Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pani_Misiowa

CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!

Polecane posty

Ewcisko__oby Twojemu Tacie sie poprawilo,a jak juz musi byc operowany,to zeby zabieg byl udany,a pozniej cieszyl sie dobrym zdrowkiem. Annnnaaaa__a moze Michas ma takie cos jak moj Beni,tzn.stan podgoraczkowy,marudek wlaczony,raczki w buzi i inne przedmioty tez;),slini sie itd..bo ja stawiam na zabki,nawet nie biore pod uwage jakiejs infekcji😠,zycze Malemu przystojniakowi zdrowka. Takietam__to z waga to pewnie tak jest,ze przybierze raz za duzo innym razem mniej,zacznie byc aktywna fizycznie,to zrzuci tluszczyk bezproblemowo;),najwazniejsze ze jej nic nie dolega i rozwija sie dobrze. Nemezis,pewnie juz u Ciebie weselna pachnie;),zycze wspanialej imprezy,pieknych chwil,zeby az tak bardzo zimno nie bylo,ale najwazniejsze......ZEBY ZYCIE WAM BEZTROSKO I SPOKOJNIE PLYNELO!WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO NA WSPOLNEJ AUTOSTRADZIE ZYCIA! 🌻🌻🌻❤️❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Benjamin,bez wiekszych newsow... marudek ale bez przesady,ostatnio cos sie rozkojarza gdy pije mleczko,rozglada itd,pewnie skok,na brzuszku dlugo nie chce lezec,za to ciagle chcialby siedziec,tzn siedzi a ja trzymam go za raczki,ale sam tez juz potrafi krotko,nie chce mu przesilac az zanadto kregoslupa wiec tak 1-2 min pozwalam mu samodzielnie siedziec. od wczoraj pije rozcienczony soczek jablkowy i smakuje mu bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obudzil sie.... Beni sprobowal juz sliczkow z kurczakiem i indykiem,obydwa smakowaly Mu znaczaco,a od jutra jabluszko podam na deserek troszke,ale skoro soczek smakowal to z jabluszkiem nie powinno byc zle,w sumie juz nedlugo skonczy 6 m. -cy wiec czas urozmaicic troszke menu znowu:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Nie bylo mnie pare dni i juz myslalm, ze bede miala tony do nadrobienia, a tu ta sama strona nadal :-( Gonia___ alez przykro o tej dziewczynie... Dzieciakow szkoda. Mnie zawsze zastanawia co az tak moze pchnac do takich rozwiazan drastycznych. Owszem i u mnie czasmi rozowo w nastroju nie jest, ale bez wzgledu na przyczyne, jak sobie tylko pomysle, ze mialabym przegapic (z takich czy innych powodow) zycie moich szkrabow, ze moglyby byc bez mamy, to az mnie serce sciska. Tym bardziej przykro U mnie nocki nadal w kratke. Dzis mlody znowu sie poczul jak noworodek - mial dwie pobudki z rykiem w nocy i obie skonczyly sie na mleku! Czyzby nam sie szykowal jakis gwaltowny wzrost to pary z rozwojem? Bo Jasiek zaczal sam siadac :-D Pare dni temu zobaczyla to Hania, a ze nikt inny to tak troche to potraktowalismy z M... hm, nie do konca na 100%. Ale przedwczoraj mlody popisal sie na tatusiowych oczach, wiec sprawa stala sie oficjalna, tyle ze mamusia jeszcze nie widziala :-). Takze Jasiek najwyrazniej ma co przezywac, co w glowie sobie ukladac, no i moze skoczy znowu pare cm do przodu... A ja tez na szmacie latam po chacie. Polowa (prawie) juz zrobiona, lacznie z praniem wykladziny. Na szczescie po malowaniu w lato kupilam odkurzacz do prania i teraz jest jak znalazl, a za kazydm praniem nadziwic sie nei mozemy z M, ze tak brudno bylo ;-) Choinki jeszcze nei mamy, bo M konczy podloge w duzym pokoju, wiec i tak jezdzimy z meblami na srodek pokoju, wiec jeszcze jakby na to miala byc choinka.... :-) Ale jest szansa, ze w niedziele moze stanie i bedziemy dekorowac i bedzie juz bardziej swiatecznie :-) POki co taka malutka stoi i siweci u Hani w pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przedswiatecznej pustki na forum cd. najwyrazniej... a mnie taki bol zeba dorwal ,ze dzis chyba skoncze na przeciwbolowych :( Dzis latalam za dentysta i przechlapane - czesc ma juz wolne, na kase chorych to tez moge zapomniec bo juz nie maja limitow , nawet prywatnie sa problemy - w jedym gabincie co prawda nie bylo - za to cena powalajaca 200zl! to ja juz wole za to cos malej kupic :/ Jutro ide na dalsze poszukiwania, przeciez do nowego roku nie wytrzymam na tabletkach przeciwbolowych az beda nowe limity. Duniu - u nas tez nie ma choinki :/ i nie wiem czy doczekam... Gratulacje dla Jaska ! silny facet ! Ewcisko -zdrowka dla ojca!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lusia____ ja wiem, ze tymczasowe rozwiazanie, ale jesli nie dasz rady znalezc dentysty (?!!!) to moze masz jakiegos "zaprzyjaznionego" lekarza, zeby ci dal antybiotyk na zbicie stanu zapalnego? Mam jednak nadzieje, ze cos (kogos) znajdziesz. Az dziw bierze, do swiat jeszcze tydzien a tu juz wolne sobie robia :classic_cool: Aha, lusia tak jeszcze myslalm, o tym, ze Ewka nie chce owocow jesc. A moze zaopatrzysz sie w takie siateczki, czekaj znajde na jakiejs polekiej stronie. http://allegro.pl/item808796175_ok_gryzak_do_owocow_warzyw_nikidom.html#gallery Cos w tym stylu. Kroisz do srodka kawalek owoca, zamykasz, dajesz dziecku w lapke i co z tym zrobi - to juz jej sprawa :-) U mnie z Hania sie nie spardzilo, ale musze teraz kupic Jaskowi, zeby zaczal sobie "pogryzac". U nas dzis po raz pierwszy buraczki beda w menu. Zobaczymy co Jasiek powie na to, bo odkad sie dorobil zebow to raz, ze gryzie lyzeczke, a dwa - pluc mi zaczal :-D Jakos tak wyraznie probuje nadziac cos na to uzebienie i mu nieco krzywo i bokiem wychodzi wiec jedzenie to ostatnio same niespodzianki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dunia - ogladalam ten gryzak - fajna rzecz i moze faktycznie przydalby sie :) Ewka tez pluje przy jedzeniu i tez od kilku dni zaczela przygryzac lyzeczke ;) Czasami jak widze jak szykuje sie do plucia z buzia pelna jedzenia to oslaniam sie lyzeczka jak tarcza :D Z tymi owocami to wlasnie dziwne, mala kazde warzywko ze smakiem zje, mieso tez - choc krolika z srednim entuzjazmem przyjela, a owoce bee, dzis zrobilam herbatke smakowa, slodka i tez fuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcisko dużo zdrówka dla taty. annnnnnna wam również zdrówka życzę. a u nas śnieg, ba rzekłabym, że śnieżyca nas złapała na dworze. Ale super! Szkoda, że Marta spała, bo zobaczyłaby swój pierwszy śnieg :) Była wykończona po pobieraniu krwi, żyły nie mogli znaleźć to z paluszka, ale nic nie chciało lecieć no to ściskali i ściskali, a Marta wyła i wyła, a mamie serduszko się krajało. U nas też pobudki w nocy połączone z płaczem. Zrzucałam to na gazy, które ciągle męczą Martę w ogromnych ilościach, ale może ząbki się do tego dokładają. Przeczytałam gdzieś, że przy ząbkowaniu często policzki się zaczerwieniają i my właśnie coś takiego doświadczamy. Przy butli Marta też spokojnie nie uleży, muszę się z nią siłować, chyba wszystko ją za bardzo ciekawi i rozprasza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AniaP___ no to dobrze, ze tu napisalas o tych policzkach. Hanka tak nie miala, a Jasiek - non stop wypieki az sprawdzam czy goraczki nie ma. annnnnna___ zdrowka. Lece wyjac makaroniki z piekarnika :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duniu