Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
MONIA-MAMA

problem z zajściem w drugą ciążę

Polecane posty

Dziewczynki ja na razie nie poklikam bo właśnie się dowiedziałam ze teśc miał zwał i jest w olsztynie bo był na mazurach,teściowa jak na złość tel ma wyłączony . Nie wiem na razie nic dokładniej co i jak :(mój M chce tam jechać chyba pociągiem bo tam został samochód i wszystko ma to nasz sasiad bo tata był u nas na działce ale mój z tym okiem nie bardzo prowadzić jeszcze może . Mówię wam wszystko się pierdoli i ze strankami i ze wszystkim dupa wszystko na raz niech już ten pierdolony rok się skończy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maam o rany....może jedż z mężem ? i pisz.....co i jak... mam nadzieję że to stan przedzwawłowy Kropka - dziękuje, jadę dzisiaj pooglądać...najwyżej jutro podopytuje :) Nuśka paczka dzisiaj wysłana..mam tylko prosbę daj małej lalkę dopiero w wigilję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o rany, mAAm. tak to jest: nieszczęścia chodzą parami, coś wiem o tym od jakiegos roku... bez przerwy u nas "coś" sie dzieje, czasem się zastanawiam czy to wszystko końca nie ma? już czasem też wysiadam. W każdym razie dużo zdrówka dla teścia! iza - z przyjemnością pomogę, dzwoń july - dziękuję Ci bardzo. Ja b. rzadko bywam w samej Warszawie, wolę się spotkać z rodziną na wsi u babć, tam zazwyczaj się wszyscy zjeżdżamy na urlopy, Święta itp. między Radomiem a Wawką :-) Próbuję malutkiego położyć spać od jakichś dwóch godzin ale nie umie zasnąć :-/ płacze, wije się. na pewno go swędzi :-( mówię Wam, kropkowanie takiego maluszka to jest sztuka! Utytłane mam już pół mieszkania i ja też jestem cała biało-fjoletowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki dziękuję wam z całego ❤️ za dobre słowa👄 Mąż rozmawiał z teściem ,i miał bardzo duży rozległy zawał:(nie jest dobrze :( ma mieć jeszcze przed świętami operację wczepienia bajpasów i to bardzo pilnie .tylko teraz muszą te pozatykane żyły więcowe czy jakoś tak odblokowac bo całe są w skrzepach,teśc nie chce bysmy przyjeżdzali tylko dopiero w tedy jak go wypisywać będą .Wiecie że moi tesciowie tak sobie miedzy soba zyją to znaczy mama chce a tata teraz nie bardzo. ale tesciowa powiedziała że na wet dzisiaj che jechać .Ja uwarzam że jutro powini pojechać razem , ja zostane z młodym w domu.teść jest bardzo przestraszony bo lekarz mu powiedział że to bardzo poważne i że operacja w jego wieku 66 lat w styczniu kończy tez nie jest najłatwiejsza . Podobno miał strasznie wysokie ciśnienie :O KROPKA- oj tak kochana tak to jest jak się pierdoli to jedno za drugim :o dzięki kochana za życzenia zdrówka dla teścia 👄 Ja tez życzę zdróweczka tacie i chłopaką ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane:) ja jak zwykle zaspalam do was:( dzis nad ranem wstałam do WC i juz zasnąć nie mogłam,zwlekłam sie o 7 nieprzytomna,poszykowalam ich i do wyra do 10 juz jak zabita spałam;) Potem do szkoly poleciałam,bo małemu zabrali noż wędkarski (przemycił bez mojej wiedzy:() i tak mi zeszlo bo jeszcze z panią od polskiego gadałam godzinę! wiedziałam ze tak bedzie jak tylko się na nią natknęłam.Pozniej z obiadem szybko szybko,lekcje i jestem.. mAAm- współczuję z powodu teścia, wiesz 66 lat to wcale nie jest dużo na operacje. Operuje sie 80 latków z powodzeniem. Jeśli trzeba zalożyc By passy i lekarze zalecą mu to lepiej by sie zgodzil. muszę zmykac mlodego na zajęcia z robotyki odprowadzic bo ma na 16 30, na razie..