Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Piotruś Ban z wizytą

Ranking kierunków studiów dla nieudaczników i przegrańców

Polecane posty

No dokladnie jest to pieniactwo. Odrazu jak sie powie, ze po kierunku jakims trudno o prace to zaczynaja sie wyzywki, ze ktos sie czuje lepszy, ze leczy kompleksy, ze kazdy kierunek przyszlosciowy, bo przeciez studiuje sie z pasja. Tylko ciekawe jest pozniej to, ze w wiekszosci pozniej takie osoby sie przekwalifikowuja, robia drugie studia, zeby moc wogole gdziekolwiek podjac prace niefizyczna (poczytajcie chocby tutaj na kafe dzial praca/CV - to zobaczycie z jakim wyksztalceniem osoby tam pisza). Nikt nie mowi i nie mysli tutaj o kokosach piszac \"przyszlosciowy kierunek\" tylko o zwyklej pracy najczesciej biurowej. Ktos powie nudno - moze i nudno, ale grosz jest, charować nie trzeba z lopata - ale taka praca glownie po poszukiwanych na rynku kierunkach. Marzenia mozna miec owszem, ale pozniej jak ktos nie patrzy trzezwo na rzeczywistosc - po studiach naprawde moze sie przejechac. PS. w tych wiekszych firmach jak ni rzucisz dobrej sciemy to Cie nawet do kieronika zwykli pracownicy nie dopuszcza sprobuj np. zostawic CV w oddziale jakiegos banku i powiedz zeby przekazali kierownikowi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość selene4
moje typy: zarządzanie i marketing turystyka i rekreacja politologia socjologia stosunki międzynarodowe filologia polska pedagogika resocjalizacja itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zarzadzanie
raczej nie jest nieprzyszlsciowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość indi.
a religioznawstwo??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość indi.
co myslicie? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samo zarządzanie jest nieprzyszłościowe, serio :D Jako drugi kierunek to tak... albo z inżynierią produkcji, a tak, to... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bnom
inżynieria produkcji przyszłościowa?? Chyba żartujesz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardziej przyszłościowe niż samo zarządzanie :D Nie mówię o inżynierii produkcji w wyższej szkole przerzucania gnoju w pipidówku dolnym :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bnom
A ja mam po tym znajomych, a pracy ni....Ten kierunek jest tak ogólny, że szkoda słów. Po polibudzie są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najważniejsze to aby kierunek był bardzo wąską specjalizajcją. Żadnych ogólników!!! bo jak sie wszystko umie to się nic nie umie- ot taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klautka
a fizjoterapia? ja zaczynam za pare dni i chyba źle wybrałam kierujac sie samym faktem pomocy ludziom....bo mi nikt nie pomoze jak nie bede miała za co zapłacić rachunków i mnie wyrzuca na ulicę "(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WIKI MIKI
Niestety w dzisiejszych czasach MGR niewiele znaczy dla potencjalnego pracodawcy. Liczy się doświadczenie, kursy, szkolenia, specjalizacje i umiejętności oczywiście. Skończyłam resocjalizacje ale nie pracuje w zawodzie. Przeszłam kursy i szkolenia w zupełnie innym kierunku i teraz ... ...teraz jestem kierownikiem działu transportu międzynarodowego :) Jak widać niewiele to ma wspolnego z resocjalizacją. Są dobre i złe strony kierónków ogólnych. Dla każdego coś innego. Zależy od nas jak wykorzystamy naszą wiedzę. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakonczono
Ciekawe kto uczyłby wasze dzieci, gdyby nie było tych "nieudaczników" po polonistyce, pedagogice itd. Ciekawe do kogo zwracalibyście się z problemami (które powstają przez wyścig szczurów), gdyby nie było psychologów. Gdyby nie zarządzanie - kto prowadziłby firmy, w których będziecie pracować po tych wszystkich przyszłościowych kierunkach? Takie dyskusje nie mają sensu, niech każdy robi to, do czego czuje powołanie a będzie gut:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lullllu
jakby nie bylo chetnych na pedagogike, ciekawe jak zdobylibyscie wyksztalcenie, bardziej niepraktyczne kierunki to dla mnie ochrona srodowiska, jakies filologie krajow wschodnich, arabskich itd bo ile w koncu moze byc ludzi w konsulacie, stosunki miedzynarodowe, europeistyka, bo to samo mozna robic np po prawie, zreszta jak ktos ma pomysl to moze cokolwiek skonczyc i odniesc sukces

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glukoza
ja studiuje analityke na AM i chemie na UŚ, mieszkam na sląsku oposklskim, pracy tu dla chemików duuzo ...;] pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam znajomą
po chemii na slasku, ktora nawet praktyki znalezc nie mogla, a co dopiero prace...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glukoza
ta twoja znajoma to jakas mało obrotna dziewczyna musiała byc ;] ja ciągle słysze o ofertach pracy dla chemików, poza tytm mieszkam na slasku oposkim, a tu jest duzo miejsc pracy w chemii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam znajomą
no nie wiem, ona prace dostala w Warszawie, ciezko o prace bez doswiadczenia i uprawnien...tak samo jak ciezko znalezc cos biotechnologom i ludziom po technologii chemicznej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do glukoza: jest spoooora róznica pomiedzy tym że są ogłoszenia na dany zawód a tym czy sie da znaleśc prace w zawodzie- miej to na uwadze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam znajomą
dokładnie a wymagania mają kosmiczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjuswi
stosunki międzynarodowe są dla przegrańców? Buhaha... dobre. Po tym jest bardzo dużo możliwości. Studiuję to na Uniwersytecie Warszawskim, czyli nie byle gdzie. Miałam praktyki w MSZ (mogę tam pracować), za rok jadę do ambasady w Rzymie na praktyki. Poza tym moi znajomi, ktorzy to skończyli mają teraz własne firmy, pracują w agencjach reklamowych, różnych firmach międzynarodowych. I co? A finansowo powodzi im się bardzo dobrze. :) po każdym kierunku można być bezrobotnym. Dlatego ważne jak ktoś ma juz jakieś praktyki, prace związaną z tym kierunkiem swoim. To się ceni. Poza tym jednak ważna jest szkoła, którą się skończy. Wiadomo, że UW to UW, a jakaś szkółka podrzędna z Łodzi... - no sorry, to przegranie jak już. Dodam, że oprócz sm studiuję jeszcze prawo na UW.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×