Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
MONIA-MAMA

problem z zajściem w drugą ciążę

Polecane posty

Kropka... no to faktycznie nie ciekawie - oby do środy zapowiadają zmianę pogody....a tańce towarzyskie polecam wszystkim dzieciaczkom - chłopcą też :) July - bedziesz korzystać z chodzika ? sama się zastanawiam, Paulinka miała i Norbert trzymany pod pachami chcę zasuwać i pewnie by w chodziku szalał bo raczkowanie to ciągle do tyłu- jak siostra :) Pola ja nie byłam w Turcji hmmm ale napewno pięknie :) Maam kochana wstawaj i dawaj znąc co u Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cze. Pola , |Maam jestem z Wami i nie poddawajcie się ;))) W końcu i dla Was zaświeca dwie krechy. Pola jak tam dyżur??? Kisa nie wiem o co chodziale trzymam w kciuki żeby wszystko było ok. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Powodzenia życzę. July brawo dla Zosi taka mądra dama że już chodzić próbuje , mówisz. Moja na razie sama wstaje . Właśnie dzisiaj kolejny , dziewiąty miesiąc za nami. Kropeczko spróbuj tarte jabłuszko z bananem tartym, moja uwielbia. Powiedz synkowi że kolejna ciotka topikowa chciała by być na jego miejscu na tej wycieczce. Tam mają takie super perfumy mieszane z jakimś olejkiem (dostałam kiedyś od szwagierki) Cudne po prostu. A u nas>>> Powódź ;((( Piwnica podtopiona, zostałam bez wody pitnej (mamy tylko wodę ze studni którą zamuliło) Będę musiała iść do sklepu po wodę nie gazowaną. Wadowice, Kęty zalane, wioski też. A pada cały czas. U nas tez znowu dach przecieka. Wilgoć straszna , wszystko chyba z miesiąc będzie się suszyło. Już mam dość tego deszczu . Wszystko będzie takie drogie bo z upraw chyba nici , co zasadzili to zgnije albo nie zdarzyli zasadzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza syn miał chodzik ale ten chodzik był niebezpieczny (przewracał się ) Dońce w ogóle nie dałam chodzika ,sama raczkuje i sama nauczyła się stawać i chodzi wzdłuż łóżka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nuśka ta wilgoć brrrr żeby chociaż słoneczko szybko zaświeciło, a w domu nie przyjemnie - centralne znowu chodzi ....koszmar co za maj :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane ja szybcirem bo u klijetki jestem , ale baba wybiera fronty więc zagladnełam sobie do was hiihi:D no chyba że mnie nakryje :O już was podczytałam i klikneza około godzinke bo powinnam juz byc w domu 👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodzika tak jak w przypadku Antka nie będziemy używać - wiele się naczytałam i masłuchałam na ten temat i nie chcemy. Niech sama się uczy i próbuje - owszem teraz jak nigdy trzeba mieć oczy dookoła głowy ale wytrzymamy zanim sprawnie będzie biegać :-) A i dziękuje za życzenia w imieniu Zosi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maam :) czekamy July... no właśnie Paulince nózka uciekała do srodka jak chodziła to też podobno przez chodzik hmmmmmm no zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale numer Konrad dzwonił- pozamykali wszystkie mosty nie weim jak wróci do domu- objazd 30km - szkoła jutro zamknięta, czekamy na fale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza mój m też będzie miał problem z powrotem do domu ;(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No przynajmniej miesiąc zamknęłam ... teraz tylko wszystko poskładać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane ;) Juz jestem :D IZA-NUSKA KROPKA- rany nie zazdroszczę wam tych powodzi widziałam właśnie w tvn24 jak to wyglada, biedni ci ludzie tracacy niejednokrotnie cały dobytek :( POLA- bo ja już