CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!

ja chyba zamieszkam z laptopem na kiblu...nie dotarlam do kuchni wzielam prysznic i teraz atak na lodowke tylko mam nadzieje ze mnie jeszcze bardziej potem nie pogoni. Poki co bol da sie zniesc Anaconda masz niby 24h przewagi z czopem ale chodz zrobimy sobie rywalizaje co?

Kasza :) chyba będziemy Ci gratulowały niedługo, może już jutro :) Oby to w końcu się zaczęło u Ciebie. Trzymam kciuki Ja sobie naszykowałam prac domowych, a tu krzyż mnie boli jak cholera. Zobaczymy co będzie.

Kasza:) sądząc po Twoich objawach, czuje że jeszcze dzisiaj przywitasz swoją kruszynę na świecie. Powodzenia

czesc przy poniedzialku:) dajcie spokoj z tym alkoholem bo sie sliną udławię:):) kasza22- przyjmuje wyzwanie:) w nocy mnie bolał brzuch jak na okres(kurde a juz prawie zapomniałam jak to jest) gniotło mnie w dole brzucha... Rano to chyba wiadro śluzu ze mnie zeszło - ale zabarwionego n czerwono;] no i cos mnie tak dalej pogniata w tym brzuszysku ale na razie nie boli \"okresowo\". Nie wiem czy pisalam ale w sobotę stwierdzilam jak zostało mi na talerzu pol kg truskawek niedojedzonych, ze mi sie przejadły (moj mąż na to: \"sie nie dziwie jak juz przynajmniej jedną plantację obżarłaś\")... ale wczoraj z tych nerwow ze to nie to znów mnie naszła ochota, nie ma bata dzis znow kilogram truskawek i kg czeresni:):) musze sobie kupic bo chyba zejde z tego swiata ciagle o tym myslac... a ostatnio przypodobały mi sie nektarynki. Za to zapomnialam jak smakuja pomarancze i banany, nie jadam choc lubie... widze ze dzis dzien gonzallo- jak sie czujesz, cos sie dzieje?:):) moze tez dolaczysz do przeterminowanych, choc tego nie życze:)

ewcisko - nawet nie waż się mnie przegonić:):) takietam- jakbym wiedziala ze pełnia cos pomoze to chyba serio wyłabym w nocy do księżyca:):):) U mnie od tygodnia pogod średnia, raczej chlodno- i dopiero wczoraj zajarzyłam ze nie mam od kilku dni spuchniętych nóg! To sie nazywa spostrzegawczosc:) od razu te moje "bejsbole" wygladaja lepiej:)

Takie tam nie ma mowy-rodze dzisiaj i tak jutro mialabym miec robiony masaz szyjki zeby cos ruszyc wiec ide napweno dzis do szpitala chrzanie brytoli i domagam sie masazu szyjki jak mi akcja znowu zaniknie. Chyba ze sie rozkreci na dobre:-P

Kasza radzę Ci dobrze, umyj okna na górze, dawno nie sprzątałaś. Myj papierem i po każdy kawałek idź na dół, po schodach :) Zobaczysz, ze masaż szyjki nie będzie potrzebny :) Powodzenia Ja zmykam do bigosu :P

Monik ja karmi cała ciaze pije i szczerze to mi bardzo zasmakowało i chyba sie juz na stałe na nie przerzuce:P Co do owoców to ja w trakcie karmienia piersia jadłam jabłka bez ograniczen. Poitem mi w szpitalu powiedzieli ze nie moge, ale mojemu małemu nic nie było wiec jadłam dalej. Jadłam tez winogron. Ale np uczuliłam małego na czarne porzeczki bo przesadziłam z kompotem. Mysle ze mozna wszystkie owoce tylko w bardzo małych ilosciach. Truskawki jadłam np po 5 sztuk. Z warzyw toprzeciez marchewke mozna spokojnie jesc. Ziemniaki i kalarepke rowniez. Jest duzo warzyw co mozna jesc. Ja czesto np czytałam co pisze na słoiczkach gerbera, czyli na daniach dla malucha. Bo skoro na daniu od 1-0goi m-ca pisało ze zupa z marchewki tzn ze ja rowniez mogłam jesc marchewker juz. Tak sobie sciagałam jadłospis ze słoiczkow. Ale słoiczkow nigdy Nikodemkowi nie podawałam, wolałam sama mu cos ugotowac.

Aniu P wygladasz super... Tez bym sie przeszła do greckiej restauracji. Dzis moje urodzinki wiec pieke sobie ciacho. Och jakbym chciała zeby maz mnie gdzies zabrał ale pewnie nici. Jak ja go nie zapropsze na randke to moge pomarzyc bo on mnie raczej nie zaskakuje:/ Oj dziewczyny dzis sie zle czuje. Chyba mnie chwyta jakies przeziebienie. Musze zrobic sobie tosty z czosnkiem. Co jeszce? Jeszcze sie przed porodem rozchoruje:/

Tunciu wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek Dużo zdrówka, pieniążków,spełnienia marzeń i przede wszystkim życzę Ci łagodnego porodu!!!!!