a co to takiego te makaroniki z pieca? A tu można poczytać o ząbkowaniu: http://www.pfm.pl/u235/navi/200122 Miałam się was zapytać - czy to źle, że Marta pije ze smoczków mniejszych niż przewidziane na jej wiek? Ona ma rozmiar 1 i 2 i gdy pije z 2 to jej leci bokami i się krztusi. MA 6 mcy to chyba czas na 3, ale wtedy to by ją chyba zalało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zyje ledwo codziennie dziekuje Bogu ze nie rzucilam wszystkiego nie ucieklam od mojego dziecka bo mam dosc. Moje dziecko ma ADHD jest juz swiadomo ze sie umie przewracac, krecic, kopac ogladac i nie chce stracic ani minuty na cos innego... Goniu maakra z ta kobieta co skoczyla:-( bbrrrrrr co ona musiala przezywac zeby tak skonzyc... Ewcisko oj cos to za dlugo sie z twoim tata ciagnie...mam nadzieje ze wsyztko sie rozstrzygnie i na swieta bedzie zdrow, usciskaj go od nas! Carmen no racja bylo nas wiecej no ale...zycie i brak czasu pewnnoe mam nadzieje ze u nich ok. Ale ja desperacko chce wiedziec co u Marteczki HALLLOOOOO ODEZWIJ SIE!!!!! Ganetko ja otworzylam sloik z kurczakiem i...wywalilam od razu smierdzial niemilosiernie, kolezanka mowila mi ze smierdza miesk sloiczkowe ale nie wiedzialam ze az tak:-( zreszta pani dietetyk powiedziala mi zeby sie wstrzymac jeszcze tak do 8 miesiaca z miesem nie wiem czemu i nie wiem czy sie poslucham bo roznie gadaja... Dunia a ja mam choinke! prawdziwa wielka a to dzieki Gosi (kolezanka Agi) przywieli nam z mezem w prezecie w poniedzialek wogole znow mnie dzis Gosia zabrala do siebie na caly dzien co ja bym bez niej...zdziczalabym do konca:-P A zapowiadalo sie bez choinki i ozdob bo malo kasy Lusiu Boze kobiety c tam sie w PL dzieje c to ma znaczyc ze juz limity na lezenie wyczerpane? tzn ja powinnam narzekac bo my bez health insurance wiec juz woole jazda ale w PL gdzie sluzba zdrowia ma byc za darmo?gggggrrrr Aniu P moja tez pije z malej dziurki rozmiar 1 ale musze zdobyc chyba juz na jej wiek bo butla nie jest wogole zainteresowana kreci sie wierci nie wiem moze przez to ze wolno leci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ! Udalo sie :) Mam zalepionego zebola :) No ale oczywiscie prywatnie skonczylo sie ... Kasza niestety tak to w Polsce jest -niby placisz ubezpieczenie, odciagaja od wyplaty i co , jak co do czego dojdzie to i tak trzeba placic :/ ajj nie denerwuje sie... Annnnna - zdrowka dla Was ! AniaP, Duniu - moja tez ma czerwone policzki ! Wczesniej miala takie lekko zarozowione jak wychodzily siekacze dolne, wiec zaczelam teraz to zwalac na suche, ogrzane powietrze w bloku , ale moze faktycznie to dalej zeby. I tez jak Dunia ciagle sprawdzam czy mala nie ma goraczki, bo na pierwszy rzut oka wyglada na rozpalona jak piec hutniczy... AniaP, Kasza - hmm wydaje mi sie ,ze lepiej jakbyscie zmienily na smoczki odpowiednie do wieku - czytalam ,ze wlasnie przy zbyt malych dzieci to raz latwo sie zniechecaja i mniej wypijaja niz powinny no i ciagnac lykaja duzo powietrza, z kolei za duze powoduja krztuszenie sie... Mojej jak zmienilam z 2 na 3 juz dosc dawno temu to poczatkowo tak szybko ssala ,ze jak wypila butle to plakala ,ze juz koniec - po prostu tak szybko wypijala ,ze nie zdazyla poczuc sytosci :) ale szybko dostosowala sie. A po 6 mce zycia to juz smoczki chyba 4 np te z Aventu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za życzenia, Michaś przespał ładnie nockę, tylko 2 razy obudził się na jedzenie i spał dalej i chwała mu za