Ranking kierunków studiów dla nieudaczników i przegrańców

No dla pracy robią i potrzebne im ekonomiczne :) Same oferty pracy często skreślają to wykształcenie - nawet często pozornie pod branże humanistycze np. kierownik księgarni w wymaganach jest wyższe ekonomiczne to np. :) - bo własnie takie studia są traktowane jako kupa teorii...z resztą wiele ludzi potakich kierunkach to przyznaje, ze nic nie umie... Ponadto nie wiem, ale ja nie mam zamożnych rodziców, rodzinnej firmy i po prostu robię te studia, żeby mnie ktoś zatrunił, Ci ludze również....a dla rozwoju owszem można postudiować filzofięczy sojologię tylko, że malo pracodawców weźmie Cię potem poważnie i już CV jest skreślane wskutek wymagań wyksz. ekon. itd.... No handel miedzynar. to tak :) aleto kropla :) Miałem na myśli naszych PH czy inną sprzedaż....do tego średnie wystarczy...

No tak, na sprzedawcę długopisów po blokach czy nawet umów Dialogu wystarczy średnie, ale na poważne posady PH czy wszystkie posady PM nie wystarczy średnie ... Poza tym mało chyba wiesz o pracodawcach, ci renomowani bardzo sobie cenią filozofów, socjologów ...

Co rozumiesz przez renomowanych ? 5 firm na krzyż chyba. Ja mówie o normalnych pracodawcach z ofert na różnego rodzaju portalach z pracą, a nie o firmach które robią 5 tys. testów nim kogoś zatrudnią....tam jest często jasno określone - ekonomiczne. Ponadto na filozofię to ludzie często idą z braku laku :)

Ponadt robienie filozofii cz socjologi i liczenie na dostanie się do takich firm uważam za wielce ryzykowne. Bo, gdy nie uda się do żądnej z tych superfirm (pisze to nie ironicznie - bo nawet sam nie liczę ze udałoby mi się tam dostać), to normalni pracodawcy takiego absolwenta niestety nie cenią...chc konretów fach - zawodówka albo konkretne studia...

Chyba się nie dogadamy, Kolego :) Ja jedno, Ty drugie. Swoją drogą to przed Tobą też raczej nie widzę świetlanej zawodowej przyszłości, skoro tak nisko się cenisz, nie masz siły przebicia i robisz studia tylko dla pracy.

Wszystko okaże się w praniu :) Po prostu prezentuję realistyczne podejście, bo takich hurraoptymistów, którzy już dawno wylecieli na Wyspy znam zbyt wiele. Co do siły przebicia to myśle, żę ją mam, ale czasami nie da się przeskoczyć znajomości :) - żeby ni było, pracy nie szukałem, dwie firmy same do mnie np. dzwoniły i zapraszały na takie właśnie testy...Ponadto przygotowuje się do pewnego examinu dającego uprawnienia...i w tym upatruję przyszłość zawodową... Wydaje mi się po prostu, że prezentujesz pogląd dla wielu nierealistyczny, owszem można zakładać dostanę się tam a tam, tylko warto mieć też plan awaryjny...W dobie ,gdy każdy ma studia dobry kierunek jednak ułatwa życie. Ponadto co tu dużo mówić mało znam osób, które po takich niekonktretnych studiach wkręciły się bez znajomości...w zasadzie to nie znam żadnej takiej osoby, a po finansach owszem pracę bez znajomości można znaleźć - kiedyś się uda...ponadto po np. ekonomicznych łatwiej zrobić uprawnienia księgowego czy doradcy podatkowego, inwestycyjnego itd....Po hum. na to tak łatwo przekwalifikować sięnie jest :) Kończąć stdia humanistyczne warto robić jak jesteś wybitna, bo tylko wtedy masz szanse na jakąś pracę w innym wypadku lepiej mieć cośekonomicznego czy technicznego łatwiej się wkręcisz nawet ludziom bardzo bardzo przeciętnym, a już nie mówie, że prościej znaleźć jakieś znajomośći w branży gdzie wiele jest ofert...

No i Twoja pointa Cię uratowała, bo to Ci próbuję cały czas powiedzieć :) Jasne, że jak ktoś jest byle jaki, mało zdolny, bez charakteru, mało kreatywny et cetera, et cetera, a ma widzimisię zostać np. wielkim socjologiem, to niech lepiej sobie odpuści przygodę z takimi studiami ...

po chuj to podbijacie skoro w tej żałosnej rozmowie nie ma już nic do dodania?

? Może lepiej przeczytać, a nie zmarnować 5 lat na studia, po których nie ma pracy W tym kraju pracy dla ludzi po studiach jest bardzo mało, a co za tym idzie trzeba wybrać DOBRY KIERUNEK!

więc co polecacie? W sumie z tego wynika, że nic nie opłaca sie robić... Najlepiej do roboty iść.

nic humanistycznego - bierz kierunki, gdzie można łapać praktykę na studiach i żeby studia dawały jakąś wiedzę potrzebną pracodawcom. Dlatego odradzam uniwerki....

a co myślicie o elektronice i telekomunikacji na Politechnice? Jest tu ktos po tym kierunku? Trudno jest? Łatwo o prace potem?