Tunciu wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!!! Życzę Ci, abyś się nie przeterminowała, aby opieka nad dwójką dzieciaczków nie przysparzała Ci kłopotów i w ogóle żeby wszystko szło po twojej myśli

Kasza no to wreszcie nadeszła ta chwila :) Czuję że już wkrótce zmienisz miejsce w tabelce :)

Anacond_a Ciebie zmiana miejsca w tabeli też czeka, ale daj pierwszeństwo kaszy :) Ja zmykam bo przypomniało mi się, że muszę jechać do szpitala na naukę karmienia piersią :P

no dopbra dzownilam po ostatnim wpisie do szpitala bo mi krew wyszla ze sluzem swieza. Ulatuje na maternity unit pa

Kasza22 - powodzenia:)

witajcie Tunciu, Wszystkiego Najpiekniejszego w Dniu Twym, abys wkrotce zobaczyla swoj drugi Skarb! Kasza, to wypada tylko zyczyc powodzenia i lekkiego porodu!Bo wszystkie znaki na niebie wskazuja, ze wycie do pelni dalo jakis efekt!;-) Czekamy na wiesci w miare mozliwosci. Anaconda, to moze teraz Ty:-)co?Dobry przepis dala Takietam, z tym chodzeniem na dol po kawalek papieru hyhy;-) Ewcisko, zmin suwaczek. Jakos dziwnie on zrobiony, ze od razu taka napiska! Ja maialam taki, ze jak bylo po terminie to, to pokazywalo, a nie ze od razu sie zostalo mamusia:-o Nie smucaj sie, Twoj dzien tez przyjdzie wkrotce:-) Gonzallo, Twoj dzien:-) A nuz cos sie ruszy:-) Cos ost. mamy faze do przeterminowania...ale dziewczyny, to przeciez norma. Data oficjalna porodu to tylko data. Byle to przeterminowanie nie trwalo zbyt dlugo, bo to flustrujace. Piszecie, ze nie pamietacie jak to jest miec @.(haha usmialam sie ztej nasiadkowej herbatki). A ja nie mam okresu juz ponad 2 lata:-DI jestem z tego powodu zadowlona baaardzo:D AniuP, widac, ze tatus czule traktuje swe dziewczyny;-) Brzusio juz spory i chyba faktycznie sie zniza. Moze to juz niedlugo...? No...ciekawa jestem, kto nastepny:D

Kasza- powodzenia :) :) :) Tuncia- najlepsze życzenia, dużo, dużo zdrówka, szczęścia i powodzenia! Monik- ja Karmi piję w dużych ilościach, uwielbiam. :) W ciąży tez piłam.

Tunciu-zrób sobie bejbi-prezent na urodzinki:) wszystkieeeego najlepszego kochana! taaak wiem ,dziś mój termin:)ale dyżur mój gin ma dopiero we wtorek w nocy.Cholera,pewnie znów nie wceluję. Wiem,że męczę o tym stole..ale dzwoniłam dziś do miejskiego rzecznika konsumentow i okazuje się,że jeśli sprzedawca nie zareaguje do 14dni na reklamacje to znaczy,że akceptuje nasze żądania.A ja czekałam od marca do czerwca na odpowiedź.Może nie wszystko stracone?Rzecznik powiedział,że zajmie się to sprawą.Notabene mój teść oststnio miał przejścia z serwisem NOKII.Wyświetlacz po roku przestal wyświetlać...złożyl reklamację ale dostał odp.,ze nie uwzględnią jej bo....serwis stwierdził,że teść rozkręcił sam telefon i coś przy nim dlubał.Bzdura bo on nie zna się na elektronice...ale jak tu takie coś udowodnić?Normalnie odchodzi ochota żeby cokolwiek kupować. Idę z Hanusią na plac zabaw.To chyba oststnie chwile,kiedy jesteśmy same:mamunia i córunia. Pozdrawiam wszystkie.Kasza-z Twoim bojowym nastawieniem do porodu,powinnaś się w szpitalu uwinąć w pół godziny!!!

dziewczyny-a jak się wszyskie doczekają już swoich pociech to przechodzimy na "Diety" czy "Fitness"?a może tu będziemy wracać do formy?

wlasnie sprawdzilam, spod jakiego znaku zwierzecego (wg.kalnedarza chinskiego) beda nasze dzieci: rok 2009 jest rokiem: bawółu Bawół jest spokojny, powolny i cierpliwy. Niezbyt dobrze radzi sobie w kontaktach międzyludzkich, lubi przebywać w samotności. Jest bardzo nieśmiały, choć w miłości jest czuły i wierny. Niestety daleko mu do romantyzmu i finezji. Ma konserwatywne podejście do świata - nie lubi zmian i nowości. Wymarzone zawody dla ludzi spod tego znaku to te, które wymagają dokładności, precyzji i metodyczności w działaniu. W pracy bardzo często osiągaja sukcesy finansowe, z uwagi na swój fanatyczny upór. Lubią ciepło rodzinnego domostwa - żadko wyjeżdżają, a najbardziej lubią samotność. DOBRY PARTNER: Kogut, Szczur, Wąż , ZŁY PARTNER: Kozioł, Tygrys Ja osobiscie jestem spod znaku Psa:-P

