Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ezoteryczna

PRAWDZIWA MIŁOŚĆ NIGDY NIE MIJA TAK NAPRAWDE... raz jeszcze

Polecane posty

A jeśli kiedyś będzie chciał wrócić - nie mam pojęcia co ja wtedy będę czuła, czy będę chciała. Jak to się kiedyś stanie a topik będzie istniał to wtedy Wam napiszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
już nie wierzę w prawdziwą miłość... może mnie ktoś jeszcze przekona, że istnieje - czekam na tą osobę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ISTNIEJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Rodzice Ezo są tego najlepszym przykładem. Moja przyjaciółka (ta co trzy miesiące mnie pilnowała) jest mężaktą, jak się złości to jej mąż mówi jej że bardzo ją kocha nawet jak jest wściekła :-) Trzyma ją za rękę kiedy płacze i kiedy się śmieje i tak na nią patrzy- zazdroszczę im!!! Są ze sobą piętnaście lat a małżeństwem są do 9 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakogość
only pain Możesz mi powiedzieć skąd jet to bajka którą tu zamieściłaś??? jest naprawdę piękna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moi też tacy są ... 31 lat po ślubie, są ze sobą od liceum... nigdy się nie kłócą ... non stop do siebie dzwonią, piszą smsy , i sa tak samo zakochani jak lata temu ... moi dziadkowie tez przezyli ze sobą 53 lata , tak samo zakochani do końća ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawdziwa miłość musi istnieć. Zakochana -- tobie też się przydaży taka miłość! - Twoja rodzina ma to w genach :-) Only -- nie zwracaj uwagi na jakogość i temu podobne - ktoś nie ma co robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość only pain
Zakochana w Weglu milo Cie znow widziec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość only pain
Milosc istnieje w kazdym z nas . Gdy odnajdzie nas osoba , ktora ta mlosc z nas wydobedzie to wtedy wiemy ze milosc istnieje. Ale przeciez milosc ma rozne barwy i moze byc skierowana nie tylko na partnera/ ke. Gdy poznalam Exa bylam juz zamknieta na nowy zwiazek , nie chcialm juz niczego nowego. Chcialam byc sama. To On ze mnie ta milosc wydobyl i wiele mi pokazal barw milosci. Dzieki Niemu wiem tak naprawde jak to jest kochac i byc kochana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakogość
byłam tam :)) pytałam czy nie wiesz kto jest autorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość only pain
jakogość niestety nie znam autora i nigdzie nie widzialam w netcie zeby ta bajka byla sygnowana czyims nazwiskiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety nie ja wdawałam się w siostrę mamy ...ona po stracie miłosći swojego życia została sama już do końca zycia... nie ma rodziny, i nigdy njuż nie chciała z nikim być..ja jetsem taka jak ona... i też tak skończę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
gdy poznałam kogoś (z kim już nie jestem) to poczułam, że to coś wyjątkowego, specjalnego, zaangażowałam się ciałem, duszą, pieniędzmi, uczuciami, działaniami - otworzyłam siebie na tego człowieka... w zamian dostałam: Marte, Izę, Katarzynę, Natalię... i kilka innych imion nie warto kochać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salomonka
całkowicie czarny kot: ależ warto kochać. Nie warto tylko rzucać pereł przed wieprze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zalana Zakochana :(( tak to już jest że czasem nie doceniamy tego co mamy :(( Rozmawiałaś z nim o tym??? Może napisz do niego list, powiedz co czujesz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ktoś z kafe---> to nic nie da nie chce prosić o jego miłość" Dobrze, rozumiem.... nie proś go... napisz mu tylko co czujesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zalana , oczywiście zrobisz jak zechcesz. Ale ja się nie zgadzam z Tobą, sama piszesz że wina jest po Twojej stronie, nawaliłaś :O nie oczekuj wiec że samo się naprawi... wiesz nie zawsze warto unosić się dumą i jeśli Ty nie powiesz