Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
MONIA-MAMA

problem z zajściem w drugą ciążę

Polecane posty

ja tak szybciutko bo dopiero weszlam bylam zapisac kolezanke do tego lekarza co ja bo ma ten sam problem a pozniej do jej siostry polecialam powiedziec co i jak no i kawka i herbatka i tak zlecialo a teraz lece po malego ale musialam napisac mAAm cudenko malutkie poprostu śliczniutka i ciesze sie ze dziewczynka moze bede miala przyjemnosc po nią pojechac to pierwsza ją wycałuje pozniej was poczytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz pisze :)))) otóż ty pola pewnie wiesz:) my mamy mieszkanie z wamu( wojskowa agencja mieszkaniowa)i podlegamy pod zielona gore. 1,5 roku walczyłam o zmiane na wieksze to stare 36 m2, bez balkonu,2 pokoje jeden duzy drugi az na wersalke:(chcialismy chociaz 2 pokoje wieksze i stał sie cud dali nam 60m2 3 pokoje w tym 2 duze jak moj tutaj stołowy i jeden malusi, duza kuchnia i 2 balkony:)do remontu ale damy rade w miesiac to zrobic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrobiło sie u nas w pracy tak cicho i spokojnie ze sobie przysnęłam;) koteczek- super,2x wiecej miejsca,tylko sie cieszyc, a remont i urządzanie -sama przyjemnosc;) mAAm- spanko fajne dla suni. Nasze koty mają podobne,ale jakos bardziej lubią nasze łóżka i kanapę:) Mnie boli brzuch dokładnie jak przed @ i coraz intensywniej ,dosłownie jakbym miała zaraz dostac. A to dopiero 19 dzień! Ała ała:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koteczek- cieszym się z Tobą - ale się Wam udało - super :) A jak Maja kiedy wybieracie się do lekarza a może już wszystko ok ? Pola, Maam działajcie dziewczyny ....tak dawno nie było dwóch kreseczek ... KISA KISA KISA ......................zapomniałaś o nas :( kochane ostatnia kaweczka i do domku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kochane, koteczek - gratuluję mieszkanka!! super wiadomość! Eviczko - wózek prześliczny, cieszę się że jakoś się wszystko poukładało, humorek Ci wrócił! mAAm -Carmen jest boska! widać rewelacyjnie trafiłaś w gust męża! pola - oj, bidulko, współczuje. mam tylko nadzieję że jest powód tych boleści!! pozytywny powód!! a co do owczarków długowłosych to mnie strasznie rozbrajają, sa takie śliczne. ale jak pomyślę ile przy nich roboty, ta sierść, wyczesywanie itd to nie zdecydowałabym się jednak. iza - to masz tak jak ja z bratem i z bratową. ale ja się w końcu delikatnie upomniałam o zwrot swoich rzeczy. tzn. nawet nie wprost tylko pokątnie. a fotelik samochodowy przywieźli dopiero mi do szpitala na wyście - ale to akurat sama im zaproponowałam, bo wiedziałam, że jeszcze używają. to jest jedna z tych rzeczy, których nie umiem znieść: kiedy muszę się upominać o własne rzeczy. po takich akcjach odmawiam pożyczania a ludzie się na mnie obrażają!! iza - a może to jest tak, że oni zaproponowali że pożycza i czekają aż po to krzesełko przyjedziecie? bo wiesz, u mnie jest odwrotna sytuacja... ja proponuję, że pożyczę rzeczy, zabawki itd po synku bratu i bratowej i wkurza mnie to na maxa że sama im musze to zawozić i na dodatek jeszcze przywozić sobie z powrotem. a to w sumie dlatego, że ja jeżdżę do rodziców stosunkowo często (a oni mieszkaja razem) a brat jest u mnie raz do roku, no może