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropka- ech z tą ospą,ale przynajmniej będziesz miala to z glowy:) nuśka- ode mnie też dopiero na wigilię pod choinką schowaj:);) paczkę oczywiscie będziesz musiała rozpakowac by zobaczyc co i jak komu:) Możesz spodziewac się pod koniec przyszłego tygodnia:). Iza- my indukcji nie mamy,mamy zwykłą płytę.ale podobno to dobra rzecz,zwłaszcza przy malych dzieciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane na kawkę zapraszam :) U nas dzisiaj zawieje i śniezyce- fatalna droga nic tylko w domku siedzieć...a jeszcze jutro czeka mnie szkolenie brrrrrrrrr a najgorsze że Paulinka ma jutro turniej i mnie nie będzie ... Maam pisz jak u tescia- Pola ma rację nie ma na co czekac jak operacja jest konieczna a 66 lat ja wiem że to nie mało ale i nie dużo :) mu dyrektor ma 63 i ani myśli o emerturze :P Kropka patzryłam wczoraj na płyty i niestety musi być napiecie na 400 i trzeba by wszystko przerabiac może na wiosnę bo i tak wszystko tzreba przemalować. Ale jestem na tak :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ja się witam - ale jakoś tak mało entuzjastycznie - sama nie wiem czemu :-( Poczytam sobie zaraz co naklikałyście i może się włączę w konwersację..... A tymczasem łyk kawy nie zaszkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć ;) Maam o rety .. Nie pozostaje mi nic innego jak po prostu życzyć ci masę szczęścia . Może w końcu twoje kłopoty się skończą. Z całego serducha ci tego życzę kochana ;) Iza ja również chciałam kiedyś zrobić taka wielką wigilie , ale to temu nie pasowało to temu. Nie doszła do skutku. W zeszłym roku to z powodu ospy siedzieliśmy w domu i rodzice męża mimo ze prosiliśmy nie przyszli. Tak że zazdroszczę tym co maja super rodzinki i wielkie święta.;) Ja teraz skupiam się na tym żeby dzieciaczki moje były zadowolone i korzystały z magii świąt. W ogóle już Wam pisałam o tym że synowi cos się stało od dwóch dni tak daje czadu z dońka że szok.;) Bawi się z nią ona z nim , krzyczą , śmieją się sama radość. Normalnie nie ten brat który nie chciał mieć siostry ;) Domki im robię z odwróconego łóżeczka itp. A mała robi tylko rewolucje w szafach tzn otwiera półki i szafki wyrzuca zawartość i tam siedzi albo siedzą.;) Tak patrzę jak oni w tej szafie się bawią i tak mi pikło że ja jako dziecko tez wchodziłam do szafy babci i tam się bawiłam normalnie chyba to po mnie odziedziczyły He He. Iza na temat kuchenki nie doradzę ja mam zwykła gazówkę jeszcze na butlę z piekarnikiem elektrycznym. A co do prezentów , to mam strój mikołaja i mój m będzie przebierał się po kolacji wigilijnej. Ale będzie radość. Tylko musze małemu jakiegoś kita pocisnąć jak te paczki przyjdą jak on będzie w domu hehe. Kropeczko smarujesz tez fioletem? Ja dawałam fiolet do kąpieli tylko takiego dziadostwa wtedy narobiłam bo syn momentalnie się wychłodził stracha się najadłam jak cholera. Zresztą on był tak obsypany ze samo smarowanie to chyba ponad pół godziny mi zajęło. I wiem jak dom wygląda po ospie.;) Wszystko wokół plus ty sama ;) Pola z nożem do szkoły ale te dzieciaki maja pomysły Pola ;) Jak pisałam wyżej dopiero po wigilii. Kochane jesteście ;) U nas też śnieży na maksa;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze jedno mojemu m cofnęli urlop ;( Na innym dziele maja nawał pracy i po urlopie... Ciekawe kiedy to wybierze 15 dni .?