Gonzallo, ja ost. tez zalatwialm reklamacje i rzecznika. W sklepie 2 razy mi oddawali nniby naprawiona kurtke( zamek sie zepsul), ale wciaz byla wadliwa. A ja nie chcialam juz nawet nmaprawionej, ani innej, tylko kase( a sporo kosztowala). Wkoncu poszlam do rzecznika, spisal papiery, wyslal do nich...A oni od razu, ze przepraszaja, ze oddadza pieniadze itd. Nie chcieli sie sadowac, bo i tak by przegrali. Eh, ten bawol to mi sie nie podoba...Tak czy siak, nie wierze w takie rzeczy;-) Przeciez nie wszyscy urodzeni w 2009 roku beda powolni i samotnikami, nie?

dziewczyny dziekuje za zyczonka. A tak chciałam rodzic jako 26 latka:P To wszystko przez Kasze bo przeczytałam na głos ze mam jej nie wyprzedzac i dzidzia usłyszała groxby cioci kASI I postanowiła jej ustapic pierszenstwa:P Takze Kasza rodz juz w koncu bo ja tez juz chce:P

Witam wszystkie mamusie juz jako rozpakowana :-) Jestem z Julcia juz w domku i zaczynamy uczyc sie siebie na wzajem. Ciezka sprawa bo mala kompletnie ma rozregulowany tryb dnia i nocy tzn mam bezsenne noce odkad sie urodzila!!! Brrrr ciezkie dni nauki nas czekaja. Poza tym szew rwie strasznie no i wlasnie mam nawal pokarmu rwie piersi niedosc ze osiagnely rozmiary mega balonow to jeszcze kanaliki sa pozatykane i musze w bolu sciagac ile sie da ...uroki macierzynstwa. Dobrze ze babcia jest na miejscu.... KASZA trzymamy mocno kciuki by ta wielka chwila okazala sie byc lekka i jak najmniej bezbolesna!!!! Zaraz przedstawiam wam na blogu moj i zaczne czytac zaleglosci. Dziewczynki w dwupakach ta chwila juz blisko a czekac nappprraawwdee warto!

no mam nadzieje ze jak juz wszystkei urodzimy to sie spotkamy jeszcze na tym forum.... Fajnie jest z wami klikac.

Marteczka-a załatwiałaś sprawę na piśmie?Tzn napisałaś pismo reklamacyjne?Bo ja nie...nawet blatu uszkodzonego nie wzięłam do sklepu:)no bo jak?tylko przesłałam mailem zdjęcia.No ,ale właśnie-może rzecznik ich zmobilizuje.Najbardziej jestem wsciekła na pracownika sklepu,który zapewniał,że załatwi wymianę stołu a potem ...ze centrum reklamacyje nie uznało moich roszczeń itp.Normalnie myślałam,ze skopię mu tyłek!Ale gdyby któąś kusiło aby kupić meble Brw-to dowiedziałam się od rzecznika,że oni są b. nieuczciwi-meble ładne,ale jakość b.niska no i nieuwzględnianie oczywistych reklamacji.Ale mądry Polak po szkodzie!

tak,tak napisalam pismo reklamacyjne(rzecznik dal specjalny arkusz), w 2 egz. Jeden on wyslal do nich, a drugi sobie zostawil. Mowil, ze prawo stoi po stronie klienta i oni nie maja szans, tylko ludza sie, ze klient spasuje i dlatego tak olewaja sprawe. Napisz koniecznie pismo! Klunia, ciesze sie, ze jestescie juz wdomku!:-D:-D Czekamy z niecierpliwoscia na zdjecia! A uroki macierzynstwa...szczegolnie wtych 1szych dniach...no coz...nie sa za rozowe.Ale z kazdym dniem bedzie lepiej Kluni, prosze napisz mi , jak dasz rade czy kupilas wozek Phil&Teds?

Nie no,ja żartowałam z tym przeniesieniem na diety:) chociaż powiem szczerze,ze z bedac w ciazy zHanką klikałam na Lutym 2007(ale miałam inny nick) i topik padł...tzn czasem ktoś podniesie,ale tak to nikc sie już nie dzieje..a szkoda:)

Gonzallo, mi w sklepie tez mowili, ze oni do tego nic nie maja, ze musze u producenta reklamowac!!! Sie wkurzylam, bo, co ja jeszcze musze z producentem to zlatwiac?Skoro kupilam to w danym sklepie, a to oni biora odpowiedzialnosc za swe towary. Aha, w tym pismie jeszcze napisalam, ze ponioslam szkody w zwiazku z dojazdem kilkakrotnym do tego sklepu. Bo musialam ta kurtke zawozic, pozniej pytac jak tam sprawy, pozniej odbierac i znowu zawozic itd.

Jak ja pisalam na poprzednim forum grudniowek, to dosc dlugo topik istnial, ale pozniej sie pochrzanilo( przez pomaranczowe) i przeniolslysmy sie na forum prywatne i jest teraz ok:-) Pamietam, ze po okresie porodow, sporo dziewczyn zniknelo bez sladu, ale pare doszlo nowych.