Ezoteryczna przygoda tarocisty-masturbanta

autor do psychiatry, bo masz z główką, nie tegeś.

moze i mam ale to nie twoj interes :P stanowczo zabraniam konczenia historii,

Długość historii zależy od wydolności wyobraźni, fantazji i chęci twórców więc niech się snuje opowieść póki sił witalnych, intelektualnych i wspomnianych chęci staje :D A ulica była zadziwiająca. Sznur ludzi poruszał się w miarowym, pospiesznym tempie w przeróżnych kierunkach. Pstrokate stroje raziły wrażliwe po mrokach celi przekrwione oczęta. Samochody warczały i trąbiły, ludzie mówili, śmiali się, krzyczeli, psy szczekały, gołębie dziobały na skwerku okruszki sypane hojnie przez podstarzałego eleganta w lekko pomiętym garniturze. - Dziwne - mruknął Blondyn. Podrapał się za uchem i uszczypnął w lewe jądro by sprawdzić czy nie śni. Nie śnił. Stał nagi jak go Pan Bóg stworzył, czochrał się po włochatym jaju a wokół niego żyło miasto i jego obywatele. Obywatele, którzy coraz częściej spoglądali na niego ze zdziwieniem, niepokojem a nawet - zaczął podejrzewać - ze wstrętem. Aby przerwać niezręczną sytuację i rozgrzać się nieco ruszył świńskim truchtem w kierunku domu. Biegł niczym małe, szczęśliwe, szczeciniaste prosiątko wymijając zgrabnym slalomem przechodniów, przeskakując klomby z kwiatkami i obszczekując bezdomne psy. Zdyszany wpadł do mieszkania wprost w objęcia Gargusia, wyciągnął kartę z nieśmiertelnej talii a na niej wizerunek Matyldy w pozycji wybitnie ginekologicznej wyciągającej z pochwy wielką wędzoną makrelę z parówką w pysku. Bordowy napis głosił "KUPUJ TYLKO POLSKIE PRODUKTY". Zacukał się, posmutniał i markotny usiadł na niskim stoliku gdzie znieruchomiał oddawszy się medytacji "zsiadłego mleka" czekał cierpliwie aż się zsiądzie... :D Ponawiam zaproszenie dla wszystkich chętnych. Przyłączcie się, piszcie, bawcie i świntuszcie. Troszkę odwagi ;)

perwersje ci się blondasku powiększają, do swojego zboczenie doszedł ci jeszcze ekshibicjonizm, robisz postępy. Koniecznie zmień dilera, sprzedaje ci trefny towar.

wyrabia tutaj:http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3847526&start=60

stanowczo nie zgadzam sie na zakonczenie historii !:)

cześć lampko

To jakiś projekt ten blondyn. Nie wierzę że tacy idioci istnieją :D Pozdrawiam piszących :D

witaj brumko - brumasku:) ... i dlaczego brumasku?????

A tak mi się spodobało.Ciągle ktoś pisał, że brum jest głupia, to sobie nowe imie wybrałam

brum nie jest glupia na pewno:) zaryzykowalabym stwierdzenie ze ... jak na 17 latke to jest nawet szalenie madra .... :)

hm... powiedzialabym nawet ...ze osobiscie dalabym jej wiecej niz 17 :)

to do zobaczenia pojawiajacy sie i znikajacy brumasku :(

zazdroscisz blondasku tych perwersji?? twoje zycie erotyczne polegajace na marzeniach o nastolatce i dzikim seksie z wlasna reka ci sie znudzilo ?

hahahahahahah to przykład idioty nowomowy, nauczyć gówniarza co chodzi i powtarza, puknij się w ten durny łeb, szczylu

Czy mogę zapytać dlaczego osoba przybierająca nick bardzo miły blondyn jest bardzo... niemiła?

lepiej nie bądz za ciekawa, bo znów uruchomięlawine złośliwości, która i ciebie może wchłonąć

inny inaczej: ależ uruchamiaj, jak musisz. Twoja złośliwość świadczy źle tylko o tobie :P

juz cię uruchamiam. pa !

prosze w to nie mieszac Salamandry, brrrrrrrrrrrrrrrrrrr :((

blondasku z grzywą, nie wysilaj się ja mam to wszystko w du.pie, jak mówi moja ulubienica Doda, znudził mi się twój cieńki koncept i zgłosiłem do skasowania, a darmowa reklama zwisa mi jak kilo kitu na zardzewiałej agrafce. Nie zapomnij o wizycie u psychiatry, może u seksuologa, bo fantazje twoje są z deka zboczone i wymagają fachowej porady specjalisty.

czarny blondynku, ty jescze możesz.........? :D

Mensch, verfluche, wysyp, mutantów blondasa, nie dopierdoliłaś mi, mogę i nie narzekam, jak te zmutowane trole.

fajnie sie wqurviasz, ale ubaw :D

dobra juz cię nie wkurwiam dalej ,spij spokojnie, PA!

mnie może wqrwić tylko i wyłącznie Urząd Skarbowy, nikt poza tym......nie pochlebiaj sobie.

tak się składa ,że pracuję w tam w okienku, więc stzrez się Mysiu Pysiu! pa , spadam cos wrzucic na ruszt, ale jutro moze troszeczkę cie jescze popiesczeę

Urząd Skarbowy jest to jedyne zjawisko, którego sie boję, do granic paniki, raz w roku mam miękkie nogi i prezentuję klasyczny cykor z definicji

podzielam twój pogląd w tej materii, mnie tez raz się do dupska dobierali, ale wszystko zawsze nagrywam i kopiuje

11:10 bardzo miły blondyn http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3833023 proszę o usunięcie, zrobił się , temat obsceniczny, obrażający mnie, ja nie pozostaje dłużny i brniemy z ślepy zaułek bez sensu. Podszywacze zaczynają prezentować fantazje erotyczne, graniczące ze zboczenia, niedoprzyjęcia w cywilizwanym świecie. Dziękuję. .... szanowny blondynie a ktoz z nas winien ze sie identyfikujesz z fikcyjna postacia ??? jeszcze troche i stwierdzisz ze i kubus puchatek jest o tobie :) .... albo "egzorcysta"... nie rozumiem tez dlaczego sugerujesz ze autor jest podszywaczem... on ma grzywke a ty nie, on jest NR JEDEN a ty nie... no i poziom intelektualny tez reprezentuje inny