Grubaski, wieloryby i inne kaszaloty - po co sie staracie sie ladnie ubierac ?

pola - trzeba bylo sie obkupic i jesc dalej :)

kiedys widzialam dziewczyne z nadwaga ok 20 kg, miala bardzo ladna twarz, piekna fryzure, makijaz, byla bardzo ladnie ubrana, pamietam, ze nie moglam od niej oczu oderwac tak ladnie wygladala, wtedy pomyslalam, ze otyli ludzie powinni bardziej dbac o to co zakladaja, o fryzure, makijaz wtedy ich otylosc nie rzucala by sie tak w oczy i oczywiscie nadal tak uwazam. A odpowiedz na pytanie autorki brzmi: zebys mogla debilne topiki zakladac, otyli zawsze moga schudnac a ciebie to tylko przeszczep mozgu ratuje.

Jeżeli ktoś jest grubszy i w pełni siebie akceptuje to spoko, niech sie pięknie ubiera, ale jeżeli chce schudnąć to ja bym kasę przeznaczyła na zdrową żywność, a nie na odzież plus motywacja wypływająca z problemu "co na siebie włożyć" większa

Do autorki Topicu....Poprostu kolesiowu znudzilo sie obijanie jajek o twoja chuda dupe:P

a co jak ktos jest gruby zgadzam sie z toba. ja nie twoerdze ze tym kobietom nic sie nie nalzey. wszak ubrania produkowane sa w roznych rozmiarach. niepojete jest dla mnie jednak to - jak mozna skupiac sie na detalach jesli nie ogrania sie calosci.

Był taki kawałek kiedys, znanej brytyjskiej grupy.. tytuł to Whales Fields Forever... tak go sobie zanuciłem czytając ten temat :P

człowiek powinien o siebie DBAĆ. I nie chodzi o tony lakieru na włosach, szpilki, łachy, tipsy, nawet nie chodzi o regularny manicure. Chodzi o to, żeby był zdrowy i żeby nago wyglądał zdrowo i ładnie. Ani przesadnie zachudzone, zgarbione i kościste osoby nie wyglądają ładnie, ani grube. I zakładanie jakichś szmat tutaj nic nie zmieni. W dodatku często zdarzają się głupie pindzie, co na wakacjach chodzą wystrojone nawet w wysokie Tatry:O I jeszcze uważają, że są atrakcyjne, bo wszyscy sa bez makijażu, w butach trekkingowych, odpowiednich ubraniach i polarach, a one "fajnie" ubrane" i umalowane:O Zadowolenie takich lasek znika przeważnie zaraz po tym, jak się z nimi pójdzie chociaż by na basen. Wtedy ja ściągam łachy i wyglądam jak z reklamy, a one jak ponton na wodzie. Podobnie w klubie fitness- przychodzą na zajęcia czy siłownię dziewczyny wymalowane po całości:O Ułożone włosy, super modne ciuszki "do ćwiczeń", kolczyki, itd. MI jest w sumie wszystko jedno, w czym ćwiczę, robię to, co mam do zrobienia, nigdy nie gadam z facetami, wychodzę i tyle. prawda wychodzi na jaw dopiero pod prysznicem i w szatni, gdzie tłuste laseczki przemykają pod ręcznikiem, albo prażą się w saunie godzinami, malują, nacierają śmierdzącymi balsamami i są z siebie niezadowolone. A ja nie muszę pajacować godzinami, bo nie mam potrzeby udawania piękniejszej niż jestem

Polaola>>> po co kupować jakąś specjalną żywnosć? Dla efektu psychologicznego? Żeby przemodelowac dietę nie trzeba wydawać dodatkowych pieniędzy, po prostu zamiast drożdżówki kupić razowiec

comtessa, człowiek powinien dbać o SIEBIE, nie o fryzurę i makijaż:O A to jest podstawowa różnica...

co do basenu/plazy to jest prawda. jak kobiety wygladaja to przechodzi ludzkie pojecie doslownie. i tego w ubraniu nie widac.

co do tematu, zawsze moze sie trafic facet o guscie Pierca Brosmana...

"po prostu zamiast drożdżówki kupić razowiec " a jeszcze lepiej chude mięso i warzywa :)

co do basenu/plazy to jest prawda. jak kobiety wygladaja to przechodzi ludzkie pojecie doslownie. i tego w ubraniu nie widac. faceci tez ich specjalnoscia jest takie zwykle cialo i budzace politowanie zaniedbanie

zmanierwana wnuczka smirnoffa>>> i o.k. mnie też chodzi o to, że dbanie o siebie to także, a nawet pzrede wszystkim dbanie o zdrowie, bo otylość, czy znaczna nadwaga zdrowa nie jest i nie czarujmy się 30 kilo ponad normę na przykład jest raczej malo estetyczne. Ale mimo wszystko 30 kilo za dużo w ladnych ciuchach, dobrze umalowane, czyściutkie pachnace i ze świetną fryzurą to cos innego niż te same 30 kilo w byle czym i 10 centymetrowymi odrostami. Dbanie o ubiór, o fryzurę itp. nie wyklucza pzrecież odchudzania, a za nim sie schudnie, trzeba pzrecież też jakoś wygladać i cieszyć sie życiem, ciuchami, kosmetykami, jak każda inna kobieta

zieeeeeeeeeeeeeeeeeeewam

polaola>>> jestem wege, stąd mi to mięso do głowy nie przyszło ;)

wege tez bywają otyli? (nie żebym Ciebie podejrzewała, tak tylko pytam)

