Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pani_Misiowa

CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!

Polecane posty

Gość gaanetka
attilla_ rozuniem jak niekiedy jest Ci smutni z dala od rodziny i wogole,ja tez przyjechalam tu za mezem,a moja rodzinka i przyjaciele zostali w PL.czasem naprawde mam doly z tego powodu,tym czesciej teraz w ciazy gdy siedze w domu i mysle,jakby to bylo fajnie i milo gdyby nasz synek wychowywal sie blisko rodziny w pl.ale coz byc tak narazie musi,tu przynajmniej sluzba zdrowia jest o wiele lepsza i warunki zycia tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Troszkę jestem spóźniona - Fasolkowa mamo powodzenia w szpitalu, niech wszystko idzie zgodnie z planem 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
( mam małe tyły w czytaniu} Lilka po tym co przeczytałam o tym bezczelnym palancie co niby miał zmiażdżoną stopę, to aż mi się krew zagotowała. W głowie mi się nie mieści, jak można tak postępować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o moje brodawki, to ostatnio stały się bardzo wrażliwe na dotyk, a najgorzej jest jak mi trochę zimno - wtedy to czuję jakby ktoś mi je podpalał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jooolu a dlaczego Ty się w ogóle zabrałaś za mycie okien? niu niu A twoja przygoda ze ścianą to skojarzyła mi się z tą bajką "Sąsiedzi" Pamiętacie ją :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc przy poniedzalku. Ciekawe jak tam Fasolkowa? Wiki____ przeszly te skurcze? Ja tak mialam w piatek, tydzien temu, przez caly dzien, tyle, ze byly duzo zadziej, ale regularnie przez caly dzionek, dopoki wieczorem nie poszlam spac. Trzymam kciukasy, zeby albo w jedna albo w druga strone, bo tak to nei wiadomo co ze soba zrobic :-O A mi sie spac chce na potege. Cholera, w nocy nie spie, juz nie pamietam kiedy ostatnio przespalam te 8 godizn ciagiem. A potem w ciagu dnia mnei prowadza. Wrrrr, tez tak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
atilla ja też będę bez mamy po porodzie, ma przylecieć, ale później. Z jednej strony to mnie przeraża, ale z drugiej to już sobie myślę, jaka będę z siebie dumna, że jednak dałam radę - no bo nie ma innego wyjścia no nie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mantraelle i Dunia - nie no ja wiem ze nic za darmo, ale wlasnie w moim szpitalu byla ogolnie cena za jeden dzien pobytu mojego w szpitalu razy dni plus za kazdy dzien za dziecko. wiec wszelkie srodki ktore zuzylam byly juz wliczone w \"cene\", nie liczyli ile zuzylam itd. ale o tym ze na tym nie stracili to jestem pewna :D Co do ubezpieczenia to my dodatkowo wzielismy na ten rok co rodzilam flexible spending account i byl to bardzo dobry pomysl bo to czego nie pokrylo ubezpieczenie pokrywalo flexible account (z tym ze nie wiem czy kazda firma i ubezpieczyciel to oferuje) Dunia jak sie mieszka w Teksasie? Mantraelle a Ty gdzie mieszkasz? Jaka macie pogode? Ja mieszkam NY, Long Island. Po ladnych cieplych dniach znowu jest pochmurny chlodny dzien ech... :( Nie, nie spodziewam sie narazie drugiego dziecka, chwilowo mam wystarczajaco wesolo z jednym :) Weszlam podczytac czy juz czerwcowki zaczynaja rodzic :) Pewnie duzo osob Was teraz podczytuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duniu dalej mnie męczą skurcze ale nie tak często.Brzuch mnie troche rozbolał za to. Czekam i zobaczymy co będzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
