Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pani_Misiowa

CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!

Polecane posty

nick........przed ciążą/wzrost...teraz....chce...forma...ciąża +?kg Sztorm..........53/158.........60....... 54.......fitnessx2.tydz.+22kg nemezis2682...54/???..........50........54.. ......nerwy carmen37.......58/163.........60........54........spacer y+dieta..+21kg Dunia77..........64/???..........66.......64 min....duchowe wspieranie odchudzających się aktywnie joolaa............70/???..........83......70min...fitness ,basen,ćwiczenia Fasolkowa m....55/???..........59.......54/55......spacery+przemyślenia ewcisko.........81/169.........81........71......wyciągnięta kaseta z ćwiczeniami Gonia.............65/169........65,5.......60........nic ........+10kg Biała_czekoladka...65/162.....61........53...fitness 2x w tyg. dużo wody, spacerów i karmienie piersią ..+22kg tuncia...........82/173........82,5.......75..........st res ..........25kg mama E..........68/170.........78........63......ćwiczę i dietuje w myślach.. z 25kg ganetka.........70/155.........59........55......wielkie chęci i słaba wola AniaP.............60/169.........64,2........57.....mniej słodyczy....+18kg wiki3010........58/156.........71........58......szlaban na słodycze i plany żeby ćwiczyć (na razie tylko plany + 23kg Ale u mnie waga się szybko zmienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nick........przed ciążą/wzrost...teraz....chce...forma...ciąża +?kg Sztorm..........53/158.........60....... 54.......fitnessx2.tydz.+22kg nemezis2682...54/???..........50........54.. ......nerwy carmen37.......58/163.........60........54........spacer y+dieta..+21kg Dunia77..........64/???..........66.......64 min....duchowe wspieranie odchudzających się aktywnie joolaa............70/???..........82......70min...fitnes s ,basen,ćwiczenia Fasolkowa m....55/???..........59.......54/55......spacery+przemyśleni a ewcisko.........81/169.........81........71......wyciągn ięta kaseta z ćwiczeniami Gonia.............65/169........65,5.......60........nic ........+10kg Biała_czekoladka...65/162.....61........53...fitness 2x w tyg. dużo wody , spacerów i karmienie piersią ..+22kg tuncia...........82/173........82,5.......75..........st res ..........25kg mama E..........68/170.........78........63......ćwiczę i dietuje w myślach.. z 25kg ganetka.........70/155.........59........55......wielkie chęci i słaba wola AniaP.............60/169.........64,2........57.....mnie j słodyczy....+18kg wiki3010........58/156.........71........58......szlaban na słodycze i plany żeby ćwiczyć (na razie tylko plany + 23kg wow Aniu jak to zrobilas ?????:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasza czekamy na relacje:) Monik udanej imprezki;) Carmen odpusc troszke mezowi :) mam nadzieje,ze chrzest udany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i zostałam sama:-(.W piątek się wyprowadził...Wcale nie jest mi z tym dobrze,wyć mi się chce nieraz...Ale musze dać radę.Uśmiech mojego Maleństwa wynagradza mi wszystko i dzięki Niej nie jest mi aż tak ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilianko przykro mi bardzo:( myslisz,ze to juz tak definitywnie?Mam nadzieje,ze tylko odpoczniecie od siebie i zatesknicie za sobą. Nie wiem o co poszło i nie wiem jak dlugo jestescie razem ale Ty znasz go najlepiej i wiesz czy mu zalezy na Tobie i malej,czy wyprowadzil sie z radoscia czy miał dylemat itd... mam nadzieje,ze wszystko sie jakos ułozy i bedziesz szczesliwa z m., czy bez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilianko no to duży siły Ci życzę i jak najwięcej uśmieszków od małej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