dwa ;-) ale na samym początku awantura była, bo ja im mówiłam żeby sobie przyjechali po ciuszki dla małego bo ja jestem w ciązy i nie mogę dźwigać, oni nie przyjeżdżali, a mnie się potem opieprz zebrał od mojej mamy że im nie pożyczam... szkoda gadać. a u mnie po staremu (na szczęście można rzecz tfu tfu przez lewe ramię). malutki cos marudny był dośc bardzo w tym tygodniu, nie wiem czemu. może przyszły będzie lepszy. rodzice wracają w niedzielę a mi serce podchodzi do gardła coraz bardziej przed tymi badaniami. jeszcze Wam coś opowiem jak u mnie w domu jest: starszy synek jak jest nieposłuszny to albo ma kary albo go straszę że będzie miał (wtedy słucha). i kiedyś żeby nie było, że tylko on ma wiecznie kary a malutki był marudny to mówię do malutkiego: a ty lepiej badź grzeczny bo dla ciebie też jakąś karę znajdę! nie myśl sobie że tylko twój braciszek ma kary! aż tu nagle wyskakuje mój starszy synek: on nie będzie miał kary! nie i już! itd itp. o mało buzi nie rozdziawiłam ze zdziwienia - tak się starszy przejął, że młodszy będzie też miał karę i w jego obronie stanął! zamiast się cieszyć że sa równo traktowani! no szok! a jak oni ze soba gadają, no uśmiać się można po pachy. podchodzi starszy do łóżeczka i opowiada młodszemu wszystko co mu do głowy przyjdzie (a on naprawde dużo mówi) a malutki jak zaczarowany, wpatrzony w braciszka i też mu tam po swojemu grucha, odpowiada, kwicze, cieszy się, krzyczy. no mówię Wam. Jedna ogromna radość. Kiedyś byłam ze starszym na dole, miałam nianię włączoną i malutki zaczyna płakać, obudził się głodny - więc zaraz będzie porządny wrzask. mówię do starszego (akurat zupę doprawiałam): idź do braciszka, spróbuj go zagadać, dać mu smoczek, pobujać, a ja za momencik do Was przyjdę. i byłam pewna że wrzask i tak będzie a tu nagle w niani totalna cisza. az sie zaniepokoiłam ale sobie myślę: jakby coś się stało to byłoby właśnie głośno. ale idę a tu starszy zabawia młodszego a ten nie wie: płakać, śmiać się? no super, gdyby nie starszy braciszek to dawno byłby wrzask ;-) no i mogłabym tak długo ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cze Kochaniutkie. Iza , Maam jakie zdolne te Wasze pociechy. Anetka spóźnione STO LAT!!!!! I WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO , CZEGO TYLKO SERDUSZKO TWOJE ZAMARZY ;))) Pola to mamuśka Cię w manewrowała. Ale przynajmniej jesteś bogatsza o kolejną zaliczoną bajkę. Osobiście sama bym się na ten film przeszła. U nas w szkole na zebraniu wychowawczyni syna tez oznajmiła że jak rodzice chcą to mogą załatwiać która pani ich weźmie od pierwszej klasy. Chore tak to skwituje. My nie musimy się zastanawiać nad wyborem gimnazjum bo u nas na wiosce tylko jedno. Te objawy???a może Pola ???Urlop miałaś kto wie kto wie??? Izuniu czekam na tą przesyłkę gratisowa z kilogramami (gdyby tylko tak się dało He He) Maam jak tak czytam o ogromie nauki Twojej pociechy , to normalnie strach zagląda w oczy czy mnie też cos takiego będzie czekało??? Wiesz ja tam wybitnym uczniem nie byłam ale na pewno kiedyś luźniej było i każdy miał czas na zabawę, a teraz to wygląda że dzieci maja więcej zajęć niż dorośli. Szkoła, odrabianie lekcji , zajęcia dodatkowe a pozostałe rzeczy??? Mój Dawid pójdzie do pierwszej klasy tym nowym