to bo ja temp ponad 38 stopni w pokoju 21 stopni a ja w grubych skarpetach, piżamie i polarowym szlafroku spałam, nawet nie wiem kiedy w tym zestawie poległam:/ Przeczytałam o tych rozmiarach smoczka i mój też pije z aventu nr 2, więc dałam mu teraz z avent nr 3 i wypił pięknie 110 ml bez żadnego rozlewania, ale jak posadziłam łobuza to odbiło mu sie i ulało dobre 10 ml pierwszy raz od ho ho kilku miesięcy, czyżby przyczyna tkwiła w smoczku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny (zwłaszcza te z zagranicy ) korzystacie z porad portalu http://dziecko24.pl/ ja tak i jestem zadowolona bo ciężko uzyskać tu poradę od polskiego pediatry a jednach jakoś bardziej im ufam niż UK-jowskim znachorom;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) gory pozdrawialam od Was codziennie przez 4 dni,sniegu nam nasypało duuuzo i spacerowalismy sobie rodzinnie a wieczorki przy kominku,teraz odkad maly wcina kaszki ,zupki itp matka bez wyrzutów mogla wypic nawet grzanca:Dwrocilam we wtorek ale nie dosc ,ze chalupe trzeba bylo ogarnac to musialam zaczac piec ciasteczka i nie bylo czasu na czytanie ,wiem ,ze dopiero po swietach nadrobie Was,nie lubie komputera i jego klawiatury,wroci do mnie moj laptop to i czesciej zajrze:) ciastka kruche mam gotowe ,pierogi i uszka tez,dzisiaj mam wizyte u kosmetyczki (moj maz szaleje) ale prezentami i wyjazdami chyba nadrabia brak seksu ,tzn jak bylo codzien a czasami dwa razy dziennie tak od porodu dlugooo nic(ale pisalam juz o tym) a teraz raz na tydzien badz na dwa tyg i to chyba oboje mamy srednia ochote.Tlumacze to sobie niewyspaniem i brakiem czasu ale po nowym roku wezme sie za niego:D tyle,ze jest poprawa,czesto mnie przytula,wyrecza mowi mile slowa itd Kubus zniosl pobyt w gorach rewelacyjnie byli nasi znajomi i nie bylo problemu z tym,ze jakas ciocia wziela go na spacer,wrocila tez moja tesciowa i codziennie go woze do niej na godz dwie,zebysmy mogli w sylwestra chociaz wyjsc Nemezis Ty juz po swoim wielkim dniu ? nie pamietam dokladnie ,jesli tak to szczescia milosci i samych wspanialych chwil Calusy dla Was mamusie i dla maluchow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
annnnnnna nie wiem czy rozmiar smoczka ma coś wspólnego z ulewanie. Marta ulewa dość często. Nigdy nie korzystałam z takiego portalu, chyba lepiej jak lekarz widzi dziecko osobiście. Ja też jakoś nie ufam tutejszym lekarzom, nie wiem dlaczego, ale mam takie wewnętrzne odczucie, że nasi są lepszymi specjalistami. joolaa jak ci fajnie było, góry i śnieżek, super :) A ja mam kolejne pytanie. Mojej Marcie strasznie marzną ręce w nocy. Wiem, że zimne rączki nie świadczą o tym, że dziecku ogólnie jest zimno, ale dziś rano to się przeraziłam, ręce wyglądały jak u nieboszczyka, sine,fioletowe i lodowate. To nie tylko same dłonie, ale nadgarstki i jeszcze troszkę wyżej. Dziś założyłam jej dodatkową bluzeczkę z długim rękawkiem. W pokoju w nocy nie grzeję (do dziś, teraz ustawiłam na lekkie grzanie) i jest ok 19-20stopni nad ranem. Rączek nie da się schować pod kołderkę, bo zawsze ma je ułożone do góry, wiecie tak zgięte w łokciach. Czy któraś z was ma ten sam problem? A może to coś z krążeniem? Czy wszystkie z was już miały okres? Pytam bo ja jeszcze nie (nie żebym tęskniła), kiedyś myślałam że tak, ale to chyba była końcówka plamień poporodowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
