Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna_Marta

Jest mi ciężko, bo inni kpią z tego ze nie mam dziecka !!!

Polecane posty

Gość smutna_Marta

Ostatnio czuje ze nasila sie u mnie depresja, wszystko mnie denerwuje, jest mi zarazem smutno i przykro - ale wscieklosc tez mnie ogarnia :( Staram sie z mezem o dziecko 2 lata w miedzy czasie starala sie jego siostra okolo4 lat i zaszla w ciaze i od tej pory zaczal sie koszmar dla mnie - wali sie moje malzenstwo coraz czesciej mowie mezowi o rozwodzie :( Ona dopoki nie zaszla w ciaze to tak sie bała zebym to nie zaszla pierwsza ze na sile mi odradzala zebysmy sie nie spieszyli ze jestesmy mlodzi (jednak nikt nie wie z mojej i meza rodziny ze w ogole staramy sie o dziecko) ze jeszcze nie czas (choc jestemy po slubie 3 lata) ona nigdy nie ukrywala tego ze sie stara ale ani ja ani moj maz NIGDY nie zapytal sie nawet z ironia kiedy beda mieli dziecko bo juz czas, bo juz trzeba a pisze to poniewaz odkad ona zaszla w ciaze to przezywam koszmar non stop nekala mnie telefonami no kiedy w koncu bedziemy miec dziecko, nawet lezac w szpitalu z grozacym poronieniem potrafila sie wypytywac czy aby przypadkiem nie ejstem w ciazy :( to jest okropne dla mnie a odkad urodzila to ironicznie zadaje to pytanie: no kiedy, no wiesz ze czas leci, co chcesz byc stara matka , - przezywam koszmar prosze meza zeby jej delikatnie powiedzial na osobnosci ze my nigdy nie smielismy sie pytac kiedy ona zajdzie w ciaze a ona robi to non stop !!!!!! Maz nie chce jej nic mowic ja sie na niego wkurzam i wszystko sie wali przez jego rodzine :( tak sama zreszta tesciowa robi :( kiedys obie zyczyly nam zebysmy nie mieli dzieci a teraz kpia z tego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paproc
odkladaj telefony albo sama jej powiedz a co ty taka ciekawska jestes to nasza sprawa zajmij sie lepiej przebieraniem brudnych pieluch a ty jak bedziesz sie stresowac to nie zajdziesz w ciaze nie mysl wogole o ciazy to zajdziesz szybciej niz myslisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym w stosunku do takiej zołzy wcale nie była delikatna... :( po prostu sobie na to nie pozwalaj i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna_Marta
paproc - ona jest bezczelna ona potrafi na gg pisac nieustannie a jak bym jej tak odpowiedziala to bylaby obraza na calego a juz nie chce przechodzic znia klotni bo juz kiedys sie taka zdarzyla. ona w ogole mojemu mezowi powiedziala ze pierwsza ciaze (poronila kiedys) ja jej zapeszylam i teraz z dala odemnie - normalnie plakac mi sie chce za co ona mnie tak nienawidzi 😭 jak pojechalismy na wczasy 2 lata temu na Majorke to byla tak bezczelna i nekala mnie telefonami ze ja nie przezyje podrozy samolotem !!!!! zebym sie zastanowila !!!!! a jak przyjechalismy to mowila : no widzisz a mowilam zebys sie nie bala :( masakraaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może lepiej zerwać z nia kontakty? do szczęścia jak widać Ci ona nie jest potrzebna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna_Marta
a moj maz mowi, przesadzasz, daj spokoj, on jest sopokojny - a ja sie mecze :( z nia sie nie da nie delikatnie bo wtedy piekloooo powstaje :( zabobony a ze teraz to sie cos stanie bo mi zapeszylas bo zle zyczysz :( tak gada :( mam jej dosc a tu trzeba przezyc jeszcze odwiedziny jej dziecka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna_Marta