6. Archeologia i historia (dodatkowo straszne brudasy, prześmiardłe swetry) -> kurwa studiuje oba kierunki jednoczesnie. Juz dostalam propozycje wyjazdu do Egiptu. Zarabiam juz calkiem calkiem... a moj kolega skonczyl ekonomie i nie ma roboty! roznie w zyciu bywa! moja 1. kuzynka skonczyla prawo- nie dostala aplikacji i gowno ma a druga jest konserwatorem zabytkow po historii sztuki (niby glupie i nieprzyszlosciowe) i zarabia pare tys.miesiecznie w wieku 25.lat

po tym mozna być...nauczycielem, logopedą, bibliotekoznawcą, teatrologiem, filmoznawcą,edyotrem, dziennkikarzem- to tylko podstawowe. Po tym kierunku, podobnie jak w przypadku innych humanistycznych, masz otwarty umysł i bardzo duzo wiedzy ogolnej. Kilku prezesów Tv, slynni dziennikarze, redaktorzy gazet, aktorzy- wlasnie polonisci. Nie sadze zeby przegrali życie. Jezeli ktos naprawde wyniósł cos ze swoich studiow i wie jak to smakuje to szanuje kazdy kierunek.

glupoty piszecie. 1. $ to niew szystko 2. nigdy nie ma 100% pewnosci znalezienia pracy jak sie nie ma silego charakteru i motywacji 3.rozne bywaja koleje losu

maja lat? Dzis, kiedy kazdy ma studia wyksztalcenie humanistyczne jest najgorsze pod wzgledem szukania pracy...

mam nadzieje ze ktos mi tutaj cos doradzi musze wybrac specjalnosc a nie mam pojecia ktora jest bardziej oplacalna ktora daje perspektywy pomozcie Bankowość i Usługi Finansowe - Finanse Publiczne i Podatki - Finanse Samorządowe - Finanse Międzynarodowe - Inżynieria Finansowa - Marketing Usług Finansowych - Rachunkowość - Zarządzanie i Finanse Przedsiębiorstw

:)

o boze:O rachunkowosc nie dla mnie! odpada ! mam problemy z podstawami a tosa stdia II stopnia odpada:(

chciALAm marketing ale gdzies tu wyczytalam ze to beznadziejne:O

Gosia, czy studiujesz na UŁ??

uczelniach państwowych tych renomowanych z długoletnim "stażem" wmawia się, iż ich wykształcenie jest najwyższe i najlepsze, bo posiadają wykształcenie np. uniwersyteckie. Wielu moich znajomych było do momentu poszukiwania pracy wręcz przekonanych, że po studiach będą mieć super pracę i super przyszłość, bo mają w papierach renomowaną uczelnię. Jednak później na ogół zapanowała konsternacja, ponieważ pracy zero, przyszłości zero. Natomiast wykładowcy tam wmawiają, bo są na ogół zasiedzieni na uczelniach i żyją mentalnością lat 70, gdzie uczelnia to było coś i taką też wiedzę promują. Jeśli ktoś nie wierzy niech przeczyta wątek powyżej - "prywatne są fee, do du...." itd. Nikt nie zastanowi się nad kierunkiem, trybem doświadczeniem i wieloma innymi kwestiami, które decydują o przyjęćiu do pracy (NAJWAŻNIEJSZA JEST ROZMOWA!!!) - po prostu zero ŚWIADOMOŚCI - no ale jak się 5 lat komuś wmawia, że po studiach będzie masterem to tak jest

UL?

Uniwersytet Łódzki:) UŁ

Cześć wszystkim, muszę powiedzieć, że bzdetna ta dyskusja. Nie ma czegoś takiego jak kierunek studiów, po którym jest się przegranym życiowo. Ja osobiście studiuję dwa - jeden humanistyczny a drugi ścisły. Ciężko jest i szczerze mówiąc widzę, że jeżeli nadal będę je ciągnął to wtedy dopiero mogę przegrać życiowo... Najważniejsze - skupić się na jednym celu. pozdrawiam ! (dodam, że zrezygnowałem ze ścisłego)

jaasne ekonimczne studia badziewne?? Ekonomia i zarzadzaniem podobnie jak iznynierskie studia to naprawde dobry wybor. Ja osobiscie zajmuje sie badaniem rynku bo jestem po statystyce, czyli specjalizacja zarzadzania :) i szczerze? ma to sens bo okolo 70 procent studentow znajduje prace w zwodzie i dodam jeszcze ze najlepiej skonczysz uczelnie majaca w nazwie "ekonomia".. :)

1. mArketing i zarządzanie 2. Sociologia 3.POlitologia 4.Filozofia 5.Filologia angielska 6. Historia róznego rodzaju 7.Stosunki miedzynarodowe 8.psychologia :O:O

psychologia to akurat jeden z lepszych kierunków, szczególnie przy wyborze dobrej specjalizacji