wogle nie myślę o tym :O jestem strasznie anty nastawiona :O sama nie wiem czemu :O chyba boję się mieć poprostu nadzieje że może ,jednak ...zbyt wiele razy się zawiodłam Jeszcze jak wracałam do domku to spotkałam babeczkę z recepcji i pytałam się o której najlepiej przyjść by ginka przyjeła i dowiedziałam się z ema juz wogle 6 pacjentek dopisanych więc może być ciężko :O normalnie sie załamałam :O zastanawiam się czy do prywatnej nie zadzwonić i nie podpytać co ona myśli o tym i sciemnic jej że jestem na mazurach bo nie chce iść do niej na wizytę :o sama nie wieem bo jajniki czuję i ogółem zdenerwowana bardzo jestem mam jakies złe przeczucia co do swojej osoby :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maam spróbuj jutro się dostać do gin......... myślę że Ciebie nie odeślę a ona nie przyjmuje gdzieś prywatnie ? popytaj Napewno wszystko z Tobą dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza- właśnie NIE :O:O:O bo ona wogle jest na 1/2 etatu bo na wychowawczym jest :( Cały czas bije się zmyślami czy do tej prywatnej dzwonić :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poczekaj do jutra... jak Ciebie nie przyjmię w przychodni to wtedy zadzwonisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IZA- hyba tak zrobię :o ale jakies mam złe przeczucia:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAAM a ja myślę że .............. :) poczekaj do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Umieram kobiety! łeb mi pęka,ał ał ał,zaraz eksploduje:( nuska- przykre,ze was tam zalewa,kurcze trzymaj sie dzielnie,podobno opady nie mają byc juz tak intensywne,woda zacznie opadac.Jestesmy myslami z wami. A moj dyz,noc do dupy a teraz lepiej. Na nocy była dyspozytorka,ktora ma 30 lat stazu a nic nie umie,z ludzmi rozmawiac jej sie nie chce i jedza do sraczek nas wysyłała i zawrotow głowy od roku! szok,rano na oczy nie widzielismy. Nie cierpie tej baby i zrobie bunt by lekarze na jej dyżury sie nie zapisywali. Jeszcze sygnały wbija,my pedzimy na leb na szyje,ryzykując życie i zdrowie a tam chory usmiechnięty,radosny drzwi otwiera, kanapke wcina i mowi ze sra 8 razy na dobe. Szopka jakas w srodku nocy...Nie bede dyzurowac z tą babą i niedługo pogotowie bez lekarzy przez nią zostanie..Nikt nie ma pretensji gdy sie zeczywiscie cos dzieje i trzeba jezdzic ale u niej to lekarz rodzinny powinien rano sie zajac a nie R zespół na sygnałach. Jeden nasz wyjazd kosztuje ok 1000 zł, za to płacimy wszyscy podatnicy.. Sorki,ale musiałam sie wygadac:);) Nasz Bartek chory,kaszle, tata go rano w łóżku zostawił, syropy mu dał a jutro test 3 klasisty z polskiego.Dzis miał do mnie przyjechac,mielismy powtorzyc a tu o. Mimo wszystko chce go jutro na 8 na ten test wysłac,napisze i wroci.By nie miał zaległosci bo i tak bedzie musiał pisac. Co myslicie laski? mAAm-rozumiem cie,tez nie raz i nie dwa sie zawiodłam:( teraz tez,tym bardziej ze moje cykle to 25-27 dni a ten nagle 31,teraz nawet nie wiem kiedy ta owulka była,ale z tego wychodzi ze 15-16dc, nie pamietam czy sie bzykalismy wtedy nawet ale zawsze owu było 11-13 dc i wtedy intensywnie działalismy. Chyba przeprosze termometr;). Ale betke bym chyba zrobiła na twoim miejscu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza- wierz akuracik jak te dni były to ja chłopa w Paryżu miałam :) więc sexik był przed więc raczej marne szanse :O obawiam się raczej ze to nastepstwo tej mojej prywatnej gionki i zblokowanej owu :O nie wiem tylko jak się mają do tego wyniki badań :O bo skoro wynik był dobry progesteronu na fazę lutealna to nie wiem czy była czy nie ta owu może POLA mi cos kliknie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o i stronka wkońcu zmieniona :D PISAĆ KOBITKI :D!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz Maam - Pola też tak myśli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