joolaa sama nie wiem jak te 3 kg zniknęły (???) wagę zawsze stawiam w tym samym miejscu żeby nie było przekłamań. Przestałam brać żelazo i tak się w myślach śmieję, że to przez to jestem lżejsza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobra bore sie za czytanie fasolkowa daj znac jak bylo na tym weselu sama jestem ciekawa jak tam jest i jak cie tubylcy przyjeli:-) Tunciu mam nadzieje ze twoj chlop ma tylko tymczssowe zacmienie i takie bzdury gada. Wydaje mi sie ze on sam ma poczucie winy i nie umie sie do tego przyznac i szuka winnego gdzie indziej. Piszecie ze nie jestecie pewne czy szczepic na pneumokoki; UK szczepia, szef idiota mowil ze to swietn szczepionka. Przed rokiem 2006 tutaj byla cholernie droga, i dostepna tylko dla wybranych. Teraz daja kazdemu i praktycznie kazdy lekarz ja zachwala. Ja mialam 30go rocznice robienia testu ciazowego:-D o boze jakie ja wtedy bzdury myslalam i wyprwaialam az mi wstyd... Aniu P, Jolu az zal mi czyac ze wasze dzieciaczki tak nagle choruja. Biedne malenstwa i wy biedne razem z nimi. Przytulam was mocno;-* Goniu nie przejmuj sie glupia baba! Moja w tym wieku wazyla raptem ok 150 gramow wiecej. Nasze malenstwa urodzily sie z waga po nizszej stronie i nie mozna oczekiwac ze zaczna sie scigac naprzyklad z Jasiem Duni (jasiek wymiata:-P ) ok ja na chwile koncze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilianko też mi bardzo przykro i o ile nie zrobił nic bardzo poważnego to mam nadzieję ze szybko się wszystko wyjaśni i przyjmiesz go z powrotem!!!! Joluu gratuluje jednego kilograma mniej!!! To buduje:) Mnie daje podbudowuje też jeśli widzę że ktoś naprawdę szczerze mówi mi że widać po mnie że schudłam:) Wczoraj powiedział mi tak szwagier męża który nie widział mnie ze 3 tyg.:) Powiedział tak dosłownie że dupska mam mniej:P W moje dziecko normalnie coś wstąpiło!!! Już od trzech dni prawie nic nie śpi w dzień!! Nie martwiłabym się tym, ale widzę że jest bardzo zmęczona i marudna, jak ją usypiam to jak zaczyna zasypiać to nagle rączki do góry i aż podskakuje, straszy się!!! Do tego wieczorne usypianie też koszmar bo tylko się oddalam to odrazu się budzi i mnie szuka, wczoraj od 20:30 do północy tak z nią leżałam (tochę też mi się przysnęło) bo nie dała mi odejść:( Nie wiem czy się czegoś bardzo przestraszyła, czy może te zęby idą (ślini się niemiłosiernie). Z mężem myślimy że przestraszyła się sąsiadki (tej którą zalaliśmy), byliśmy ostatnio u niej z małą żeby dać jej część kasy za ten remont i ona widziała ją w sumie pierwszy raz a ta normalnie wyrwała ją z rąk mojemu M i zaczęła ją przytulać i całować i mówić do niej jaka ty fajna jesteś. Wyszliśmy stamtąd szybko bo mała tak strasznie się rozwyła, więc może to to!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilianko bardzo mi przykro wiem jak sie czujesz :(( duuuuzo sily Ci zycze i oby sie ulozylo wszystko a ja padam dopiero wrocilam mala dostala katarku:((( ale narazie tylko katarku a do tego mam awarie z centralnym nie moge palic dopiero hydraulik w srode :((( zimno mam tylko tyle co piecyk u malej i koza w salonie zawsze pod gorke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to czytam dalej mala mi wczoraj taka jazde wieczorem uzadzila ze szok. Od 5 kryczala, ot tak sobie siedziala oi krzyczala. Potem ewidentnie krzyk byl spowodowany przez brzszek; znow brak kupy od 7 dni;-/ w PL [poszlam do apteki wzielam czopki glicerynowe i jak terapia