Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lady_in_red21

dzisiaj w pracy ...

Polecane posty

Gość nunu nu nu
oj Lady Tobie to tylko pozazdrościć samozaparcia:) A komentarzami się nie przejmuj:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzis tesciowa powidziala : dziecko; ty chyba masz anoreksje ... po ty jak zjadlam na obiad ogromniasta porcje muli i frytek z sosem i ledwo sie podnioslamm z krzesla ... a powiedziala to dlatego, ze po tym wszytkim o malo nie zwymiotowalam po pierwszej lyzce musu czekoladowego. zawsze jadlam, to fakt ale juz dawno nie bylo takiego wielkiego obiadu. no wiec dodatkowa obserwacja jest taka, ze jak byles gruby, a teraz jestes chudy i nie jesz deseru to bank sie damej odchudzasz i masz anoreksje. tesciowa wazy 98 kilo ... widzialam karte badan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lady_in_red miałam dziś tez podobna sytuację :D moja ciocia, w sumie siostra mojej babci przywiozła torta, jak nie chciałam zjeść, bo już wczesniej zjadłam chyba 3 kawałki innego ciasta to oczywiście komentarz " przecież od tego nie utyjesz" jakby niektórzy nie rozumieli, że ktos czegoś nie chcę :/ a ponziej komentarz do mnie: " miesa nie jesz, ale szczupła nie jesteś"... a sama jest gruba, chodz nie chce tego krytykowac bo to osoba starsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam ten sam problem. kiedy bylam gruba cala rodzina po mnie jezdzila, ze nie powinnam tego czy tamtego, ze chyba powinnam miec jakis umiar. ze ten kawalek ciaaasta ma aaaaaaaaaaaaaaz tyle kalorii, ze cukier w kawie to bomba kaloryczna itd. jak schudlam to ciagle slysze, ze od tego sie nie tyje, od tamtego sie nie tyje, przeciez juz nie musze sie odchudzac, przeciez jestem juz nawet za chuda, po co sie dalej odchudzam, na bank mam anoreksje, nic mi nie bedzie jak utyje pol kilo, od kawalka ciasta sie nie umiera, dlaczego jestem taka zlosliwa i nie chce zjesc tego tortu a babcia tak sie starala, wpedzam sie w anemie przez niejedzenie miesa (jem ale malo) i w ogole spadna na mnie wszytkie choroby swiata jak nie zaczne jesc schabowych z sosem i surowka z majonezem. no dramat po prostu, zyc bez sachaboszczaka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×