Pola... chodź, pagadamy.....

CZeść. :-)

Ike masz malą ochotę na przejażdżkę koleją..? no wiesz co retro- to ja do ciebie z sercem a ty tak?? ochotę mam- ale kolejką linową :P

Wam się w głowach poprzewracało, baby jedne. A wiecie dlaczego? "Chłopa dawno żeście nie miały..." :-).

Co znowu? I skoro już wystawiłeś diagnozę to poprosimy jeszcze receptę i wskazówki, gdzie tych chłopów na tę receptę wykupić :P

Cześć, Palola. Zeznam uczciwie, że ja nie widzę żadnego problemu. Pora jednak zająć nieco bardziej twórczą postawę i skupić się na właściwym przedmiocie marzeń. Tak długo, jak obiektem, kobiecego pożądania jest przejażdżka koleją (nawet linową) a nie rozmyślania, jak znaleźć o skutecznie skokietować odpowiedniego mężczyznę, tak długo pod niebiosa będę się wznosić babskie lamenty a zamiast radosnych chichotów słychać będzie wszędzie powszechne chlipanie. :-)

Spostrzeżenie wydaje się słuszne, ale tak się składa, że Ike, która powyżej przyznała się do pragnień nt. kolejki linowej ze swojego "chłopa" wydaje się bardzo zadowolona :) A ja może i powinnam skorzystać, ale nie wiem jak się zabrać do rzeczy, co więcej od wczorajszego popołudnia jestem w nastroju mocno melancholijnym, w związku z czym powinnam oddać się rozmyślaniom, a nie babskim chichotom ;-)

A co spowodowało, Palola, Twój melancholijny nastrój?

No tak, słyszałem to i owo o chwiejności kobiecych nastrojów, Palola. Ale wiem także, że kupnem zwykłej apaszki można sobie ten nastrój znacznie poprawić. :-) Ciesz się, że nie jesteś biorącym się ze światem za bary mężczyzną... Kiedy mężczyzna popadnie w depresję, to nawet najnowszy model jaguara nie jest w stanie poprawić mu humoru.

Melancholia ma to do siebie, że u jej podstaw leżą sprawy delikatne, więc lepiej nie będę ich otwarcie poruszać :) Dodatkowo wiesz przecież, ze kobiety mają dość płynną gospodarkę hormonalną, więc możliwe, ze nałożyły się te dwie rzeczy ;-)

:) Pola

Czrko :) PS. uznajmy, ze czasem słowa niepotrzebne i można się przerzucić na komunikacje pozawerbalną a la c.r.e.a.m ;-)

Czasem tak jest lepiej - spokojne przeczekanie zamiast paru niepotrzebnych słów, których nie da się cofnąć:)

ale po zastanowieniu - to cafe, w którym wszystko się zmienia, pojawia się i znika:) tu obowiązują inne reguły:D można pisać:;)

To był dobry temat. Poula, Paula... chodź, pogadamy!

;)

polaola swojego ryja wsadzila