wodna nie przyniesie dzis rezultatow to jedziemy z czopkami... piszecie ze drogo w PL. I TO JAK!ja teraz bylam po ponad 2 latach w polsce, wzielam 100 f, wujem poszedl wymienic, przynosi mi 450 zl! jak ja wyjezdzalam to funt byl po 6 zl z kawalkiem, ja sie smialam ze mi kase na waciki przyniosl...poszam do sklepu jeszcze wiekszy szok. I tak sobi mysle jakbym zostala w PL, moze w pracy dostalabym podwyzke do 1600zl na reke i teraz co??? zaplaci rachunki, mala ubrac, najesc sie, czynsz czy telefon...pupa. poszlam do apteki pieluchy do pupy plus zel na zabki;38 zl! myslalam ze sie przekrece tam. Za te ene w UK mam 3 zele... Aniu P co do obnazanie sie na lotnisku; Marta wogole nie pije sztuznego? na droge mozesz sie zapoatrzyc jak cos w mleko w kartoniku. Otwierasz wlewasz i juz. A ja i tak w samolocie przystawialam mala do piersi, mam w pupie innych, mala na start i londowanie szla na piers. Efekt; wszystkie dzieci sie darly (nie krzyczaly ale DARLY) a moje spi. Przy 2 ladowaniu wystawila leb spod pieluchy i zaczela sie smiac:-P ale ja to robie tak; zakladam pod spod bluzke z duzym dekoltem, albo zapinana, na wierzch sweter, bluze. Przygotowania; mala na kolana, ja reke pod bluze, sweter odpinam stanik (mam dla karmiacych) warstwespod spodu (bluzke) sciagam dekolt w dol pod piers, pielucha na ramie i cala piers. Mala pod pieluche, sweter w gore, mala na piers. Tym samym mam brzuch i plecy zasloniete (cieplo:-) )mala ma dostep, plus jest dodatkowo oslonieta pielucha tak ze nic nie widac Oj Lilianko:-( przytulam cie mocno, trzymajcie sie z bobasem:-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ! Lilianko - sciskam ! Mam nadzieje, ze ulozy sie po Twojej mysli ! Tuncia - trzymam kciuki ! Kasza - moja wczoraj tez ryk od 18 :/ Nosilam na rekach , bujalam, w koncu zasnela w wozku i po 20 min ryk to znowu to samo i klade do lozeczka mala stara sie zasnac ale coraz to bardziej wkurzona mietosi smoka wsciekle i w koncu ryk jakby ktos ja kolem lamal to ja znowu ja na rece spiewanie kolysanie i usnela, ale co z tego jak w nocy przez sen plakala, wierzgala nogami rekami i rano pobudka z placzem - no to ja czopka i kupsko wielkie zielone poszlo :/ - to byl 3 dzien bez dopiero/ Zreszta i tak dzis do poludnia marudzila - padla dopiero niedawno :/ Dzis ide do lek na kontrole w sprawie przeziebienia, ale popytam jeszcze o to - bo juz psychicznie sama tego nie wytrzymuje... Byly dwa dni dobre - spala , jadla, usmiechala sie , placzu jak na lekarstwo - myslalam ,ze to co bylo juz skonczylo sie , no a wczoraj powtorka z rozrywki... No i te probiotyki jak widac na poprawe wyprozniania sie nie dzialaja :/ Moze ona ma alergie ??? Tylko dlaczego przez 2 mce byl spokoj i dopiero we wrzesniu rozpoczelo sie ? Zreszta myslalam ,ze z kupami to nie ma nic wspolnego - bo kiedys i mogla zrobic rano a potem wyc wieczorem :/ a juz nic nie wiem... mam nadzieje, ze lek cos pomoze ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilianko, trzymajcie sie, ja Was sciskam ale z nadzieja ze jeszcze czas na ocalenie zwiazku 😘 Kasza, no ja tez za kazdym razem jak w PL jestem to sie przerazam jakie ceny. Ale sklepy, i centra handlowe, pelne! Oj znowu problemy z kupka? Zycze zdrowej sraczki jak najszybciej!!! Sposob zakrywania fajny :) Ja natomiast okrywam sie paszmina, stwarzajac takie mniej wiecej ponczo (zaluje ze wlasnie takiego do karmienia nie kupilam). AniuP, nie musisz sie obnazac, a uwierz, ja to juz przechodzilam i na lotnisku nikt na widok nawet okiem nie mrugnal ;) Ostatnio spotykam wiecej usmiechow i objaw aprobaty za karnienie