okrojonym programem zobaczymy co z tego wyniknie. Carmen rewelacyjna!!!! Super prezencik. Na pewno da wam dużo radości. Zdecydowałaś się na suczkę to jak ci pisałam jedyny problem to ta cieczka. Ja sobie bynajmniej poradzić nie mogę , bo Roksana się nie wyliże , ochraniaczy na dupsko nie da ubrać i nie pozostaje nic innego jak tylko ze szmatą gonić za psem. Bo pies duży to i cieczka ma odpowiednia wielkość. Masz racje to wieczne dzieci ;)))A co poduszki do wielce prawdopodobne że nic z niej nie zostanie, zresztą to bardziej chyba dla pudla albo innej małej rasy.Ta druga jest lepsza chyba tylko kosz musisz dokupić do niej. Czekam z niecierpliwością aż zagości u Was w domku . Magdalenka owocnych staranek, tylko pożaru nie wzniećcie tymi iskrami. Eviczko jak dobrze ,że córa już w domu. Kurujcie się i żeby już Was żadne paskudztwa nie dopadały. Ja Dońce też przyswajam kubek ale niestety mój kubek nie może być nie kapkiem ,tylko kapkiem , musiałam ściągnąć te zawleczki od środka bo mała w ogóle z niego nie piła (nie potrafi ciągnąć) ale idzie coraz lepiej. A co do wózka to ten który wybrałaś tez jest fajny , tylko ja wole lżejszy i zastanawiam się miedzy Ibis a Albatrosem oczywiście różowym : http://www.coneco.pl/index.php?go=pierrecardin Koteczek gratuluje nowego M. Teraz to normalnie salony będziesz miała. Nie zapomnij o parapetówie.;))) Muszę obiad gotować nie zdąrzyłam napisać co u mnie. Jak się odrobię to skończe. Całuski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nuska ja mam ten sam wozek co evika i mieszkam na 4 pietrze tej wagi wozka nie czuc wiec mi sie wydaje ze to jakas pomyłka:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pisanka nie dostałam , a wez dzisiaj mi napisz jeszcze raz bo ja o 13 wyjezdzam i niewiem kiedy wroce, jutro ide z misiem do szpitala : asiulek1983@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pisanka znalazłam meila:))) juz ci odpisałam... dziewczyny trzymajcie za nas kciuki ja juz pakuje dzieciaki i jade do babci, babcia bedzie pilnowac majke a ja jutro do szpitala z miskiem na wyciecie migdałkow... neta nie bede miec, wiec dopiero odezwe sie jak pojde do mamy albo wroce do domu.pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczny :) Pamięte mnie tu ktoś jeszcze ??? Przepraszam ze sie tak mało odzywam ale poprostu nie mam kiedy.....a ten tydzień to juz wogóle zabiegany...bo Natalka miała 12 marca urodziny i wczoraj impreza dla dzieci a dzis dla rodziny...... Tak wiec moja kochana skończyła juz 5 lat :) Co do staranek...hmmmm jestem po płodniaczkach 19 mam okres dostac i ide do lekarza po CLO bo podejrzewam ze i tak sie nie udało - mierze sobie tem. i nie jest wyzsza tak jak to powinno byc jak sie zaskoczy......ale nadzieja umiera ostatnia i mam nadzieje ze po CLO juz sie uda :) No to tyle u mnie :) mAAm- dobrze ze mezulowi nic sie nie stało :) a piesek musi byc cudny :) :) i fajnie ze tak sie ucieszył mezus z niego :) pozatym gratuluje zdolnego syna :) :) :) pola-moze Cię kłuje i pobolewa bo sie zagnieżdza :) zycze Ci tego :* KOTECZEK-GRATULUJE mieszkania !!! super :) napewno bedzie Wam sie dobrze mieszkało :) :) Evika-mówisz ze juz sie szykujesz do wiosny ?? i garderobe dziecion odswiezasz :) :) To Ja uciekam i biore sie za robote....czas