Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pani_Misiowa

CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!

Polecane posty

ewcisko wcale jeszcze nie jestescie przeterminowane. 2 tyg po terminie to tez w terminie. No to shila chociaz Ty jedna bedziesz miała takie duze dzidzi jak ja, bo ja jestem pewna ze bedzie duze... Ale ja jestem wysoka i maz tez takze nie ma co sie małego dziecka spodziewac. A ile Ty masz wzrostu shila?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tuncia - no ja mam 168cm a moj m 174cm - wiec my do wysokich nie nalezymy :( No i ogolnie to oboje jestesmy szczupli.... No i za duzi to my sie nie urodzilismy, wiec Ja nie wiem po kim ten Fifi tak ma:) No ale usg moze sie mylic... A ja jakos tak dziwnie sie czuje, niedobrze mi, w glowie sie kreci... Ojjjj masakra jakas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak tak Sztorm... fajna data, termin mojego Michaśka a tam cicho sza, od jutra będę beczec że kolejna po terminie :( dzis jedziemy do szpitala na ogledziny. Mój tez ma byc duży i długi w sumie jerst na 90tym centylu to aż sie boje. Ja 160cm chuda przed ciązą jak szkapa (48kg), mąż 182cm wiec to podobno po nim, ale ja mam swoją teorie, mnie wywoływali 4 tygodnie przed terminem i wazyłam po urodzeniu 3600g, siostra 5 dni przed terminem 4220g, mój tata 5100g wiec ałaaaaaaa, bedzie bolało, ciekawe jak w UK traktują taką ciązę z duzym dzieckiem, od kiedy CC? Kasza ogromne gratulacje, i witaj maleńka po tej stronie brzuszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
annnnnnna nie zazdroszczę twojej mamie, ale babci to już w ogóle :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AniuP babcia dzielna kobieta całe 155cm wzrostu, chudzinka, trzech chłopaków kolosików urodziła, teraz czeka na pierwszego prawnuka - naszego Michaska :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
annnnnnna to się nazywa pokolenie.Nie dość że taka kruszyna, to jeszcze 3 razy ją taka przyjemność spotkała. Nasze babcie to twarde babki. Moja po urodzeniu mamy miała powiedziane, że nie może mieć więcej dzieci bo to zagrożenie dla jej życia. No ale ona straciła brata jako mała dziewczynka i właściwie wychowywała się jako jedynaczka no więc się uparła na drugie dziecko i urodziła moją ciocię - małego klocka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i doopa blada:D wróciłam z ktg,skurcze takie sobie ale dzisiaj nie urodzę stwierdziła położna.. mój gin jak zobaczył mojego duuuuużego chlopa to sie troszke zlakł bo drugie dzieci rodzą się wieksze a mój Tom do małych nie należał:) zganił mnie za bieganie po schodach kazał masować sutki i stawić się jutro na wywołanie a potem jak mnie nie ruszy to za 7 dni powtórka :( połozna powiedziała ,że mamy jechać do domu współżyć dzisiaj i jutro rano ,do tego ten masaż..... wróciłam rozczarowana noooo...miałam nadzieję ,że to już ...mój syn wybiegł z domu i szukał brata w samochodzie..a rodzina też jakby zawiedziona ,że mnie widzi w domu...no cóż moze jutro:-O Kaszkoooooo.....no doczekałaś się w końcu na swoje Młode:D dziewczynka! jaka ona musi być piękna z tą swoją śniadą cerą....mniam 👄 wszystkiego dobrego :) Apsika ,Klunia ucałowania dla dzieciaczków:) śliczności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shila - w rozpisce od mojego lekarza jest info, ze nie jest prawda ze wywolywany porod bardziej boli - ze ten hormon podawany przez kroplowke ma taka sama strukture jak ten wytwarzany w mozgu i powoduje to samo - czyli skurcze macicy. Roznica jest taka, ze podany zewnetrznie, czyli przez kroplowke wywola porod najczesciej w przeciagu 2-ch godzin, wiec szybciej dojdzie do porodu, naturalnie zabiera to nie okolo 2-ch godzin tylko 6-8. Wiec nie jest nibyprawda ze bardziej boli, tylko szybciej jest porod i porod jest to co boli. poza tym dokladnie nigdy nie mozna miec 2 razy tego samego porodu, wiec ciezko stwierdzic ten poziom bolu. i to jest dobre dla mozgu