publiczne ;) My w czwartek same lecimy do Wloch, jedyne czego jeszcze nie przemyslalam to jak Duza albo ja bedzie chciala siusiu podczas lotu :o no nic, nic do picia nie dostanie 2 godziny przed :p a poza tym lot o 7ej rano wiec podubka o 4ej :o i mam nadizeje ze podczas lotu padnie i przechrapie! Ewcisko, dzieci rosna i beda nam coraz mniej spac w ciagu dnia :o Moja tez juz nie chce spac o 7ej do 9ej, bawi sie a zasypia po 10ej (teraz spi). Ja jej teraz pozwalam wyrobic sobie wlasny rytm dnia, a i tak jej go zrujnuje za trzy dni :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny! Ja juz po chrzcinach! Troche sie powkurzalam, troche posmialam, troche najadlam slodkosci i ciut wypilam :D Jak to na chrzcinach. Gosci bylo malutko, bo tylko tesciowa, chrzestny ojciec, moja ciocia i moj kuzyn I tyle, reszta to sami domownicy! I dobrze! Oczywiście tesciowa zdazyla mnie wkurzyc, miedzy innymi stwierdzajac, ze probuje z Witka zrobic starego malutkiego bo do chrztu mial ubranko-garnitur ze sztruksu, w ktore, fakt, nie chcial sie ubrac, no ale on nienawidzi ubiernia, a Ona musiala 3 grosze do awantury dolozyc wrrrr i pozniej rzeila caly czas zeby mu to sciagnac bo jaki on biedny, ubrany w takie cos! No myslalam ze wyjde z siebie! I takich glupich docinek bylo wiecej z jej strony wiec juz mojej tesciowej nie lubie! Za to chrzest w kosciele byl bardzo fajny, oprocz Witka chrzczone byly jeszcze dwie dziewczynki, wiec moj byl blogoslawiony miedzy niewiastami, jak to mowia! :D O dziwo Witek w kosciele byl tez baaardzo grzeczny i nie plakal nawet!!!! Ale dobrze , że juz po imprezie! troche mnie to stresu kosztowalo! A! i postanowilam zamrozic Witkowi troszke jego tortu chrzcinowego, do czasu az bedzie mogl go sobie zjesc ;) Z mezusiem juz dobrze! oboje odpuscilismy i jest fajnie! Musze tez przyznac , że ma reke do dzieci i umie sie dobrze Witkiem zajac, caly czas sie z nim bawi, przebiera, karmi, chodzimy razem na spacery! na nowo sie w nim zakochalam!!!! ❤️ ..... Ale sie rozpisala upsss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję dziewczyny za słowa otuchy.Jakoś muszę sobie z tym wszystkim poradzić.Na dodatek za tydzień chrzciny.Ale będzie niemiła sytuacja jeśli on się nie zjawi. Carmen to super że z mężem się dogadaliście i przeżywasz na nowo fascynację.Teściowa naprawdę przeginała,normalnie jakbym swojego teścia słyszała.On też lubi wtrącać te swoje parę groszy.Wstaw fotki to zobaczymy jak Wituś się prezentował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Carmen - super ze chrzciny udaly sie i ze z m milosc kwitnie :) Dziewczyny odezwijcie sie !!! Niedlugo to forum zniknie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, musze troche Wam poslodzic! jestescie kochane!!!!! ot i tyle chcialam Wam napisac! :D Lilianko juz chyba czawrty raz probuje Ci cos sensownego napisac, co do Twojej sytuacji i nie wiem co -? Chyba tylko Tyle Ci powiem, ze wszytsko z czasem sie jakos pouklada i bedzie jeszcze pieknie, szybciej niz myslisz! Glowa do gory! I chrzciny tez beda wspaniale, bo w ich przygotowanie wlozysz cale swoje serce. Dla Corci warto!....:) wirtualnie sciskam i przytulam!!!!!!! ;) Monik jak tam wypad z dziewczynami? pewnie sie udal! tez mi sie marzy taki zlot ;D Mamo E! no to znowu laba, tak? :D Wlochy....i bardz dobrze! bedziesz mogla znowu podopoczywac na sloneczku!!!!! Fajnie! Lusiu niech ten Twoj pediatra znajdzie to, co przeszkladza Twojej corci, bo juz wystarczajaco sie mala oplakal, bidulka kochana! mam nadzieje, ze powod bedzie blahy!