mu co czujesz to nie oczekuj że on to będzie wiedział. Musisz wiedzieć ze faceci myślą inaczej, nie licz więc na to że on się domyśli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z mojego punktu widzenia wygląda to tak; błąd jest po mojej stronie, wiem to ale i tak to on ma przyjść i przeprosić... Piszesz że się zmieniłaś, ale czy na pewno???? Przepraszam mówi osoba winna, nie zawsze jest to facet. i jeszcze jedno szczera rozmowa nie jest błaganiem o miłość, jest tylko szczerą rozmową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to przepraszam :)) myślałam że tak piszesz tylko tutaj a on nic nie wie o tym co czujesz. Przykro mi ,naprawdę :(( Życzę żeby wszystko się jakoś ułożyło ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zalana ja na Twoim miejscu napisałabym mu list!! Dłuuugaśny... Nie ośmieszysz się a nawet z tego co piszesz to jesteś mu to winna kochanie... Jak chcesz to nawet pomoge Ci napisać :) :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zalana Zakochana ale ty się nie sugeruj tym co my tu piszemy bo każdy człowiek jest inny i sytuacja każdej z nas jest inna. Ja zrozumiałam jakim mój ex jest egoistą i dupkiem, bawi się moim cierpieniem, odezwie się czasem żeby sprawdzić czy nadal czuję to co kiedyś i znika :O ma głęboko w dupie to że po takim kontakcie wszystko to wraca.. kiedy już uda i się trochę pozbierać on mi o sobie przypomina :O A ja głupia zastanawiałam się nad tym co zrobić ja będzie chciał wrócić :O czy przyjąć go z otwartymi ramionami czy przetrzymać trochę 😭 Kuźwa on się bawi, prowadza z panienkami a ja :o szkoda gadać Na moje szczęście udało mi się to w porę zobaczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Góra--9 pik,król trefl, walet trefl, król pik, as kier, 9 trefl, 8 pik, 10 pikŚrodek-- dama kier, 9 karo, król karo, 10 karo, 10 kier, 8 trefl, 8 kier, walet pikDół-- As trefl, 7 trefl, 7 pik, król kier, dama pik, As karo, As pik, walet karo _________________________________________________________ Więc tak... Widać w przeszłości wręcz załamanie nerwowe u niego... Przez jakichś kolesi... Albo kolesia... Widze dużo facetów na około... Dosłownie się biedny załamał... Zakochany i zazdrosny był. Postanowił odpocząć. Na dzień dzisiejszy ukrywanie miłości... Na przyszłość widze, że będziecie rozmawiać... Od was zalezy wynik... Nie jestem specem od kary klasycznych, ale to widze :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość only pain
Czesc Kochane 🌻 Mnie dzis dopadlo lenistwo i znow rozmyslanie. :/ Ezo, duzo rozmyslam o tym co mi napisalas , o tym co karty widzialy. Kurcze aby to prawda byla i w tym celu to robil ;) Znow palilam swiece i znow to serce wyszlo, dziwne ... Jak bedziesz mogla zobaczyc co karty klasyczne widza to wieczorkiem Ci rozklad na maila wysle :) Jutro mam wizyte rodziny , juz mnie nerwy nosza :/ Chyba ich milo nie przywitam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zalana - Nie ma sprawy :) I wyszło Ci to co mi :D Only Pain - Wiesz co... Najlepiej otwórz im drzwi z uśmiechem! Na ich zarzuty rób pół uśmiech i odpowiadaj \"no trudno, ja tak chce\" ... Kłótnia tylko ich zmobilizuje do dalszej walki o swoje! I jeśli chcesz to jasne, zinterpretuje Ci rozkład.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość only pain
Ezo masz racje , z usmiechem trwac przy swoim. W koncu moze to da im do myslenia. Aby tylko za dlugo nie siedzieli bo mnie to fizycznie tez meczy. A ten rozklad to byly karty od 7 i 3 rzedy po 8 kart w kazdym? I co z tymi kartami co zostaja? Zalana Zakochana z tego co pisalas to traktowalas swojego Exa bardzo przedmiotowo. Ten list i ja bym na Twoim miejscu napisala. Taki spokojny, bez emocji. I nie pisz nic o przyszlosci Waszej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak od 7 do asa... I 3 rzędy po 8 kart... A pozostałe karty się nie liczą... Tylko te co będą w rozkładzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×