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) to i ja kawkę chwytam:) Moi juz poszli,młody z cymbałami powędrowal bo nauczyl się lulajże jezuniu i chce na muzyce dzis zagrac:) mAAm- jak teściu?? Iza- czasem nie ma wyboru i trzeba prace wybrac:( takie życie.A tata będzie z Paulinką? Pamiętasz,oststnio na urodzinach młodego nie bylam;) Tata poszedl i było rewelka:D nuśka- z jednej strony kicha bo sie cieszylas ze chłop w domu posiedzi ,z drugiej strony może kasy więcej przyniesie?? Teraz przewaznie tak jest,nie pracujesz nie masz.Przynajmniej ja tak mam. Na własnej dzialalności nie ma płatnego chorobowego( nie choruje sie po prostu;),nie ma płatnego urlopu( na urlop trzeba więdej popracowac:) Ale nie narzekam. Puki jest sila i zdrowie mogę pracowac:) july:) glowa do gory, klata do przodu i naprzod:D !! Lecę do wanny.Bo- zakupy jeszcze,obiad i o 14 na zadupie jadę na dy,zur. Do rana tam posiedze wiec może już stamtąd kliknę:) miłego poranka:)🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane :) Jeszcze raz dziękuję Wam wszystkim za cieplutkie słowa ❤️👄❤️ kochane jesteście ❤️ A więc jutro o 7.00 rano mąż jedzie razem z teściową do teścia. Rozmawialiśmy z nim dzisiaj bo dzwonił z kom. wczoraj wieczorem na wieczór mial jakies światłowody robione i na poczatku tego tygodnia ma mieć operacje powiedzieli że na święta będzie w domu.Operowac ma go sam ordynator kardiochirurgi który był osobistym asystentem Religi ,więc chyba w dobre ręce teść wpadł że tak powiem :) Co do brata to niby mają byc do jutra ale......cos mi sie wydaje że do końca grudnia będą chcieli zabawić u mnie. Wczoraj rozmawiałm z mamą i powiedziałm jej ż eto jest mój brat i że jeśli będzie chiał być do końca miesiąca to wiadomo ze się zgodzę ( mój mąż sam mi powiedział że jak coś to nie ma problemu by zostali bo w końcu jesteśmy rodziną) tylko powiedziałm mamie to niech mi tylko powie co się naprawdę stało:O a nie tak z eon boi się mnie spytać i mówi mamie, a my tak na prawdę nie wiemy o co chodzi. Mój syn już dzisiaj rano skomentował na głos przy mojej mamie cyt.no mam nadzieję że już jutro będę miał swój pokuj.Ja mamie też powiedziałam ze jakby nie patrzeć są tu taj w gosciach i tez wypada że że by to ze mną rozmawiał a nie znią :O Co do staranek to wogle głowy do tego nie mam wiec dupa z stranek bo kochane w tym cyklu to jak na razie 1 przytulanko było :( nie bawem znów już luteina sie zaczyna wiec w tym miesiącu dupaaaaaa;( POLA mam nadzieje z etobie kochana się uda :D JULY- co do P to nie wiem bo wczoraj nie dolecieli bo mgła straszna była i nie mogli wyleciec dzisiaj chyba maja być ale jak cos to od stycznia mieszkanie chcą . NUSKA- ale dzieciaki będą miały niespodziankę :) aż mi głupio że ja kompletnie nie mam do tego teraz głowy :( normalnie mi wstyd ale zrehabilituje się w nowym roku dostana odemnie noworoczna paczuszkę :D OBIECUJĘ jak bum cyk cyk ❤️ Rany wiecie ja jeszcze wogle w proszku z prezentami jestem :( a co do dużej wigili to u mnie zawsze takie 30 osobowe był a w tym roku wkońcu w ściśle rodzinnym gronie bo tylko wpierw u tesciowej tesciowie i my , a u mnie rodzice brat z szwagierka i my :) normalnie aż się doczekać nie moge :)choć puki co to wogle atmosfery świat nie czuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie, malutki dzisiaj już padł, od razu zasnął no ale nocki póki co mamy z głowy. ale optymizmem mnie