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc kobietki Dluugo mnie nie bylo, ale cos nie moge dojsc do ladu z zyciem po wizycie szwagra i tej dziadoskiej grypie. Tzn szwagier nadal jeszcze jest, ale chwilowo wybyli z dziewczyna podbijac Dziki Zachod wiec w domu jakby normlanie, wroca dopiero za pare dni. A grypa chyba nadal mnie trzyma. Tzn juz nie mam zadnych objawow, nic, oprocz tego, ze duzo czesciej mnie boli koszmarnie glowa i to tak powiedzialabym "od zoladka". No i jade na prochach bo co jak co, ale bol glowy jest dla mnie nie do przetrzymania bez wsparcia. Mam nadzieje tylko, ze to szybko przejdzie i sily wroca. Lilianka___ strasznie mi przykro sie zrobilo gdy przeczytalam co sie u ciebie nadzialo. Oj, niedobrze :-( Jak bylo, co bylo to tylko wy wiecie i tobie pozostawiam osad czy cos z tego jeszcze bedzie. W kazdym razie sciskam cie bardzo mocno i wierze, ze ze wszystkim sobie swietnie dasz rade 🌼 A jesli masz ochote powyc to chodz do nas i wyj do bolu, po to tu jestesmy 🌼 carmen_____ super, ze chrzciny sie udaly. A teksty tesciowej to wiesz, wypuszczamy drugim uchem, wypuszczamy razem z nadmiarem nerwa :-p Co do meza, to po twojej fotce na naszym blogu to chyba musialby slepy byc zeby sie nie postarac, bo ma taka bombowa zonke! Dobrze tez, ze z meijsca znalazl droge do Witka, ze sie zajmuje. To wazne, bo jak widzicie sie raz na jakis czas co jakis czas to najgorsze co moglo by byc, to oprocz oswajania siebie nawazjem jakbys jeszcze musiala meza oswajac z dzieckiem i pielegnacja syna. A u nas - poweekendowe marudzenie. Coz, tatus byl w domu, troche synka ponosil i teraz mlody marudzi na maxa, ze na macie zle, na lezaczku zle. Ale trudno, niech marudzi. Szybciej sie nauczy siadac :-p Bo juz tak ciagnie do przodu, ze hej. O wlasnie, znowu zaczyna marudzic. Chyba czas przelozyc do lezaczka, moze troche sie uspokoi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniki85
Duniu Natalka parę dni temu opanowała siedzenie i dopiero teraz marudzi....bo jak można leżeć jak się umie już siedzieć!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja tezsiedzi jak sie ja posadzi chwieje sie na boki wiec najczesciej ja podpieram, albo na poduszkach. A odlozyc ja spowrotem na plasko po tym jak chwile siedziala to foch niesamowity. Dlatego staram sie nie kusisc i mimi wszystko jeszcze niech sobie polezy:-P Przejawia takze zainteresowania komputerami, wlasnie pol lezy i wykonuje swoja poranna arie , (piski krzyki, guganie aaaaaaa i inne odlosy) przekrecila sie na boczek, zaczela drabac mi laptopa (ostatnio drapie wszystko co popadnie) podpelzla blizej i zaczela slinic mi kompa! :-P czy wasze maluchy tez pelzaja? jak poloze ja na brzuchy w jednym konu lozka to po chwili juz jest na drugim. A w noy najgorzej bo ona spi na brzuchu i po kilku god jak sie wybudzi przez sen potrafi doczolgac sie na koniec lozeczka i walic lbem w szczebelki. :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ! Duniu - duzo zdrowia !!! Moja jeszcze nie siedzi ;) ale widze ,ze chcialaby bardzo :) a na brzuchu pozycja jej sie tylko kojarzy z oczyszczeniem nosa, wiec zaraz sie wscieka jak ja poloze i w dodatku teraz tylko podnosi glowe a jak nie ma juz sil i jej opada to jeszcze bardziej sie wkurza, tak wiec nie ma juz mowy o spaniu na brzuchu :/ Wczoraj tfu tfu spokoj byl - moze to jednak zwiazek z kupami :/ Noc o niebo spokojniejsza, choc nad ranem troche wyginala sie - no i w efekcie tego rano wyprodukaowala sama zielone kupsko - tak wiec mam nadzieje, ze i dzis bedzie spokoj. No i teraz nie bede czekac - jak jeden dzien bedzie bez kupska to na drugi aplikuje czopa