joluu ja okna zostawiam sobie na poczatek czerwca, bo wolałabym porodu nie wywoływac;p Ścianami sie nie przejmuj, jak dzidzia sie urodzi to i tak beda popalcowane wszedzie:P To tak wedle pocieszenia. Ja malowałam rok temu i juz nie wiedac nic, że było malowane. mum2be to ja tak miałam z pierwsza ciaza. Najpierw syn pchał sie na swiat i musiałam uwazać, a jak juz miałam termin to dziecku sie nie spieszyło i Nikos był wywoływany na swiat:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie powiem wam ze dzis zarzadalam badania usg przez innego lekarza moj na urlopie ja mam obwod brzucha 111 cm waga moja rosnie a moze ten sie pomylil i jest ok zobacze czy mi jutro zrobia tak mam miec w czwartek dopiero wiki ja tez mam takie skurcze czasem caly dzien ale narazie mijaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie miałam pobieranego zadnego wymazu i upominac sie nie mam zamiaru:) W pierwszej ciazy tez nic takiego mi nie robili. Moja ginekolorzka jest raczej do przodu z techn ologia wiec wiem ze jestem pod dobra opieka. Oj Wiki czyżbys chciała byc rozpakowana przed Fasolkową? A moze Fasolkowa juz po? Żartuje oczywiscie Wiki. Skurcze moga się zdarzyc juz wczesniej i wcale nie musza oznaczac porodu. Weż sobie kapiel, ale nie za goraca! Wikuniu a moze chce Ci sie do ubikacji skoro brzuch Cie rozbolał? Może weź cos jednak rozkurczowego. To ja piałam o ciasteczkach, ale troszke sie rozlazły i sie nie udały, ale mi smakowały;p Atilla moze to głupie co napisze ale rozumiem co piszesz bo tez pojechałam za mezem do Rybnika... Co prawda rodzine mam w Polsce, wiec to nie az tak daleko, ale pierwszy rok było mi bardzo ciezko, bo tutaj nikogo nie miałam. No i po porodzie tez bede tym razem bez mamy, a mąz ma duzo pracy wiec chyba skazana jestem na sama siebie. No coz bedzie trzeba sobie radzic. Ja ze spaniem w nocy problemow nie mam. Budze sie tylko raz siku. Albo budzi mnie bol bioder bo bardzo mnie ostatnio bola no i kregosłup, ale tak to przewaznie spie. W dzien spie wtedy kiedy dziecko mi pozwoli:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja sie boje rodzic, boje sie tego calego bólu, a dokladnie tego ze przy tych partych skurczach dziecko nie bedzie chcialo wyjsc, o wlasnie takie mam obawy, dlatego mnie się nie spieszy na porodówkę =/ Mamo E życzę zdania egzaminu, zeby okazal sie najmilszym egzaminem jaki dotad mialas! Wiki daj znac jak u Ciebie z tymi skurczami, i moze na wszelki wypadek daj znac mezowi, zeby byl w pogowowiu jakby co... Nemezis i dobrze zrobiłaś, konsultacja z innym lekarzem nie zaszkodzi! trzymaj sie! Joolaa a Ty moze przestan szalec z okanmi! ( kiedyś uslyszalam taka rozmowe miedzy polozna a ciezarna ktora juz po terminie; P:i co? nic? C:no nic, P: no to moze niech pani okana zacznie myc albo co...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mąż się zlitował i mi pomógł więc trzy pokoje wysprzątane:) Tunciu wiem,że lepiej byłoby na świeżo z początkiem czerwca umyć ale już teraz ledwo co sie ruszam obawiam się ,że później nie dałabym rady:( eeee tam najwyżej spuszczę rolety i nie będe patrzeć na ten brud:p poza tym na początku czerwca nie mogę szaleć coby wytrzymać do komunii Tomka... Wy tu o ciastkach to ja poszłam na ogródek i podjadłam pierwszych czereśni takich z czubka drzewa (brat mi wlazł:p) a po porodzie też będe zdana sama na siebie dlatego chciałam choc generalne sprzątanie zrobić ale jaki to ma sens na m-c przed porodem nie wiem ,przecież logiczne ,że już za tydzień będzie tak samo wyglądać myślałam żeby wysłać Fasolkowej sms-a ale z drugiej strony jakby co pewnie sama da