39 tydzień ciąży

No dalej dziewczyny do prodów bo nie mogę się doczekać :)

Kurcze a ja od wczoraj mam brzuch jak kamień ,ani siedzieć nie moge ani chodzić. Oprócz tego zero innych objawów. W nocy bolał mnie dól brzucha i krzyże ale potem przestało:(

Bóle brzucha i krzyża to ja miałam na tydzień przed porodem (patrz moje wcześniejsze posty na 10 stronie). Co do twardnienia to trudno mi powiedzieć bo nie miałam (tylko przy skurczach) :(

oj oj oj. Dziewczyny gdzie jesteście? Czyżby już po? Dajcie znaka :D

ja po ............. ale spacerku z psem :D:D:D:D: ;)

Dobre :D ja szału dostaję bo mój 3 tygodniowy synek prawie nie śpi w dzień, jak tylko wypadnie mu smoczek odrazu afera,więc musiałabym cały czas przy nim siedzieć, czasem mam wrażenie,że specjalnie to robi,a jak płacze to bez łez i tylko przestaje od czasu do czasu i bada teren :) dzisiaj tak od 9 do teraz. Już mi nerwy puszczają :(

Moja 6 tyg dzidzia nie chce spać w nocy za to nadrabia w dzień;)

wiesz mój się budzi w nocy co 2h na karmienie,więc jestem stale nie wyspana. mało,że w nocy czujnie śpię to w dzień nie mogę tego odespać :( do tego zadałam pytanie na forum,ale niestety już się zaczęły ostre opinie na mój temat,że to ja niby wyrodna matka jestem i,że mam uśpić dziecko to będę miała spokój. Skąd się biorą tacy ludzie :(

to są te wszystkie super idealne kobiety co w życiu błędu nie popełniły , są wzorem cnót , super nianiami , mistrzami ortografii ect ..... a w rzeczywistości nie wiedzą co to życie , najczęściej nawet nie mają dzieci , są samotne i żeby poczuć się lepiej wyżywają się tutaj na osobach pragnących zasięgnąć rady , pomocy , sposobu czy też zwykłego dobrego słowa ......

A może któaś z was ma wiedzę ile kupek w ciągu dnia powinien robić taki maluch. Bo mój to przy każdym przewijaniu ma ok. 10 na dobę.

Hej Nadal nie urodziłam, nadal bez zmian - nic się nie dzieje, nic nie boli itp. Jestem 2 dni po terminie i na razie mam zalecone wykonywanie KTG w szpitalu - dla kontroli. Jeżeli do poniedziałku nic się nie zmieni to położą mnie do szpitala. Wszystko wskazuje na to, że tak właśnie będzie. Trzeba się więc uzbroić w cierpliwość :)

sylwia strasznie długo każą Ci czekać.dlaczego tak?

Hej Właśnie wróciłam od lekarza , no więc do szpitala gdyby nic się nie działo mam się zgłosić w poniedziałek . U mnie zauważyłam nowe symptomy : ból jak na okres i to ten mniej przyjemny i chyba zaczyna mi odchodzić czop (dziś rano miałam śluz płodny podbarwiony krwią ) czyli mam taką nadzieję ,że zaczyna się wszystko otwierać i może się coś ruszy :D

hip hip hurra!!!! Blask zaczyna rodzić. Odszedł już Ci czop. To był właśnie on :)

Blask ,trzymam kciuki :) No nareszcie poród się zbliza !!

Kurcze dziewczyny nie wiem czemu każą mi tak długo czekać...Lekarz mówi, że wszystko okej i od terminu trzeba liczyć sobie +,- 2 tygodnie...Sama nie wiem. Jutro idę na KTG - może mnie już w szpitalu jednak zostawią?...Mam nalegać żeby mnie wzięli??? Pewnie jak się uprę to mnie by zostawili....jak myślicie? Blask! SUPER!!! Akcja widać rusza u Ciebie! Teraz już naprawdę bliżej niż dalej!!! Trzymam kciuki! Bądź dzielna i nie daj się!!!

No ja bym na Twoim miejscu poszła. Weź coś wykombinuj,że niby coś Cię boli. Masz ostre bóle brzucha itd. A jak u Ciebie z rozwarciem?

Hej dziewczyny,u mnie termin wypada na 7 marca,z usg na 27 luty a ja czuję się jak foka i już nie mogę się doczekać maleństwa.Dwa tyg. temu po wizycie u swojego gina zauważyłam czop ,pomyślałam ze to juz nie długo tym bardziej ze lekarz powiedział ,że jest rozwarcie ,niewielkie na palec i za dwa tyg urodzę,po wizycie w poniedzialek jestem rozczarowana,rozwarcie jakie było takie jest,skurcze czasem są czasem nie,nie pomagają herbatki,sex ani nagły przypływ chęci sprzątania całego domu :( Ciśnienie skacze jak glupie,na szczęscie cukier jest juz w normie.Teraz mam w sobotę udać się na oddział i ciekawe co mi powie,pewnie tyle ze nadal nic...|No a dodatkowo gin stwierdzil ze dziecko wazy juz 4360 i zobaczymy jak to rozwiazać bo rodziłam dawno czyli 13 lat temu... ciekawe co z tego wszystkiego wyjdzie,pozdrawiam wszystkie kobitki i życzę dużo usmiechu w chwilach oczekiwania jak i później