nastraja to że teraz tak szybko zasnął bo może to oznacza w końcu przesilenie? jest obsypany od stóp do głów a główka i twarzyczka - najbardziej. buuuu i już rozdrapał sobie dwie krostki na twarzy :-( no ale co ja mam zrobić? przecież rąk mu nie zwiążę a rękawiczki jak mu założę to się wścieknie. nuska - przykro, że Twojemu m zabrali ten urlop. pomógłby Ci w domu i wogóle. no ale i tak przecież ten urlop to mu się należy. co do smarowania to dzwoniłam dzisiaj właśnie do naszej pediatry bo nie daję rady. smaruję go częściowo fioletem a częściowo pudrem a on się wścieka jakby go żywcem kroili. wczoraj aż się zanosił. mam całe ręce fioletowe a ubrania, dywany, meble, podłogi itd biało-fioletowe. ja go smaruję a on natychamist rozmazuje sobie to rękomana całym ciałku, wcierając sobie te specyfiki do oczu, buzi, bo wyje przy tym, ucieka. No dramat jakiś. a przecież tego nie wolno do śluzuwek... cyrk jeden w domu mamy. wczoraj już ryczałam razem z nim. do tego oczywiście łapie mi za pędzelki, patyczki i z tego wszystkiego to ręce ma najbardziej utytłane. ja już sie boję, że mu się coś z tymi śluzuwkami stanie jak powcierał tego tyle. nuska - doczyściłaś potem wannę z tego fioletu?? lekarka mi poradziła kąpać w krochmalu. a napisz mi jeszcze czy donia ci też chorowała? chyba tylko syn z tego co pamiętam? moi obaj strasznie wysypani ale malutki przynajmniej gorączki nie ma (miał jedną noc) bo starszy miał 39 stopni przez 4 dni... no nic, JAKOŚ musimy to przejść.. mAAm - to super wieści, że teść wpadł w tak dobre ręce. przynajmniej tym się nie trzeba martwić. a gdzie po operacji teść będzie mieszkał? widzę, że chyba emocje troszkę opadły. to faktycznie wygląda na to, że Twoja mama zapomniałą troszkę czyje to mieszkanie jest... july - no miałaś popisać? iza - kolejne szkolenie? współczuję!!! co do wagi i diety to ja piję jak najbardziej kawkę z mlekiem 0,5% i czasem dodaję słodzik jak chce mi się słodkiego :-) już prawie osiągnęłam swoją wymarzoną wagę, ale te ostatnie kilogramy to strasznie ciężko uzyskać.... wydaje się że waga stoi w miejscu... ale już powiedziałam że czy tak czy siak to na Wigilię będę jadła normalnie :-) a przynajmniej spróbuję wszystkiego po troszku. Zeszłe Święta miałam ścisły post ze względu na karmienie noworodka więc mi się należy ;-) pola - jak brzuch? i samopoczucie? faktycznie młody ma pomysły z nożem do szkoły. ech, chłopaki. co mnie czeka z dwójką? chyba osiwieję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropka ja kolejny raz się zaniedbałam wrrrrrrr chyba nigdy nie przestanę się odchudzać :( ale faktycznie święta nie wyobrażam sobie żeby nie jeść :P Jeszcze troszkę z tą ospą przetrzymasz - tylko jak takiemu maleństwu wytłumaczyć .. Ja mam szkolenie w każda sobotę do konca stycznia z jednej strony jestem bardzo zadowolona bo naprawde dużo potzrebnych inforacji ale z drugiej - dzieciaki tęsknią i dom w rozsypcę - od 3 dni próbuje posprzątać kuchnię i jak na razie jestem na półmetku :P Przynajmniej Pauliny pokój po malowaniu mam na błysk ale gdzie reszta :( Maam może teściowa pzrejrzy na oczy i zacznię się im dobrze układać. July i jakwigilja? Nuśka szkoda...ale z drugiej strony dobrze że ma pracę :) na święta nacieszycie się sobą :D Evika a Ty gdzie pracuciu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dojechałam i nawet net łączy na razie..Jechałam laski z duszą na ramieniu bo drogi momentami białe ,godzinę jechałam 45 km.:( mAAm- dobrze ze tesc jest w dobrych rękach i fajnie ze świąt nie spędzi w szpitalu:) Apropos przypomniało mi sie jak w wieku 16 lat wsadzili mnie do szpitala w Krakowie ,pamiętam 06.12. Wyszłam 8 stycznia. 