nie lubie jej ale jak przestane sie z nia spotykac to od razu bedzie ghadka: pewnie jestes zazdrosna ze ja mam dziecko a ty nie :( Juz raz zerwanie kontaktow bylo i nic to nie dalo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paproc
wiesz co mi to cos wskazuje na to ze ona ma problemy psychiczne ze soba odetnij sie od niej !! ona cie zniszczy jak bedziesz z nia utrzymywac kontakt .to jest osoba chora psychicznie .nie odbieraj telefonow od niej zignoruj ja na gg niech widzi ze ty nie chcesz miec z nia nic wspolnego,.musisz byc twarda bo inaczej wejdzie i na glowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paproc
powiedz jej na odczepnego ze jestes w ciazy i zeby cie zostawila w spokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna_Marta
powiem jej i wyjde na posmiewiskoooooo nie wiem co zrobie :( najgorsze ze moj maz ciagle od niej smsm odbiera pozycz pieniadze przyjedz do Oliwierka itd itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chora ta siostra meza jest... a twoj maz sie chyba za bardzo toba nie przejmuje ze mowi przesadzasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oleńka Maleńka
Zrobiłabym tak: na gg albo NIGDY bym jej nie odpisała, albo zablokowałabym ją, telefonów od Niej nie odbierałabym W OGÓLE. Kontaktu jakiegokolwiek bym unikała. Nie widzieć jej, nie słyszeć i nie czytać! Mąż pewnie miałby z tego powodu problem, ale albo On to załatwi skoro Ty nie masz odwagi i powie wprost albo kontakt będzie ograniczony do zera! Tylko, że ja mam taki trochę wredny charakter :) mnie nawet nie obchodziłoby co one sobie myślą, o tym, że tak je lekceważę. ...wątpię, że taka wredna baba jak ta o której piszesz zrozumiałaby dzięki temu swój błąd, ale przynajmniej będzie żyła z niepewności Czy jesteś w ciąży? czy też nie... bo kontaktu z Tobą zero :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie zastanawiam czy siostra ma być powodem do rozwodu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oleńka Maleńka
Czemu piszesz, że nie możesz zerwać kontaktu. ZERWIJ i choćby gadali, choćby się śmiali. TY MASZSPOKÓJ, bo nie widzisz ich i nie słyszysz... za przeproszeniem pierd**ol to co mówią o Tobie i myślą. ODETNIJ SIĘ I NARA !! Sama siebie krzywdzisz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tgu7u8
Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniadze;)) i ta twoja bratowa ewidentnie boi sie zakrecenia kurka u twojego meza;)) zrob z tym porzadek,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna_Marta
mogłam tak zrobic ale jak jeszcze byla w ciazy lub przed teraz to na bank pomysli ze jestem zazdrosna zeona urodzila dziecko i nie chce sie z nia spotykac a pozatym ja nie chce zeby ona dowiedziala sie z mamy jakiekolwiek problemy z zajsciem w ciaze bo wtedy miala by niezla polewke Siostra powodem do rozwodu ??/ Ogolnie chyba cala ta sytuacja i napewno moja narastajaca depresja - nie mam nic meza on naprawde jest wspanialym czlowiek tylko powiedzial : no co jej zrobie mam ja zabic jak widzisz ze to takie wscibskie daj spokoj - moj maz to miekki czlowiek i czaasem mnie dlatego wkurza ze nawet swojej glupiej siostry sie boi !@