podejscie:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasza wielkie gratulacje :) :) :) Monik, ja podaje ściągnięte mleko w butli. Najpierw wynikało to z walki o pokarm i Mała nie chciała cyca. Teraz to wygoda, jak chce wyjść, albo dziecko mi nie opróżni piersi i bolą. Poza tym podaje jej witaminy do mleka. Jak zależy mi na czasie, wole ściągnąć, bo dziecko potrafi wisieć na cycu do 2h. Odruch ssania cyca nie zanika. Mam butelkę Browna anty kolkową i trudno się z niej ciągnie, wiec córcia męczy się, jak z cycem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy poród wywołany bardziej boli....hm....wydaje mi się ,że wszystko dzieje się gwałtowniej stąd wrazenie ,że bardziej boli wiadomo ,że lepiej jechać do szpitala z delikatnymi bólami kiedy wszystko dzieje się powoli i swoim torem zresztą sama już nie wiem ....w każdym bądz razie miałam już poród wywoływany i faktycznie bolało jak cholera:P szczególnie bóle krzyżowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiecie co stwierdziłam,że przed pierwszym porodem bałam się mniej niż teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joolu - pewnie mniej, poniewaz nie wiedzialas czego oczekiwac... a teraz po jednym nie lekkim wiesz. bylas mlodsza wiec pewnie bardziej z biegu wsystko dzialo sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie bardziej bałam za pierwszym razem... Teraz mam raczej doła ze mnie nic nie bierze a bym juz chciała:/ Jolciu no to bierz sie dzis za meza:P Co do malutkiej coreczki Kaszy to raczej bedzie mulatka. Czyli przepiekna. Sama bym chciała byc mulatka. Ale bedzie miała powodzenie u chłopcow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tunciu żebyś widziała przerażenie na twarzy mojego męża kiedy położna mówiła do nas o tym współżyciu...biedny wyglądał jakby to miało być za karę:D aaaa ona niezrażona tłumaczy mu,że ma się cieszyć bo poźniej 6 tyg postu ,trzeba korzystać:) eh Ci faceci...jak się nie mógł ode mnie odkleić tak teraz łaskawie się ;poświęci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, że temat gotowania butelek był już poruszany i pamiętam, że zdarzyło się stopić różne przedmioty, ale czy możecie mi przypomnieć bo właśnie nie pamiętam jak to zrobić, żeby uniknąć wpadek. Chcę wygotować butelkę i smoczek, bo chyba Wam jeszcze nie pisałam, ja tak się darłam na porodówce, że położne dały mi taki zwykły smoczek do karmienia i wzywali laryngologa żeby sprawdzić czy ja w ogóle słyszę co robię :) Chce być przygotowana na ewentualne zatykanie paszczki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joolaa no to na grę wstępną masaż sutków, a potem ... :D Mam nadzieję, że poskutkuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj no to bedize wiecej nas sie seksic dzisiaj ;) :D:D:D Ja chyba z wrazenia po wiadomosciach ostatniej nocki obudzilam sie dzisiaj rano ze skurczami :) A ze dzisiejsza data mi sie bardzo podoba wiec sobie mysle, czemu nie? ale nie moglam mojego biedaka dobudzic, a potem to juz i robotnik w domu i mala zaczela sie budzic :o W kazdym badz razie, mysle ze cos sie u mnie rusza - bylam tez na kontroli u lekarki i, o dziwo, zbadala mnie on wewnatrz! I oddzielila mi tez biegun.... bo wg niej cos sie juz dziac zaczelo wiec trzeba bylo troszke pomoc ;) No a teraz melduje sie z odchodzacym czopem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamoE - no to mnie wyprzedzisz chyba:) mnie niezle przeczyscilo:):) wiec moze tez cos tam rusza sie no ale w koncu to twoje 2 dziecko, wiec statystyki pokazuja ze 2 bardziej sie pcha na swiat niz pierwsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja czytałam że przed samym porodem się ponoć chudnie. Stajędziś na wadze a ja 1,5kg mniej. No to chyba już na mnie kolej. W takim razie na koniec ciąży mam 8,5kg na plusie :-) MamoE mi już odchodzi czop 6 dzień, no ale różnie to bywa. Życzę ci bezbolesnego porodu :-) Jooolu tobie również.