400 km od domu,święta ,sylwester,rodzina nie mogła przyjechac bo ich nie stac było a ja siedziałam ,patrzyłam w ciemne okno i ryczałam. Wigilia była,ale wiecie jaka moze byc ona w szpitalu. Ale pamiętam z tego miesiąca i mile chwile:)Poznałam tam wielu fajnych ludzi:) Fejnie ze atmosfera w domu trochę lepsza. Może to wlasnie ten jeden raz ale trafiony mAAm,trzymam kciuki:):) Co do mnie,to nic nie czuję.Zadnych objawów,cisza przed burzą:) kropka-ale sie masz z tą ospą,wyjątkowo wredna ona u was.Mały jeszcze nic nie rozumie więc tym bardziej wam ciężko,ale pomyśl- jeszcze 2-3 dni i będzie z glowy:) A jak tato? co do noża- to pomysł taty.Kupil mu noz wędkarski ( nozyczki,wypinak i nóż w jednym) na Mikołaja ,mały w szkole chciał sie pochwalic ,jakies dziecko mu zabralo i pobieglo na skargę. Z jednej str dobrze bo noz wylądował w sekretariacie ,ale ile było łez!! Odebralam tez noz i na razie jest w areszcie;) za wzięcie do szkoly mimo mojego sprzeciwu) Niech kto ze mną popisze bo nie wyrobie tu do rana !!:O:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, pojawaim sie i znikam, ale czytam Was kochane... Wiem że Maam Wam oznajmiła moją szczęsliwą nowinę, Wituś 13 skończy dwa miesiące i ma kręcz szyi z krwiakiem 23,4x14x25 mm bez płynów. Nie wiem co robić. Co lekarz to inna decyzja, jedni mówia rehabilitowac inni, że nie .... Czy któras się z tym spotkała? Informacje z internetu znam na pamięć, może ktoś z Waszych bliskich miał z tym problem? Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
❤️ EVIKA- 100 lat 100lat wszystkiego naj, naj, spełnienia marzeń i tych ogromniastych sięgających gwiazd i tych maleńkich ,pociechy z dzieciaczków i męża no i wielkiej kariery fotograficznej z całego serducha ❤️👄❤️ DONIA- kotek witaj ja się na tym nieznam ale POLA na 100% ci napisze co i jak wkońcu to nasza fachowa pomoc medyczna :D zawsze topik pustoszeje na wekendzik :( Buziaki dla niunia od ciotki👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mAAm - kochana dziękuję za zyczenia, tak się cieszę że pamiętałaś:) cieszę się, że Twój teść jest w dobrych rękach, zobaczysz wszystko będzie dobrze, daj znać jak on się czuje.... kropeczko - współczuję tej ospy, my w ogóle nie chorowalismy ani Ola ani Bartuś, a Ty kochana ciesz się, bo będziesz już to za kilka dni miała za sobą:0 trzymaj się:) Donia - ja też niestety się nie znam, napisz co mówią inni lekarze.... Moim zdaniem rehabilitacja ie zaszkodzi, ale ja być może się nie znam.... Dużo zdrówka przesyłam:) Nuska - jak zdrówko dzieciaczków? U nas pomalutku po weekendzie robi się już świątecznie, nawet malutką sesyjkę w weekend urządziłam swoim maluchom, z tej okazji zamieściłam Wam dwa zdjęcia na NK. Acha no i muszę wam powiedzieć, że kończę już tworzyć swój blog, więc niedługo podam wam adres:) A u nas cały weekend sypie śnieg, jest już go tyle że szok i ciągle temperatura na minusie:) Oby do Świąt było tak śnieżnie, biało i bajecznie:) Uciekam pomalutku, bo jutro trzeba rano wstać:) Miłego wieczorku życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eviczko wszystkiego naj spełnienia marzen :):) doniu ja tez nie pomoge bo nie mam pojęci a ale mysle ze moze pola cos ci