moze robic w domu,z dala od zapalen płuc,kaszlących dzieciaków. Tym bardziej ze w domu ma zapewnioną super opiekę rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A myslalam ze nasza pani jest humorzasta;) Ale macie tą panią! To jej powinno zależec by Ola wszystko nadrobiła a ona robi wam pod górkę.Karygodne zachowanie... szkoda słów. Ciekawe czy wpadła na pomysł by odwiedzic ją w szpitalu... Dlaczego niektórzy ludzie wybierają zawody do których sie nie nadają i ich nie lubią?? Nasza wychowawczyni tez jest zasadnicza,dosc oschła,ale szanuje uczucia dzieci,ich godnosc, rozmawia z nimi na trudne tematy,odpowiada na ich pytania, prowadzi pogadanki na życiowe problemy z ktorymi wyskakują dzieciaki, martwi sie o nie, zawsze jak cos sie niedobrego dzieje szuka kontaktu z rodzicami by szybko wspolnie rozwiązac problem,pomaga dzieciom, jest sprawiedliwa w ocenach, zawsze zaangazowana mocno w swoją prace,pogodna, usmiechnięta. Cieszę sie ze Bartek ma taką panią. Tylko szkoda ze to juz 3 klasa i trzeba bedzie w czerwcu sie z panią pożegnac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam sie z wami dziewczynki ogolnie czuje sie oki ale wczoraj wieczorem tak mniue bolal brzucho na dole ze szok fakt ze chodzilam a jak rano wstalam to tez mnie troszke bolał teraz tak lekko ćmi ale moze dlatego ze tam wszystko zostalo poruszone przez kontrast dzisiaj jeszcze troszeczke polecialo mi brązowego ale ogolnie jest oki z tego wszystkiego zapomnialam wam napisac ze w sobote kupilismy małemu garniturek do komunii ciemny szary świecący do tego krawacik i tą wypustke co sie wkłada w kieszonge na gorze ale w kolorze nie to roz nie to fiolet takie jasniutkie ale poprostu wygląda bomba idą w albach wiec marynarke zalozy po mszy i do zdjecie bo alby mi sie nie podobają ale mowie wam garniturek super a dzisiaj ide odebrac zaproszenia pola napisalam ci na nk:):) calusy dla reszty dziewczynek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie wróciłam ze szpitala:) Córcia zadzwoniła do mnie, że jest już po obchodzi i że z Ola jest już super i że chce chwilkę ze mną porozmawiać. Więc ja ekspresem zwolniłam się na godzinkę zp racy i pędem do szpitala. Ordynator powiedziała, że zrobi jutro córce badania kontrolne krwi i prawdopodobnie jutro puści nas do domu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! HURA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! TAK SIĘ CIESZĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jutro biorę wolny dzień i może potem jeszcze z jedne dzień w ramach rekonwalescencji:) A córci i tak prędko do szkoły nie puszczę, postanowiłam, że co najmniej tydzień jeszcze córka napewno posiedzi w domu! Ma dojść do siebie jak należy i troszkę się wzmocnić po tej chorobie, a dopiero potem przyjdzie czas rozprawić się z Panią nauczycielką:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdalenka - super że macie już garniturek, powiedz kiedy macie komunię święta? Moja córcia ma 1 maja :) I kilka dni temu przyszła zamówiona alba - jest śliczna, taka dziewczęca:) Dobrze, że się super czujesz, to najwazniejsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
evika komunie mamy 9 maja to super ze u corci taka poprawa i ze jutro pojdzie d o domciu:):):):):):):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cze. Eviczko pyszna kawka. Super że z córą lepiej. U mojej Dońki to chyba ząbki bo wczoraj po paracetamolu przeszło , dziąsła nasmarowałam i znowu mam żywe złotko w domu. A u Dawida ???Normalnie jestem w szoku on nie słyszy. Jak stoję za nim a on mnie nie widzi mogę mówić on mnie nie słyszy. Potem zaczęłam mówić do niego z odległości dwóch metrów normalnym głosem i nie słyszy wszystkich wyrazów, szyba mówi że szafa itp. Cała jestem w nerwach. Ma zapalenie ucha a drugie zapchane woskowiną (krople nie pomagają a on sobie nie da u laryngologa wyczyścić). Mam nadzieję że to nie będzie trwałe dzwonie zaraz do laryngologa i zobaczymy co się dowiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nuska - leć do laryngologa kochana bo z uszami nie ma żartów. Biedna jesteś, też te wstrętne choroby mogłyby już opuścić Twoje dzieciaczki. Daj znać co powie laryngolog.