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no widocznie to
naprawde masz fobie nie możesz mieć dzieci i rzeczywiście jej zazdrościsz albo to niezła prowokacja bo takie bzdury co ona do ciebie wygaduje to nie wiem jak niski trzeba mieć iloraz inteligecji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteście bezdennie głupie
obie :O Ale pocieszę cię - teściowa i mąż depczą wam po piętach. Boże, nie pozwól rozmnażać się takim przygłupom !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli Twój ,,mąż" nie potrafi zachować się jak prawdziwy mężczyzna (jak dla mnie zachowuje się jak dupek) bież kochana sprawy w swoje ręce i pokaż że to Ty masz jaja. Nie miej skrupułów bo ona ich nie ma! Walcz taką samą bronią jak rodzina Twojego meża. W tej sytuacji najlepiej odciąć się siostry męża.Mało tego powiedziałabym jej co tak naprawdę o tym wszystkim myślę - zapytaj się jej czy nie pamięta o tym ile to dni i nocy ryczała jak z każdym miesiącem nie dane jej było zostać matką,czy nie bolało ją to jak wszyscy się pytali ,,kiedy dziecko" itd Nawet jeśli nie odpowie Tobie na te pytania to Ty i ona znacie jasne odpowiedzi.Moze wtedy coś jej wejdzie do tej głupiej i pustej główki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna_Marta
nie mam fobii nie zazdroszcze jej poprostu wierze ze i mnie sie kiedys uda ale jestem pod taka presja psychiczna ze nie wiem jak do tego dojdzie. nie uwazam sie ze jestem glupia bo ktos ze mnie kpi - poprstu nie potrafie byc tak podła jak ona :( a moj mąz tak jak pisalam jest miekki i nie potrafi jej dogadac wiec zyjemy z tym z dnia na dzien tylko ze to ja wysluchuje czesciej niz on. nie jest to prowokacja ona naprawde taka jest, wiem jak bardzo mnie nienawidzi jak bardzo nam zazdrosci ze nam sie lepiej powodzi, jak ona potrafila namaiawac mojego meza do tego zeby mi nic nie kupowal na urodziny czy rocznice bo po co - a ona sama nic nigdy nie dostala od swojego Prncepolo - nie zapytam sie jej tak bo zaraz wyjdzie ze sami mamy problem z zajsciem w ciaze a ja nie3 chce zeby ktokolwiek o tym wiedzial !!!!!! a mąż powiedzial: no przeciez jej za to nie zabije , co mam zrobic jak jest taka wredna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dla kogo Ty żyjesz
dla siebie i męża, czy dla rodziny i teściowej? Odpowiedz sobie na to pytanie, a potem stresuj się najbliższą rodziną, czyli swoim małżeństwem. Po to jedyne wartości w życiu, dla których można się stresować. Z resztą ogranicz kontakty do maksimum, nikt wam nie jest potrzebny oprócz siebie, przynajmniej w tej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia 1234
proponuję asertywność i totalna zlewkę.... kiedy dziecko? mamy inne ważne plany, za jakis czas, nie spieszy mi się - odpowiedz z uśmiechem na twarzy.... lecisz samolotem, jeśli mówi ze to niebezpieczne,odpowiedz że lubisz ryzyko i adrenalinę i w tym cała frajda... na każdą jej zazdrosną uwagę, odpowiadaj czymś zupełnie odwrotnym odnajdując w potencjalnych niebezpieczeństwach i zagrożeniach elementy frajdy, zadowolenia, nawet jeśli tak nie jest rób to tylko na pokaz.... za jakiś czas da sobie spokój, jeśli zobaczy że nie sprawia ci tym przykrości, a wręcz odnajdujesz we wszystkich uwagach nie obawę, ale potencjalne zadowolenie.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna_Marta
wiesz gdy ona pyta sie o dziecko nagle robi sie dziwna sytuacja , czuje ze sie czerwienie :( jest mi zle żadne żarty nie robią sie smieszne :( trudno będe musiala dalej to znosic przynajmniej do czasu gdy nie zjade w ciąze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marto, to powiedz jej, że teraz nie chcesz, bo macie zamiar się budować, albo kupić Mercedesa klasy A :) Po prostu weź ją pod szpic, że uważasz, że macie jeszcze czas i jak będzie chciała zajść to powiadomisz ją i niech przestanie cię ciągle wypytywać. Wiesz co, czasem szczerość popłaca, powiedz jej żeby w końcu przestała się wypytywać o twoją macicę :o Ja bym już wybuchła, choć należę do osób, których asertywność leży na niskim poziomie ;) Co się nią przejmujesz? Ja mam podobną sytuację. Gasiłam szwagierkę ile mogłam, aż jej udowniłam, że nie nie dorasta mi do pięt intelogencją (np. chciała przewieźć szczepionkę na pneumokoko z Czech w kieszeni). Takie osoby trzeba traktować podobnie jak one traktują nas. Ja bym ją sprawdzała od strony dziecka, a czy już robi to, a czy mówi, a czy się przewraca..itp. argumentowałabym że już powinno. Skoro uważa się za takie wielkie coś to pokaż jej kim ty jesteś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marta na każde pytanie ,,kiedy dziecko" odpowiadaj krótko WTEDY KIEDY WYGRAM W TOTKA :D :P Nie pozwól sobie by inni decydowali o Twoim życiu i małżeństwie.Bo będziesz żyła w tym chorym kręgu aż do śmierci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja sie zgadzam z misiaczkowa ;) na taka szwagierke to tylko sposobem. powiedz, ze narazie nie chcecie dziecka, bo checie podrozowac czy cos w tym stylu, a niech ci zazdrosci. i dogaduj jej ile wlezie - a co! ;) ona tobie moze, wiec walcz ta sama bronia! daj jej do zrozumienia, ze przez dziecko sie zaniedbala itd. flirtuj z jej mezem :D wiem, moze to troche chamskie, ale czy ona nie jest chamska wzgledem ciebie?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie siostra jest problemem (w koncu zawsze w zyciu zdaży sie jakas idiotka - czy to w pracy czy w rodzinie), ale Twój \"super\" mąz i to tyle w tym temacie. Swoja droga to troche dziwne ze ona niby tak Cie nienawidzi a tak często ją spotykasz (skoro ma tyle okazji do tych niewygodnych pytań itp)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochanie zawsze trzeba miec wiare w to ze sie uda.. ja z m. staralismy sie ponad 2 lata i od 6 dni maluszek jest na swiecie... tez ciagle ludzie nam sie pytali dlaczego sie nie stramy, a czy czasem moze nam nie wychodzi.. było to tak bolesne ze kłocilismy sie ciagle.. ale to były widac osoby zazdrosne .. moze o inne rzeczy jak dobra materialne.. na ssczescie mielismy po naszej stronie naszych rodziców.. oni wiedzieli ze mamy problem i bardzo nas wspeirali :) a zaszłam w ciaze tylko dzieki temu ze wykryto u mnie polipy na macicy i szybko je usunieto.. juz 2 tyg po zabiegu zaszłam w ciaze :) pamietaj WIARA CZYNI CUDA !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×