napisze bedzie dobrze kochana nie martw sie :) całuski dla wszystkich dziewczynek👄:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane zapraszam na kawkę :) EVIKA KOCHANA STO LAT STO LAT :) samych szczęsliwych dni, realizacji wszystkich planów i marzeń, wszystkiego naj ... Donia rozmawiała z moim mężem (jest fizykoterapeutą ) cięzko doradzić bez szczegółów ale napewno rehabilitacja jest wskazana- Norbert ze względu na długie ułożenie pośladkowe też długo trzymał głowę w jedną stronę - mieliśmy taką specjalną poduszkę z kuleczkami z której po ułozeniu dziecka wyciąga się powietrze specjalną pompką i miśiek nie może głowy przekręcic - dobrze by było mieć - będzie dobrze :) reszta kobitek wstawać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ;) EVICZKO SPÓŹNIONE ALE NAJSZCZERSZE ŻYCZENIA URODZINOWE;) DUŻO ZDROWIA SPEŁNIENIA MARZEŃ DUŻO RADOŚCI !!! STO LAT KOCHANA ;) Kropeczko u mnie pierwsze ospę miał syn a potem mała. Jeden przed wigilią , drugi na sylwestra. Ja fioletu tylko trochu dawałam do kąpieli, nie było problemu a mała jeszcze w wanience kapałam w tedy. Ja nie używałam żadnych pędzelków , wlewałam puder na miseczkę i palcami nakładałam. Przy małej nie było takiego problemu bo miała tylko kilka kropek. Najważniejsze nie przeziębić ospy , także trzeba siedzieć w domu bo mogą być powikłania. Dużo zdrowia dla dzieciaczków. Iza Pola Evika Maam podziwiam was bo pracujecie szkolicie się a ja nie dosc ze siedzę w domu to na nic czasu nie mam, tzn. może źle się wyraziłam cały dzień normalnie coś robię i jednak jakoś brakuje mi dodatkowych godzin na zrobienie innych rzeczy. Jednak to jest święta prawda że jak się pracuje i wychodzi z domu człowiek jest bardziej zorganizowany ;) Pola święta w szpitalu nikomu nie życzę Donia pozdrawiam Cię i trzymaj się dzielnie;) Niestety nie pomogę bo nie znam się na tym. Może na stronach zagranicznych będzie cos więcej? Z mała lepiej za dwa tygodnie znowu do kontroli , fukam tymi sterydami , ale co zrobić. Syn do szkoły chodzi , podaje mu ten ketofifen. U nas wczoraj rano śnieg stopniał , ale od południa tak sypało ze teraz bielusko. Przez weekend dłubaliśmy w tej naszej łazience , powolutku idzie. Im dalej tym wychodzą nasze błędy , tzn źle zaczęliśmy kłaść te kafelki i teraz trzeba kombinować przycinaćAle dobrze będzie. W tym roku nie skończymy , jednak to się tak zdaje ale jeden pasek do wykończenia płytek 10 zł tu klej itp. A gdzie reszta Przynajmniej jeden plus ze to tak wolno idzie, tyle czasu w niej spędzimy He He. Jeszcze kłótnie do tegoJa chce mieć wszystko tak wiecie równiutko , dokładnie i tylko mojemu mówię tu trochu krzywo itp. W sobotę to normalnie apogeum było bo moja koncepcja obniżonego sufitu nie pokrywała się z koncepcja mojego m. Nie dość że materiał w kawałkach i nie taki profesjonalny tylko takie zwykłe stelaże to w pewnym momencie mój stwierdził że następnym razem to ekipę weźmie i będzie dobrze. Ale dogadaliśmy się i jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ;) EVICZKO SPÓŹNIONE ALE NAJSZCZERSZE ŻYCZENIA URODZINOWE;) DUŻO ZDROWIA SPEŁNIENIA MARZEŃ DUŻO RADOŚCI !!! STO LAT KOCHANA ;) Kropeczko u mnie pierwsze ospę miał syn a potem mała. Jeden przed wigilią , drugi na sylwestra. Ja fioletu tylko trochu dawałam do kąpieli, nie było problemu a mała jeszcze w wanience kapałam w tedy. Ja nie używałam żadnych pędzelków , wlewałam puder na miseczkę i palcami nakładałam. Przy