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Evika - kamień z serca :) Kochana weż sobie wolne do piątku i spokojnie odpoczniesz z dzieciaczkami ":) Nuśka rany ...z uszami nie ma żartów - dużo zdrówka :) Pola ja tez jestem zadowolona z nauczycielki Paulinki, tylko dziewczyny zaczynam mieć problemy z małą hmm już teraz...a może reaguję tak na Norberta- staram się bardzo z nią spędzać czas ale zaczyna być niegrzeczna...mam nadzieję że sobie poradzimy..męza slucha a mnie coraz mniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzwoniłam i tak albo jutro jestem w ośrodku przed 8 rano i czekam.Albo mam termin na 19 marca.Idę popołudniu do pediatry co on mi powie, ale pewno jutro będę zasuwała. Już normalnie mam dość, jak patrzyłam w lustro to się nie poznaje, ważę 47 kg same kości.Porażka.Jak tez mój facet ma widzieć we mnie kobietę, dzieciaki wyluzowana mamę, skoro sama się straszę swoim odbiciem w lustrze. Z moim też nie za bardzo się układa bo ja wieczorem o niczym innym nie marzę jak położyć się i zasnąć a tego na amory bierze.Zresztą ostatnio to nie rozmawiamy tylko warczymy na siebie. Tematy mamy tez ciekawe : -co kupić -co na obiad -co zrobić trzeba -co zapłacić trzeba -dzieci Normalnie daj mi Boże siły przetrwać to, bo przecież musi w końcu coś się zmienić na dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nuśka widzę , ze wszystkie przemeczone jesteśmy - kochane oby do wiosny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evika-ciesze sie ze Ola jutro bedzie w domu:D w domu błyskawiczne dojdzie do siebie. magda- mnie tez brzuch po badaniu pobolewał,ale nie duzo i krotko,a potem bolał mnie jeszcze owulacyjnie po 2 dniach;) nuska- nie masz wyjscia,musisz isc do laryngologa,często tak jest u dzieci z zapaleniem ucha,no i woskowina- dobrze byłoby mu ją usunąć,sama woskowina moze byc przyczyną zapalenia ucha. Ja sama ją miałam bo przez kilka lat uzywałam patyczków do uszu i tak wpychałam sobie wiekszosc do srodka niz wyciągałam.Po płukaniu ucha poczułam ze super wyraznie słyszę,byłam w szoku jaki miałam niedosłuch.Laryngolog zakazał mi używac patyczków. No i zacznij jesc chudzinko:) zmus sie by te posiłki podstawowe jesc regularnie plus miedzy nimi jakies ciacha,pączus i takie tam słodkosci:)zaraz bedzie pare kilo więcej. U mnie 53 ,3 kg na wadze i tez musze podjadac by mi waga nie leciała.:) choc nie mam tylu stresow. Iza witaj w klubie.Moj synus tez nie nalezy do super grzecznych aniolków;) Ja musze sie nagadac,10 razy cos powiedziec a tata jeszcze nie zdąży powiedziec a juz jest zrobione:D Ja swojego syna tatą ciągle strasze by uzyskac efekt wychowawczy:) On daje mu szlabany,wysyła o 19 do łózka jak cos nie gra i jest przy tym bardzo konsekwentny.I to działa:) Nie martw sie, moze ona ma po prostu taki okres.Co pare lat dzieci tak mają.Buntują sie,sprawdzają granice,probują je poprzesuwac na swoją korzysc i jest to całkiem normalne.Poza tym tak jak nas dopada deprecha z powodu długiej zimy tak dzieci nam fisiują bo tez tęsknią za wiosną;) a nasza mAAm chyba na inny topik sie przeniosła bo cos tu rzadko ostatnio bywa;) mAAm- gdzie jestes???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Piękne :)) Tylko na chwilkę innym razem was poczytam kochane, mam tylko pytanie do Poli. Pola kochana powiedz mi jak mogę zbić sobie temperaturę. Mam ponad 38st. i chyba dalej mi rośnie. Byłam u lekarza rano, ale wtedy jeszcze nie gorączkowałam, więc nie pytałam się. Jestem porządnie przeziębiona. Podobno zaczynają mi się jakieś zmiany na oskrzelach tzn. gdzieś tam lekarka słyszała szmery w ujściu do oskrzeli czy jakoś tak...Nie bardzo zrozumiałam szczerze mówiąc.Ledwo teraz piszę. Proszę kochana napisz mi co mam robić. Dała mi tylko bioparox 4x dziennie (gardło), ascorutical forte 2x po 2 tabletki przez 3 dni, i deflegmin rano. Idę się położyć potem jak nabiorę trochę siły to się odezwę. 👄 wam wszystkim dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×