Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mam pytanie o uk

Prawdziwe zycie w UK-jak jest?

Polecane posty

Gość sileska
RAdzio, rzeczywiscie na Londyn to minimum..ja zarabiam drugie tyle i to jest tak w sam raz-dobre zycie i troche do odlozenia.Nie marnuj czasu za taka kase, chyba,ze nie mowisz po angielsku lub bardzo kiepsko go znasz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Radzio
sileska - jaka masz prace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sileska
w administracji-budynek korporacyjny w centrum Londynu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość axa24
No ale na dziecko pobieraja tylko child benefit??Chyba wiecej im sie nalezy.Ale tak na marginesie to emigracja gdziekolwiek jest tylko dla ludzi twardych i malo wrazliwych,sprytnych,inteligentych.Musza miec byc tez farciarzami.Praca i zycie tutaj to ciezki kawalek chleba.W moim miescie jest pelno znajomych z mojego rodzinnego miasteczka w Polsce.I powiem szczerze,ze nieliczni maja zla prace albo nie maja jej wcale.Tylko Ci ktorzy znaja angielski sa sprytni i inteligentni daja rade.Reszta wrocila na "stare smieci" albo robi na plackach po dwanascie godzin za marne pieniadze.Ale to naprwde nieliczni.My na nadwyzke pieniazkow nie cierpimy.Moj maz pracuje ja opiekuje sie dzieckiem.Zarabia narazie nie duzo 1030f miesiecznie.Dostajemy jeszcze troche benefitow na dziecko.Razem to bedzie jakos 300f miesiecznie tych benefitow.Na jedzenie wydajemy okolo50/60f tygodniowo.Szalu nie ma ale mieszkamy w ladnym domu na czysciutkim osiedlu(500f miesiecznie +rachunki),i wzielismy telewizor samsung(plazma 40cali).No sila rzeczy nie byloby na nas stac na takie rzeczy w Polsce.Gdzie bysmy mieszkali z dzieckiem.U mnie w domu albo u niego.Porazka.Kolega rozkrecil tutaj w UK niezly interes badzo dochodowy.Trzeba tylko byc obrotnym.Moj maz wlasnie szykuje sie na menadzera w biurze gdzie pracuje i dlatego za rok o tej porze napewno nie bedziemy narzekac na brak pieniazka.Niedlugo robimy rezydenta po rezydencie obywatelstwo i kto wie??Moze wywieje nas jeszcze gdzies dalej.Ale szczerze powiedziawszy sa tutaj ludzie ktorzy albo sobie nie radza albo poprostu nie potrzebuja od zycia duzo.Ale bierz pod uwaze to,ze sa tez ludzie zazdrosni,ktorzy tym co sobie swietnie radza obsmarowywuja dupe.Odwiedz znajomych osobiscie to sie sama dowiesz jak jest naprawde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucjusz26
Fajnie ze macie benefity, ja wam je sponsoruje w formie podatkow... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wszystko zalezy od tego
jak zylas w Polsce. Ja akurat mam w Polsce porzadny dom z ogrodem, do ktorego angielskie tandetne zimne szeregowce z wykladzinami maja sie nijak. Dobry nowy samochód, stac mnie na wyjazdy dokad chce, byle czas był. Więc Uk mnie nie podnieca, chyba, zeby mnie tam czekal zamek rodowy - a nie czeka. Ale ja juz stara jestem, wiec mam, co mam. Raczej musisz wszystko odnosic do swoich mozliwosci tam i tu. Sa w UK tanie mieszkania, ale kiepskie, zależy, jakie masz wymagania, np.restauracje, teatr, drozsze niz u nas, zarcie generalnie gorsze, no a najgorszy klimat, reumatyzm po latach raczej pewny. Ale jak sie w Polsce nie ma mieszkania i pracy to jechac warto, bo o to tam łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do baniiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
przyjechalam 5 lat temu , zarabualam po 400 na tydzien , sciagnelam dzieci 2 latemu ,poszly do szkoly.miod i cukier. A teraz nie mam pracy i zyjemy z tygodnia na tydzien i mam dosyc.A do polski nie moge wrocic bo szkola a tego nie da sie przeskoczyc, Ale teraz po tych 5 latach widze ze ja mialam tutaj tylko pracowac i dosylac kase a nie przywlekac dzieci do tego panstwa nedzy. Jak ktos zyje za 200 na tydzien z rodzina to wspolczuje, a benefity sa smiesznie niskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brytyjkaa