małej nie było takiego problemu bo miała tylko kilka kropek. Najważniejsze nie przeziębić ospy , także trzeba siedzieć w domu bo mogą być powikłania. Dużo zdrowia dla dzieciaczków. Iza Pola Evika Maam podziwiam was bo pracujecie szkolicie się a ja nie dosc ze siedzę w domu to na nic czasu nie mam, tzn. może źle się wyraziłam cały dzień normalnie coś robię i jednak jakoś brakuje mi dodatkowych godzin na zrobienie innych rzeczy. Jednak to jest święta prawda że jak się pracuje i wychodzi z domu człowiek jest bardziej zorganizowany ;) Pola święta w szpitalu nikomu nie życzę Donia pozdrawiam Cię i trzymaj się dzielnie;) Niestety nie pomogę bo nie znam się na tym. Może na stronach zagranicznych będzie cos więcej? Z mała lepiej za dwa tygodnie znowu do kontroli , fukam tymi sterydami , ale co zrobić. Syn do szkoły chodzi , podaje mu ten ketofifen. U nas wczoraj rano śnieg stopniał , ale od południa tak sypało ze teraz bielusko. Przez weekend dłubaliśmy w tej naszej łazience , powolutku idzie. Im dalej tym wychodzą nasze błędy , tzn źle zaczęliśmy kłaść te kafelki i teraz trzeba kombinować przycinaćAle dobrze będzie. W tym roku nie skończymy , jednak to się tak zdaje ale jeden pasek do wykończenia płytek 10 zł tu klej itp. A gdzie reszta Przynajmniej jeden plus ze to tak wolno idzie, tyle czasu w niej spędzimy He He. Jeszcze kłótnie do tegoJa chce mieć wszystko tak wiecie równiutko , dokładnie i tylko mojemu mówię tu trochu krzywo itp. W sobotę to normalnie apogeum było bo moja koncepcja obniżonego sufitu nie pokrywała się z koncepcja mojego m. Nie dość że materiał w kawałkach i nie taki profesjonalny tylko takie zwykłe stelaże to w pewnym momencie mój stwierdził że następnym razem to ekipę weźmie i będzie dobrze. Ale dogadaliśmy się i jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wczoraj .... Tak liczę i patrzę 31 dzień cyklu, ciotki brak a ostatnio miałam co 24 dni. To mojego po test do apteki. Jeszce kase pożyczał bo wypłaty nie dostał. W aptece babka mu źle wydała a ja robię test i nie wyszło nic , patrze a to okienko jakieś uszkodzone.To z powrotem , tym razem osobiście i na szczęście aptekarka pieniądze źle wydane nam zwróciła i wymieniła mi ten test. Ten drugi wyszedł na szczęście negatywny a potem ciotkę dostałam ;) Bałam się tak strasznie bo miałam przecież robione dwa razy RTG i co by to było ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane u mnie bez zmian :( brat dalej mi siedzi na głowie ,ale przynajmniej jak człowiek ze mną pogadał ma zostać do końca miesiąca i ani dnia dłużej bo zeświruje a ze mną mój syn :o Co do teścia to byliśmy w sobotę u niego :o wygląda dobrze ale jest bardzo przestraszony operacją dzisiaj powinien wiedzieć kiedy będzie bo w tym tygodniu mają mu bapassy zakładać.Jak w sobotę dojechaliśmy do domu to okazało się że go na wieczór z ojomu do normalnej sali przenieśli więc przynajmniej nie patrzy na te straszne rzeczy które tam się dzieją i ma tV do ogladąnia a nie patrzy sie w sufit jak tam .My z M tez cykamy się tej operacji bo oni zatrzymują akcje serca a potem ja pobudzają po doszyciu żył pobranych z nogi:o juz ja cała obejrzeliśmy na youtube Ok uciekam po kawkę i zakupki❤️ Kilknę ptem robaczki moje kochane 👄 NUSKA- zkąt ja znam takie kłutnie z mężulkiem hihihi;) ja zawsze na mojego wsiadam hii:0 ale już uzgodniliśmy że ja się do łazienki mu nie wtrącam a on mi do pokoi hihii:) choć wczoraj był