znać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tunciu ja się wcale nie spiesze i daje pierwszeństwo nie tylko Fasalkowej ale i innym bo ja mam termin dopiero na końcówke czerwca! Ze skurczami nadal to samo ale gorzej nie jest więc jestem spokojniejsza. Pewnie minie. Tak od samego rana mnie męczy. Tuncia z łazienkom nie mam żadnych kłopotów więc to nie to! Po tych ostatnich skurczach które były dość często dostałam tyle chemi, że już więcej to nic mi nie pomoże chyba bo biore 8 magnezów i 3 nospy forte i tak codzień. Do tego te moje leki na nadciśnieie więc już wole nie liczyć ile tego wszystkiego łykam :-( Jutro rano jade na KTG zobaczymy co się będzie działo. Ja ze spaniem przez całą ciąże nie mam problemów. Mogłambym spać i spać, o świcie jak budzik dzwoni żeby tabletki wziąść załatwiam siusiu i ledwo przyłoże głowe do poduszki i już śpie! ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nemezis nie przejmuj się tak bardzo,ja też strasznie panikowałam jak u Kubusia wykryto wadę serduszka a później okazało się ,że wcale tak najgorzej nie jest:) będzie dobrze zobaczysz:) Duniu ja też spać nocami nie mogę a w dzień mnie zbiera... ale nie dość ,że co godz siku to o 3.30 budzę męża do pracy o 5.00 brata na praktyke ,o 6.30 małego do szkoły no i jak tu nie wstawać co godz:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MantraaElle
Witam w kolejnym tygodniu! Duniu - ja wybudzam sie po 2-3 godz i toaleta nastepnie po kolejnych 2-ch i toaleta i pozniej zaspiam jeszcze lub drzemie roznie bywa. Chociaz musze przyznac ze ostatnie dwie noce dluzej spalam miedzy przerwami z czego sie ciesze. Jesli chodzi o ciaglosc spania… wspominasz o 8 godz…hmm ani razu w ciazy nie przespalam ciagiem 8 godzin, najdluzej 6 godzin i bylo to tylko raz:( Klusko serowa - mieszkam calkiem blisko Ciebie - w NJ (Bergen County) wiec pogoda zblizona do Twojej:) Rodzilas na LI? Monik - tak bywa po tego typu badaniu. Ja rowniez raz mialam i zaczelam krwawic. O dziwo jak moj gin mnie badal to nie, ale jak pielegniarka w szpitalu to dosyc ze bardziej bolalo to jeszcze zaczelam krwawic. Takie krwawineie powinno byc co raz slabsze i zupelnie minac w ciagu okolo 3 dni. I to bardziej powinno byc (poza poczatkowym) plamienie a nie krwawienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MantraaElle
ale naskrobalyscie - super sie czyta:) od miesiecy to forum to moja ulubiona lektura:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MantraaElle
Monik - tak bywa. Latwo teraz przy takim ukrwieniu uszkodzic mala zylke itd... u mnie to bylo dwa i pol tyg temu trwalo okolo 3 dni i wszytko bylo ok - lekarz mnie po tym badaniu zbadal na nastepny dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monik musiałabyś mieć becik z takimi specjalnymi dziurkami żeby pasy przeciągnąć ja ubiorę małego w body , pajaca takiego z misia ,skarpetki ,czapeczkę i przykryję kocykiem ,myślę ,że to wystarczy ,chyba ,że będzie bardzo zimno to grubszy kocyk bądz rożkiem przykryję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MantraaElle