ucieka a goscie o 16 maja byc. miłego dnia :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobitki :) Ja własnie w pichceniu obiadku siedzę :) Mój M na piłce ,młody gra :) wczoraj cały dzien leniuchowalismy :) bo wyobraście sobie to pierwszy wekennd od chyba 2,5 miesiąca kiedy mój syncio nie musi sie uczyc do klasówki :) więc panowie grali itd. a ja wziełam się za sprzątanklo chcemy zmienic szawki na buty z wiadomej przyczyny hihih:) by nasz psiunio ich nie jadł :) a ponato wywalaiłam mase kórtek w których nie chodzilismy i mam tak luźniutko w szafie że aż w szoku jestem :) KIKI- pewnie że pamiętamy :) Wszystkiego naj naj dla Natalki ❤️🌼👄 i trzymam kciukasy by ta cholera 19.03 się nie pojawiła:) KOTECZEK- trzymam kciuki za synka by nic nie bolało i szybciorem zleciało ❤️ I jeszcze raz gratuluje mieszkanka SUPER!!!:D wracajcie do nas szybciorkiem to parapetówe-topikowa zrobimy :D NUSKA- oj tak można zgłupieć z tej nauki w sumie to jak ja bym teraz miała być w podstawówce to chyba bym na samych celujacych leciała ;) bo nic tylko jak młody w szkole to już by miał łatwiej to czasem mu pytania do klasówki opracuje by na blache się kuł :( Mam nadzieje że zmienia ten program jak Dawidek bedzie w 4 klasie życze ci tego z całego serca❤️ kochana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cze.;))) W końcu dopchałam się do kompa. A więc co u mnie 1) kartki po 40 godz. zrobione , skończyłam w czwartek o 12 w nocy. Zresztą dwa dni wcześniej tez robiłam po nocach. Masakra .Byłam bardzo szczęśliwa jak je oddawałam. Jeszcze mi babka mówiła że na pewno się w prawie, ona po 3 latach pracy śmiga ekspresowo i zarabia na nich. Ja mam dość po jednej turze , bałagan w domu , wszędzie karteczki , śmieci. I ten zarobek który dostanę po 30 dniach aż 39 zł. Minus prąd i paliwo bo trzeba to było przywieść sobie i zawieść. 2) Dawid spoko nawet mu to choróbstwo przeszło , w piątek byliśmy u laryngologa miał czyszczone uszy i od razu powrócił słuch. Jeszcze mam sprawdzać słuch szeptem , bo badanie słuchu nie było miarodajne bo on się przy nim wydzierał. Dońce dalej coś chrapie jak nie przejdzie we wtorek znowu podejdę do pediatry. 3) Miałam małego jutro posyłać do szkoły, ale ta kobieta co mi go zabiera samochodem ma syna chorego i pozostało by mi jedynie chodzić do szkoły na piechotę i to jeszcze z małą. Pogoda jest jaka jest , do tego mnóstwo dzieci choruje w szkole i nie chce narażać się znowu na powrót choroby za parę dni. Zresztą mała nie pewna. Zadzwonię jutro do pani i powiem jaka sprawa. Niech nabierze odporności porządnie i tak siedzę w domu to nie ma problemu. Martwi mnie tylko że w sumie to 3 tygodnie bez szkoły , myślę że nauczycielka problemów nie będzie robiła. Ale najważniejsze żeby w końcu te choroby się nie powtarzały co tydzień. Może pomoże. 4) Byłam tez w piątek u dentysty bo jak kiedyś pisałam w gębie koszmar z ulicy wiązów . Powolutku doprowadzamy ząbki do normalnego wyglądu. Najgorsze to że mnie czeka wymiana tych algamatów. Ale już lepiej człowiek się czuje jak kolejny ząbek zrobiony, siostra mi funduje w środę fryzjera to kolejny plusik do lepszego samopoczucia. Jeszcze tylko 10 kg nałapać i będzie ok. Zrobiłam eklery i czekoladka tez nie gardzę. 