annnnnnna nie wiem czy rozmiar smoczka ma coś wspólnego z ulewanie. Marta ulewa dość często. Nigdy nie korzystałam z takiego portalu, chyba lepiej jak lekarz widzi dziecko osobiście. Ja też jakoś nie ufam tutejszym lekarzom, nie wiem dlaczego, ale mam takie wewnętrzne odczucie, że nasi są lepszymi specjalistami. joolaa jak ci fajnie było, góry i śnieżek, super :) A ja mam kolejne pytanie. Mojej Marcie strasznie marzną ręce w nocy. Wiem, że zimne rączki nie świadczą o tym, że dziecku ogólnie jest zimno, ale dziś rano to się przeraziłam, ręce wyglądały jak u nieboszczyka, sine,fioletowe i lodowate. To nie tylko same dłonie, ale nadgarstki i jeszcze troszkę wyżej. Dziś założyłam jej dodatkową bluzeczkę z długim rękawkiem. W pokoju w nocy nie grzeję (do dziś, teraz ustawiłam na lekkie grzanie) i jest ok 19-20stopni nad ranem. Rączek nie da się schować pod kołderkę, bo zawsze ma je ułożone do góry, wiecie tak zgięte w łokciach. Czy któraś z was ma ten sam problem? A może to coś z krążeniem? Czy wszystkie z was już miały okres? Pytam bo ja jeszcze nie (nie żebym tęskniła), kiedyś myślałam że tak, ale to chyba była końcówka plamień poporodowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
annnnnnna nie wiem czy rozmiar smoczka ma coś wspólnego z ulewanie. Marta ulewa dość często. Nigdy nie korzystałam z takiego portalu, chyba lepiej jak lekarz widzi dziecko osobiście. Ja też jakoś nie ufam tutejszym lekarzom, nie wiem dlaczego, ale mam takie wewnętrzne odczucie, że nasi są lepszymi specjalistami. joolaa jak ci fajnie było, góry i śnieżek, super :) A ja mam kolejne pytanie. Mojej Marcie strasznie marzną ręce w nocy. Wiem, że zimne rączki nie świadczą o tym, że dziecku ogólnie jest zimno, ale dziś rano to się przeraziłam, ręce wyglądały jak u nieboszczyka, sine,fioletowe i lodowate. To nie tylko same dłonie, ale nadgarstki i jeszcze troszkę wyżej. Dziś założyłam jej dodatkową bluzeczkę z długim rękawkiem. W pokoju w nocy nie grzeję (do dziś, teraz ustawiłam na lekkie grzanie) i jest ok 19-20stopni nad ranem. Rączek nie da się schować pod kołderkę, bo zawsze ma je ułożone do góry, wiecie tak zgięte w łokciach. Czy któraś z was ma ten sam problem? A może to coś z krążeniem? Czy wszystkie z was już miały okres? Pytam bo ja jeszcze nie (nie żebym tęskniła), kiedyś myślałam że tak, ale to chyba była końcówka plamień poporodowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, ja po prośbie.... Nic nie czytałam, przepraszam, nadrobię przy najbliższej okazji.... Mam jednak prośbę. Czy są jakieś leki na przeziębienie dla maluchów naszych, które bez recepty możemy kupić i bez obaw podać? coś macie sprawdzonego? Chyba Mała zaczyna być przeziębiona, kaszle i katarek się pojawia. Temperatury nie ma, ale chcę to w zarodku zwalczyć. Dziś do lekarza uderzyć, to raczej ciężko będzie, więc muszę zadziałać sama.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wesołych zdrowych i spokojnych świat wam zycze. Chyba nie dam rady juz nic skrobnąc do swiat dlatego tak wczesnie:) POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolkowa mamo. Moj mały jak kaszlał dostał Calcimum to bez recepty chyba jest. Działa rozkurczowo. Można tez podac homeopetyczne kropelki na katar euphorbium