w obi i jakieś płytki w promocji widział i juz mi truł że łazienke znów zmienia :o ale go dzięki Bogu przystopowałam bo już ja 4 razy zmienialiśmy :o a jeszcze nie wiadomo czy nie sprzedamy mieszkania na rzecz segmentu bo na dom to nas raczej nie będzie stac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie, Eviczko - wszystkiego co najlepsze, dużo zdrówka, samych przyjemności i radosnych dni! nuska - no to chwilę grozy miałaś. nie zazdroszczę. Jesli chodzi o ospę to jej apogeum chyba minęło, wczoraj w nocy malutki sie zanosił dosłownie wrzeszczał, wił się, szarpał, jakby go żywcem kroili ze dwie godziny. to samo miał starszy wcześniej, pół nocy musiałam go wachlować pieluszką, płakał, nie spał. Malutkiemu w końcu dałam po tych dwóch godzinach Diphergan, dopiero wtedy sie uspokoił i po jakiejś godzinie zasnął. Spać dalej nie umie, bo strasznie kaszle od wczoraj, przeziębienie do tego doszło. Na pewno sie ode mnie zaraził bo ja cały czas kaszlę i smarkam. Mam nadzieję, że nie będzie komplikacji żadnych.... A starszy poszedł dzisiaj pierwszy dzień po ospie do przedszkola. Zobaczymy kiedy chory wróci... Malutki wczoraj skończył roczek. Przesłodki jest. A my sie z mężem poptrzykaliśmy na maxa i mamy ciche dni. Ostatnio takie mieliśmy z 5 lat temu ale już nie zdzierżyłam. I nie żal mi wcale! Wczoraj byłam u rodziców, tatuś wyglądał i czuł się dobrze, az super można powiedzieć, w porównnaiu do ostatnich dni. A to dlatego że jego rodzina ze wsi przyjechała razem z babcią czyli jego mamą. Babcia już wogóle z domu sie nie rusza a tu postanowiła wyruszyć w taką długą drogę. No ale nie dziwię jej się. a ja pomyłam już 50% okien. Idę walczyć dalej, chociaż śnieg sypie strasznie. No ale trzeba. Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Evika:) wszystkiego najlepszego w dniu urodzin,dużo zdrówka,radości, pociechy z dzieci i spełnienia wszystkich planów i marzeń:)🌻👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Donia- ja ci niestety nie pomogę:( musisz pytac specjalisty, ktory widzi dziecko i wie o co chodzi.Zdrowka dla małego:) U nas tez roztopy były a dzis znow mrozi. A mnie się nic nie chce:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropka ależ ten czas leci....... kochana wszystkiego naj.. dla synka :) a z mężem kochana to proszę sie przeprosić :P Alez się ciesze ze tata lepiej się czuję :) Też walczę z oknami :P Maam jeszcze świeta na dodatek - ale powiem Ci że dziwne to wszystko jakieś - ale do konca roku wytrzymacie :D Pola :) nuśka mi też sie spóźniała @.. znowu ...ale przylazła :P Evika :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ja się witam. U mnie też wczoraj na wieczór się skrzaczyło z małżem :-( a weekend był całkiem udany - tylko ta końcówka wieczoru. I teraz mi się nic nie chce...czekam aż mu przejdzie! Kropczeko sto lat dla synka! I cieszę się że z tatą lepiej! Oby tak dalej. mAAm mam nadzieję że brat dotrzyma słowa i będzie pomieszkiwał u Ciebie do końca roku i ani jednego dnia dłużej - z racji dobrych stosunków rodzinnych i nie pogarszania ich :) Eviczko i Tobie 100 lat w szczęściu i miłości, zdrowia dla dzieciaczków i dużo uśmiechu każdego dnia! Nuśka z tą @ to nie źle się wystraszyłaś :-) A tak wogóle to jakiś armagedon chyba - bo i mnie to szczęście wczoraj dopadło :) Iza mam nadzieję że zaraz drugą kawką będziesz częstować to i ja skorzystam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×