znowu sie z nim przespalam. pomocy...

tłuste nie chcesz meza? czy 40latek nie jest za stary na takiego fuckfrienda?

Like a co z Tobą? Żyjesz?

w sumie to ja nie wiem czy chce miec meza, bo bylam 2 lata w zwiazku ktory mnie psychicznie wykonczyl. moj (jux ex) chlopak co 5 minut mowil jak to on mnie kocha, ale robil wszystko zebym myslala ze jest na odwrot. no i wtedy pojawil sie on - moj obecny przyjaciel do seksu. to mi bardzo odpowiadalo ze on nie chce sie wiazac, ze nie mowimy o uczuciach, ze to tylko tak na chwile, ze zabawa, zaden zwiazek. no a teraz to ja juz mam metlik w glowie, bo tak naprawde to chcialabym z nim byc ale sie nie da. no i masz ci placek. raz mowie tak a raz srak. jestem typowa rozhisteryzowana baba :/

moj 40-sto latek nie jest za stary. jest madry, doswiadczony, wyksztalcony, przystojny i bogaty :D i ma mnie w dupie

hhehe ta końcówka była the best bez obrazy mleko

zyje, zyje.. czekam az sie ON do mnie odezwie :D

no ja tez czekam możemy sobie ręce podać:) ale milczy ...:(

tłuste mleko a 40latek nie ma obwisłłego? a powazniejac, sponsoruje Cie? a wiedza o tej relacji Twoi znajomi? sadzisz,ze on sie nie bedzie chcial nigdy powazniej zwiazac,ustatkowac? przyjaznisz sie z jego znajomymi?

:D :D :D :D

3, 2 % mialo byc

a TY olka ile masz lat i ile on? dlugo to juz u Ciebie trwa, ta sytuacja?

ja 24 on tez w sumie rok z przerwami ale teraz to jest bardzo skomplikowane

podaj maila to możemy sobie popisać i ponarzekać:)

tu narzekajmy :P

tak tylko ze to czyta caly internet nawet jak jestesmy anonimowe hehe

cóż pewnie i tak już się do mnie nie odezwie.

odezwie jak chcica złapie

a my gadamy polslowkami, malo co, ale jednak...... probowalam milczec, zerwac kontakt, ale to niemozliwe z mojej strony :( ciekawe, czy wyladujemy jeszcze w lozku... czy bedzie chcial sie jeszcze w ogole kiedys spotkac... tak bym chciała. trace racjonalność.... rzeczywiscie, wiele nas jest...

co za roznica jaka ma plec ---> niby masz racje, ale czasem mi dystansu brak.

tak w ogole to jest chyba jedyne miejsce gdzie mogę z kimś o tym porozmawiać.nawet moja najlepsza przyjaciółka nie wie.a jak to u was wygląda dziewczyny?

czasami się czuję jakbym miała podwójne życie...

"ode mnie " tez nie wie nikt..

hahahahha, odpowiadam na pytanie czy ma obwislego - nie ma obwislego. jest sprawny jak 20-sto latek. nie sponsoruje mnie ale faktem jest ze jest bardzo bogaty wiec on placi za wszystko, a nawet jak ja chce zaplacic to on mi nie pozwala. sadze ze mezczyzna w wieku 40-stu lat, ktory nigdy wczesniej nie mial zony, a nawet narzeczonej, za to mial mnostwo zwiazkow z roznymi kobietami i jak widac nigdy nic na powaznie, nie chce sie raczej ustatkowac. znam kilku jego znajomych - glownie z jego pracy,ale z zadnym sie nie przyjaznie. moze dlatego ze to sa ludzie z 'wyzszych sfer' wiec nie za bardzo mielibysmy o czym rozmawiac... a tak w ogole to od 15 lat mieszkam za granica i moj kolega do lozka jest z Kanady. szczerze mowiac nie myslalam ze takie ukladziki sa tez popularne w Polsce.

o moim ukladzie wie moja najlepsza przyjaciolka, ale ona jest dosc liberalna, i powiedziala mi ze lepiej taki niby zwiazek niz 'samotnosc w wielkim miescie' prawda albo gowno prawda. zalezy od mojego nastroju. czasem jak mam dobry humor to wydaje mi sie ze nie ma nic lepszego niz seks bez zobowiazan, ale kiedy swiat mi sie wali na leb to wpadam w poploch i uwazam ze taki zwiazek o kant dupy rozbic, jak nawet nie moge powiedziec mu o swoich problemach, bo on przeciez jest ich czescia, no a pozatym to nie bede mu marudzic nad uchem jaka jestem nieszczesliwa bo jeszcze pomysli ze jestem niezrownowazona psychicznie i mnie rzuci :D

mam ochotę mu łeb rozwalić!!!!!!!!!!!!

a Ty tluste gdzie mieszkasz?

jak z kanady to tam to pewno norma ;]

nic nie zrobił i w tym problem :)

zainicjuj seks;]