i tak bywa, niestety :( Trzymamy za Ciebie kciuki,aby wszystko się udało i szybko rozwiązało. Ja właśnie wyczytałam na innym forum,że kobiety,które biorą fenoterol rodzą szybciej. Ja brałam od 33-38 tyg. więc może to nie herbatka tylko odstawienie tego leku. A może i herbatka po rodziłam następnego dnia po jej spożyciu,a może 2 dwa czynniki nałożyły się na siebie bo niby tydzień po odstawieniu się rodzi. Sama już nie wiem :(

Hej! Ja brałam Fenoterol (4 tabl. dziennie) cały ósmy miesiąc...i na mnie nie zadziałał jak widać "przyspieszająco". Co do rozwarcia to owszem szyjka nie jest twarda, miękka ale ujście zamknięte-rozwarcia żadnego jak na razie. Jutro chyba coś tam zagadam żeby jednak już mnie zostawili. Będzie też mój lekarz - zobaczymy co zadecyduje ostatecznie. Do jutra też może się u mnie wiele zmienić - nigdy nic niewiadomo :) pzdr.

Hellow! Też jestem w 40 tc. i nadal czekam!!! Po terminie jestem 1 dzień dopiero i też mam czekać cierpliwie w domku na rozwój sytuacji. KTG także mam robić kontrolnie w tym tygodniu. Mam pytanie jednak a propo urlopu macierzyńskiego. Dowiedziałam się wczoraj, że od dzisiaj już mi "idzie" urlop macierzyński bo wczoraj minął termin mojego porodu. Jak to? Przecież jeszcze nie urodziłam i co ja mam niby wychowywać??? Byłam pewna, że urlop macierzyński rozpoczyna się z chwilą urodzenia dziecka (trafienia na porodówkę). Napiszcie jak to u Was wyglądało? Co dalej robi się z takim dokumentem wystawionym przez prywatny gabinet? Z góry dzięki za info - pozdrawiam

witajcie dziewczyny. ja nawed nie zdążyłam odstawić fenoterol . brałam ten lek od 18 tygodnia ciaży. a urodziłam w 36 tygodniu. miałam odstawić w środe a urodziłam w sobote. dzieci same ustalają sobie kiedy chcą wyjść. ja prosiłam mojego maluszka zeby poczekał chociaz do srody i co i nie posłuchał mamusi.:)

karrolina mam pytanie a jesteś teraz na L4? jak tak to wydaje mi sie ze prze dłużasz L4 ? a macierzyński zaczyna ci sie liczyć od dnia porodu

urlop macierzyński powinien być liczony od momentu narodzin dziecka. Ja do Zusu wysyłałam kopię aktu urodzenia. A termin porodu jest tobie potrzebny tylko jak Ci wystawiają dla Zusu L4.

co do macierzyńskiego .. Mój gin - debil chciał już dziś mi wystawić macierzyński , ale ja się uparłam , że chcę L4 bo macierzyński to ja chce wykorzystać przy dziecku , a nie w czasie kiedy jestem w ciąży . Dostałam z wielką łachą !!! Zapowiedział ,że jeśli nie urodzę do poniedziałku (mam się zgłosić na porodówkę w poniedziałek ) a do szpitala każą mi się zgłosić za kilka dni to mam przyjść we wtorek i wtedy da mi macierzyński ...... Laski nie dajcie się , macierzyński po urodzeniu !!!L4 nam się należy !!!!

co do macierzyńskiego .. Mój gin - debil chciał już dziś mi wystawić macierzyński , ale ja się uparłam , że chcę L4 bo macierzyński to ja chce wykorzystać przy dziecku , a nie w czasie kiedy jestem w ciąży . Dostałam z wielką łachą !!! Zapowiedział ,że jeśli nie urodzę do poniedziałku (mam się zgłosić na porodówkę w poniedziałek ) a do szpitala każą mi się zgłosić za kilka dni to mam przyjść we wtorek i wtedy da mi macierzyński ...... Laski nie dajcie się , macierzyński po urodzeniu !!!L4 nam się należy !!!!

Laski a teraz ja mam pytanie : Czy jeśli przyjmą mnie w poniedziałek na oddział , to wystawią mi L4 do momentu urodzenia , czy leci mi już macierzyński ???? Dzięki wielkie za odpowiedź :)

blask macierzyński zaczyna ci sie liczyć od dnia narodzin maluszka. ja miałam L4 do 19.11 a urodziłam 14.11 i dostałam pismo z ZUSu ze od dnia 14.11 jestem na macierzynskim . i nie zostanie mi wypłacone L4 za okres od 14.11 do 19.11

Blask,a Ty jeszcze na forum :)? Jak tam sytuacja?

tak , tak ale mi chodzi o to czy przypuszczalnie szpital wystawi mi w poniedziałek L4 czy już macierzyński ??? bo wiecie to Polska dziwny kraj :D