ja mieszkam od 4 lat w uk kolo Glasgow , studiuje ale wiem ze ludzie pracujac np jako kelnerka mozna zarobic 800f za mieszkanie srednia 200 f (plus podatek jakies 60f, ale ja nie place bo sie ucze) no i oplaty wychodza mi 30f miesiecznie, mieszkam z chlopakiem i jeden jeszcze lokator, te ceny to na jedna osobe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mi ktos
mowi ze benefity na dziecko sa niskie to niech sp..ala do polski, kokosy to nie sa ale dziecku starcza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aqwsadrwtf
no jezeli kogos to satysfakconuje ( CZYT BENEFITY) 50 FUNTOW NA TYDZIEN TO WSPOLCZUJE TEJ RODZINIE NA CODZIEN

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mi ktos
no sorry ale jesli ktos decyduje sie na dziecko to nie po to by pobierac benefity i jeszcze narzekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oleksja11
jak wszedzie wszystko zalezy od czlowieka.maz pracuje jako kierowca, mamy dziecko i spodziewamy sie drugiego.benefitow na razie nie mamy bo czekamy od 14miesiecy:), ale wynajmujemy ladny domek z ogrodem, mamy dwa auta 5letnie, na wszystko nas stac.przyjechalismy do anglii rok temu po studiach bo w Polsce zarobki nie sa jedynym problemem, wiekszym jest polityka i mentalnosc rodakow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No faktycznie 50funtow
Na tydzien to smiesznie malo..w Polsce to jest raj!! Ile placa rodzinnego na miesiac? a jak ktos ma 2-3 dzieci? malo?hmm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sssanta-*
U nas moj maz tylko pracuje. Mamy 3 dzieci i 2000 funtow na mies. z benefitami. Mamy dom z ogrodem, 6 letniego jeepa , DO POLSKI NIE MAMY PO CO WRACAC!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frenti
Ja na miejscu niepracujacych kobiet bym tak sie nie cieszyla, bo jak odpukac maz sobie odejdzie, to zostaniecie z reka w nocniku🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak odejdzie sobie
I sie bedzie dorabial od podstaw..bo polowa majatku jest moja!! hehee. pozatym umiem zarobic niekoniecznie chodzac codzienie do pracy-taki mam fajny zawod :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na mezu swiat sie nie konczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykonczy tego chlopa predzej
wykonczy tego chlopa predzej czy pozniej ;)) 2000 na miesiac - 3 dzieci - 500 to benefity a reszta nadgodziny ,biedny ten chlop, a ona dupe grzeje , ztreszta tlusta w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lepiej u UK harowac
Niz w PL biedowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma zle
ja nie moge narzekac pracuje okolo 20 godzin tygodniowo czyli jakies 100f plus 210 wtc i chtc plus 90f hb plus 33f chb plus 45f dla czyli razem na tydzien jakies 470f na tydzien zaznaczam ze jestem samotna matka z 2 dzieci w tym 1 niepelnosprawne mam stac mnie na wynajecie domu i dobry samochod i wiele wiele innych rzeczy o ktorych w Polsce moglabym tylko pomarzyc a opieka dla mojego dziecka jest lepsza niz gdybym w Polsce chodzila prywatnie wiec ja wiem ze jak dla mnie jest tu lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdecydowanie lepiejj
my jestesmy malzenstwem bezdzietnym - i w UK nam bardzo dobrze. obydwoje prace umyslowe, wynajmujemy teraz caly domek z ogrodem dla siebie, mamy samochod (dwa nam niepotrzebne), wspolnie okolo 3 tys. funtow na miesiac. naprawde sporo z tego mozemy odlozyc, na niczym nie oszczedzajac. nie wiem jak to wyglada gdy ma sie dzieci, ale chyba gorzej. generalnie zycie poza Polska jest latwiejsze i spokojniejsze, oczywiscie gdy ma sie dobry zawod, zna sie jezyk bardzo dobrze i zyje sie na przyzwoitym poziomie. a Ty nie zazdrosc kolezance, nieladna to cecha:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vederenata
zdecydowanie lepiejj "my jestesmy malzenstwem bezdzietnym - i w UK nam bardzo dobrze. obydwoje prace umyslowe, wynajmujemy teraz caly domek z ogrodem dla siebie, mamy samochod (dwa nam niepotrzebne), wspolnie okolo 3 tys. funtow na miesiac. naprawde sporo z tego mozemy odlozyc, na niczym nie oszczedzajac. nie wiem jak to wyglada gdy ma sie dzieci, ale chyba gorzej." Wiesz, raczej w zadnym normalnym kraju dzieci nie zarabiaja na siebie wiec ich utrzymanie spada na rodzicow a co za tym idzie dochod rozklada sie nie na 2 osoby ale na wiecej. Wiec "gorzej" :D Ale ja nie wyobrazam sobie aby z dwoch pensji (srednich) w PL bylo mnie i moja rodzine stac na to, na co stac nas mieszkajac i zarabiajac (srednio :D ) w UK. Nasza decyzja jest jasna - nigdy nie wrocimy do PL, dzieci raczej tez nie bo UK to ich dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saltimbanco