i tyle. U lek w miare ok - mala choc dalej ma katar , reszte ma czysta, mowilam tez o tych wrzaskach i lek podejrzewa kolki :/ alergie wykluczyla - no i pocieszyla ,ze do 6mce przejdzie :D Bedzie prezent na swieta jak znalazl ;) Wydaje mi sie ,ze jakas przyczyna sa wlasnie te kupska ktore zapychaja jelita i wlasnie moze przez to trudniej jej odgazowac sie ;) no i potem meczy sie ... Za tydzien znowu kontrola :D Bede tam czestym gosciem najwyrazniej ;) Mama hipochondryczka ;) I jeszcze na dokladke mala dostala ciemieniuchy , wrrrr - przez te dni nie mylama jej glowy tak czesto - jeszcze nie grzali i bylam sie ze rozlozy sie jeszcze bardziej - no i mam za swoje - narazie dwa male placki ... Mialyscie moze z tym do czynienia ? jak radzilyscie sobie ? tylko oliwa i potem myc i wyczesac czy cos jeszcze ? Sorry ,ze troche monotematycznie ale jakos nie mam sie komu wygadac w sprawie kup malej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W czwartek musimy jechac wstawic zastawke. TAKZE CZEKA MNIE STRES I NIEWYGODA BO PODOBNO ZNOWU SPANIE NA LEZAKU ZA KTORY TRZEBA ZAPŁACIC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maż znowu ok. Ma wahanbia nastrajow widac:/ ja Matiego szczepie tylko na to co musze i tylko szczepionkami płatnymi bo rteci nie mam zamiaru mu wszczepiac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tuncia - trzymam kciuki ! bedzie dobrze ! no i jestes silna i dasz rade ! i bardzo dobrze, ze z m tez u Ciebie lepiej uklada sie :) Zawsze to jeden stres mniej na glowie. a co do szczepien my rozpoczelismy 5w1 no i bedziemy kontynuowac - w sumie teraz juz nie ma wyjscia ;) Czytalam opinie lekarzy naukowcow i w sumie sa sprzeczne - jedni sa za platnymi inni za tymi skojarzonymi... Niby najlepiej szczepic osobnymi szczepionkami , ale podzielic to w czasie - czyli nie w jednym dniu naraz tyle chorob... no ale Z Ewka trzeba dalej brnac tym 5w1 ... rotawirusa sobie i jej odpuszcze, jedynie co to pneumokoki ale to pozniej no albo menigokoki ... zreszta i tak pewnie drugi szczepienie bedzie u nas przelozone - narazie mala chora - co prawda tylko to przeziebienie ale i tak ja dlugo trzyma wiec nie bede ryzykowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a my walczymy z katarkiem:( nie jest mocny i bez goraczki ja tez mam:( Milena znowu robi kupki 3 dziennie a tak bylo fajnie jak raz na dwa dni Lek powiedziala ze moge dawac jej troche soku z marchwi to nie za wwczesnie i jeszcze jedno co mam robic z wlosami strace wsztstkiekiedys pisalyscie o jakiejs maseczce :((( Tuncia dasz rade jestes bardzo silna kobieta ja cie podziwiam lilianko zjawi sie na chrzcie nie martw i tez trzymaj sie carmen ach te chrzciny zawsze nerwowo ale juz po :) co do tesciowych to ja mam tescia eks bardzo wscipskiego wrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewcisko a ta strachliwość to czasem nie jest wynik skoku rozwojowego (chyba o tym gdzieś czytałam). Nasze pociechy urodziły sie w tym samym dniu i u Marty też zauważyłam, że m.in. zaczęła nagle słyszeć odgłosy zza okna. No ale może sąsiadka dołożyła swoje 5 groszy :) Kasza dzięki za szczegółowy opis karmienia w samolocie. Pewnie nie będzie źle. Marta pije tylko z cyca i jeszcze na oczy butelki nie widziała. Chciałam kupić laktator, ale tak sobie myślę, że jeśli się okaże, że powinnam przestać karmić to będą to pieniądze wyrzucone w błoto. nemezis,Dunia zdrówka życzę. lusia, kasza jak najmniej problemów brzuszkowo-kupkowych u dzieciaków No widzę, że niektóre z dzieciaczków już siedzą, super. Marta też już uleżeć nie potrafi tylko ciągnie tą główkę do góry i ciągnie, ale do samodzielnego siedzenia jeszcze jej trochę brakuje. No i pełzaniu jak to jest w przypadku Marianki (to musi komicznie wyglądać, taka mała glizda pełzająca do komputera:) ) u Marty nie ma mowy. 