Hehe, bywają ;)

a co jak ktos jest gruby tu tez masz racje po krotkiej refleksji stwierdzam ze sa grubi wypielegnowani i ci sa lepsi niz tacy bez nadwagi ale za to zwykli i szarzy ta cecha przytlacza mnie o niebo bardziej niz tusza poza tym - sa ludzie, ktorzy choc grubi wygladaja naprawde dobrze. ale regula jest inna

nie twierdze, ze nie musi dbac o swoje zdrowie fizyczne, ale pozwolcie kazdemu decydowac o swoim wygladzie, kim wy jestescie, zeby oceniac fizjonomie innych? To tak jakby ktos zaczal komentowac wasz mizerny poziom intelektualny.

kim wy jestescie, zeby oceniac fizjonomie innych kim bylibysmy zeby jej nie oceniac?

wnuczka, przeczytaj jeszcze raz to co napisalas i powiedz czy sama to rozumiesz :D

Co Pierce'a, jego żona była kiedyś 20kg chudsza;) Nie wyglądała tak: http://www.pudelek.pl/artykul/12110/zona_bonda_czy_laska_kammela/ tylko TAK: http://vne-resource.iol.co.za/25/picdb/a/0/38755 http://l.yimg.com/img.movies.yahoo.com/ymv/us/img/flickr/83/39/002433988339.jpg Ale to co innego:O Wiadomo, że człowiek u innych może zaakceptować wiele. Zwłaszcza jak się zakocha. Ale nie rozumiem, jak można nie wymagać niczego od siebie i w ogóle o siebie nie dbać...

:D moze gramatycznie to utyka ale twoje utyka logicznie sama oceniasz piszac ze gruba dziewcyzna byla ladna zarowno pierwsze jak i drugie spostrzezenie jest ocena kimze wiec jestes? :D

Poza tym zrozumcie raz na zawsze- wygląd od nas nie zależy- rysy twarzy, typ figury, wielkość biustu, długość nóg itd. Ale waga to nie jest stała cecha, ona się zmienia i to jak najbardziej zależy od nas, sylwetkę da się świetnie rzeźbić. I śmieszą mnie tłumaczenia, ze ktoś, kto jest gruby tak bardzo siebie lubi i koniec:O To po co się oburzacie takimi tematami, az się wam sadło trzęsie?:O Studiuję dziennie, pracuję, codziennie spędzam 3 godziny na samych dojazdach... Mimo wszystko ma czas na siłownię, aerobik, od 7 lat ćwiczę regularnie. No ale wiadomo- ja spędzam weekend inaczej niż na zakupach i na żarciu:O Skoro wam tak super jak jesteście grube, to po co potem 1000 topików o tym, że faceci was nie chcą?:O My, kobiety, też nie chcemy grubych i zaniedbanych facetów, bo każdy woli osoby atrakcyjne fizycznie. Atrakcyjny= wysportowany i wyglądający zdrowo, nie zachudzoany ani nie tłusty!

wnuczka, potrafie docenic to, ze ktos wlozyl sporo wysylku w to, zeby ladnie wygladac, mam oczy i pewne rzeczy mi sie podobaja a niektore nie, nie oceniam nikogo tylko dlatego, ze jest gruby, albo ktos inny chudy za to ubrany na rozowo i nie komentuje tego na forum publicznym bo to nie moja sprawa. Czujecie sie lepsze bo jestescie szczuple? i super, ale przestancie jezdzic jak po szmatach po ludziach z nadwaga, to ich problem, ich zdrowie i ich ewentualne przegrane zycie i tez ich problemem jest to co na siebie wlozyc, na pewno nie waszym.

"potrafie docenic to, ze ktos wlozyl sporo wysylku w to, zeby ladnie wygladac" skoro ktos jest gruby, to jakim Ty wisiłku mowisz? :D o tych marnych kilku czynnosciach dnia codziennego, ktore powoduja ze od czlowieka nie smierdzi? czy chodzi Ci o wysiłek polegajacy na kupnie ładnych ubrań? :D

nawet ladnie wygladac bo mi sie nie chce, znalezc cos ladnego w rozmiarze 48 jest niemozliwe, bo nie produkuja a jak juz cos sie wynajdzie to bezksztaltne, i tak wygladam jak swinia zapasiona i zadne ubranie tego nie zmieni, nie maluje sie bo po co, nie nosze bizuteri bo po co, nie opalam sie, jedyne co to sie myje, wlosy zawsze czyste, stosuje dobre kremy, balsamy a z reszta czekam jak schudne

"to ich problem, ich zdrowie i ich ewentualne przegrane zycie i tez ich problemem jest to co na siebie wlozyc, na pewno nie waszym." owszem... do czasu, gdy zapragną by okazywac im takie samo zainteresowanie, jak szczupłym arakcyjnym ludziom... a własnie to to sie zazwyczaj rozchodzi... problem nie polega na tym, że ktos przesladuje grubych, tylko na tym, ze oni uzurpują sobie prawo do identycznej atrakcyjnosci, jaką mienią sie ludzie szczupli i zadbani