wazne sa tez inne aspekty - nie tylko kasa...ja nie jestem fanka UK - pracowalam tam tylko kilka miesiecy i mam porownanie z praca i zyciem w kilku innych krajach. Ja ciagle nie wiem gdzie bede mieszkac pod koniec roku (obecnie jestem w Kanadzie) i nawet zalozylam topik o czechach bo widzialam ciekawe oferty pracy. Dla mnie poza kasa liczy sie bezpieczenstwo, mozliwosci rozwoju, krajobraz, stosunek do obcokrajowcow, opieka zdrowotna, mozliwosc kupienia mieszkania... itd itd generalnie czasem przy niewiele wiekszych zarobkach nasze zycia wyglada inaczej - siedzenie za granica tylko dla kasy jest ..smutne :( no ale niestety takie sa realia :( Wiec jesli ktos jest zadowolony to git! ale decyzja o wyjezdzie jest bardzo indywidualna sprawa i nie powinna byc podejmowana na podstawie tego jaki jest stosunek zarobkow do kosztow utrzymania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saltimbanco
nudze sie w pracy to opisze jak sobie radzi moj dobry znajomy: mieszka w Anglii w srednej wielkosci miescie. Pracuje jako ogrodnik - skonczyl technikum ogrodnicze w Polsce. Praca 40 h tyg plus czasem nadgodziny. Stawka cos ok 7.50/h (nie wiem dokladnie) Ostatnio znalazl `fuche`na soboty - 10 funtow co mu daje ok 100 dod funtow na tydzien. Generalnie w pracy duzo sie nauczyl i ma bardzo dobre referencje. Mysli o wlasnej dzialalnosci. Mieszka z krewnymi w bardzo fajnym domku z ogrodem. Kupil dobry samochod i w weekendy czesto ze znajomymi jezdzi w gory, nad morze, chodzi na kurs anglelskiego, 2 razy w roku gdzies wyjezdza na kilka dni (ale to raczej skromne, "studenckie" wyjazdy) co kilka miesiecy odwiedza Polske i generalnie nie chce wrocic bo w Anglii mu sie podoba - szczegolnie to ze ma duze mozliwosci zawodowe i dobrych znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klimat mi tu odpowiada
I komarow nie ma. Moge sobie jesc to co lubie bo mnie stac na to. Mam piekny angielski ogrod, jezdze zwiedzam okolice, muzea...maluje stac mnie wreszcie na profesjonalne farby akwarele pedzle papier..itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co to znaczy kiepskie
Z wykladzinami? ja akurat nie mam nigdzie bo mamy panele i terrakote. jak sobie zrobisz tak masz a jak masz kase to zrobisz jak chcesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajnikmaly
??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dariaqw
mi tez tu nie jest zle :) mieszkam w małym nadmorskim miasteczku, polaków jest 20 sztuk- wszyscy sie znamy i pomagamy sobie nawzajem. Razem z mezem mamy ok 2000 tys funtow na miesiac, nic nam nie brakuje, ok 150 funtow miesiecznie wydaje na ciuchy, laptop sie zepsul- na drugi dzien moglam kupic sobie nowy. W Polsce zbierałabym na taki ponad pol roku.. Jestem w ciązy- 3 miesiac, nie chcemy ciagnac benefitow, chociaz z tego co nam wyliczyli byloby tego sporo, tym bardziej ze chce szybko wrocic do pracy. Są plusy i minusy- jak wszędzie, ale ja poki co widze i czuję wiecej tych plusów jednak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość submarine
78 funtów benefitu na dziecko to mało? Wg mnie wystarczająco, bo kupuję 3 duże paczki pamersów (tych orginalnych) 3x9f= 27f chusteczki 4 paczki 4x2 f= 8f ( huggies ) HIPP soki na cały miesiac 10f HIPP obiadki deserki na cały miesiąć 9f na ubranka wydaję co miesiąc 10f playgroup 2 razy w tyg za funciaka 8f i zostaje jeszcze 8 f na inne rzeczy a w Pl za zasilek rodzinny to ledwo co kupisz ciuchy na cały miesiąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaJestPrawdaa
ja tu pracuje i studiuje.kasa jezt zycie na poziomie i niczego mi nie brakuje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×