Monik - nie bardzo w beciku mozesz dzidzie do fotelik wsadzic... byloby toraczej niebezpieczne. Najlepiej po prostu jak juz przypniesz, nakryc kocykiem - lzejszym lub cieplejszym zaleznie od pogody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monik___ w beciku do fotelika nie da rady zapiac, chyba ze masz taki ala spiworek z otworem miedzy nozkami zeby pas od fotelika przelozyc. Z ciuszkami wierzchnimi to nie przesadzaj. W sumie to przeciez tylko do auta i potem z auta, mozna dzidka ubrac na cebulke, bez wierzchnich okryc. Ja wiem, ze u mnie pewnie bedzie cieplej niz u was, przynajmniej statystycznie tak byc moze. Ale juz mam spakowane dla malego w sumie to i body z krotkim i z dlugim i pajacyka i na wszelki wypadek cos jakby kaftanik - cienka bawelna z dlugim, rozpinana, wszystko z reszta z cienkiej bawelny, zadnych ftorek czy polarkow. No i czapeczka cienka na glowke. Zobacze co z tego pogodowo bedzie pasowalo. A ty zawsze mozesz brzdaca, juz zapietego w foteliku otulic cieplejszym badz lzejszym kocykiem. Kluska_serowa_____ ja mam flexible caly czas uruchomione bo to \"psychicznie\" latiwej sie placi wszelkie medyczne rachunki. Nie wiem jak u ciebie to dzialao, ale podejrzewam, ze mechanizm jest wszedzie podobny. Ze masz stawke, ktora ci zabierajaj z kazdej wyplaty i niejako zasilaja tym twoje flexible. Potem, jak przychodzi jakis rachunek, ktory ty musisz zaplacic - sciagaja z FSA i tyle. To nadal twoja kasa, ty placisz, ale niejako \"poza\" toba bo tej kasy i tak nie ogladasz na oczy, wiec nie masz tego wrazenia, ze z kiesznei ci idzie :-) Jak juz napisalam, my mamy to co roku, tyle, ze w tym roku weszlismy chyba w maksymalny wymiar, bo i tak wiem, ze porod i szpital duzo kosztuja :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monik są są...w wiekszości podczytują ale nie chcą się odzywać:p już raz porządkowałyśmy tabelkę myśląc ,że opuściły nas to większość się "ujawniła"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem i sie odzywam , jak mam wene twórczą ;) Właśnie z M obgadujemy jak małego ubac na wyjscie i chyba bede musiała dopakowac coś bardziej \"zewnętrznego\" bo mam zapakowane same bodziaki i pajace a tu deszczowo i pochmuno sie zrobiło, w sumie lepiej nosic niz sie posic;) z dugiej strony mamy 10 min do szpitala wiec M moze dowiesc desik czy nawet kombinezon, jeśli któraś chce to nawet korzuch odstapie bo mam przez przypadek rozmia 0-3 :D boski szkoda ze tym razem sie nie przyda. Ja nie biore rożka do szpitala tylko kocyck a w fotelik nomalnie zapniemy i kocykiem nakryje sie malca bo na mufke to chyba za ciepło jednak bedzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasza22
czytam was ale dzis mi sie nie chce pisac:-P zre od kilku godzin bo mi sie poprawilo chwala bogu zamieniam sie przy tym w niezla kulke yyyyy kiedy mi te ataki glodu przejda? brzuch mi sie obniza tym samym mam wiecejmiejsca na jedzenie eeehhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dunia - my tez sie lepiej czujemy z tym psychicznie ze nie musimy z konta wyjmowac ale tez i zaoszczedzamy na tym bo meza firma doklada do tego (nie wiem czemu ale myslalam ze zawsze tak jest) np. jak bierzemy 3 tys to 2 tys pokrywamy my i tysiac doklada firma. i nie wiem jak oni to licza ale nie mamy calych 2 tys naliczonych. tak wiec oplaca nam sie i w tym roku tez wzielismy, w zeszlym roku mielismy chyba wlasnie 3 tys i w sumie to porod i szpital nie pochlonal calej tej kwoty (pomimo ze ja mialam wizje ze bedziemy jeszcze musieli doplacac) ale potem bylismy znowu z malym w szpitalu 3 dni i pod koniec roku maly mial badania tak ze zuzylismy cala kwote. zycze by koszt porodu nie byl u Ciebie az tak duzy by zostalo wystarczajaco na reszte medycznych wydatkow :) MantraaElle - witam new jersey :) u mnie wlasnie slonce wyszlo (w sama pore bo niedlugo bedzie zachodzic ;) ). Nie rodzilam na LI bo mieszkalam jeszcze wtedy na Queens i tam chodzilam do lekarza wiec rodzilam w jednym ze szpitali w ktorych pracowal moj lekarz (obydwa byly na Queensie) by miec go przy porodzie. na LI przeprowadzilismy sie pod koniec zeszlego roku bo moj maz wychowal sie tutaj i mnie namawial na przeprowadzke :) szpital i porod wspominam bardzo milo, pobyt tez. pielegniarki byly bardzo mile, podpowiadaly co i jak, pokazywaly jak karmic piersia, przyprowadzily mi laktator bym mogla sprawdzic czy cos leci. rozpisalam sie strasznie :O wybaczcie. nie zasmiecam Wam juz tematu. bede dalej podczytywala i zycze wszystkim czerwcowkom lekkich i szybkich porodow. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
carmen kazdy ból jest do przezycie.Ale skurcze porodowe nie trwaja ciagle, sa 2 minutowe przerwy wiec da sie przezyc. A jak zobaczysz dzidzie i wezmiesz ja w ramiona to zapomnisz o wszystkich cierpieniach. Ja w trakcie porodu krzyczałam ze juz nigdy wiecej dzieci i co? 3lata mineły a ja sobie funduje powtorke z rozrywki:) A jak dzidzia nie bedzie chciała wyjsc to zrobia Ci csarke. Musisz zaufac lekarza, bo oni na codzien odbieraja porody i wiedza co robic w roznych sytuacjach. Głowa do góry. A moze akurat Ty urodzisz w 15 min:) Mi sie tak marzy, zeby tak szybko poszło;p Najgorsze to gladac te filmiki na necie, bo one i tak nie pokazuja jak jest naprawde. Tam zasze jest pokazane to co najgorsze a wcale nie jest ciagle tak zle. Bo czy na ktoryms z tych porodów jet pokazane jak kobieta miedzy kurczami sie śmieje? Nie... A widziz ja sie smiałam bo mąż mi przypominał najsmieszniejsze chwile z naszej znajomosci. Pozwoliło mi sie to relaksowac miedzy skurczami. Naprawde filmiki na necie nie pokazuja jak jest naprawde i lepiej ich nie ogladac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
joluu jak napisałas o tych czeresniach to juz myslałam ze Ty wlazłas na to drzewo;p No bo jak wziełas sie za mycie okien to nie wiadomo moze i po drzewach skaczesz:P Wikuniu tak duzo bierzesz chemi? O matko, to faktycznie nieciekawie. W sumie mi tez ginekolorzka kazała jesc 3 razy dziennie nospe i 8 magnezow ale nie jem Nospy a magnezy tylko 3 tabletki. Nie mam az takich skurczy zebym musiała sie tak truc no i truc dzidzie. Ja becika nie biore, mam cieplejszy dresik to wezme na spiochy jeszcze no i mam taki gruby pajac jakby było naprawde zimno. No i kocyk tez biore. Kup sobie cos cieplejszego, bo nawet w deszcowa pogode trzeba dzidzie mocniej ubrac bo nie jest przyjemnie. Ja mam pajac z grubego weluru i dres z podwojna podszewka. A jak Niki był mały to ubierałam na spiochy spodnie zeby mu było cieplej. Ale ogolnie trzeba miec duuuzo bodow bo jak pamietam to moj Niki całe lato lezał w łozeczku w samych bodach bo były takie upały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Omawiacie już tematy wyjścia ze szpitala z dzidzią i porodów... U mnie teraz dalej niż bliżej, ale zawsze tak mam, że odganiam od siebie takie myśli, jeśli się czegoś obawiam, lub nie znam. W tym przypadku PORÓD. Powiem Wam, ze specjalnie z myślą o wyjściu ze szpitala zakupiłam takie bawełniane ocieplane rampersy. Jak będzie chłodno, to założę to na śpioszki i zapakuję dodatkowo takie rozkoszne skarpetko-buciki :) Jak będzie ciepło, to mam super pajacyka, ale malutki rozmiar :( to był chyba pierwszy ciuszek zakupiony przeze mnie, a teraz żałuję, ze nie wzięłam większego. Dzisiaj sobie poleżę i poczytam Was. Wczoraj miałam uroczystość rodzinną i 2,5 godz siedzenia w kościelnej ławce odbiło się na moim krzyżu :(. Śmieję się, że moja dzidzia zaczęła sakramenty święte od końca :) będzie jej brakować tylko komunii w tym roku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×