'W ogóle to moje dziecko jakieś niepostępowe jest jeśli chodzi o sprawność fizyczną. Tylko raz rano zastałam ją w poprzek łóżeczka :) I ja dołączam do klubu łysiejących mam. Ostatnio jak zmieniałam Marcie pieluchę to znalazłam mój włos miedzy jej pośladkami :) U nas w dalszym ciągu dużo kup takich o ostrym zapachu, ale raczej żółtych. Marta ma już odparzony tyłeczek bo nawet jak sobie bączka puszcza to coś tam kupki też wylatuje i potem tak z tym leży. U nas katarek zrobił się bardzo gęsty i Marta kaszle i psika próbując się pozbyc wydzieliny. M też przeziębiony i mnie coś gardło pobolewa. Ech ta jesień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, troszkę mnie nie było. Troszkę przykrych rzeczy wydarzyło się, zmarła bliska mi osoba i musiałam poukładać się sama ze sobą. Na szczęście M to złoty człowiek i bardzo mnie wspiera. Lilianko- bardzo mi przykro. Wierzę, że wszystko ułoży się jak najlepiej dla Was. Tuncia- jak zawsze trzymam kciuki za Was Lusia- dzięki za nazwę leku. Też kupiłam jakiś probiotyk dla Małej, ale na razie kupy wciąż zielone. Może taki urok mojego dziecka, a ja nie powinnam się tym przejmować. Nie wiem. Powodzenia z walką z kolkami. Jakby nie patrzeć, przerąbane, coś o tym wiem tyle tylko, ze u nas po 3mc minęło.... Carmen- troszkę stresu, przygotowań i już po chrzcinach. Dobrze, ze się udało. Teściową się nie przejmuj, wiem, że te złote rady są wkurzające, ale pomyśl, ze nie widujesz jej na co dzień, więc raz na jakiś czas zęby trzeba zacisnąć i dać radę. Silna babka w końcu jesteś, no nie? ;) Monik- no właśnie miałam się zapytać, co tam z nianią? Czyli nadal opcja teściowa jest grana? Moja przyjaciółka jako argument przemawiający za nianią zawsze mówi, że własnej mamie albo teściowej nie można powiedzieć, że coś robi źle, bo nie wypada, albo obrazi się. Nie można wskazać, że coś wolisz, żeby było zrobione inaczej, że wolisz, aby twoje dziecko było wychowane wg twoich zasad. Przecież wciągu kilkunastu lat zasady dotyczące wychowania i pielęgnacji maluchów uległy zmianie. Poza tym twierdzi też, że babcia jest od rozpieszczania, przytulania i kochania, a rodzice są od opieki, zatem żadnej babci nie należy obarczyć dodatkowym obowiązkiem. Nie wiem, czy to ci coś pomoże, bo pewnie już masę argumentów przytoczyłaś. Nemezis- Tuncia podawała nazwę maseczki Gloria. można w supermarketach dostać, jest w przystępnej cenie. Mi nie pomogła niestety, włosy mi się zaczęły przetłuszczać. Postawiłam więc na kosmetyki z serii WAX- Joola o nich pisała. Maski nie używam, bo 20 min. z turbanem na głowie, to za dużo, nie mam tyle czasu dla siebie przy Kindze. Mam za to szampon i jedwab do włosów. Mam też szampon z rzepy i odżywkę. Od ponad miesiąca regularnie łykam żelazo i Capivit piękne włosy. Mam wrażenie, ze powolutku coraz mniej ich wypada, poza tym zaczynają się pojawiać takie malutkie króciutkie, czyli odrastają. Są prześwity, przedziałek zrobił się większy, powinnam zrobić balejaż, ale się boję, ze im jeszcze bardziej zaszkodzę. W każdym razie wciąż liczę na to, ze za jakiś czas wszystko się poprawi. Ja mam problem z karmieniem Małej łyżeczką. Wszystko wypluwa. Ubabrany leżaczek, ubranie, bo śliniak służy do zabawy niestety... Nie jestem stanie upilnować jej rączek podczas jedzenia. Są wszędzie, ciągną za wszystko.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×