POLA- a jakie książki ma twój syn ??? bo mój jest już w 4 klasie ale mam ksiązke z testami dla 3 i mój mił z tej ksiazki test to może ci się by przydało ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IZA- mi juz normalnie szkoda kasy na ta bete u mnie to 53zł i na te testy jak robiłam w czwartek to I krecha była :O więc juz mi sie zwyczajnie nie chce :O juz jestem tym wszystkim poprostu zwyczajnie zmeczona :O POLA- co do tempki to ja juz sama nie wiem ponoc jak sie bieze luteinke to tempka nie jest wiarygodna :O więc nie mierze .Polus a kliknij mi jak to jest czy jak owu by nie było to wynik dla fazy lutealnej progesteronu był by prawidłowy czy nie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pola jak Bartek bedzie czuł sie lepiej to niech idzie- zawsze z grupą lepiej się piszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maam wierzę Ci- wytrzymaj kochana do jutra ... o której godzinie przyjmuje gin ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IZA- od 14.30 do 19.00 a od 8,00 jest położna więc może wpierw do niej podleciec bo w sumie równa babka jest to może cos doradzi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wykorzystaj swój urok osobisty- napewno kobita Cię przyjmię i daj znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klinę wam na 100% uciekam kochane bo moje dziecie juz jest więc obiadek ide mu dać :) A i własnie mnie poinformował z echba na zieloną szkołę nie pojada bo ponoć ewakułuja z tamtąd ludzi :O:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mAAm- skoro progesteron rosnie w fazie lutealnej to znaczy ze owulka była bo to własnie pęknięty pęcherzyk go produkuje. Nie denerwuj sie i idz spokojnie do ginki,moze cos powie pozytecznego. A testy mamy "Trzecioteścik" - z tej książki wszystkie zrobił i na poprzednim tescie w kwietniu na 40 punktów miał 35,więc ok. A ja jakkie ty masz testy? Iza- masz racje,w grupie lepiej pisac. Zobaczymy rano jak będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
POLA- no mi poraz pierwszy od sierpnia wyszedł prawidłowo wynik :D więc troszkę mi ulżyło jak mi tak napisałaś :D moż enie jest ze mna tak źle ;) Mój młody miał książke "już w szkole " i z tego mieli testy bo przez przypadek udałao mi sie ja kupić , bo mój przez dyslekcje ma problem ze zrozumieniem pytań i ja mu zmieniałam imiona w zadaniach i np. cyfry by sprawdzac czy potrafi i zadał matme na 6 a polski na 5 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane moje! Dopiero dziś się odzywam i klikam do was, bo dopiero przed chwilką wrócilismy z Lublina z komunii chrzesniaczki. Bartuś podróż zniósł super - 6 godzin jazdy w jedną stronę. Podobnie jak i Ola dzieciaki w obie strony prawie przez caly czas spały. Pogoda nie dopisała, padało, lało i było mocno pochmurnie. Tylko jeden dzionek był ciepły i słoneczny i oczywiście maksymalnie wykorzystaliśmy go na spacery po starym mieście, zamku itp. Bartuś zachwycony ogromem nowych zabawek, nowym miejscem itp. Ogólnie wyjazd się udał, bylo miło i przyjemnie, tylko pogoda troszkę nie wypaliła :( Kochane, miałam ogromną nadzieję, że gdy wrócę to będziemy świętować dwie kreseczki. Szkoda, e jest inaczej... No cóż, może za miesiąc.... Kochane ślę wam wszystkim buziaki i lecę rozpakowywać torby:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×