5)Co do babci to po tym moim zapytaniu dlaczego tak do mnie mówi , ona zaprzeczała itp. Nagle wszystko umilkło. Myślę że to jednak do mnie było, ale teraz to sobie tylko w myślach tak może mnie nazywać ja nic nie słyszę i mam komfort w domu i spokój. 6)Już was nie zanudzam Kochane. 7) Całuski ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas też nic ciekawego. Planowałam w weekend wyskoczyć gdzieś na zdjęcia, zrelaksować się, odpocząć a tu klapa:( Ola dalej ma mega chrypkę - chyba czeka nas wizyta u dobrego laryngologa. Mały dostał mega kataru i po moich planach:( Nuska - dużo zdrówka życze dzieciaczkom. Super, że idziesz do fryzjera, zawsze to człowiek lepiej się czuje jak spojrzy w lusterko:) I przesyłam Ci dużą czekoladkę z orzechami :) mAAm - to widzę ż już pełną parą przygotowujesz się na przyjęcie nowego lokatora:) Super:) kikiki - jak urodzinki córci? koteczek - masz rację ten wózeczek jest super:) Jest solidnie wykonany, dobrze się prowadzi i co najważniejsze moje dziecko go uwielbia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane...i znowu poniedziałe i śnieg i zimno brrr wrrrr Ja chcę wiosy... Kiki trzymamy kciuki żeby @ nie przylazła ... Koteczek szybkiego powrotu do zdrowia dla synka :) Nuśka no nie najlepiej z tymi kartkami ...ale fryzurka napewno się uda :) ja kochane po raz kolejny :( zabieram się za swoje 10 kg - od dzisiaj kopenhańska i zebym wytrzymała :) Maam przygotowania pełną parą na przyjęcie psa :) ale napewno milej Wam bedzie na mazurach z psem hmmm żeby tylko jeszcze słoneczko było :) no kochane zamykam dzisiaj miesiąc - czas wziąć się za pracę .... Pola leniuchujesz czy pracujesz dzisiaj ? Evika - pewnie jeszcze po chorobie Ola wrażliwe ma gardło ...zdrówka życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki ja pedze bo mam spotkanko więc tylko was cmokam 👄👄👄 puki co ❤️ wpadne po tem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Ja dzis w pracy.U nas napadało duuuużo śniegu,ale mam nadzieje ze sie jeszcze dzis stopi;) tez mam dosyc zimy Jestem nieprzytonma,pol nocy sie kreciłam.Moj do 2 oglądał tv w koncu wyłączyłam mu pudło i poszedł do salonu oglądac bo tez nie mogł spac i zasnął kolo 5 rano a na 8 ma do pracy.Ja wstałam 5 50.Brzuch mnie boli i boli i w ogóle czuje sie niefajnie..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakie puchy ;((( Całuski dla was. U nas pogoda raz śnieżyca raz słonko. Dzwoniłam do Pani syna i on też na L4 .Zresztą w zeszłym tygodni na zajęciach było tylko 11 dzieci.Powiedziała mi że bez problemu mogę go zostawić w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ja sie witam wieczorową porą. jestem strasznie padnieta, malutki strasznie daje w kośc ostatnio, mam nadzieję tylko że go nic nie bierze.... tato miał dzisiaj badania ale wyników jeszcze nie ma, więc na razie nic nie wiemy. poza tym po staremu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas śniegu dowaliło i to tak porządnie, dosłownie na samochodach po 40 - 50 cm śniegu i to tylko padało przez kilka godzin. Szok!