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolkowa mamo - tak jak Tuncia pisze - wapno tez dziala na katar - osusza , na katar ten aerozol tez mialam , mialam tez witaminki - cebionmulti - i w sumie mala nic wiecej nie brala i wyzdrowiala dosc szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na katar tez nawilzanie powietrza, i spanie z glowa ciut wyzej niz reszta. Lekarka jeszcze polecala inhalacje z kropli mietowych - tzn dac na pieluszke tetrowa i na to mala na brzuszku aby wdychala - ale nie testowalam takich sposobow ;) Tuncia - Zdrowych i Radosnych Swiat dla Ciebie i Twojej rodziny !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolkowa mamo - a co do lekarza to mozesz podjechac na pogotowie. Maja obowiazek tam zbadac nawet jesli to nic powaznego. Moj jak mala miala problem z oczkiem to uparl sie i pojechal wlasnie na pogotowie i nie robili problemow - choc to w sumie pierdola byla i spokojnie mozna bylo poczekac do poniedzialku. Przyjela lekarka - pediatra, zbadala, wypisala recepte - mozna powidziec ,ze lepiej nawet niz w przychodni - gdzie trzeba czekac i narazac dzieciaka na nowe zarazki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałam długiego posta i mi wcięło wwwrrrrrrrrrr!!! Teraz szybko Doła mam, bo inaczej zaplanowałam sobie okres przedświąteczny, atu się z lekka pochorowałam i siedzę w domu, bo u mnie ponad -10 za oknem! A miałam pomóc moim rodzicom :( Ewcisko niedobrze, że Twój Tato ciągle ma te operacje, aż się serce kraje z bezsilności, zdrówka dla Taty U Was po kolei wychodzą ząbki, a u nas nic :( jak na razie. Za to Tosia pewnie siedzi sama bez podparcia :) My już jemy zupki z mięskiem, jajeczkiem, kaszką manną, a w tym tyg poszedł buraczek czerwony i został przyjęty ze smaczkiem. Zupki gotuję sama, ze 'swojego' mięska i warzyw, na szczęście mam taką możliwość. Nie miksuję ich dokładnie, ale Tosi nie przeszkadzają małe grudki i ładnie je przeżuwa ;) Jak Waszym dzieciaczkom podobają się choinki? My przekonamy się za chwilę, jak swoją ubierzemy... Pozdrawiam Świątecznie i może uda mi się jeszcze napisać coś przed Świętami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na początku przepraszam za ten potrójny post, ale wyskakiwał mi error i nie wiedziałam, czy się wysyłał czy nie. Fasolkowa mamo nam pediatra w PL też poleciła Euphorbium. We wrześniu płaciłam za niego niecałe 26zł. Tunciu to skoro już się nie spotkamy na forum przed Świętami to ślicznie dziękuję za życzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny to ja też już złożę życzenia. Wszystkim Wam i Waszym najbliższym życzę tradycyjnie radosnych i rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia. Dla wielu z nas będą to Święta wyjątkowe i niepowtarzalne bo pierwsze z naszymi maleństwami, ale również tym mamom, które mają kolejną pociechę przy sobie będzie na pewno weselej. :) Wszystkim nam życzę udanego wypoczynku!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo dziękuję za wszystkie porady! Buziaki dla was. Na razie Mała ciepło ubrana jakoś mniej kaszle. Jutro lecę do apteki, dziś nawet nie zdążyłam. :O Gonia- bardzo smutna historia tej dziewczyny. aż wierzyć się nie chce, ze depresja poporodowa może do takich tragedii doprowadzić..... Ja najwięcej szczęścia i powodzenia dla Was przy doborze nowej opiekunki. Żeby trafiła się fajna pani i została na dłużej. Powodzenia! Ewcisko- zdrówka dla Taty. Trzymam kciuki. Anna- zdrówka dla Michasia. Pustki, pustki straszne........ :( Mam nadzieje, ze to tylko przed świątecznie, a potem znowu będziemy pisać... Bo aż smutno się robi.... No właśnie, Nemezis, już po TYM dniu? Szczęścia jak najwięcej dla Was i daj znać. Pozdrawiam Was wszystkie gorąco w te mroźne dni! Życzenia złożę potem, bo mam nadzieje, że jeszcze zajrzę przed Świętami. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×