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jooolu maz miał przerazenie w oczach bo pewnie tak jak moj boi sie ciebie teraz dotykac. Mezczyzni boja sie ze zrobia cos dzidzi. Ja dzis mojego tez biore do roboty:P Masaz piet, sutkow i sexsik i nie wiem co jeszcze, musi cos ruszyc i juz:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, mam pytanie dość intymne, o odchody poporodowe.... Do kiedy one powinny być? Kurczę, zaczynam się denerwować, bo trwało to u mnie niecały tydzień, a teraz co jakiś czas dość silne krwawienie się powtarza. Niby już koniec, nic się nie dzieje i nagle po kilku dniach.... Troszkę się boję, że to nie jest normalne... Tak szybko u mnie się skończyło (spodziewałam się, ze to krwawienie trwa ok. 2 tyg.) i teraz takie dni z zaskoczenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam dzisiaj ostatnie umowione USG i NST - pamietam jak okolo 34 tyg otrzmalam recepte i zastanawialam sie czy na wszyskie pojde czy juz nie:) a tutaj ostatnie juz i ide:) nie tylko ide tylko wciaz sama prowadze auto i normalnie funkcjonuje... dziwne troche taie uczucie, ze nie wiadomo kiedy moze sie akcja zaczac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasza Gratulacje! Ciekawe kto teraz następny będzie bo już kilka chętnych i terminowych. No i nikt juz się nie boi, że Kasza białej gorączki dostanie jak znowu ktoś ją wyprzedzi;-) Ja dziś obolała byłam od rana strasznie ale wziełam się za sprzątanie, pranie i wszystko przeszło! Mam takie wachania nastrojów, że żal mi mojego M, ale on to jakoś dzielnie znosi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilianko, nie gniewaj sie ale mysle ze powinnas jesc cos bardziej tresciwego, przeciez musisz miec energie zeby dbac o dzidzie!!! Dziewczyny, ma ktoras ochote na sprzatanie? Zapraszam do mnie ;) ja mam znowu Pana Lenia na karku :o chyba ta pogoda tak mnie dobija... A dzis na kolacje pieke boczek, tzn brzuszek swinki, no chyba boczek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasza GRATULACJE zdrowka dla dzieciaczka i oczywiscie mamusi. Juz sie nie moge doczekac zdjec maluszka. Wiem ze jestem dopiero w polowie listy ale tez juz moglabym urodzic. Jutro znowu ide na wizyte w sumie to nawet nie wiem po co bo i tak nikt nie bedzie mnie badal poza cisnieniem. A mala ma sie chyba dobrze bo strasznie sie wierci i kopie. A propo pytania o mycie psipsi ja tez czytalam zeby nie myc gleboko tzn na poczatku zostawic ta wydzieline.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ! Kasza - gratulacje :) Ja tez nie moge doczekac sie na opis porodu ;) no i zdjecia malutkiej :) Ciekawe kto nastepny - bo widze, ze jakos ruszylo sie i coraz wiecej obajwow zauwazacie :) A u mnie cisza jak makiem zasial - czuje sie lepiej niz mce temu :D Brzuch mniej napina sie, mniej ciagnie, chyba bylam blizej porodu w maju niz teraz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mantra - to mnie pocieszylas, ze moze szybko pojdzie :):):):):):) Mamo E - mi ten biegun oddzielila w piatek i nadal jestem 2w1 :( A ona pewnie myslala, ze to na mnie podziala hehe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże, parę godzin mnie nie było i znów nie nadążam za Wami - Katarynki.. Byłam dzis u mojego gina ale tylko po ostatnie(mam nadzieje!)L-4. Pytał czy jak byłam w Pyskowicach to podłączyli mnie do ktg. Ja zdziwiona mówie ze nie. To powiedzial ze mam jutro \"podskoczyc\" do Świętochłowic an oddz. połozniczy i tam mnie podłącza i zbada lekarz. Jej środa jutro, jak dobrze pojdzie to moze w piatek wieczor zobacze swoja pięknosc w koncu:):) Tez macie czeste wyproznienia? Mnier od tygodnia czysci 3 a nawet 4 razy dziennie, niekoniecznie biegaczka ale ogolnie wogole regolarnosc nienormalna... Ja jutro jak wroce z badania- myje 2 okna...:)nie ma co sie patyczkowac:) Nie wiem- nie mam dosw., tylko sie nasluchałam ze po oksy bardziej boli. Nawet gin w Pyskowicach mi powiedzial ze wywolywanie do przyjemnych nie nalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×