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i kochane muszę wam się pochwalić, że mój Bartunio no w końcu zaczął raczkować. W niedzielę moja córcia rozsypała w pokoju lego, a że ma ich sporo, to Bartusiowi aż ślinka pociekła od tych kolorów rozsypanych na podłodze. Siedział na dywanie i zaczął krzyczeć, że chce do Oli, a ja do niego : " no to idź do klocuszków". No i mały przyjął pozycję do raczkowania i .... ruszył w te pędy do przodu! Tak się ciesze, bo myślałam, że przez te jego serdelkowe ciałko nie będzie raczkował:) :D A wczoraj to już zasuwał jak mały samochodzik:) A szczęśliwy jak nie wiem co:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane :) Wczoraj mój męzus byl w domku bo dziisja jedzie do feralnego Torunia by sprawy z samochodem załatwiać ,dzisiaj ma tam z laweta znajomy podjechac i go zabrac by na cześci polazł :) A że młody wczoraj i dzisiaj w domu bo ma straszny katar wiec skocho ma w szkole dzisiaj 2 techniki , religie, muzyke i matme to dalismy mu jeszcze dzisiaj wolne by go podleczyć . i zwiąsku z tym panowie wczoraj okupowali laptopiki i nie miałam jak kliknąc do was:O Umnie bez zmian brzucho zacmi raz na jakis czas jutro ostatni dzień luteiny więc pewnie około piątku soboty mnie nawiedzi@ :O ale w tym miesiącu sie jakos nie nastawiałam więc ok ;) KIKI- zaciskam poślady by @ nie było :D:D:D:D zaklinam dziadówę :) POLA- jak tam u ciebie kochana ?? EVIKA- wielkie gratulacje dla BARTUNIA :D teraz czeka was nowe zadanie :) chowanie wszystkiego z zasięgu rączek i buzi Bartunia hihihi:D super że Ola juz dobrze :) No i dzięki wielkie za kawcie ('''''')o jak zwykle miamnusna 👄 KISA- kotek odezwij się jakoś bo martwie się o ciebie:( MAGDALENKA- co tam u ciebie 👄 KOTECZEK- daj zanc jak znajdziesz chwilke jak syncio ???? NUSKA- jak Dawid dzisiaj ? u mojego w szkole to jak kogos z rzędu nie ma 3 tyg . to trzeba pisac prośbę o nauczanie indiwidualne tymczasowe :(więc fajnie że u was jest inaczej :) KILKAĆ KOBITKI BO NOWA STRONKA NAM SIĘ PISZE 560:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam... no i w końcu choróbska i nas dopadły...Norbert zakatarzony, gardełko go boli- o 13 idziemy do lekarza - niestety musiałam przyjechać do pracy ale mam nadzieję że na chwilkę i zaraz jadę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj coś widzę że nie macie ochoty na nową stronkę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cze. Eviczko to teraz jak Bartunio zaczął raczkować to wszędzie dojdzie.Trzeba mieć teraz oczy na około głowy ;))) Moja na razie kokosi się na łóżku , dwa razy sama sobie siadła. Maam całe szczęście że u nas nie ma czegoś takiego jak piszesz, zresztą czego by go uczyli rysunków ???Wiesz może w pierwszej klasie jest inaczej... Kropka całuski. Iza teraz na Ciebie padło ;((( szybkiego powrotu do zdrowia. A mój skarbeczek to mnie do krwi gryzie.Już mam tak brodawy zmasakrowane że szok.A nie chce przerywać karmienia bo wygodne to raz, a po drugie mała już wie gdzie jest cycy i przy tym jest taka słodka. Pozostaje uzbroić się w cierpliwość może minie to gryzienie, chociaż jak wyjdą górne żeby to może być gorzej , zobaczymy. Jutro mamy 7 miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobitki:) pozniej skrobnę bo musze leciec do sklepu po ziemniary na obiad:) Powiem wam tylko ze sniło mi sie dzis ze rodzę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pola ja śniłam , że jestem w ciąży. Ciekawe sny mamy .Jak tam twój brzuch przestał boleć??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×